Komentarze użytkownika Vpr

CLEVER > wiesz, jakby ten nowy napastnik miał być tak bramkostrzelny jak Adebayor, to może rzeczywiście szkoda kasy, jakoś damy radę z Velą i Eduardo :P :P :P

bartolomiu1993 > eee tam, czarnych nigdy za dużo, oni zawsze są bardziej waleczni. Nawet Verminator duszą jest czarnuchem :P

Byłbym zapomniał: mamy już wystarczająco dużo nieskutecznych kurdupli, nie potrzebujemy kolejnego :P

Nawet byłbym w stanie ten szalony pomysł Daily Star uwierzyć, gdyby nie ten fragment:
"19-letni Krkić pragnie opuścić Camp Nou, ponieważ przybycie Szweda, Zlatana Ibrahimovicia znacząco zmniejszyło jego szanse na częste występy."

Pomijając już fakt, że Ibra >>> Krkić i całą tego oczywistość, w jaki sposób ten transfer miał zmniejszyć szanse Bojana, skoro Szwed został wymieniony za Eto'o, więc de facto nic się nie zmieniło? Dodatkowo latem Katalonię opuścił Gudjohnsen, czyli konkurent Serba/Hiszpana.

Niemniej, warto odnotować, że taka plota się pojawiła :P Jak w styczniu Arsenal.com potwierdzi ten transfer - tutaj przeczytaliście to wcześniej ;D

amadeo > co do tego nie ma wątpliwości ;) Można Bossowi zarzucić to i tamto, można się czepiać, że nie chce wydawać kasy kiedy drużyna tego potrzebuje, ale trzeba przyznać - jak wykłada na stół grubą (czyli, w wypadku AW, więcej niż 5M :P) kasę, nigdy się nie myli. Jeffers się nie liczy, to był wypadek przy pracy ;D

Jeszcze jedna ważna kwestia - często mówimy, że "ten sobie w EPL nie poradzi, bo za mały", albo "ten będzie świetnym transferem, popatrzcie jaki wysoki", ale tak naprawdę wzrost o niczym przecież nie świadczy. Przykłady? Julio Baptista wygląda na urodzonego do gry na Wyspach, a okazał się niewypałem (chociaż wciąż pamiętamy Anfield, dzięki Bestio :)). Arszawin to karzeł, a jakoś nie stanowi to dla niego problemu :P

amadeo > możemy się kłócić i kłócić, bo to temat-rzeka, ale jak na mój gust nie ma czegoś takiego jak przypuszczalna cena. Piłkarz jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Na przykład czy ktoś przypuszczałby, że Lescott przejdzie do City za całe 25 baniek? Nie. Czy ktoś z drugiej strony przypuszczałby, że ówczesny kapitan L'OM, Lorik Cana przejdzie do Sunderlandu za marne 4 miliony? Nie, zważywszy, że nawet jeżeli mówiło się o jego transferze, to "zgadywanki" dziennikarzy mieściły się w widełkach 8-15 milionów.

kubeusz > za Reyesa zapłaciliśmy 10 milionów funtów. Zapisane było jeszcze 6 za jakieś dodatkowe warunki (najprawdopodobniej gole, liczba występów, czy coś), ale z tego co wiadomo, Jose Antonio ich nie wypełnił.

kubeusz > nie obraź się, ale transfermarkt to największy shit jaki kiedykolwiek widziałem :P Niektóre ich wyceny są żałosne, nawet informacje odnośnie kwot przeprowadzonych transferów są czasem błędne (twierdzą, że kupiliśmy Reyesa za 30 mln euro!). Jeżeli mamy się bawić w wyceny, Karton Cole jest wart o wiele więcej niż 7 mln euro. Jakieś 10-12 M funtów w normalnych warunkach, a biorąc pod uwagę, że szejkowie zgwałcili rynek transferowy postawiłbym na nawet 15-18M.

Rosicky mimo wszystko jest nam coś winien za 18 miesięcy płatnego urlopu. Powinien bez gadania przyjąć kontrakt pay-as-you-play i to niewielki.

Kanonierka > słowo "zaistnieć" jest tu poniekąd słuszne. Powrócić na właściwe tory to można po takiej serii, jak nasza ostatnia, a Pool uderzył już w dno, i to z hukiem. Nikt się z nimi nie liczy. Liverpool, a raczej ich Taktyk-Kelner jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Nie zdobyli mistrzostwa od 20 lat, kibice pragną tego trofeum jak żadnego innego, ale w tym roku szanse są zerowe. Do tej pory słabą postawę The Reds w lidze usprawiedliwiano żelaznymi "koncentrują się na LM" i "są pucharową drużyną". Te argumenty można schować do szafy, bo Czerwoni wylecieli z Champions League. Z Carling Cup pożegnali się już dawno. Został im tylko Puchar Anglii, ale żeby usatysfakcjonować kibiców musieliby w drodze po to trofeum rozbić odwiecznych rywali - Everton i, najlepiej w finale, MU.

fabregas1987 > zejdź z Eduardo. O ile wiem otwarte złamania nie wynikają z podatności na kontuzje. Raczej na odwrót, ale to już nie wina Bossa. Nawet taki geniusz jak on nie byłby w stanie przewidzieć, że Taylor będzie próbował urwać Dudu nogę.

