Komentarze użytkownika Vpr

marcel134 > wiadomo, że w tym porównaniu trzeba zachować proporcje, ale myślałem, że to oczywiste... Przykładowy Song jest lepszy niż Almunia, ale ten przykładowy Frimpong jest lepszy niż Fabiański, nawet w bramce... Co z niego za bramkarz jeżeli "potrzebuje gwarancji"? A co to jest, akcja charytatywna czy jeden z największych klubów na świecie? Dostajesz szansę, to dajesz z siebie wszystko żeby zapracować na kolejną, chyba tak to powinno wyglądać? A nie "dostajesz szansę, wyrzucasz ją w błoto popełniając głupkowate błędy, a w końcu i tak wbijasz do drużyny"... Jaki to jest sygnał dla reszty drużyny, dla całej młodzieży, dla Wojtka który zdaje sobie sprawę, że jest lepszy, a mimo to pójdzie na trybuny? Nieważne jak grasz, kogo sobie Papa upatrzy ten będzie grał?

BTW. Niektóre angielskie nagłówki (w serwisach sportowych i brukowcach) są świetne:
"Spurs fail to break Hart" :D

marcel134 > stary, Flapiański pobił wszelkie rekordy. W trzy razy krótszym czasie popełnił trzy razy więcej błędów niż Al. Nikt tu nie mówi, że Almunia jest bezbłędny, bo nie jest. W sumie to bardzo słaby bramkarz, a fakt, że Schwarzer może być dla nas zbawieniem mówi sam za siebie, ale przy Flapie Manu wygląda jak Casillas.

Cesc1994 > wiesz na czym polega problem? Nim on tej pewności nabierze, wpuści tyle szmat, że będziemy walczyć już tylko o czwarte miejsce. My nie mamy czasu na ogrywanie gości, chcemy wygrywać, czy dbać o kariery takich jak on? To może jeszcze spuśćmy Songa, Vermaelena i Clichy'ego na ławkę, bo za sezon-dwa regularnej gry Frimpong, Nordtveit i Traore nabiorą pewności i będą świetni? Sorry, tu się gra o poważniejsze rzeczy niż przyszłość pojedynczych zawodników. To nie KS Fabiański, to Arsenal FC.

marcel134 > za co go nienawidzimy?
Za Blackburn, za Wigan, za Chelsea, za Stoke, za Porto, za trzykrotne pogrzebanie naszych szans na trofeum. Polecam skróty.

dragons96 > a kiedy to było? Nie przypominam sobie kiedy on w Arsenalu miał formę... Przychodzą mi do głowy tylko dwa dobre mecze w jego wykonaniu - El Madrigal, kiedy zmienił Almunię i Carling Cup z Wigan, kiedy przez cały mecz nie miał nic do roboty, a w końcówce obronił setkę De Riddera wybijając piłkę w poprzeczkę. Dwa mecze w ciągu trzech lat to trochę mało.

Suma summarum, jeżeli ktoś tutaj jest gotów wystawić Fabiana w dzisiejszym meczu, to albo nazywa się Arsene Wenger i bezgranicznie wierzy w swoje "dzieci", albo po prostu ostatni sezon Arsenalu oglądał na Livescore :P

Wenger to stary oszust :P Nie można przywiązywać jakiejkolwiek wagi do tego co mówi, a jeżeli już to należy to odczytywać odwrotnie - "szukamy napastnika", mówi Arsene, a kilka dni później sprowadza obrońcę :P

Ta wypowiedź nie mówi nam kompletnie nic, bo w przypadku każdego z naszych bramkarzy i "bramkarza" jest jakiś powód, żeby nie ujawniać jego nazwiska przedwcześnie.

Almunia - on może nawet teraz nie wiedzieć, czy będzie bronił - najlepiej gra kiedy ma konkurencję, jeżeli Papa chce mu dać szansę, to nie powie "Manu jest numerem 1", będzie chciał go dodatkowo umotywować, kopnąć go w tyłek, żeby pokazał na co go stać. Umotywowany Almunia to golkiper, który może nam wygrywać mecze. Almunia pewny swej pozycji to z kolei... wiecie co to jest :P

Szczęsny i Mannone - tu powód jest prosty, Boss nie chce nakładać presji na młodych GK, gdyby tydzień temu powiedział "Wojtek/Vito zagra na Anfield", przez 7 dni cały świat dyskutowałby czy dzieciak sobie poradzi.

