Komentarze użytkownika Ups147

Mogl już Raya to uderzać

Sterling wchodzi czyli bronimy wyniku

Tu nie ma co myśleć o Realu jeszcze, bo z taką gra to nas PSV może wyrzucić z turnieju..

Juz tu szampany niektórzy otwierali, bo live punkty zgubiło, a tu się okazało, że jeszcze trzeba swoje mecze wygrywać xdd

No o git, można na sędziego winę zwalić.

Nie kumam czemu my w tym sezonie gramy tak wolno. Przecież ta połowa to jakaś masakra, trzeba spiąć tyłki w drugiej połowie i wykazać trochę zaangażowania, bo z taką gra to nawet o remisie możemy zapomnieć.

@Bartek_: Ja wiem o co Ci chodzi, ale mimo wszystko jakby patrzeć na tabelę w tamtych czasach to w większości sezonów w top4 były te same ekipy. Mogła się jedną zmieniać, ale raczej nawet gdybyśmy zakończyli wtedy na 5-6 miejscu to w lm by się z nami liczyli, bo w zasadzie chyba każda angielska ekipa w lm była w gronie faworytów.

@Bartek_: Chociaż o nas też wtedy bym jakoś nie powiedzial, że byliśmy jakiś średniakiem. Byliśmy jedna z czołowych ekip PL tak jak i teraz w sumie. 4 ekipy wtedy rozdawały karty w lidze i byliśmy jedna z nich. Piekny to był dwumecz.

@Bartek_: a dobra, mój błąd źle przeczytałem, nie było tematu xdddd

@Bartek_ napisał: "Kiepsko widzę mecz z Realem, jak ich eliminowaliśmy byliśmy wówczas średniakiem ligowej tabeli, dziś wydajemy się więc za mocni ligowo na taki awans. ;P"

Kiedy my eliminowalismy Real który był średniakiem?

@Dzulian napisał: "To raczej Inter dostał oklep na boisku. xG 2.0 na wyjeździe. Dominacja.
1-0 po karnym. W dodatku powinni gwizdnąć karnego na Merino. Za cios pięścią Sommera."
Wg mnie i tak i nie. Bo z tego co pamiętam to tam szumu robiliśmy trochę, ale konkretów niewiele. Trochę to mi przypominało mecz z City na Etihad w tym sezonie. Mieli w cholerę strzałów, ale ile realnie zagrożenia stworzyli. Różnica jest tylko taka, że Inter wynik dowiózł, a my nie.

Ale się jaram ta potencjalna 1/4 na takie właśnie mecze jak z Realem się czeka na lige mistrzów. Jak chcemy wygrywać to i tak trzeba najlepszych eliminować. Jedyne co mnie wkurza,że w ostatnich latach to zawsze jedna strona drabinki jest mega mocna a druga taka se i teoretycznie finał może być mniej ciekawy niż wcześniejsze fazy.

@NicolasJover napisał: "I dokładnie taka reakcja wszystkich, włącznie ze mną mi zapadła w pamięci. Ale pan @Er4s musi się przyczepić do Artety, bo jak w końcu Hiszpan podjął odważną decyzję, to nagle to była oczywista oczywistość dla wszystkich."

Nie czytałem jego komentarzy, ale akurat Merino to była jedyna jako tako sensowna opcja która mógł wpuścić. Zaskoczenie to by było gdyby tam Kiwiora dał :P No I odważna decyzja z takim wejściem, to by była gdyby wszyscy byli zdrowi i chciał tak zaszachowac, ale teraz to po prostu jesteśmy zmuszeni do takich eksperymentów. Fajnie, że to zadziałało I oby działało do końca sezonu.

Zapomniałem, że on w ogóle jeszcze jest w klubie.

No to się Serie A popisało w tych barażach.

