Komentarze użytkownika WinstonSmith

@Miszhka: Też nie wyobrażam sobie kolektywnego grania na zwolnienie trenera. To jest jednak Arsenal, a nie petrodolarowe imperium Abramowicza :P

Poza tym - nawet grając zgodnie z zaleceniami Wengera, Arsenal i tak wygląda jakby grał jakiś sabotaż. Zwłaszcza w obronie ;)

@Miszhka: Faktycznie, Vieira miał cechy przywódcze i charakter zwycięzcy jako zawodnik. Ktoś taki, który w piłce osiągnął prawie wszystko, byłby najlepszym rodzajem mentora.

A wracając do meritum newsa - łzy Kościelnego to bezsilność na syf w klubie, olewactwo niektórych piłkarzy i zwykła sportowa złość.

To dobrze, że się poryczał. Oznacza to, że mu zależy do tego stopnia, że emocje wychodzą na zewnątrz.
Pytanie brzmi: co zrobi drużyna? Wezmą się razem za dodatkowe treningi czy będą chcieli grać "pod zwolnienie Wengera"?

@Radek97: https://www.reddit.com/r/soccerstreams/comments/81rnnx/1945_gmt_napoli_vs_roma/?st=jebsg4ge&sh=24d53187 wybierz sobie któryś :)

@Simpllemann: Może Teo przypomniał sobie, że nigdzie tak nie popije z Peszką jak na mundialu w Rosji i się zaczął starać? ;)

@Mlk: Już sobie za dużo nie dopowiadaj z tymi docinkami. Tak, tak uszczypliwości robili ZANIM zarejestrowałem się na stronie - z pewnością telepatycznie wiedzieli, że kibice Milanu czytają xD

Masz kilka przykładów:
Womanizer: "Jak takie wacki nam władują trójke to chyba z okna wyskocze (...) Przecież z aktualnym Milanem nawet Lyon czy Lazio/Lipsk byliby faworytami do awansu” oraz "Odpaść z aktualnym Milanem to będzie większa siara niż łomot z jakimś Sportingiem czy Zenitem. #Wengermusisz"
filo94: "Jedyna rzeczą jaka nas powinna w tym dwumeczu martwić jest fakt, iż zagra Welbeck. Bądźmy poważni, Milan nie ma do nas żadnego startu mimo naszej słabszej ostatnio dyspozycji." oraz "Nie oszukujmy się, powinnismy ich rozwalić w palcem w nosie :D"
MistiqueAFC: "Jak Wenger nie da du... ze składem i wystawi taki jaki powinien (najsilniejszy) to przejedziemy się po nich."
Gunner915: „Przejdziemy Milan. Zjemy ich piłkarsko. Mówię to ja WengerOut, pesymista negatywnie nastawiony do sytuacji w klubie. Dzisiaj jeszcze przegramy, ale z Milanem wygramy :)”

To tak na szybko, bo nie chce się przekopywać przez archiwum newsów ;)
Faktycznie, same "świeżaki" Arsenalowe lekceważą Milan, nikt "starszy stażem" nie odwala bufonady XD

I zobacz jak sprytnie schodzisz z tematu: ja piszę, że Milan ma PRZED MECZEM przewagę w postaci morale i dobrej formy w lidze, a ty piszesz truizmy typu "przewagę będzie miał ten kto lepiej zagra".
To powiedz mi: jaki poziom zgrania drużyny Arsenalu widzisz obecnie, że nie możesz przyznać sam przed sobą, że jest źle? Ile trzeba porażek, by w końcu dojrzeć że stetryczały Wenger to jak stetryczały Berlusconi - zbędny balast na drodze ku odbudowie klubu.

Nie pomyślałbym, by oceniać potencjał zawodników obu drużyn, bo wiadomo jakiego kalibru gracze są w Arsenalu, ale nie zakłamujmy rzeczywistości, że mają obecnie lepszą atmosferę w klubie niż Rossoneri. To ta cała "przewaga", o której wspominałem, a którą to ekstrapolowałeś to prawie lekceważenia Arsenalu ;)

@tomek105: Ja bym powiedział, że obecnie proces wykonawczy Wenger.exe przerodził się w trojana ;) Zalecane: usunięcie zainfekowanego pliku oraz kwarantanna xD

@Mlk: Bo ma przewagę, ale TYLKO w 2 aspektach.

W postaci obecnej formy (efekt "bycia na fali") oraz w zorganizowaniu jako drużyna. Indywidualne umiejętności są bardziej po stronie Arsenalu, szybkość rozgrywania akcji podobnie.

