Komentarze użytkownika WilSHARE

Dobra, czas na Kopenhagę.

Szacun. Naprawdę szacun za ten kwadrans. Szkoda bramki, ale trzeba było brać to pod uwagę.

Ofoe! Woah.

Brawo Legia.

Kibice Legii w Madrycie:
http://youtu.be/5ChlkXUdOqg
Mogli im zrobić encierro. Nie byłoby żal.

mar12301
Darmowe pieniądze rozdają, a Ci sobie pod górkę robią.

Nico Kyrgios.

Maciek, co za typ haha
może to zawieszenie na niego podziała

Maciek, widziałeś to? :-D
https://mobile.twitter.com/doublefault28/status/786132961338888192

Ja bym do Xhaki również nie miał pretensji. Widział co się święci. 4vs2. Taki faul powinien był Coq wykonać w meczu z Barcą. Ja bym jeszcze mu przybił za dobrze wykonaną pracę.

Aulas to twardy zawodnik. West Ham rzucał kwotami, a ten trzymał rękę na pulsie. Ci zostali z Zazą, a Laca wraca po urazie i dopiero zacznie się granie.

Nastawiony na kontry. Ofoe do Kucharczyka i dzida na bramkę. Szkoda, że nie ma Prjovicia. Połapali kontuzje jakby nie chcieli grać.

Skład Legii:
https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/fr/cp0/e15/q65/14656321_10155107220224578_7883978551992366966_n.jpg?efg=eyJpIjoidCJ9&oh=90e4d69cfc406ba80c15e0c2d2d0daa6&oe=58ACA473

2.40 na +2.5 bramek w pierwszej połowie to też niezły deal.

simpllemann
Dziś pytałeś, czy inne mecze w lidze do tej pory były tak atrakcyjne dla oka jak ten. Myślałem dłuższą chwilę i przyznam, że spośród tych, co oglądałem w tym sezonie, nie potrafię wymienić choćby dwóch. Oczywiście wszystko się ma poza Arsenalem. Mecz Chelsea - Liverpool był niezły, ale bez przesady.

Mogłoby się zgadzać. W meczu z BVB grali parą Czerwiński-Dąbrowski. A w rękach paciorek. Tylko powiedz mu skąd ta bramka na 1? Ronaldo tak się zapędzi, że pomyli bramki? Na jego dwie bramy kurs 1.7. Czego tu więcej chcieć.

Jak sobie wyobrażacie dzisiejszy mecz Legii? Osobiscie nawet tego nie włączam. Przypuszczam jednak, że żadnych rekordów nie będzie czy to 100 Ronaldo, czy powyżej rekordowego 8-0. Jak wy uważacie? Za to przyjemnością zasiądę do meczu Leicester - Kopenhaga.

Ci dziś oglądacie?

A o 13:00 na Eleven leci Arsenal World, zaraz po tym Arsenal 360.

Naprawdę coś takiego napisał? Dziwię się, że jeszcze z nim dyskutujesz, simpllemann. To, o czym kiedyś pisaliśmy. To było przed meczem z Barceloną, gdy Wenger postawił na Iwobiego. Lawina płaczu i lamentu. Ludzie tu narzekali, że Iwobi wyjdzie 'osrany', a tylko Ci tak naprawdę byli. Choć nic nie musieli robić. Oczywiście Iwobi zagrał na przekór wszystkim i był jednym z lepszych na boisku.

Oczywiste, że nie można popadać w nadmierną euforię. Wygrywamy, co jest najważniejsze, ale czas prawdziwej wojny dopiero nadchodzi. Teraz jest to warstwa potyczek, przez które trzeba się przebić, przetrzeć szlak, aby następnie potem stoczyć batalię o całą pulę. Sygnał ostrzegawczy do oponentów został wysłany.
Wychodzę z założenia, że trzeba się skupić na sobie. Choć inni mogą Ci pomóc w drodze do sukcesu, to tylko od Ciebie zależy, czy go osiągniesz. Jednaj jeśli ktoś patrzy przez pryzmat "inni się teraz biją i tracą punkty, my robimy swoje" to niech zachowa czujność, bo role się odwrócą.

Dobra. Pauleta ma rację. Pieprzyć ten mecz.

A ja mam wrażenie, że są bardzo wolno w rozgrywaniu. A ponoć piłka zawsze szybsza od piłkarza.

Remis nam zawsze na rękę, ale mógłby być bramkowy, by coś w tym meczu ruszyło.

GDZIE TEN MANE.

Akurat dziś Mourinho ustawił zespół bardzo dobrze. I to bez Maty u Rooneya.

Jeszcze go w tym meczu nie widziałem.

FabsFAN
To charakteryzuje tylko wielkie postacie. To oni tworzą inscenizację, po której kibice nie mogą zasnąć.
Liverpool przy Kloppie wreszcie dojrzał do wielkich spektakli.

Coutinho jaki głodny piłki. Nie zdziwię się, jak dziś coś wyczaruje. Ten facet jest stworzony do rozgrywania wielkich pojedynków.

Zwycięstwo nad City nie robiło wrażenia? Ciężko o lepszy taktycznie mecz tego sezonu.

arsenal159
To nie wiara czyni cuda, lecz ludzie, którzy jej nie stracili.

Każda inna odpowiedź jest wymówką. Choć właściwie takie odpowiedzi wyrażają charmę człowieka.

Jeśli nie wierzysz w zwycięstwo, to w co wierzysz?

Natomiast po tym, co zobaczyłem w szlagierze minionej kolejki Serie A, nie zdziwiłbym się, gdyby Besiktas wywiózł punkt/y z Neapolu. Mam nadzieję też, że Kopenhaga namiesza w Leicesterze. To byłby mocny przekaz, że awans z tej grupy jest naprawdę realny.

Ja bym na to nie postawił. Nie wiadomo też jakich rotacji dokona Wenger. Champions League jak już obstawiać to właśnie po ogłoszeniu składów.

Marciniak bierze wszystko, co najlepsze. Chyba większy przeskok w karierze niż sam Milik.

Pakt, Wataha, Czas honoru to potwierdzają. Na ocenę Belfera zaczekam z końcem choćby sezonu.

O Panie, zawsze takie potwory dajesz..

Kanonierro, dużo zajmuje?

CCGB, co poradzić, jak Costa magazynek otworzył i skończyć strzelać nie może. Kapitan był i zostanie.