Komentarze użytkownika Vpr
Znaleziono 8702 komentarzy użytkownika Vpr.
Pokazuję stronę 121 z 218 (komentarze od 4801 do 4840):
polandblood > nie ma co się przesadnie podniecać, ale należy się cieszyć, bo Nick znów pokazał, że wie gdzie się ustawić, kiedy i jak wybiec do piłki. Dziś to wykorzystał i coś mi mówi, że nie był to ostatni raz. No i plus za to, że zmarnowane okazje z Burnley go umotywowały, zamiast zdołować.
We are the Arsenal! We are the best! We are the Arsenal! F*ck the rest!
Brawo Nicklas, jeżeli krytycy nie zamkną się dziś, nie zamkną się nigdy.
I to już jest pogrom! Przyjechali po zwycięstwo, a dostali baty jak drugoligowiec xD Mam deja vu xD
Nasri O_o Jak on to pięknie zrobił!
Myślę, że Nasri zaskoczył Porto swoją grą. Portugalczycy spodziewali się zapewne, że bez Fabregasa braknie nam organizacji i spokoju w środku pola. Faktycznie, Samir nie rozgrywa piłki jak Cesc, ale to wynika z odmiennego stylu gry - tam gdzie Hiszpan woli poczekać i wybrać najbardziej zaskakującą opcję, Nasri woli się rozpędzić, utrzymać piłkę w ruchu - wybiera najbardziej dynamiczny wariant. To w połączeniu z podobnym Diabym i niechlujnym defensywnie Porto daje ciekawy efekt :D Nie powiem, podoba mi się taka szybka, nieco chaotyczna gra ;)
Widać, że Nick ma ochotę na hat-tricka xD Tyle, że nawet gdyby strzelił jeszcze dwa gole, niektórzy tutaj nadal będą po nim jeździć - dla zasady.
A mówiłem, że Bendtner ma instynkt strzelca xD
kamil_9414 > no jasne, bo przecież Campbell to stary bezużyteczny pajac, a Senderos to twardy, nieustępliwy i waleczny defensor światowej klasy.
Gallas odejdzie, z tym się trzeba pogodzić. Gdyby miał przedłużyć kontrakt, już by to zrobił. Poza tym Ranieri powiedział już wszystko. "Gallas to świetny zawodnik" = "Negocjacje zmierzają w dobrym kierunku" :/
Co by nie mówić, Jose Antonio po długiej tułaczce wreszcie wraca do formy. Oglądałem ostatnio mecz Atletico z Valencią, Reyes zagrał świetnie. Nie śledzę na bieżąco poczynań Atletico, ale z tego co mówili panowie komentatorzy, to nie był pierwszy tak dobry mecz Jose w tym sezonie ;)
Arsenal1994 > się nam chłopaki rozstrzelali na tych wypożyczeniach :P
Wiecie co jest naprawdę fajne? Jeśli Spurs dostaną się do półfinału FA Cup, nasz mecz z nimi zostanie przesunięty na samą końcówkę sezonu. Jeżeli wszystko ułoży się po naszej myśli, będziemy mogli znów, jak za czasów Invincibles, krzyknąć: WE WON THE LEAGUE AT WHITE HART LANE!
Czy tylko ja marzę o takim zakończeniu sezonu?
To świetnie, panie Walcott, żeś się pan wziął do roboty, ale jeden mecz to troszkę za mało :P Jeszcze ze cztery takie spotkania jak to ostatnie i możemy porozmawiać o powrocie do formy :P
W preseasonie zobaczymy jak zaprezentuje się Eastmond. Jeśli nie będzie gotowy by zostać zmiennikiem Songa, moglibyśmy takiego Melo wypożyczyć z opcją wykupu.
Wzmocnienia w pomocy nie są priorytetem. W lipcu opuszczą nas co najmniej dwaj stoperzy i to właśnie obrońców powinniśmy teraz szukać.
lysy_msciciel > Berbatow to akurat nie wychodzi z cienia, tylko z hibernacji. Ten facet to boiskowy leń, a nawet nie ma instynktu snajpera a'la Inzaghi, który niejako usprawiedliwiałby przesypianie meczy.
