Komentarze użytkownika Verminator97

Szkoda, że taka lipa z tymi biletami. :/ Przecież te 25 tysięcy to zaledwie 1/3 pojemności Wembley. Jeśli Hull otrzyma tyle samo biletów to i tak zostanie ok. 20 tysięcy wolnych biletów. Pewnie i tak z tych 20 tysięcy jeszcze sporo naszych kibiców będzie, ale wtedy chyba jest tak, że kto pierwszy ten lepszy. Mam nadzieje, że będziemy mieli przewagę w ilości fanów na trybunach.

Jest już Diaby, Rosa, Mesut i Lorą. :) Wszystko idzie w dobrym kierunku. Już nie mogę się doczekać aż znów zobaczę ich na boisku, a w szczególności Diaby'ego.

Dobrze, że bliscy powrotu są Lorą i Rosa. :) Na pewno przydadzą się w jutrzejszym meczu. Ja chciałbym jutro zobaczyć taki skład:

Wojtek
Carl - Kosa - Verma - Kieran
Mikel - Kim
Ox/Gnabry - Rosa - Cazorla/Podolski
Giroud

Wellington coraz lepiej gra na tym wypożyczeniu. Ciekawe jak potoczą się jego dalsze losy...

Wina Wenger, że musi tak zajeżdżać Giroud. :/ IMO gdyby miał porządnego zmiennika to grałby dobrze. Nie wspominając nawet o tym, że jeśli to Oliver byłby zmiennikiem to jego gra mogłaby wyglądać jeszcze lepiej. Dlatego celem Wenger na najbliższe okienko transferowe powinno być sprowadzenie lepszego napastnika od Giroud, aby Francuz był tylko zmiennikiem. To jest chyba najlepsza i też najbardziej prawdopodobna opcja.

Lepiej żeby został jeśli będzie gwarancja, że Wenger kupi top class strikera. Wtedy nowy napastnik będzie grał, Giroud będzie jego zmiennikiem, a Sanogo będziemy mogli wypożyczyć żeby nabrał niezbędnego doświadczenia.

Zdrowia. Musi wygrać walkę o życie. To będzie najważniejszy mecz w jego życiu... Oby zakończony jego wygraną.

Co za typ. Zgadzam się z tym, że brakuje nam takiej woli walki i chęci zwycięstwa w każdym meczu, ale przesadził. Czemu niby nie mogliśmy się ciszyć z awansu do finału? Nie nasza wina, że graliśmy z Wigan. Czemu United nie grało z nami w tym półfinale? Aha, zapomniałem, że odpadli we frajerski sposób ze Swansea. Co do jego teorii to United też nie powinno się cieszyć z przejścia Olympiakosu. Przecież to był ich obowiązek, a po wygranej się ciszyli jakby wygrali LM. Bardzo go nie lubię i mam nadzieje, że nie będzie już wygłaszał tych swoich przemyśleń. Czyli United powinno się cieszyć dopiero po wygraniu finału LM, a po meczu z Olympiakosem powinni pójść do szatni ze zwieszonymi głowami w dół. Znowu zapomniałem, że United już odpadło z kolejnych rozgrywek...

Nie ma się co dziwić skoro zazwyczaj przez większość meczu jest niewidoczny. Jak dla mnie Poldi to świetny joker, który wchodząc z ławki może rozstrzygnąć wynik meczu na naszą korzyść, tak jak w spotkaniach z WHU na Upton Park czy ze Swansea na The Emirates. Jako podstawowy zawodnik Lukas się nie sprawdza. Latem Wenger mógłby kupić jakiegoś dobrego, przebojowego lewo skrzydłowego (Griezmann, Draxler), a wtedy Poldi byłby jego świetnym zmiennikiem.

