Komentarze użytkownika Vpr

Jose > może o to, że "kontuzje" Cole'a i Drogby były zmyślone tylko po to, żeby wymienieni zawodnicy nie grali w towarzyskich meczach reprezentacji? O Lamparda też bym się nie założył.

Czyli Armand był wierzącym-niepraktykującym :P Podobnie jak na przykład pan Nasri, który muzułmaninem jest tylko "na papierze" :P

Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że te islam zabrania jakichkolwiek tatuaży (chociaż można było się domyślić :P). Cóż, teraz przynajmniej mamy pewność, że Djibril Cisse nie jest muzułmaninem - img.skysports.com/08/05/218x298/Djibril-Cisse-Celeb_878202.jpg :P

Nie lubię go, nie odszedł w miłej atmosferze, przydomka Le Sulk dorobił się nieprzypadkowo :P Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest taką szmatą jak Cashley i nie możemy mu mieć za złe transferu do Chelsea - gdyby dostał ofertę od nas z pewnością nie założyłby niebieskiej koszulki.

Liverpool chętnie by go przygarnął w ramach zemsty za Owena.
Poza tym zmieńcie tytuł na "Arsenal mówi 'nie' Nistelrooyowi', ten obecny kłuje w oczy :P

Mówiłem, że tak będzie. Możecie mnie teraz nazwać prorokiem.

Z tej całej "strasznej plagi kontuzji dziesiątkującej biedną Chelsea" tylko Lampard miał prawdziwy uraz i wcale nie było to nic poważnego :/
Cholerni niebiescy oszuści...

wschowiak > a to ma wspólnego, że Boss wystawiałby go w ataku, a te pozycje są dobrze obsadzone! Co z tego, że nie jest napastnikiem? Rosa też nie jest, a mimo to w pomocy zagrał tylko raz, bo cały czas jest wystawiany jako skrzydłowy napastnik...

wschowiak > jest OP, a więc w ustawieniu Wengera skończyłby jako wing-forward, tak jak Rosa, Nasri i okazjonalnie Diaby...

Co do meczu z CSKA - jeżeli w niedzielę przegramy, będziemy musieli na razie odłożyć marzenia o fotelu lidera na półkę i czekać w spokoju na styczniowo-lutowe spustoszenie w składzie niebieskich, przy okazji unikając głupich wpadek, a'la WHU czy MU.

Gujet > jak tak teraz patrzę, to fakt, Ronaldo był dalej (gdzieś na 35 metrze?) ale Neves miał do bramki 25-28m, więc niemało :P

Zrelaksować to się możecie najwcześniej w maju, jak już wygramy ligę i CL :P Przez całe MŚ będziecie mogli się relaksować do woli :P

Strzelił chłopak nieprawdopodobnego gola :)
Odległość chyba zbliżona do tej, z której trafił w poprzednim sezonie Ronaldo w 1/4 LM?

Jak dla mnie można by o nim pomyśleć, gdyby do końca tego sezonu nie obudził się talent Veli, nie możemy wiecznie czekać aż Meksykanin zacznie grać na miarę swoich możliwości w innych rozgrywkach niż puchar pocieszenia i FA Cup. Jednak nawet gdybyśmy mieli zamiar kupić Gabby'ego, to nie za 17 baniek! O_o

Song jest fenomenalny, to jedna z kluczowych postaci naszego zespołu.
Co do PNA, mimo wszystko już się tak nie boję - Denilson, chociaż nie jest stricte defensywnym pomocnikiem, powinien dać radę :)

Najdroższy był Arszawin, circa 15 milionów funtów, Wiltord ok. 12 mln, Nasri 12 mln, Reyes 10 mln (dopłacilibyśmy jeszcze 6 gdyby "spełnił" dodatkowe warunki, ale do tego nie doszło), Vermaelen 10 mln (+2 jeżeli "spełni warunki"). To ta najdroższa piątka. Henry kosztował 7,5 miliona funtów.

Zapomniałem dodać a propos kontuzji - Drogba i Cole już doznali cudownego ozdrowienia, lada dzień dowiemy się, że Lampard wraca na derby...

Na plus Denilson, oczywiście Song, Vermaelen, Nasri i Eboue, na minus Vela, Fabregas i Arszawin. Carlos zagrał bardzo słabo, spowalniał kontry, niedokładnie podawał i brakowało mu zdecydowania pod bramką - kilka razy kiedy otrzymywał piłkę w PK zastawiał się tyłem do bramki zamiast szybko strzelić, a w efekcie tracił piłkę.

Jak na razie to cały czas ktoś wypada na 2 albo 3 miesiące :/ Tyle, że jak tak dalej pójdzie z tymi kontuzjami, to za 3 miesiące już nie będziemy walczyć o żaden tytuł...