Bendtner w ostatnich dwóch sezonach - 68 występów, 20 goli. Berbatow w ostatnich dwóch sezonach - 75 meczy, 23 gole. Średnia bramek/mecz - przewaga po stronie Nicka, a sporo z tych występów Duńczyka to ogony. Poza tym Nick jest 8 lat młodszy i nie zasypia na murawie. No i nie kosztował 30 baniek! Ale przecież Nicklas jest drewniany i bezużyteczny, a Dymitar to zabójczo skuteczny snajper światowej klasy...
Sturridge to dopiero fajna sprawa. O nim się tylko mówi jaki jest utalentowany, ale jakiś ten talent niespełniony... 47 meczy, 10 goli, to jego bilans z ostatnich dwóch lat.
lysy_msciciel > oczywiście bierzesz pod uwagę, że Nicklas ma 21 lat, a co za tym idzie ma co najmniej 3 lata na osiągnięcie najwyższego poziomu? Powiedz szczerze, wolałbyś w jego miejsce N'Goga? Może Sturridge'a, Welbecka lub di Santo? Ja chyba nie, Nick wyprzedza swoich rówieśników z innych dużych klubów o lata świetlne. Może wolałbyś zabójczo skutecznego Berbatowa, twardego jak skała Michaela Owena? A może Pawliuczenko i Crouch? (Błagam, niech mnie ktoś zastrzeli za to ostatnie bluźnierstwo...)
Hah, panowie ze Sky oczywiście oglądali inny mecz, jak zwykle.
Almunia - 6.5 - byłoby 7, ale nie powinien wpuścić tej bramki. Mimo wszystko w jego grze było więcej pewności niż w poprzednich meczach. Wreszcie przestał bez sensu wykopywać piłkę i kiedy było to możliwe podawał ręką.
Clichy - 7 - ładnie, aktywnie, wreszcie nie dawał się tak okropnie ogrywać. Nawet te nieszczęsne wrzutki dziś tak nie raziły.
Vermaelen - 8.5 - grał za dwóch, Silvestre tylko utrudniał. W końcówce uratował nam tyłki, nie po raz pierwszy.
Silvestre - 5 - potraktowałem go łagodnie, bo ostatecznie nie straciliśmy po jego wygłupach bramki. Beznadziejne krycie, starć 1 na 1 nie było, bo nawet nie podejmował walki. Był wolny, nie czytał gry. Sol przypomniał nam, że "wolny" nie znaczy "nieporadny", a Mikael pokazał dziś dlaczego jest numerem 4. Jak mogliśmy rozpocząć sezon z taką pokraką w roli pierwszego zmiennika stoperów?
Eboue - 8 - świetny występ. Był bardzo aktywny, zamiast gościa bez właściwej pozycji na boisku i jakiegokolwiek pojęcia o dośrodkowaniach zobaczyliśmy dziś piłkarza wybranego w 2006 roku najlepszym RB Ligi Mistrzów. Z meczu na mecz forma Emmanuela rośnie. Obawiam się, że z przeciwnikiem wymagającym skupienia w obronie nie byłoby tak fajnie, ale cieszmy się chwilą, dziś Eboue był wielki.
Denilson - 6 - popełnił jeden paskudny błąd, poza tym raczej niewidoczny, ale zdarzały mu się niezłe podania. Tragedii nie było.
Fabregas - 7 - dobrą chwilę grał mimo kontuzji i za to pół punktu w górę. Już z uszkodzoną nogą strzelił gola, poza tym nic wielkiego, ale plus za zimną krew pod bramką :D
Nasri - 7.5 - dobry mecz Francuza, takiego Samira chcę oglądać zawsze. Zwykle gra jakby miał w tyłku jakiś dodatkowy napęd, godnie naśladując jednego z poprzednich właścicieli numeru 8, ale dziś poza tą energią była jeszcze inteligencja. Wiedział kiedy można sobie pozwolić na rajd, a kiedy podać, wreszcie grał z głową. Dobrze, że się rozpędza. Nasri w formie to coś co może nam się na ostatniej prostej w drodze po tytuł bardzo przydać.
Rosicky - 7.5 - Tomas pokazał to, za co go lubię. Była waleczność i kreatywność. W drugiej połowie trochę zgasł (kondycja?) co zaowocowało zmianą, ale w pierwszej odsłonie był fantastyczny.
Walcott - 9 - MOTM. Zamknął usta krytyków (moje też, żeby nie było ;)), a krytykowali wszyscy, nikt Anglika ostatnio nie oszczędzał. Jeżeli Theo utrzyma tak wysoki poziom, zobaczymy w tym sezonie jeszcze wiele ciekawych rzeczy w jego wykonaniu.