W jego obecnej formie to i tak żadna strata. Mimo wszystko wygląda na to, że szklanka pozostała szklanką i nie ma co przedłużać z nim umowy, chyba, że na zasadzie pay-as-you-play...

Vieira to Kanonier, nie puści się z byle kim dla 6 tygodni gry :P

BTW. Fabri > zapomniałeś jeszcze życzyć Meridzie i Tomasowi nowych kontraktów :P

gooner80 > no ok, ale to przecież nie jest tak, że Wenger dzwoni do Daily Mail i mówi "Cześć, mogę wam coś opowiedzieć o Silvestre?".

Jak się go pytają o zawodnika grającego w jego drużynie, przecież nie odmówi komentarza (tak jak to bywa kiedy pytają o transfery ;)) - to byłoby co najmniej dziwne.

gooner80 > zastanów się, co ma w takim razie powiedzieć... "Silvestre to cienias jakich mało, jest stary i ma głowę jak kartofel, ale przynajmniej nie przeszkadza mu, że w ogóle nie gra." Tak, to na pewno poprawiłoby samopoczucie całej drużyny.

Jak zwykle nic ich nie obchodzi, że klub stracił czołowego zawodnika... Przecież najważniejsze, żeby dla reprezentacji zagrał. W końcu to reprezentacja płaci mu 70 000 funtów tygodniowo.

kubeusz > Clichy zagrał w 12 spotkaniach ligowych w tamtym sezonie. Nie jestem pewien, ile spotkań musi rozegrać zawodnik żeby otrzymać medal za mistrzostwo, ale Gael się chyba załapał.

Jose > powiem ci tylko, że pozycja lidera i wielka przewaga nad pozostałymi w grudniu za przeproszeniem gówno znaczy w przekroju całego sezonu, a jako kibic Arsenalu wiem co mówię. Do marca 2008 byliśmy liderami (10 punktów przewagi!), a wtedy wypadek Eduardo zniszczył psychikę naszych Young (i nie tylko Young, bo Gallasa też...) Guns. Jak się skończyło, to już wszyscy wiemy.

Jedni dali spokój, to następni zaczęli...

Brawo Carlos Alberto Tevez :P Oby Chelsea nie wyrównała ;)

Kleiter > wyjątkowo zgodzę się tu ze Sky, Vermaelen zaliczył 2-3 fenomenalne interwencje, prawie strzelił gola (w każdym innym meczu to by weszło, tylko dzisiaj wszystkie piłki nam jakoś schodziły) i generalnie wyróżniał się nie tylko pod naszą bramką, ale także pod bramką Stoke.

aRamsey > Bendtner bywa żałosny, nie przeczę, ale przynajmniej strzela gole :P No i co najważniejsze, ma coś co jest u nas na wagę złota - WZROST ;D Gdyby Vela oferował nam siłę fizyczną i dodatkowe centymetry przy stałych fragmentach, przymknąłbym oko na to, że potrafi spudłować z 5 metrów (tak jak to robię w przypadku Nicka). Problem Veli polega właśnie na braku siły. Jakby potrafił się utrzymać na nogach, byłby niesamowity, bo szybkość i technikę ma, ale co z tego skoro wszystkie Essieny i Cany tego świata wgniatają go w murawę. Żeby nie było, nie jestem jakimś przeciwnikiem Meksykanina. Powiem więcej, bardzo go lubię i doceniam jego umiejętności, ale musi zacząć je wykorzystywać na szerszą skalę. Poza tym Carlos ma jeszcze jeden problem - większość naszych napastników i półnapastników to technicy-kurduple tacy jak on, przez co jego droga do pierwszej XI będzie dużo trudniejsza, niż B52, który daje nam zupełnie nowe możliwości. Gdyby Wielki Duńczyk grał, może któraś z tych milionów wrzutek z Sunderlandem i Chelsea trafiłaby do siatki...

Już lepiej byłoby wystawić na szpicy Senderosa :P
Kiedyś, o ile dobrze pamiętam, Boss ustawił na ataku Cygana, więc nie jest to niemożliwe...

aRamsey > dziwię się, że po ostatnich wyczynach Veli ktokolwiek chce go oglądać w wyjściowym składzie. Nie wspominając już o tym, że drwale ze Stoke w 5 minut wgnietliby go w ziemię...

No i Arszawin się doczekał zemsty za te komentarze o wzroście.