Żadna wyobraźnia mnie nie ponosi. Ledwie wczoraj ktoś mi tu napisał, że Lazio faktycznie byłoby trudniejsze niż Milan. A co do deprecjonowania Rossonerich to polecam news z losowania LE i komentarze pod nim. :D

Niemniej jednak: zgadzam się z tym, że jeśli ma się za cel wygranie LE, to nie ma co kalkulować, tylko pokonywać kolejnych rywali.

(i z tym przyznaniem się do średniactwa Arsenalu to chyba miałem rację - ciężka piguła do przełknięcia, co? Zwłaszcza jeśli ma się te same rezultaty ligowe co "średniacki Milan" i gra się w tych samych "pucharach pocieszenia" ;) )

@Gol: No właśnie też nie rozumiem o jakim meczu mowa, bo w Coppa Italia Immobile męczył się z Milanem niemiłosiernie. Savić to samo.

@schnor25:
Potencjał ma, bez wątpienia i wielu fanów Milanu jak spojrzało na listę nazwisk to zrobiło "wooow...", ale potem zobaczyli postawę boiskową i się podejście zmieniło.
Nie na "rozwalimy tych pachołków" (bo takie buńczuczne wypowiedzi czytałem głównie tutaj), ale na "mamy realną szansę na awans, jeśli oni utrzymają tak słabą formę".

PS. Pierre-Emerick Aubameyang to wychowanek właśnie Milanu (jego ojciec był scoutem w Milanie).

@Mlk: A co ja innego robię jak nie mówię, że mecz będzie wyrównany? To tutaj wyczytałem jak to Arsenal przejedzie się po "wackach z Milanu" i że "nawet w naszej słabej formie nie mają do nas startu" ;)

Nie będę niczego tłumaczył, bo wśród fanów Milanu panuje zdrowy realizm na zasadzie "my mamy lepszy kolektyw dzięki Gattuso, a Arsenal ma lepsze indywidualności".
Jeden przebłysk Mikiego czy Ozila i może być po zawodach już na San Siro. Tego jestem doskonale świadom.

Za to niektórzy na tej stronie bali się w losowaniu trafić właśnie na Lazio, które nie umiało strzelić gola Milanowi przez 210 minut i parę tygodni wcześniej przegrało na San Siro 1-2, ale Milanem już pogardzają.

Ja zaznaczam tylko, że jeśli faktycznie szatnia Arsenalu chce się podnieść bez udziału Wengera (a takie informacje czytałem) to może być to piekielnie wyrównany dwumecz, który albo podbije morale Kanonierów i zmotywuje do powrotu do Top4 (czego szczerze życzę, bo to moja ulubiona drużyna z Premier League - kibicować Arsenalowi i Milanowi to dopiero masochizm, nie? :P), albo to samo zrobi z Milanem, który też chce wejść do LM w przyszłym sezonie.

PS. Arsenal TEŻ JEST OBECNIE ŚREDNIAKIEM LIGOWYM, ale widzę, że niektórzy tego pojąć nie mogą i dalej noszą głowy w chmurach :P
Arsenal: 28 kolejek - 45 punktów, bilans 13-6-9.
Milan: 26 kolejek - 44 punkty, bilans 13-5-8.

@RoMbi: Hehehe! Może wszyscy nie doceniamy geniuszu taktycznego Wengera i to był jego plan od początku, żeby przy okazji postawić pieniądze klubowe u buków i podreperować budżet? ;)

@Mlk: Chyba widzieliśmy inne mecze.
Oglądałem mecz z Lazio, wcześniejszy z Romą oraz Sampdorią i nie powiedziałbym, że Immobile robił co chciał. Milan miał takie okazje, że mógł spokojnie skończyć mecz w regulaminowym czasie albo w dogrywce. Setki zepsuli Cutrone, Calabria, Calhanoglu i przede wszystkim Kalinić.

Gattuso przeliczył się z taktyką przeczekania nawałnic rywala. Pasowało to do Romy, z której cała para zeszła w 45 minut, ale Lazio postawiło twardsze warunki, dlatego w drugiej połowie mecz się bardziej otworzył.

Jedno, co jest pewną przewagą Milanu nad Arsenalem to WOLA WALKI I NIEUSTĘPLIWOŚĆ. Na San Siro czy Emirates - nie ma znaczenia. Gracze Gattuso będą naciskać, męczyć i gnębić do końca.
Tego (przy obecnej olewackiej postawie Arsenalu) trzeba się obawiać najbardziej. Zwłaszcza jak spojrzymy na wyniki Kanonierów na wyjazdach ;)

PS. Nawet jak Gattuso wystawił rezerwy na rewanż z Łudogorcem w LE (tak, tak - wbrew temu co tu niektórzy piszą, Borini jest jedynie rezerwowym :P) to potrafił wygrać z czystym kontem z tyłu, bo walczyli o każdy centymetr boiska.
A jak to było z Ostersunds u Wengera? ;)

@Sobieski14: Już wypatruj samolotu z Turynu z Ruganim na pokładzie xD Oni nie po to wzięli go na "następcę Bonucciego", żeby go teraz do Arsenalu oddawać. :)

@arsenallord: Pięknie zazębili się z Romagnolim i wygląda na to, że Milan wraca do bycia monolitem w defensywie. 6 spotkań pod rząd z czystym kontem Donnarummy i łącznie tylko 3 gole stracone we wszystkich 11 meczach w 2018 roku.

