Komentarze użytkownika WilSHARE

CO TEN FUTBOL PIEKNY JEST

P8ZGAM SALTO

XDDDDD

17% posiadania piłki po kwadransie. PSG, bo się zakocham.

@Kysio2607:
Dziś nie jest obrońcą to nie musiał :D

Kurde, ale się miło patrzy na tę lekkość gry PSG.

@pumeks: dzięki :)))

Kimpembe jakie faile na początku spotkanie. Dobrze, że padł gol. To doda smaczku i dramaturgii spotkaniu.

Dacie mi link do PSG proszę?

@Kysio2607: @Paczuszek:
rozwaliło system totalnie, jak ja za tym tęskniłem haha

Jaka ta 8 liga mistrzów to jest złoto
https://youtu.be/LMAm2UoFQjI

Tadić w tym sezonie 26 bramek i 15 asyst.
Lewandowski 27 bramek i 11 asyst w 33 meczach.
Oni się wręcz duszą w tych ligach.

Manchester United dziś bez Maty, Herrery, Pogby, Maticia, Lingarda czy Sancheza i Martiala. Ciężka praca dziś czeka Gunnera.

@simson16:
A czemu nie wierzyć? 0-2 to najtrudniejszy do utrzymania wynik przypominam. Ajax mimo strzelenia gola u siebie, wierzył, że strzelą co najmniej dwie na Bernabeu. Jeśli nie wierzysz, nigdy nic nie osiągniesz.

Dla tych, którzy tu kibicują Tottenhamowi, polecam obejrzeć mecz Ajaxu z Realem. Może zamienicie dupy na rozum.

Niesamowity mecz. Champions League wciąż żyje.

Tadić wczoraj tą lewą nogą mnie zabił. Genialny strzał z wykroku.

Jedyne w czym póki co Vinicius zastąpił Ronaldo to samolubstwo na boisku. Legenda głosi, że on kiedyś kogoś dostrzegł.

@Argudo: Roma rok temu czy Monaco wcześniej. Co roku znajduje się miejsce dla świeżaków. Nie ma już takiej nudy w 1/4. Za rok atakuje Arsenal.

Szybkie dobicie gwoździa do trumny.

@mitmichael: Oni nikim go jeszcze nie zastąpili. 18-letni Vinicius to piłkarz przyszłości, CR7 ze Sportingu. Naturalne, że nie zastąpią go 1:1, bo nie ma drugiego takiego piłkarza. Jednak poczekałbym do lata aż się uzbroją. Ten sezon ewidentnie jest przejściowym. Powoli trzeba będzie odświeżyć resztę drużyny Galacticos z sezonów 2014-2018.

trzeba było stawiać tę kolację

Piękna sprawa. Do jaja z nimi.

@Furgunn:
To prawda. Jeśli Borussia odrobiłaby stratę to uratowałaby całą 1/8 Ligi Mistrzów. Póki co dramatyczny poziom.

Upatrywałbym niedoskonałości. Tym razem Sancho będzie grał na Daviesa, a nie Vertonghena.

Zarówno Borussia, jak i Tottenham nie są w formie, więc można się spodziewać absolutnie wszystkiego. Pierwszy mecz był pokazem konsekwencji i cierpliwości. Wiele akcji kończyło się w zarodku w środku pola bądź też głupimi stratami. Męcząca dla oka pierwsza połowa. W drugiej egzekucja. Jeśli Borussia będzie skrupulatna, mogą zrobić sensację. Wraca Alcacer na "9". To atut, bo na grę Goetze na środku nie można patrzeć. Brakuje Piszczka, ale jeśli trzeba odrabiać to nie można zapatrywać się na utratę prawego obrońcy.

@mar12301: czujem przez skórę, ale nie postawiłbym na to nawet swojej kolacji.

Dziś Real dostaje ostro po papie.

@Kysio2607: przy wyborze produktu można oznaczyć między którą, a która ma zostać dostarczona przesylka. I wiem też, że większość poczt kwiatowych pracuje do 17-18 góra. Może akurat 8.03 pracują dłużej. No, ale można to uzgodnić bankowo.

Aktualna forma Bayernu i Liverpoolu to dwa różne światy. Allison wróci do domu może przed czwartą.

Mladenovic Seadem Kolasinacem Ekstraklasy.

@ChatCrapGetBanged: na tyle wyceniasz swoją tożsamość?

To nie jakiś rekord bramek w Ekstraklasie?

Dziwi mnie to gloryfikowanie bądź szykanowanie Emery'ego. Jedni widzą TOP3 i 4 punkty do Tottenhamu(choć przy zaległym meczu Chelsea spadamy na frajerskie 6 miejsce), a Ci drudzy zaś widzą same negatywne ruchy Hiszpana. A czy najwłaściwsze nie jest czekać?

Jakie dziś znaczenie mają bilanse, statystyki, historia czy forma na wyjeździe. To jest jeden mecz, w którym emocje eskalują do poziomu himalajów. Innej drogi nie ma jak tylko zrzucić kurczaki z góry.

Pierwszy raz nie czytam tu komentarzy ze strachem przy tyłku jeszcze nim nasi wyjdą na boisko. To świadczy, że każdy z nas czuje zew krwi, szansę, by stłamsić totalnie morale kuraków. Ustrzelić, połknąć i wypluć. 1 punkt. W głowie świeci nam jeden punkt. Dziś niszczymy tych pseudokopaczy i dobijamy na jeden punkt.

Nigdy nie zrozumiem jak można rozgrywać szlagier sezonu w sobotę o godzinie 12-13. I nie wiem jak wy znajdujecie czas o tej porze dnia na mecz. Ja pamiętam tylko jeden mecz w życiu, który obejrzałem o 13:30 sobotniego popołudnia, to był: Norwich 4-5 Liverpool po golu Lallany w 94'.
Znów nie obejrzę Arsenalu na żywo, bo mi po prostu szkoda dnia przed telewizorem.

W czas został zdjęty warn. Jutro zwycięstwo, euforia i znowu więzienie.

Jazda z cieniasami!

Też uważam, że Cech za szybko się wyłożył przy bramce Alexisa.