Teraz skupmy się na Premier League i wywalczmy miejsce w top four. Finał FA Cup jest dopiero po sezonie ligowym i to właśnie wtedy będziemy o nim myśleć. Hull to na pewno nie jest łatwy przeciwnik, ale musimy to wygrać. Wrócą kontuzjowani gracze i mam nadzieje, że wywalczymy 4 miejsce co da naszym zawodnikom dużo pewności siebie. Jestem optymistycznie nastawiony do pogoni za Evertonem i do wygrania FA Cup.

Jak dla mnie też Łukasz jest pewniakiem do gry w finale. Po prostu na to zasłużył swoją kapitalną grą w tej edycji FA Cup. Mamy szczęście, że mieliśmy wczoraj Łukasza, którego w najważniejszym momencie intuicja nie zawiodła. Teraz już nie mogę się doczekać 17 maja i finału FA Cup. Chcę w końcu przeżyć zdobycie trofeum z Arsenalem. To byłoby coś pięknego. Też Fabianowi na pożegnanie z klubem (niestety, ale tak to na ten moment wygląda) należy się wzniesienie Pucharu Anglii. :) Oby godnie zakończył swoją historię z Arsenalem.

Brawo Fabian!!! Uratowałeś nam mecz i chwała Ci za to!!! :) Szkoda, że nie chce podpisać nowego kontraktu, ale nie ma mu się co dziwić. :/ W finale obowiązkowo Fabian musi zagrać. Ma szanse na piękne pożegnanie z Arsenalem. Życzę mu tego z całego serca, aby zagrał dobrze w finale i abyśmy wygrali te upragnione trofeum. Szczerze mówiąc to po cichu jeszcze liczę, że Wenger go namówi do pozostania w klubie. :p

Bardzo ważne dla nas zwycięstwo. Jesteśmy w finale i z tego trzeba się cieszyć. Z drugiej strony zagraliśmy słabo i to nie rokuje dobrze przed tą walką o top four z Evertonem. Jednak wydaję mi się, że ta wygrana doda nam pewności siebie i będziemy w stanie wygrać wszystkie mecze do końca. Co do tego, że Everton pogubi punkty to jestem pewien. Teraz muszą znów nasi zawodnicy uwierzyć we własne umiejętności i wywalczyć te 4 miejsce, a na koniec 17 maja na Wembley podsumować sezon pięknym zwycięstwem i zakończeniem posuchy pucharowej. Właśnie na taką końcówkę sezonu liczę. Mam nadzieje, że nie zawiodę się na Wengerze i zawodnikach...

JOKER > Zgadzam się. Ja też uważam, że graliśmy dzisiaj mega piach, ale CIESZE SIĘ i JESTEM ZADOWOLONY z tego, że zagramy w finale. To jest normalne dla każdego kibica Arsenalu. Za to skyrim przyszedł i można powiedzieć, że wyśmiał tych, którzy cieszyli się ze zwycięstwa co uznałem za niestosowne i niesmaczne. Ja się z Nim zgadzam, że graliśmy strasznie, ale niech okaże trochę kanonierskiego serca i ucieszy się, że jesteśmy w finale. Ja też boję się o ten finał i obawiam się o miejsce w top four bo gramy ostatnio dno, ale ta wygrana może nam pomóc. Trochę wiary w ten ARSENAL!!!

_D_B_ > Oby... Pamiętam jak kiedyś żył naszymi meczami, a ostatnio coś przygasł. Ale dzisiaj znowu cały mecz grał razem z zawodnikami. Oby to mu zostało na dłużej...

JOKER > Tylko, że skyrim stwierdził, że nie ma się z czego cieszyć. A to jest nienormalne. Jeśli twoja drużyna awansuje do finału rozgrywek i ma szansę na zdobycie trofeum od 9 lat to się cieszysz, ale nie według niego bo graliśmy źle. Ja też to potwierdzam. Zawiódł mnie trochę Arsenal w tym meczu, ale w ogólnym rozrachunku cieszę się z awansu jak głupi. Zgadzam się z pauletą, który stwierdził, że niektórym myli się rola kibica z "ekspertem" czy jak to nazwał "krytykiem meczowym".