Fabiański - im szybciej okazałoby się, że zagra, tym szybciej na Bossa spadnie fala (słusznej) krytyki - czy on jest ślepy, nie widzi co ten gość wyczynia?

Z kolei jeśli powiedziałby "ten mecz nic nie zmienia, szukamy bramkarza", to ktokolwiek nie stanąłby dziś w bramce, raczej nie dałby z siebie wszystkiego...

Ewidentnie szukamy stopera, podobno Boss potwierdził, że Johan wypadł "na dłużej"...

Arsenal1994 > jestem przekonany, że nowy numer jeden poznamy dopiero w przyszłym tygodniu :P Schwarzer teraz, Spahić 31 sierpnia o 23:59, jak zwykle :D

patryk > Schwarzer do nas przyjdzie, bądź spokojny ;) Prawdę mówiąc w tej chwili bardziej wierzę w transfer Australijczyka niż Bośniaka.

Co się tyczy Marsylii - jeszcze się pozbierają, a przede wszystkim wzmocnią. Za kilka dni piłkarzem OM powinien zostać Fabiano i czuję, że na tym nie koniec zakupów.

patryk > tak, do tego właśnie prowadzi nuda :P Kusiło mnie, żeby wcisnąć tam gdzieś Loica Remy, ale to już byłaby przesada :D

Jeśli chodzi o nasze szanse na trofea, jeżeli nasz skład będzie wyglądał np. tak:
img97.imageshack.us/img97/1855/arsenalfirstteam.jpg

mamy spore szanse :P Dopóki jednak nie naprawimy trzech poważnych problemów:
- brak 4tego stopera
- brak bramkarza
- obecność F********ego
to chyba nic z tego...

howareyou > są takie kwestie w których żaden Kanonier nie może sobie pozwolić na obiektywizm... Ca$hley Hole to jedna z tych kwestii. Zatem ustalmy coś - Clichy jest lepszy, Gibbs będzie lepszy, Winterburn był lepszy i basta :P

Maikelosik > licz się ze słowami :P Jeżeli byliśmy w ostatnich latach blisko jakiegoś trofeum, to Drogba zawsze sprzątał je nam sprzed nosa... Carling Cup, FA Cup, w sumie w ostatnim sezonie EPL, jeśli wziąć pod uwagę, że strzelał po 2 gole w obu meczach :/ Jak możesz powiedzieć, że go lubisz?

Erzet > opróżnij PW i sprawdź maila :P

Jak między słupkami stanie jutro ta parodia bramkarza, pewnie skończymy jak WBA dzisiaj... Chociaż nie, nasi umieją strzelać, wtopimy 4:5.

Łeee, ja się tak nie bawię! Jak to możliwe, że biegający dom starców strzela tyle goli?

Topek > skoro Fabregas nie poczuł złamania, to wszystko jest możliwe :P Ponadtn Mark to dziadek i jego pewnie z zasady wszystko boli :P

Zresztą możemy dyskutować czy "wycofanie się" z transferu MS byłoby w porządku, czy głupio wyjdzie czy nie, ale jeżeli rzeczywiście go "podpuszczaliśmy", to wydaje mi się, że Wenger właśnie tak to widzi i z zamiaru pozyskania Australijczyka się nie wycofa. W końcu to dżentelmen :P

Może przemycimy Schwarzera do Liverpoolu i przebierzemy go za Mannone? :D Albo postawmy w bramce Eboue, to jedyna pozycja na której go jeszcze nie sprawdzaliśmy - gorszy niż Fabian nie będzie :P

bacary > jeżeli to "niezachowanie" czystego konta miałoby jakoś wpłynąć na dorobek punktowy CFC, to nie mam nic przeciwko :P

Ja mam na razie tylko 19 pkt, ale Heitinga nie grał więc wejdzie Hangeland i będzie już 25 :D Dziś może Terry zachowa czyste konto, jutro grają TV5, Nasir i może RvP, w poniedziałek Nani.