Nie było tak dobrej gry z tyłu od czasów duetu Nesta-Thiago Silva.

@Arsenal96l: Od piwka krzywda ci się nie stanie. Co innego jakbyś po silnym antybiotyku zaczął obalać flaszkę :P

@Womanizer:
To w sumie dobrze, że tylko na pierwszym. Szkoda potencjalnie narażać zdrowie za takie błahostki jak piłka nożna z obcym kraju ;)

Co do Rzymian... Kibice Kanonierów bali się tego samego Lazio, które (pomimo posiadania najskuteczniejszej ofensywy w lidze włoskiej) nie umiało strzelić choćby jednego gola Milanowi przez 210 minut dwumeczu 1/2 finału Coppa Italia? ;)
Tego samego Lazio, które wtopiło 2-1 na San Siro, już za kadencji Gattuso?

I jednocześnie ci sami kibice lekceważą Milan, traktując ich jak spacerek?

No to nie rozumiem trochę tej logiki, przyznam szczerze :P

Popieram tych, którzy sprzedawanie graczy chcą przełożyć do zatrudnienia nowego szkoleniowca. Kto wie który z piłkarzy odżyje pod nowym przywództwem? Nie takie niespodziewane powroty widział świat piłki nożnej :)

@Womanizer: Przypomnę tylko - zapowiadałeś wyskoczenie z okna jeśli Milan strzeli 3 gole obronie Wengera ;) Piszesz też o "odkażeniu" i "baranich mózgownicach" - a ile trzeba lat posuchy w Arsenalu, żeby niektórzy w końcu zeszli na ziemię i przestali patrzeć na ten klub jak potentata na poziomie ManUtd czy Realu, który będzie rozstawiał wszystkich po kątach?
Narzekacie na zerowe zaangażowanie piłkarzy, nieobecnego mózgiem Wengera, ale jak przychodzi spotkanie z kimś spoza Anglii to jest automatyczne lekceważenie rywala, a potem zaskoczka, bo "jednak nie było tak lekko". I potem powtórka z rozrywki: obsmarowywanie trenerów, piłkarzy, wymówki w stosunku do rywali... Może warto w końcu pojąć, że to nie ten Arsenal, który grał w finale LM lub miał sezon ligowy bez porażki i przestać zadzierać nosa?

@jinks: XD przecież to kibice Kanonierów po losowaniu nazywali Milan "wackami" (dokładnie na tej stronie) i stwierdzali, że łatwo się przejadą po rossonerich.

Ostatnie wyczyny Kanonierów nie napawają jakimkolwiek optymizmem, a jednak sporo osób tutaj traktuje Milan jak przybłędę - drużynę z 3. ligi.
Dwumecz będzie ciężki i (moim zdaniem) wyrównany, bo o ile Arsenal to większe, bardziej medialne indywidualności, o tyle Milan za Gattuso to lepszy kolektyw.
Lepiej mieć tego świadomość, by nie robić ze swojego klubu Bóg-wie-czego, zwłaszcza, że OBIE DRUŻYNY są obecnie cieniem dawnej świetności,.

@Koroniarz: Nie spiesz się tak z tym De Vrijem ;) https://intermediolan.com/news/22950/de-vrij-zdecydowany-na-inter

@luis008: Prędzej obstawiam, że Wenger nie odejdzie, a za parę miesięcy to w Londynie będą płakać, że puścili takiego gracza. Mam dziwne wrażenie, że w Turynie "magicznie" odżyje jako piłkarz ;)

Może dlatego, że będzie miał normalne treningi i trenera, który czegoś wymaga, zamiast głaskać po główkach? :P

@patryksz: PS. Przyznajesz, że piszesz "komentarz na pałę, aby na przekór" i jednocześnie narzekasz na obniżenie poziomu merytorycznego?

XD

@patryksz: No tak, porównuj Mikiego do Auby, gdzie mają drastycznie odmienne zadania taktyczne. Już ci tłumaczono: pojedynczy napastnik w 4-3-3 musi mieć wsparcie albo skrzydłowych, albo wchodzących pod pole karne pomocników, bo bez nich "z gówna bicza nie ukręci", mówiąc kolokwialnie.

To nie Zlatan, że nawet ze średnią pomocą sam coś zrobi z niczego dzięki gabarytom i technice.