Niech oni skończą to pieprzenie o naszej słabej obronie! Mamy równie mocną obronę jak Chelsea, to nie defensorów wina, że bramkarz wpuszcza 95% strzałów lecących w światło bramki, a pomocnik z nrem 2 strzela do własnej siatki... Chyba, że Verminator ma asekurować Almunię, a Gallas kryć Diaby'ego przy stałych fragmentach.

Jako pierwszy podał tą informację The Sun, więc to nic pewnego :P Niemniej, jakaś podwyżka mu się należy.

wschowiak > kontrakt ma być PRZEDŁUŻONY o dwa lata, w stosunku do obecnego ;) Obecna umowa Alexa kończy się najwcześniej w czerwcu 2012, bo nowy "long-term deal" podpisał w czerwcu 2008. Takie przedłużenie będzie miało na celu bardziej podnisienie tygodniówki niż związanie Alexa z klubem na (jeszcze) dłużej ;)

Strasznie cienki zawodnik. Ok, to jest EPL, trzeba grać twardo, ale sztuką jest grać twardo i względnie czysto jednocześnie, a nie notorycznie ściągać lepszych, sprawniejszych technicznie rywali do parteru kolekcjonując kartoniki. Ten facet nie ma nic - ani techniki, ani wizji, ani strzału (to ostatnio to była życiowa bramka, drugi raz mu się to nieprędko przytrafi), nawet nie potrafi czysto odebrać piłki.

Z Chelsea będzie ciężko. Nie obchodzi mnie ile stracimy bramek - ważne, żebyśmy strzelili o jedną więcej!

DawidAFC > o ile wykupi 100% akcji, tak, z usunięciem Wengera i utopieniem nas w długach poprzez wydanie grubych milionów na transfery włącznie. Ale Stan tego nie zrobi, to nie Usmanow. Facet zna się na sporcie i będzie kontynuował naszą politykę.

Najbardziej brakuje Djou i Robina... Gdyby Johan był zdrowy, moglibyśmy bez obaw dawać Willowi i Verminatorowi chwilę wytchnienia od czasu do czasu. O absencji RvP wszystko zostało powiedziane. Bez Holendra tracimy 50% mocy.

kasiacesc > Milan - OM

To nie wina obrony. Statystyki mówią, że z całej ligi to na naszą bramkę obrońcy oddali NAJMNIEJ strzałów, ergo to wszystko wina bramkarza.

Macie co chcieliście panie Laporta xD Coś mi się wydaje, że Cesc ma jednak znacznie więcej DNA Arsenalu niż tego granatowo-bordowego :P

Myślę, że nie chodzi o to, iż sam Kolo chciał być kapitanem. Chyba bolało go po prostu, że opaskę dostał dezerter z Chelsea, grający w Arsenalu od roku, a w dodatku kompletnie nie sprawdził się w tej roli i był jedną z głównych przyczyn naszego upadku A.D. 2008. Mówcie co chcecie, ale poza King Kolo tylko Gilberto zasługiwał w tamtym okresie na tytuł Kapitana i liderem tej ekipy powinien być ktoś z tej dwójki. A kto nim został? Facet, który 5 sezonów spędził w Chelsea...

Świetnie, bo Armand nie ma zielonego pojęcia o zadaniach bocznego obrońcy... Gibbs wie, że fullback musi też od czasu do czasu pokazać się w obronie :P

obserwatorze, nawet w cytowanej wypowiedzi cudownego Laporty po raz kolejny padają słowa typu "kataloński piłkarz", "kochamy tego gracza"... Dodam tylko, że taka wypowiedź w której ten pan mówi cokolwiek o szacunku jest jedna, a tych pozostałych dziesiątki. Pierdzieli o szacunku, a jednocześnie po raz 56 mówi o tym jaki to Fabregas jest stworzony dla Barcelony. Wybacz metaforę, to tak jakbym poszedł do sąsiada, mówił mu pół godziny jak go lubię i szanuję, tylko po to, żeby na koniec nasrać mu na wycieraczkę i poprosić o papier. Możesz coś powiedzieć w prasie raz, możesz coś powiedzieć dwa razy, ale kilka razy w miesiącu?! WTF?! Niedługo na oficjalnej stronie wiadomego klubu pojawią się kolekcje zdjęć Cesca, a za chwilę pewnie Guardiola przydzieli mu numer na koszulce i przygotuje miejsce w szatni...

Szkoda, że jak Cesc zamieniał się miejscami z Van Bronckhorstem (a nie odchodził za darmo, jak głoszą niektórzy!) to żadnego katalo... tfu, hiszpańskiego DNA nie miał... Tak samo było/będzie z Meridą - teraz się o nim nie wspomina, a jak talent eksploduje to się okaże, że wszystkiego nauczył się w Farselonie.