Też mam Rodallegę, N'Zogbia na ławce... Dam Hugo szansę w drugiej kolejce :P

gooner80 > kto go widział jako pewniaka na ławkę? Jak wyłożyliśmy na gościa 8 mln funtów, to wiadomo było, że będzie grał w podstawie.

Powiedzieliśmy agentowi Schwarzera kilka słów za dużo, zwyczajnie podpuściliśmy Australijczyka do "działania"...

Topek > jest tak jak mówisz, kiedy to menedżer zdecyduje, że ktoś "zachorował" (pozdrawiamy Almunię), natomiast w tym wypadku sam Schwarzer powiedział, że "ma lekką kontuzję" praktycznie zaraz po meczu, nie było szans żeby był już po jakiejś konsultacji z lekarzem Socceroo - niby mógł po prostu poczuć ból czy jakiś dyskomfort, ale dla mnie to jakoś dziwnie zabrzmiało :P

Już 3. Kto chce postawić na spadek Wigan w tym sezonie?

O-M-G. Blackpool prowadzi na wyjeździe z Wigan 2-0 O_o Ja rozumiem, że Wigan jest słabe, ale tego bym się nie spodziewał.

Osobiście myślę, że nie powinniśmy się już interesować Givenem. Wodzimy Schwarzera za nos od maja, facet poczynił już bardzo drastyczne kroki żeby dla nas zagrać, teraz chyba urządził sobie strajk... Jakby to wyglądało, gdybyśmy teraz powiedzieli "Sorry Mark, ale Shay jest lepszy"? Niby nikt nam nie broni, ale "głupio wyjdzie".

mitmichael > jak postawią go przed wyborem "Celtic, albo zgnijesz na ławie", jak myślisz, co wybierze?

Ja właśnie zamieniłem Cuellara na Heitingę, wywaliłem wszystkich trzech zawodników AV, bo bez O'Neilla chyba nie będą już taką gwarancją punktów. Niestety jak na razie Everton przegrywa, ale przynajmniej Johnny nie gra :P Może mi się upiecze.

patryk > sekret Sp*rs polega na zgraniu zespołu, nie zmienili nic i to popłaca. 'Arry ma bogatą historię jeśli chodzi o topienie klubów w długach, ale od strony czysto "taktycznej", trenerskiej to jeden z lepszych fachowców. Na City trzeba jeszcze poczekać, ale kiedy już do zespołu wejdzie Balotelli, Johnson posadzi na ławie Silvę, a cała paka się zgra, będą bardzo groźni.

BTW. Jestem wielki, w ostatniej chwili zmieniłem w Fantasy Premier League Friedela na Harta i 9 pkt w kieszeni :D Przy okazji interesująca statystyka - Joe obronił 11 uderzeń O_o

Brejking nius - Mark Schwarzer nie gra w meczu Fulham. Wyjaśnienie oficjalne - "kilka lekkich urazów". "Nie zbojkotuję meczu", tja.

Bale - klasa. Niektórzy prorokowali, że w nowym sezonie "zgaśnie", bo zginie ten element zaskoczenia, tak jak to do pewnego stopnia było z Ashleyem Youngiem. Nic z tego.

De Jong - czysta stal, do tego precyzja. O klasę lepszy występ niż to, do czego przyzwyczajają nas tzw. "czołowi" defensywni pomocnicy ligi jak Mascherano i Fletcher, którzy urodzili się by faulować.

Kompany - jedno zdanie na jego temat - panie Lescott, nawet pan nie licz na regularną grę.

Cieszy mnie widok Toure odbudowującego dawną formę. Może gra dla rywali, ale to dalej wielka postać dla Arsenalu i miło widzieć, że wreszcie wraca na dawny poziom. Ostatni sezon miał bardzo słaby.