MaciekGoooner > No wiadomo. Ale pamiętasz początek sezonu? Wszyscy zachwycali się naszą grą i byliśmy głównym kandydatem do tytułu i wyglądało nadspodziewanie dobrze. IMO zawodnicy stracili pewność siebie po tych porażkach. Nikt nie chce wziąć gry na siebie. Każdy boi się, że znowu coś zawali. Wygranie FA Cup dodałoby pewności siebie i dałoby impuls wszystkim, że nadal możemy walczyć z wszystkimi. Wtedy w nowy sezon moglibyśmy wejść naprawdę bardzo dobrze. Ja nie twierdzę, że jest świetnie tak jak jest, ale nie skreślajmy jeszcze Wengera i niektórych z zawodników. Po prostu wygrajmy FA Cup, zakończmy sezon w top four i czekajmy na to co będzie się dziać latem.

MaciekGooner > A może właśnie przerwanie posuchy pucharowej zmieni wiele w tym klubie. W końcu nie będą nam wypominać, ile to już minęło od zdobycia przez nas ostatniego trofeum. Będziemy grali na takim większym luzie i spokoju mentalnym. IMO jeśli zakończymy ten sezon w top four i z wygranym FA Cup to w przyszłym może być naprawdę gorąco. Pożyjemy, zobaczymy...

Widzę, że skyrim nie ma zamiaru odpowiadać na mój komentarz skierowany w jego stronę. :( Widocznie nie jestem godzien na jego odpowiedź bo ciesze się, że moja ukochana drużyna po 9 latach w końcu będzie mogła zdobyć trofeum.

skyrim > Masz rację. Jesteśmy żałosnymi kibicami bo cieszymy się z tego, że nasz Arsenal awansował do finału. Nie zasłużyliśmy na to. Teraz trzymam kciuki za to aby Wenger oddał ten mecz walkowerem i aby to Wigan zajęło nasze miejsce w finale. Po co mamy grać w tym finale skoro i tak nie jesteśmy tego godni bo graliśmy jak równy z równym z drużyną Championship. Tylko jednak ty jesteś prawdziwym kibicem. :) Dzięki, że sprowadziłeś mnie na właściwą drogę kibicowską...

mar12301 > Wygrali po głupim samobóju. :/ Szkoda też remisu kur z WBA...

Do ostatniego karniaka na 100% podszedłby Verma. Ja chciałbym, aby Łukasz został z nami przynajmniej na kolejny sezon. IMO na ten moment mamy najlepiej obsadzoną pozycję bramkarza w PL. Chyba, że zaliczymy Courtoisa do Chelsea to wtedy z nimi przegrywamy. :p

Jest!!! Udało się!!! Mamy ten finał!!! Wiem, że nie wygraliśmy jeszcze FA Cup, ale trzeba się cieszyć. Specjalne podziękowania dla Fabiana. Bohater meczu. Co za emocje. Właśnie po takich zwycięstwach widać ducha drużyny. Wiem, że większość na stronie narzeka i nie okazuje radości z awansu co jest naprawdę chore. Cieszmy się z tego, że zagramy w finale, a co z tego, że wygrana wymęczona w bólach. Szczerze mówiąc to takie wygrane nawet lepiej smakują. Come On You Gunners!!!
PS - Oby nie było powtórki z Birmingham...

Bardzo dobry skład, ale ławka słabiutka. :/ Gdyby grał Kim za Mikela to byłbym w 100% zadowolony. A więc skład dobry to trzeba pewnie wygrać!!! Finał musi być nasz!!! Come On You Gunners!!!

Właśnie takie nastawienie powinno być przed tym meczem. :) Już nie mogę się doczekać pierwszego gwizdka...