Bendtner - 7 - byłoby więcej, gdyby coś strzelił, bo okazje miał. Robił to co potrafi najlepiej - zapieprzał! Wracał po piłki do pomocy, rozprowadzał je w przedniej trójce, ciągnął naszą grę do przodu. Minus jednak za pudła z pierwszej połowy, byłoby co najmniej 7.5, może więcej.
Diaby - 7.5 - dobra zmiana. Połówka w górę za to, że był to powrót po kontuzji. Przyspieszony w dodatku. Na standardowym dla Abou A.D. 2010 poziomie. Silny, pewny swoich możliwości zawodnik.
Arszawin - 6.5 - jak łatwo się domyślić, połówka za gola. Nie pokazał nic, pudłował niemiłosiernie, przy nim niecelny tego dnia Nicklas wyglądał jak strzelec wyborowy. Błysk geniuszu na sekundy przed końcem i voila! Nikt nie pamięta kiepskiej gry, bo przecież gola strzelił! Napastnicy to jednak mają fajnie :P Ocena tak wysoka, bo wracał po kontuzji.
Eduardo - wstrzymam się z oceną, bo nie było czego oceniać. Lepiej nie napisać nic, niż postawić 3, a to musiałbym zrobić. Uznajmy po prostu, że był na boisku za krótko, wracał po kontuzji, a globalne ocieplenie negatywnie wpływa na samopoczucie nosorożców indyjskich.
Co do tej nieszczęsnej opaski, pod nieobecność Cesca i Robina powinien ją brać Rosicky, Vermaelen lub Campbell, każda inna opcja to nieporozumienie... a kiedy zobaczyłem (w CC o ile się nie mylę) Silvestre'a biegającego z kapitańską opaską to nóż mi się w kieszeni otwarł.
Piootrus > i tu się mylisz. Robin jest wicekapitanem, a potem opaskę bierze najstarszy na boisku, z wyłączeniem Gallasa.
IronHide > nie, mam jeden telewizor, karta nietknięta, oryginalna. Jak mówię, mam Cyfrę dopiero 2 tygodnie.
Update listy kanałów zrobiłem, tuner Pace SD.
IronHide > na niewykupionych kanałach nie pokazuje mi się po prostu nic, ciemność. Kwadracik jest tylko na tych które powinny być, a ich nie ma. Pakiet C+ mam, przecież zwykły C+Sport z powietrza się nie bierze ;) Wskaźnik mocy sygnału waha się między 4 i 5, jest zielony, więc wg. instrukcji jest OK.
maciekbe > tu nie chodzi o to, że TERAZ nie działa, tylko ogólnie nie działa, bo C+ mam dopiero od dwóch tygodni ;) Wiem, że problem jest u mnie, i nie chodzi o listę kanałów. Poszperałem trochę w necie i generalnie nie mam żadnego kanału z transpondera 110 - C+S2, Planete, 4fun, Minimini, Hallmark i Movies24. Jednak coś nie tak z ustawieniem anteny?
Mam takie pytanie do posiadaczy Cyfry+ - miał ktoś z was problemy z odbiorem kilku kanałów, m.in. C+Sport 2 i 4Fun.tv? Pakiet Canal+ mam, jakby coś ;) Problem wygląda tak, że włączam np. C+S 2 i mam na ekranie tylko czerwony kwadracik po prawej stronie, tak jakby nie łapał sygnału. Tyle, że z anteną wszystko ok, bo przecież większość stacji odbieram normalnie. Help :D
maciekbe > o wszystkich rozgrywkach ;)
Aktualnie Verminator ma na koncie 8 goli i 2 asysty, co czyni go najskuteczniejszym obrońcą w historii Arsenalu.
To ja zaproponuję temat dyskusji :P Jak myślicie , Vermaelen osiągnie w tym sezonie magiczny próg dziesięciu goli? A może strzeli jeszcze więcej? xD
titi_henry > Kanonierzy z Arsenal-mania.com, dzielnie tłumaczący najświeższe doniesienia z oficjalnej strony Fluminense na angielski :D
Topek > wykrakałeś! Scholes, nie wiem czym, ale stawiam na lewe ucho, albo coś równie ciekawego.