BTW. Wie ktoś co mnie ominęło i dlaczego King Kolo stracił opaskę na rzecz Teveza? Dlaczego tak się stało? Kopniak w tyłek dla rozczarowującego Kolo, czy dodatkowa motywacja dla wiecznie niezadowolonego Argentyńczyka?

Jestem wdzięczny Richardsowi, że już od pierwszego meczu sezonu pokazuje, dlaczego uważam go za słabiutkiego obrońcę, który nigdy nie będzie się nadawał do Arsenalu. Może wreszcie jego fanklub się zmniejszy...
Hart ugruntował swoją pozycję, jest jakaś szansa na Givena. Tyle, że, jak mówiłem, City go do nas nie puści. Chyba, że będziemy jedynym zainteresowanym klubem, ale na to nie ma co liczyć.

Joker_224 > tak, zmienią się, 5 min przed meczem. Na pewno.

Hart zagra dziś z Kogutami, to już potwierdzone. Given na pewno opuści City, ale jestem pewien, że nie pozwolą mu odejść do nas.

Za tą jedną wypowiedź Denilson powinien od Bossa dostać licencję na bicie "prawonożnych" rzutów wolnych :P Tym bardziej, że w przeciwieństwie do Fabregasa umie je wykonywać.

Spahić, Spahić, Spahić! Emir, jak na człowieka z Bałkanów przystało, jest niezwykle spokojnym, opanowanym i pacyfistycznie nastawionym facetem... więc po pierwszym błędzie ukręci Fabianowi łeb! Brać go!

Sitok > Cris? Kpisz sobie? Nie potrzebujemy kolejnego Silvestre'a. Jest we Francji paru lepszych obrońców od Spahicia (Ciani, Diawara, M'Bia), ale stoper Lyonu do nich należy.

Erzet > cały problem polega na tym, że nie wiemy czy jego w ogóle stać na powrót do takiej formy... A taki Schwarzer to jakaś gwarancja w miarę równej gry na zadowalającym poziomie. Dziękuję Manu za popisowe występy i seryjnie bronione jedenastki, ale nic z nich nie wynika jeśli tydzień później popełnia jakiś szkolny błąd. Poza tym transfer Marka S. to bardziej przyszłościowa inwestycja niż może się wydawać. Pogra rok, dwa, może trzy, ale potem zostanie w naszym sztabie szkoleniowym na kolejne kilka(naście?) lat. To bardzo dobry pomysł - ostatni sezon pokazał, że trener bramkarzy ma większy wpływ na ich grę niż mogłoby się wydawać - od momentu kiedy Peyton złapał kontuzję i zastąpił go niejaki Mart Poom (ktoś go pamięta? :P) i tak już niski poziom naszych bramkarzy upadł na pysk.

patryk > jak dla mnie to nie kwota jest szokująca, a kierunek przeprowadzki Aidena... Nie jest to może najwyższa światowa klasa, ale spodziewałem się, że zobaczymy go w EPL, przecież to niezły piłkarz. Spartak musiał mu zaoferować naprawdę dużą pensję. W życiu nie uwierzę, że nie było zainteresowania z Premier League.

howareyou > ja akurat odwrotnie, nigdy nie trawiłem Jose, a ostatnio się do niego przekonuję - w Madrycie powstaje dzięki niemu coś naprawdę wielkiego. Jego transfery mówią same za siebie - koniec z przereklamowanymi gwiazdkami, przyszedł upatrzony wieki temu Di Maria i na tym koniec - zamiast skupować nazwiska zaopatrzyli się w zawodników, których potrzebowali. Khedira będzie jedną z największych gwiazd La Ligi, tacy piłkarze jak on lśnią pod opieką Mourinho. Idę o zakład, że Portugalczyk wyciśnie też maksimum możliwości z przegranych poprzedniego sezonu. Szkoda tej kontuzji Kaki, Jose mógłby przywrócić mu dawny blask. Skoro ze Sneijdera uczynił kandydata do Ballon d'Or...

Theo44 > lepiej tak ze 4:3, bo przy 2:1 Boss gotów uznać, że jeden bramkowy błąd Fabiana zamiast kilkunastu to już postęp i warto na niego stawiać :P Na samą myśl robi mi się zimno...