Nie możemy popełnić tego samego błędu co City. Trzeba podejść do tego meczu w 100% skupionym i grać jak najlepiej się potrafi. Wigan pokazało jak groźną jest drużyną i na pewno nie możemy jej zlekceważyć. Ja jestem dobrej myśli i mam nadzieje, że w końcu zagramy dobry mecz. Jestem ciekaw jaki Wenger wystawi skład, ale liczę na to, że Ox na pewno się w nim znajdzie bo potrzebujemy szybkości z przodu.

Ja oba cele postawiłbym na równi. Dla mnie miejsce w top four jak i wygranie FA Cup są tak samo ważne i nie powinniśmy mieć żadnego priorytetu. Po prostu trzeba grać w końcu dobrą piłkę i osiągnąć oba cele w przekonujący sposób. Jeśli Wenger chce nam wszystkim udowodnić, że nadal jest w stanie zdobywać trofea, pragnie udoskonalać zespół i pokaże, że nadal coś potrafi wykrzesać z tej drużyny to w tym sezonie musi wygrać FA Cup i zakończyć sezon w top four. Jeśli to mu się nie uda to trzeba będzie poważnie zastanowić się nad przyszłością naszego klubu po sezonie, a przede wszystkim nad przyszłością Wengera. Ja nadal wierzę w Wenger i zespół i mam nadzieje, że uda im się zakończyć ten sezon z twarzą, a więc z 4 miejscem w lidze i wygranym Pucharem Anglii.

Celem Wengera na ten sezon jest top four na koniec sezonu w lidze i wygranie FA Cup. Jeśli spełni obydwa warunki to ze spokojem można rozpoczynać kolejny sezon. Już bez presji tego liczenia ile to już lat bez trofeum. Rosa ma rację z tym, że wygrana FA Cup może być takim punktem zwrotnym i ja też w to wierzę. Wygrajmy w tym sezonie FA Cup i zakończmy sezon na 4 miejscu, a w następnym powalczymy już o najwyższe cele. Po dzisiejszym meczu będziemy wiedzieć o co będziemy grali w tej końcówce sezonu. Trzeba wygrać i nie ma innej opcji. Wenger musi udowodnić, że nadal może odnosić sukcesy z Arsenalem.

Musimy dzisiaj wygrać ten mecz. Wigan nie jest pod presją i będzie im się grało lżej, ale to nas nie usprawiedliwia. Trzeba dzisiaj wyjść na murawę i walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Nie obchodzi mnie jak, ale ważne żeby awansować do finału FA Cup. Ten mecz może nam pomóc wrócić na właściwą ścieżkę na tą końcówkę sezonu. A tak gdybając to gdyby Wigan obroniło trofeum sprzed roku to byłyby niezłe jaja. Ale ja wierzę w naszą wygraną i nawet nie dopuszczamy do siebie myśli, że możemy dzisiaj odpaść. Come On You Gunners!!!

Moim ulubionym spotkaniem w tej edycji FA Cup był mecz ze Spurs. Jednak derby północnego Londynu wygrane w tak efektowny sposób po pięknych bramkach Santiego i Rosy to coś wyjątkowego. :) Ale jeśli chodzi o cały sezon to zdecydowanie wygrane z Liverpoolem i Napoli na ES. W tych dwóch meczach graliśmy naprawdę genialnie. Oby więcej takich spotkań w końcówce tego sezonu i w następnych również. :p

Już wolę żeby tytuł zdobył Liverpool niż ktoś z dwójki City&Cheslea. W tej końcówce sezonu będę trzymał kciuki za LFC i mam nadzieje, że to oni wygrają ligę. Żadnej z tych 3 drużyn nie lubię, ale wybieram tzw. "mniejsze zło". :D

Słyszałem już o nim, ale kto wie co z niego będzie. Mam nadzieje, że będzie o wiele lepszy od Miquela. :p Ciekawy jaki będzie następny wychowanek Barcy w naszym zespole... :D

W tym sezonie musimy wygrać FA Cup. Nie ma innej opcji. Przełamanie posuchy pucharowej na pewno pomoże naszym zawodnikom w przyszłym sezonie. Wierzę, że damy radę i naprawdę zaczniemy walczyć o najwyższe cele. Co jak co, ale Rosa w końcu musi z nami zdobyć trofeum. Zasłużył na to.