Z relacji tekstowej na Arsenal.com, w wolnym tłumaczeniu:
"Z powodu absencji Eduardo, atak poprowadzą całe 172 centymetry Andrieja Arszawina"

xD

"[...]w momencie kiedy zwykli ludzie się zatrzymują, mistrzowie idą naprzód."

Mądre słowa Bossa. Miejmy nadzieję, że dziś pójdziemy naprzód :)

BTW. Jak czytam to zdanie, od razu staje mi przed oczami bramka na 3-0 w ostatnim meczu z Kurczakami :P

Nie wiem czy taka łatwa ta grupa Francuzów :P
RPA nieźle napsuło krwi Brazylii w Pucharze Konfederacji. Meksyk rozgromił w finale Gold Cup twardych, defensywnie usposobionych Amerykanów. Urugwaj jest nieprzewidywalny. Mają wielu solidnych zawodników, grających w silnych klubach (Caceres, Fucile, Bruno), a przede wszystkim - Suareza i Forlana w ataku :)

IronHide > nie jestem pewien, czy to słowo znajduje się w SJP, ale mimo wszystko to dość popularne określenie mieszkańca Wybrzeża Kości Słoniowej. Na pewno brzmi lepiej niż "obywatel WKS" czy ekstremalny "Wybrzeżokościosłonianin" :P

Zonkill > czepiasz się, że Wenger nie podał ręki Hughesowi... a widziałeś co ten pajac wyczyniał przez cały mecz? Wenger nie miał oporów przed podaniem ręki asystentowi Hughesa, Bowenowi, ale o tym już nikt nie wspomina.

olo > nie wiem czy 20 wystarczy. Wolfsburg odrzucił już chyba ofertę Milanu w tych rejonach. Podobno Dżeko ma w kontrakcie klauzulę odejścia - 35 milionów euro.

A teraz popatrzmy na to bardziej optymistycznie ;) Boss powiedział, że VfL dużo żąda, ale nigdzie nie wspomniał, że nas na to nie stać :P

Wbijajcie na Arsenal.com, fajny program można za darmo obejrzeć :P Tom Watt i koledzy stoczyli ciężką walkę z nazwiskiem "Szczęsny", ostatecznie poddali się i pozostali przy "younger of our Polish goalkeepers" :P

Kanonierka > Boss ma najwidoczniej to samo zdanie ;) 5 milionów za 17-latka z Brazylii to już jest jakiś obłęd :P

Jak tak sobie pomyślę, Boss chyba wystawił Songa z City właśnie po to, żeby Kameruńczyk dostał kartonik :P Przecież inaczej ze Stoke znów musiałby grać ostrożnie, żeby mógł wystąpić na Anfield.

Oglądać ATVO, a nie narzekać :P Arsenal 7-0 Everton, piękne wspomnienia.

Przecież to nawet nie napastnik, o co wam chodzi? :P Transfer podobny do Ramsey'a, taka inwestycja w przyszłość. Ciężko powiedzieć, czy to poziom Walijczyka (tzn. czy zostanie włączony do pierwszej drużyny, czy trafi do rezerw), ale kiedyś może być świetny (Wenger nie dałby 5M za byle kogo).

Wbijajcie na Arsenal.com ;) Można za free oglądać ATVO, właśnie puszczają mecz z Evertonem z 2004 :)

A, zapomniałem dodać jeszcze jednego argumentu - Bundesliga > Ligue 1 :P

chomik > a Dżeko przypadkiem nie strzelił dwóch goli więcej od Gignaca (26) w lidze i kolejnych 10 w innych rozgrywkach? :P Jedyne co go powstrzymało od tytułu Króla Strzelców Bundesligi to jego kolega Grafite, który dzięki podaniom Misimovicia i właśnie Edina Dżeko (10 asyst!) strzelił jeszcze więcej :D
Poza tym Gignac teraz gra kiepsko, a Dżeko wciąż jest w formie ;)

jim_morrison > Za Reyesa zapłaciliśmy 10 milionów, byłoby 16 gdyby spełnił jakieś dodatkowe warunki, ale do tego nie doszło ;)

Zresztą The Sun i tak bredzi, bo Arszawin kosztował ok. 15 milionów, ale postanowiłem się trzymać oryginału ;)

Mówi się o tym od dłuższego czasu i raczej mnie to nie dziwi.

Śmieszy mnie tylko całe to gadanie, że jak Senderos będzie caly czas siedział na trybunach, nie pojedzie do RPA. Przecież do reprezentacji powołany zostanie tak czy inaczej - nie mają lepszych opcji :P

Widziałem go w akcji w zeszłym sezonie - prezentował się... ciekawie ;) Tyle, że słabsza noga służy mu tylko do podpierania (Youtube kłamie! :P).

Szkoda, że zeszły sezon nijak ma się do obecnego - Gignac wrócił na swój tradycyjny, przeciętny poziom i nic ciekawego nam nie zaoferuje.

niski > dostał żółtą, ale miał już 4, więc teraz jest zawieszony na następny mecz...