Jeżeli kogoś interesują młodzi Kanonierzy:
Wellington Silva, który niebawem (jak tylko skończy 18 lat) przejdzie do Arsenalu, został niedawno włączony do pierwszego zespołu Flu i szturmem zdobywa brazylijską ligę :) Już w debiucie strzelił bramkę i zaliczył asystę, ostatnio dopisał kolejną asystę. Kibice i koledzy z drużyny są chłopakiem zachwyceni.
Czy to dziwne, że mam C+ i mógłbym teraz na luzie oglądać Wolves siedząc wygodnie w fotelu, a mimo to wolę siedzieć tutaj i dyskutować z kolegami-kibicami? xD
fabregas1987 > czyli jak wezmę do ręki pistolet i strzelę do ciebie, ale zdążysz uskoczyć, a kula wyląduje w ścianie, to nie ma sprawy i do następnego razu jesteśmy kolegami? :P
Nie mówię o zawieszeniu, ale niech go ktoś przynajmniej publicznie opieprzy, jakaś grzywna, ostrzeżenie, ja nie wiem, jakaś reakcja po prostu.
Zresztą i tak w kwestii boiskowego bandytyzmu jest pozytyw po dzisiejszym spotkaniu - słowa Wengera musiały kogoś uruchomić, bo Foy się z piłkarzami Burnley nie pieprzył i jeżeli któregoś przyłapał na faulu to od razu sięgał po kartonik ;) Wyjątki niestety były i nie mówię tu tylko o ataku Foxa, ale poprawa jest.
A propos, czemu nikt nie pisze o paskudnym wślizgu Foxa w nogi Walcotta, który Theo na szczęście przeskoczył? Gdyby TW14 nie uniknął kontaktu, mielibyśmy kolejną złamaną nogę w drużynie. Żądam zawieszenia dla tego bandyty.
polandblood > Nicky 4 od SS? To tylko dowodzi, że zagrał świetnie, dziennikarze Sky żyją w alternatywnej rzeczywistości nie od dziś xD
marcel > Iceman zrobił więcej dla angielskiej piłki, jeżeli już tak na to patrzymy :P Razem z Wengerem wprowadził do topornego wyspiarskiego futbolu europejski polot i fantazję. Szacunek dla Giggsa i to ogromny za tyle lat na najwyższym poziomie, ale IMO nie po tym oceniamy piłkarza ile lat grał, tylko jak grał ;) Giggs jest świetny, nie umniejszam jego umiejętnościom, ale Dennis był wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Co Giggs zrobił dla angielskiej piłki? Pomagał MU zdobywać tytuły? Tak, to cudowne dla angielskiego futbolu że jedna drużyna zdobyła trzy tytuły z rzędu, wspaniałe.
BTW. Bergkamp grał w piłkę w wieku Giggsa, tak gwoli ścisłości. Ryan pobije Dennisa pod tym względem dopiero jeśli zagra dla Diabłów w następnym sezonie :P
marcel134 > mówiąc "Bergkamp jest gorszy od Giggsa" bluźnisz i wbijasz nóż w moje serce :P Za co kocham Dennisa? Za to, że mimo iż nie posiadał naturalnej dynamiki, szybkości, jaką legitymowała się większość Najlepszych Piłkarzy Ever, robił z defensorami absolutnie wszystko to na co miał ochotę, a każdy jego ruch był doskonale zaplanowany. Bramki jak ta z Newcastle, czy z Leicester to absolutne dzieła sztuki. To nie była szybkość i efekciarstwo, to była precyzja, perfekcyjna technika, doskonałość.
P.S. Pisał zaślepiony kibic Arsenalu, zakochany w DB10.
P.S.2. Bergkamp nie był stuprocentowym napastnikiem, nie był też oczywiście pomocnikiem, był... no kurna, był Bergkampem!