Dobrze, że Rosa, Ox i Gibbs są gotowi na jutro. :) Będą bardzo potrzebni. Jak dla mnie to cała trójka jutro powinna wyjść od pierwszej minuty.

Czeczenia > Bez przesady. To, że ktoś lubi kolorowe buty to nie oznacza, że jest słaby czy nie może być liderem zespołu. Teraz po prostu modne są kolorowe korki i tego nie zmienisz. Rzadko widuję się zawodników w klasycznych czarnych czy białych butach. Trochę śmieszna ta twoja teoria. :p

Ja tam nie zapomniałem i nadal tęsknię za Fabsem. :/ Brakuje mi go i to bardzo w naszym Arsenalu. To jest nadal mój ulubiony zawodnik. Szkoda, że teraz często symuluje przez te przejście do Barcy, ale nie potrafię mieć mu tego za złe. Fabs na zawsze będzie takim zawodnikiem, którego najprzyjemniej mi się oglądało w naszych barwach. Niestety, ale nie miałem przyjemności oglądać Henry'ego w akcji, ewentualnie kilka spotkań. Chciałbym jego powrotu i jestem ciekaw czy kiedyś do nas wróci...

Everton jeszcze pogubi punkty bo mają trudny terminarz. Jeśli w sobotę wygramy z Wigan to jestem spokojny o top four. :)

Teraz celem Wengera musi być zajęcie miejsca w top four na koniec sezonu i przerwanie posuchy pucharowej wygrywając FA Cup. Jeśli spełni te dwa warunki to sezon można będzie uznać jako udany, a w następnym ruszymy pełną parą już bez tego obciążenia ile to już lat bez trofeum. Mam nadzieje, że tak będzie i wszystko pójdzie w dobrym kierunku.

Jednak od czasu nowego Wembley graliśmy tam dwa razy i dwukrotnie przegraliśmy 1-2. :/ Trzeba w końcu przełamać złą passę i wygrać teraz z Wigan, a następnie w finale. W końcu musimy przerwać posuchę pucharową, a jeśli teraz nam się nie uda to ja już nie wiem kiedy w końcu coś wygramy. Trzeba spiąć się i zagrać 7 świetnych meczów do końca sezonu (5 w PL i 2 w FACup). Musimy zakończyć sezon w top four i z przerwaniem posuchy pucharowej w postaci FA Cup. Jeśli nam się nie uda choćby jedna z tych rzeczy to może być bardzo, ale to bardzo źle w przyszłym sezonie i w letnim okienku transferowym, ale bądźmy dobrej myśli.

Czyli Giroud w pierwszym? :/ Oby nie bo ostatnio jest zupełnie bez formy. O wiele więcej w tym meczu może nam dać wypoczęty Sanogo i to właśnie on powinien dostać szansę. Ja już też nie mogę się doczekać tego meczu. Jest to bardzo ważny mecz. Wygrana pozwoli nam wygrzebać się z dołka i wrócić na właściwe tory, a przegrana zapewne podetnie nam skrzydła i załamie totalnie. Dlatego w sobotę musimy wygrać. Jak nie teraz to kiedy?

Ox, Kieran i Rosa muszą być zdrowi. Jak dla mnie to oni są murowanymi kandydatami to wyjścia w pierwszym składzie na Wigan. Oby byli gotowi do gry. Dobrze, że Abou, Lorą, Mesut i Jack są bliscy powrotu do zdrowia. Mam nadzieje, że jeszcze każdego z nich ujrzymy na murawie w tym sezonie.