Najpierw @Marzag napisał: "Tam będzie prowadzenie Arsenalu do przerwy ze Sterlingiem na ataku. Manchester United to dziś drużyna walcząca o utrzymanie do której nikt w Arsenalu nie czuje większego szacunku niż trzeba czuć do drużyny walczącej o utrzymanie (np Leicester jest taką drużyną)"
Potem @Marzag napisał: "Nie gralismy optymalnym skladem ktory byl dostepny w tamtym momencie a i tak nie byli w stanie wygrac, karne to loteria jest, Arsenal w najgorszych czasach Emerego moglby Barcelone z sezonu 10/11 w karnych wyeliminowac."

Nie wiem, ktoś Ci się włamał na konto czy co? Ostatnio to takie kocopoly dajesz, że aż ciężko uwierzyć.

@Marzag napisał: "Oczywiście, że źle to o nas świadczy, wyszło na to że zbyt wielu zawodników pierwszego składu odpoczywało przez co nie udało się wygrać w regulaminowym czasie rozgrywki."

W ten sposób to można by było mówić gdyby zagrało 3 podstawowych zawodników, a nie 3 brakowało. Trossard Rice I Partey nie zagrali od początku, reszta to podstawa. A nawet gdyby, to pisać o jakiejś prehistorii w momencie gdzie miesiąc temu z nimi odpadamy jest trochę śmieszne.

@Marzag napisał: "A mecz z West hamem będzie większym wyzwaniem niż mecz z United. Manchester United który jest w stanie cokolwiek zrobić Arsenalowi to przeszłość, nawet u siebie."

Tymczasem miesiąc temu w FA Cup... Xdd

@coooyg11: Faktycznie tak teraz patrzę i napisałem tam "też" i mogło byc mylące. Piszę na szybko w pracy, ale chodzilo mi typowo o sytuację w meczu Chelsea. Ale po co ta agresja :P

@coooyg11: To nie jest kwestia racji, tylko mnie atakujesz niepotrzebnie, bo ja się nie wypowiadałem o sytuacji z Gabrielem tylko z Enzo. I w tej sytuacji ja faulu nie widziałem, jak będziemy każdą sytuację gdzie ktoś na kimś rękę położy traktować jako faul to po co w ogóle biegać, zróbmy od razu konkursy rzutów karnych, bo tak będą wyglądały mecze wtedy. Może i masz rację z tym, że na Gabrielu faktycznie był faul, ja tej sytuacji nie pamiętam, ale ta z Enzo to jest przegięcie.Rowniez miłego ;)

@coooyg11: A Ty grałeś w piłkę, że nie wiesz, że piłkarze nurkuja? Przecież większość nawet mądrzejszych głów niż ja, pisało/ mówiło że tam faulu nie było, ale ziomek z forum jest większym ekspertem xd W ogóle zróbmy z piłki nożnej sport bezkontaktowy, bo się chłopaki przy każdym dotknięciu przewracają. Oczywiście ja się wypowiadam o sytuacji z Enzo żeby była jasność. Dla mnie to powinna być uznana bramka. Problemem jest to, że na varze jest ciężko ocenić siłę popchnięcia i teraz wystarczy, że ktoś ma ręce ma kimś i mogą gola nie uznać.

@executer1 napisał: "Teoretycznie Liverpool nie ma 7 pkt przewagi tylko 4pkt"

Teoretycznie to po 3 następnych kolejkach to jesteśmy liderem. Teoretycznie mamy 2 mistrzostwa, bo City może dostać karę. Teoretycznie wygraliśmy na Anfield chociaż tego nie zrobiliśmy od dawna. Niestety wszystko jest teoretycznie, a w praktyce jest ciężko. Do meczu na Anfield jeszcze bardzo daleko o "teoretycznie" wszystko może być być rozstrzygnięte przed tym meczem. Mamy tyle problemów kadrowych, że by musiał się zdarzyć cud żebyśmy wygrali.

@sickstick: Tego gola też powinni uznać, ale sędziowie są jacy są.

Mamy swojego Halaanda. Brawo!