Arsenal1994 > bardzo mi miło, że wymieniłeś pana Abou Diaby'ego. Kto wpada tu regularnie, ten wie, że fanem talentu rosłego Francuza nigdy nie byłem, ale ten sezon to prawdziwy przełom w jego karierze. Zawsze zdarzały mu się mecze kiedy "odpalał" - był aktywny, bezpośredni i pewny swych umiejętności, ale dochodziło do tego stosunkowo rzadko, a w większości spotkań był zwyczajnie bezużyteczny. Na początku tego sezonu wszystko zapowiadało powtórkę z rozrywki, ale Diaby nam się rozpędził. Ustabilizował formę. Teraz to, co kiedyś było wyjątkiem, jest regułą. Diaby na boisku jest gwarancją szybkiej kombinacyjnej gry. Uwielbiam jego popisowe dwójkowe akcje - kiedy Abou otrzymuje piłkę "zwrotną" od kolegi z drużyny w okolicy 16 metra... pewna bramka ;)
Armata > z tym Chamakh'iem to się kolego rozpędziłeś :P Uważam go za świetnego zawodnika... ale to jest właśnie taki sam typ piłkarza jak Bendtner, urodzony do czarnej roboty i wygrywania główek, a bramki to rzecz drugorzędna :P Jeśli frustruje cię Nick, to na Marouane'a po pół roku też będziesz przeklinał. Jeśli podoba ci się poświęcenie Nicklasa, jeśli doceniasz gości pokroju Teveza (tego z ery przed-Citizenowskiej, bo obecny Tevez jest piekielnie skuteczny ;)) czy Kuyta, to Chamakh będzie twoim ulubieńcem ;)
sebo > sam dobrze to napisałeś, piłka go szuka. Bendtner zawsze ma od groma okazji, bo potrafi się znaleźć w polu karnym. To tworzy złudzenie: "Jaki on słaby, koledzy produkują mu setki, a on wszystko pieprzy", a prawda jest taka, że na przykład Robin, bez względu na to jak świetnym jest snajperem, w pięciu z tych sześciu sytuacji Nicka nawet nie powąchałby piłki. A że tą jedną by wykorzystał? Nicklas też tą jedną jedyną często wykorzystuje, dziś miał pecha ;)
Ja doceniam jego aktywność, bo trzy miesiące graliśmy bez tego, brakowało nam Duńczyka jak diabli. Byliśmy najbliżej "boring Arsenal" od wielu, wielu lat :P
Co do Biegu Po Setkę, to oczywiście tylko dodatek ;) Możemy wygrywać po 1-0, czy 6-5, dopóki będą zwycięstwa i mistrzostwo wszystko mi jedno.
31 goli w 9 kolejek... To jest do zrobienia, ale przydałoby się jakieś 6-1, czy coś w ten deseń. Generalnie żeby osiągnąć Magiczną Granicę Stu Goli trójka co mecz to absolutne minimum. Ściślej 6 meczy z trójką i 3 mecze z czwórką ;)
sebo > a zwróciłeś uwagę, kto miał asystę przy zwycięskim golu Walcotta? Kto utrzymywał się przy piłce? Kto cofał się po piłki do pomocy? Kto rozprowadzał akcje w przedniej trójce? O ile mogę się zgodzić, że w pierwszej połowie Duńczyk zaliczył fatalne pudła, to w drugiej miał zwyczajnego pecha. Główka? Centymetry od słupka. Sytuacja minutę później? Piłka odbiła się od ziemi, i to dość mocno. Taką podłą cholerę ciężko wbić do siatki nawet z niewielkiej odległości. To był po prostu jeden z tych meczy w których piłka nie chce za żadne skarby wpaść do siatki, a im bardziej chcesz, tym bardziej nie możesz :P Van Persie też takie miewał, i to nie raz. Z Sunderlandem i Stoke Nick uratował nasze nieskuteczne tyłki.
Lepiej wszyscy się cieszmy, że Campbella, Gallasa i Songa zabrakło akurat na Burnley, bo każda mocniejsza drużyna z taką grą Sylwusia by nas pożarła...
Czy ktoś, drodzy krytycy Bendtnera, zwrócił uwagę jak bardzo pogorszyła się nasza gra po zejściu Duńczyka? Nie trzeba chyba być Einsteinem, żeby dość do wniosku, że nie był to przypadek.
Cóż, jak się zwraca uwagę na gole, a nie na asysty i płuca zostawione na boisku... Nie chcę w takim razie wiedzieć, jak będziecie wyklinać na Chamakha.
Na dychę zagrał Vermaelen. Biedak musiał zapieprzać za dwóch, bo Silvestre koniecznie chciał dzisiaj pokazać dlaczego Campbell jest lepszy.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jeżeli Verminator utrzyma obecny poziom na dłużej, zostanie legendą Arsenalu. O jego grze głową, sile, waleczności, bramkostrzelności można pisać książki, ale urzekło mnie w nim coś jeszcze. Chłopak gra u nas od lipca, a na boisku bije od niego takie przywiązanie do Armaty na piersi, jakby wychował się na Highbury.