Czy ja gdzieś napisałem, że Real w przeciwieństwie do Barcelony postępuje z klasą? Nie. Napisałem, że Farsa postępuje jak Real. Tyle tylko, że w Barcelonie nie mają nawet jaj żeby głośno to przyznać. Obydwa te kluby traktują inne ekipy jak śmieci, ignorując takie zjawisko jak kontrakt. Obydwu hiszpańskim gigantom wydaje się, że są ponad wszelkimi prawami, a każdy piłkarz świata śni tylko o Hiszpanii. Może z tymi snami rzeczywiście tak było, ale raczej z powodu prawa Beckhama, niż jakichkolwiek względów sportowych.

Jeszcze jedno - rzekomo Barcelona nie wydaje wielkich pieniędzy jak Real, stawia na wychowanków, sratata. 2006: Zambrotta 14M, Thuram 5M, Gudjohnsen 12M. 2007: Henry 24M, Toure 10M, Abidal 15M, Milito 20M (!). 2008: Keita 16M, Pique 7M, Caceres 17M (!!!), Alves 35M, Hleb 17M, Henrique 10M. 2009: Keirrison 16M, Maxwell 5M, Ibrahimović 49M + Eto'o, czyli w sumie circa 70M, Czyhryński 25M. 318 milionów euro w ciągu 4 lat, połowa z tego na gości którzy nawet nie wąchają podstawowego składu albo tułają się po wypożyczeniach... Nie są to wydatki a'la Real, ale jak to jest oszczędna polityka transferowa i stawianie na młodzież, to ja nie mam więcej pytań.

Jak ktoś już tu napisał - łatwo szpanować tytułami w lidze, w której 15 ekip to kompletne popierdółki na poziomie dołu Championship, a 3 chociaż piłkarsko nie odstają, wciąż mają mentalność chłopców do bicia, którzy z góry wiedzą, że nie mają szans na tytuł i nawet nie walczą. Gdzie tu jest jakaś konkurencja? Arsenal i Chelsea taką ligę zdominowałyby tak, jak Lyon Ligue 1, a Tottenham i Villa grałyby w LM.

Za mało jakości w ataku - tak to jest jak się w 4-3-3 wystawia dwóch środkowych pomocników zamiast skrzydłowych napastników...
Generalnie bardziej niż jakości zabrakło jednak zwykłej fizycznej siły i zdecydowania.

Boobr > że oni nas nie gnoją? HAHAHA.

"Rozumiem, że Arsenal znaczy wiele dla Cesca, ale w pewnym momencie życia, człowieka nachodzi taka myśl, że czas zacząć zdobywać trofea" - jeżeli to nie są słowa "Arsenal jest słaby, nic nie wygra" ubrane w "ładniejszy" język, to co?

Nie wspomnę o tym, że nawijanie o cudzym zawodniku jak o swoim = kompletne ignorowanie kontratu z innym klubem = brak jakiegokolwiek szacunku dla tego klubu.

Banda hipokrytów. Jeżdżą po Realu, opowiadają o meskeunklubie a sami postępują identycznie jak najwięksi rywale. ŻAŁOSNE.

Do jasnej cholery, przecież to my mieliśmy być najbardziej bramkostrzelną drużyną ligi! Ja się tak nie bawię!

"Nigdy nie chciałem być za wszelką cenę kapitanem Arsenalu i uprzykrzać życia kolegom z drużyny."
To zdanie w jakiś sposób potwierdza teorię, że Kolo chciał zostać kapitanem i przekazanie opaski Gallasowi, a później Cescowi bardzo go zabolało.

"W ostatnim sezonie nie grałem zbyt wiele."
WTF?! Jak był zdrowy zawsze grał, chyba, że to były jakieś "menadżerskie" kontuzje, ale tego się nie dowiemy.

Moje szczere gratulacje... Mimo wszystko to nieprawdopodobny wynik.

To wielki talent, ale za wcześnie na wystawianie go w trudnych wyjazdowych meczach, jak ten wczorajszy.

"- Czuję, że dokonałem dobrego wyboru - powiedział. - Zawsze wiedziałem, że Arsenal to klub dla mnie."
W tym przypadku mamy dowód na potwierdzenie jego słów - prawie podpisał kontrakt z MU, wszystko było już gotowe, a wtedy do akcji wkroczyliśmy my. Chłopak długo się nie zastanawiał :D

Nie dziwią mnie jego słowa. W Petersburgu był przez swoje ostatnie dwa lata bogiem, ikoną i nadzieją rosyjskiego futbolu, każdy go tam zna. W Londynie jest "po prostu" piłkarzem :P

Wywalamy, wywalamy... Sęk w tym, że ich kontrakty też kończą się po tym sezonie, więc nie dostaniemy za nich złamanego grosza!

Może po hiszpańsku pan Messi (wraz z kolegami) zrozumie:
Vete a la mierda, puta!
(translate.google.pl rządzi :P)

Niech oni już skończą, to nie jest śmieszne.

Jakoś AW nic nie wspomina o negocjacjach z Senderosem i Sylwkiem... Hmm...

Przez Traore graliśmy większość spotkania trójką obrońców. Młody w ogóle nie wracał się do obrony, lewonożny Dani Alves...