@Marzag napisał: "Pite chyba było, co? :p"
Co Cue będę klamal, coś tam było xd Faktycznie o Telu zapomniałem. Ja się ogólnie zgadzam z tym co piszesz, ale tak jak ja nie wiem wszystkiego o transferach, tak Ty też nie wiesz, że inne kluby próbują nas naciągać. @Marzag napisał: "Skąd ci się urodziła myśl w głowie w której ja sugeruje że wiem coś ja temat transferów w Arsenalu?"

A stąd o. @Marzag napisał: "bo kluby nie są głupie, wiedzą że Arsenal jest na musiku i że mają pieniądze więc każdy kto normalnie kosztuje 10mln kosztuje dla Arsenalu 40mln"

@adek504 napisał: "A to uważasz że jedynie jak klub złoży ofertę i Romano o tym napiszę to jedynie się stara o zawodników
Istnieje coś takiego jak rozmowy telefoniczne, spotkania itp, możliwe że prowadzili różne rozmowy za kulisami, ale wszystkie dochodziły do tego że nie opłacało się składać oferty bo o tak byłaby odrzucona"

Ależ oczywiście, ja tego nie neguje. Po prostu zapytałem Marzaga które kluby nam blokowały transfery i jakich zwodnikow, bo chyba wie coś wiecej. Ja osobiście nie wiem o kogo się staraliśmy, bo jak kolega Marzag niżej zauważył nie jestem w sztabie sportowym Arsenalu, ale wygląda na to,że on tam pracuje, więc pytam u źródła. To zle?;)

@Marzag: Rozumiem, że Ty brałeś tak?;p

@Marzag: Za kogo tak składaliśmy oferty i te "kluby" chciały nas naciągnąć na hajs. Bo prócz tej oferty pod koniec okienka za Watkinsa to ja nic innego nie pamiętam. Przypomnij mi te kluby i zawodników o których tak zabiegaliśmy, może o kimś zapomniałem faktycznie;)

@Gunnerrsaurus napisał: "Stary, tutaj komentarze, że jest "po sezonie" pojawiają się po każdym przegranym meczu, każdej kolejnej kontuzji i ogólnie każdym kolejnym niepowodzeniu."

Tylko, że to kazde niepowodzenie czy każda kontuzja jednak zbliza nas do tego, że te osoby mają rację. A co na nas wskazuje w tej chwili? Liczenie na kontuzje Salaha( bo podobno bez niego to zgarniamy mistrza) może nie wystarczyć. @Gunnerrsaurus napisał: "Później emocje opadają, Arsenal coś wygra i ludzie tutaj zaczynają myśleć racjonalnie."

Ale co wygramy? Trofeum? Jakimś cudem to nieracjonalne myślenie od 3 sezonów się sprawdza, a racjonalne nie.

@praptak: Trzeba się dowiedzieć kto blokuje nam dostęp do informacji. Kanonierzy Gate musi zostać rozwiązana.

@praptak: Daj zgodę na udostępnienie a nie :D

@adek504 napisał: "No, ale czemu jak podałem jakieś argumenty to najłatwiej jest się wycofać z dyskusji"

Ale jakoś Tym mi argumenty podałeś? Gdyby to gdyby tamto? To nie jest dla mnie argument. Jak mam Ci to jeszcze inaczej uargumentować niż to co napisałem. Włącz sobie nie wiem jakie mecz z Ipswich np. i zobacz jak się męczy bułę, a takich meczy było trochę. Jeżeli dla Ciebie wszystko jest git, to po co mam właściwie się produkować, dlatego się wycofałem.

@adek504 napisał: "zabrakło"
Tak to się powinniśmy chyba nazywać. Dobra nie chce mi się w sumie rozwodzić nad tym dłużej. Nie wiem, wystarczy włączyć nasz mecz i zobaczyć jak się w większości męczymy, mecz z Newcastle nie był tak dawno i to jest kwintesencja naszych spotkań. Jesteśmy najlepsi, tylko zawsze zabrakło, nie było tematu :P

@Marzag: Dużo meczy przepychamy, dużo nas ratują stałe fragmenty, z gry nie przekonujemy, nie radzimy sobie z niską obrona rywali i walimy głową w mur, no i obrona mimo, że jakoś dużo nie tracimy, to jednak wrzucę tu kamyczek do ogródka, bo jeżeli rywal stwarza 1-2 sytuację i tracimy bramkę to trochę słabo.

@Taki: To rozumiem, że jak wtedy mieli jeden z najlepszych sezonów w historii, to każdy "gorszy" jest słaby? City przez ostatnie sezony też nie punktowało jak live wtedy, a i tak byli nazywani potworem o czym Ty gadasz w ogóle xd

Sezon i 2 dwa temu wszyscy pisali jaki z City to nie jest potwór i jak tu z nimi rywalizować. Teraz Liverpool jest takim potworem i prawda jest taka, że bez tego trybu potwora tej ligi nie wygrasz. Czy my jesteśmy w tym sezonie osiągnąć aż taką formę? Szczerze wątpię, chociaż chciałbym się mylić i żeby mi ktoś w maju powiedział " a nie mówiłem?". Ale tak patrząc wstecz, to w ostatnim sezonie wyglądaliśmy dużo lepiej niż teraz, rekordy punktów itp. a tak na prawdę to w ostatnich 10 latach te 89 punktów by nam dało mistrza raptem 3 razy. To wszystko jest wciąż za mało.

@marimoshi: Nie chce mi się za tym grzebać teraz, bo w pracy jestem, ale myślę że pamięć mam dość dobra i oni zaczęli gubić punkty jak już Salah wrócił, a nie bez niego. Zresztą nawet jak wypadnie im ten Salah, to kim chcesz ich gonić? Nwanerim( z całym szacunkiem do młodego) czy Sterlingiem? Ja wiem ile Salah dla nich znaczy, ale bez przesady, że oni bez niego by nie umieli grać w piłkę.

@marimoshi: Jak już się tak odnosimy co chwila do poprzedniego sezonu, to z tego co pamiętam, Salah jakąś kontuzje miał i nie radzili sobie, aż tak źle bez niego. Druga sprawa,że Salah trochę przykrywa pozostałych strzelców, a Gakpo I Dias to mają raptem jedna bramkę mniej niż nasz najlepszy strzelec.

@NicolasJover: Nie no bądźmy poważni, skompromitowali się wczoraj, ale tam nikt praktycznie z podstawowego składu nie grał. Nawet gdyby im wyleciał VVD czy Salah to i tak takim składem jak wczoraj, to w lidze nie zagrają. By im musiało wyleciec z 10 innych zawodników jeszcze. Faktycznie niewiele potrzeba xddd

@adek504 napisał: "Jestem przekonany że gdyby Arsenal zdobył rok temu to mistrzostwo to nawet połowy tych nerwów w tym sezonie by nie było na drużynę i na transfery, a gdyby rok temu zdobyli FA Cup to byłoby tak samo jak jest teraz

O to mi chodzi, że jest tutaj przeżywanie że odpadliśmy z United czy z Newcastle i jaki to klub zły, bez ambicji, a te puchary nic by nie zmieniły w odbiorze bo każdy zdaje sobie sprawę że musi tu wpaść mistrzostwo albo LM"

Ale o czym my gadamy w ogóle. Wiadomo, że gdybyśmy wygrali lm to pewnie inaczej by się patrzyło na FA cup czy puchar ligi, chociaż nadal bym chciał żebyśmy zdobywali i te trofea, bo to kolejna rzecz do gabloty. Pójdę dalej, gdybyśmy nawet w tym sezonie wygral lm i skończyli za live to też bym był zadowolony. Gdybyśmy rok temu wygrali ligę mimo odpadnięcia z Bayernem w lm, to też by był udany sezon. Wiesz w czym jest problem? Że to zawsze jest gdyby. Gdyby coś, gdyby ktoś, gdyby gdzieś. Zawsze to samo. Nie możesz napisać Wygraliśmy sezon temu ligę, więc teraz mamy gdzieś ten puchar. Możesz napisać tylko "gdyby". Więc ja bym sobie darował gadki jak to nam nie zależy na takich pucharach, bo innych nie wygrywamy. Ale może gdyby...