Jeśli ktoś serio oczekuje cudów od PEA to gratuluję wiaty, ale nie napalajcie się, bo bez wsparcia kolegów on nie będzie "goleadorem".

Miał skrzydła w BVB i bił się o króla strzelców.
Nie ma skrzydeł w AFC i bije się korkiem w czoło.

@patryksz: A widziałeś chociaż co on grał w BVB? Czy może odizolowałeś się od reszty piłkarskiego świata, śledząc wyłącznie Premier League tak jak to robią często angielscy fani? ;)

Ci piłkarze (bez wyjątku) nie potracili zbiorowo umiejętności piłkarskich ani wydolności. Grają tak, jak im mówi trener, trenują wedle jego rozkładu i stąd efekty.

Idę o zakład, że taki Aubameyang znów latałby jak szalony, gdyby miał zdeterminowanych kolegów oraz choleryka na ławce w typie Simeone :D

@Marzag:
"nie wspominajac juz o pechu zwiazanego z transferami, aubameyang na nieszczescie wengera nie zalatal obrony, pomocy i skrzydel ktore tak bardzo były potrzebne przed jego transferem."
O TO TO TO! Niektórzy nie kumają, że nawet jakby Wenger dostał 300mln to zmarnowałby te pieniądze na transfery niepotrzebne. Arsenal potrzebował pilnie odbudowy na skrzydłach i kogoś pewnego do dyrygowania obroną, a dostał... napastnika xD
Wenger jest mocno oderwany od profesjonalnego oglądu na drużynę. Może to demencja, a może to zwykła niechęć do przyznania się przed sobą i innymi, że spieprzyło się to i owo? Nie wiem, ale wiem, że czas na zmiany i to nawet w trakcie sezonu.
Tak jak pisał @macc: można by wtedy sprawdzić jakiegoś młodego adepta z posłuchem w szatni i ambicją (typu Henry czy Vieira) do końca sezonu i potem zastanowić się co dalej.

@filo94: "wygraj LE"?!

XD

@Womanizer: Nie wierzę w to twoje wyrzekanie się zespołu, bo jeszcze niedawno pisałeś, że jak Milan (czy jak ich określiłeś: "wacki") załaduje Arsenalowi trójkę to wyskoczysz z okna, ale już się rakiem wycofujesz, wieszcząc porażkę z Włochami ;)

Ja tam trzymam cię za słowo w obu przypadkach, ale jestem sceptyczny :P

PS. Co Anglicy zrobili Aubameyangowi, że tak spuścił z tonu po transferze? Przecież to był wulkan energii w Dortmundzie!

@drewniane_krzeslo: Po czym wnosisz, że Arsenal w obecnej formie stać na jakąkolwiek mobilizację? Zwłaszcza w kontekście wiadomości, którą tu komentujemy.

Przecież piłkarze mają w tym momencie zdjętą odpowiedzialność, bo za ich błędy wiadomo już, że beknie Wenger.

To po co się wysilać, skoro tygodniówka się zgadza, a jak przyjdzie ktoś nowy to wtedy się dopiero popracuje. ;)

@Marioht: Mam na tyle dużo lat, by pamiętać PRZYJŚCIE Ancelottiego do Milanu w charakterze trenera.

Ty chyba (błędnie) założyłeś z góry, że moje określenie "gwiazdorski Milan" to pejoratywne określenie, a ja miałem na myśli "gwiazdorski" jako pełen światowej klasy zawodników.

I tego nie odmówisz tamtej drużynie. Na każdej pozycji miał piłkarza, który grałby w pierwszym składzie dowolnego czołowego klubu.

To rozumiem przez "gwiazdorski Milan", który w swojej erze nie zabłysnął wynikami na włoskim podwórku.

@hidd3nly: Real był bardziej poukładany niż Arsenal jest teraz. Podobnie z Milanem, który miał swoje problemy, ale posiadał zdrowy "kręgosłup drużyny" i Carlo do tego kręgosłupa dopasowywał tylko kończyny.

W Arsenalu atmosfera jest tak gęsta, a piłkarze tak zniechęceni do gry, że tu trzeba kogoś od REwolucji, aniżeli Ewolucji ;)

No ale to tylko moje zdanie, masz pełne prawo się nie zgadzać :-)

Ja jestem wielkim zwolennikiem Sarriego w Arsenalu. Chłop potrafił uklepać świetną paczkę niewielkim kosztem, gra bardzo przyjemny dla oka futbol i potrafi wypromować zawodników (co pewnie spodoba się zarządowi, bo zarobią na transferach z klubu).

Sarri robi to, co robił Wenger w swoim najlepszym momencie: dawał kibicom radosny, ofensywny futbol i KREOWAŁ gwiazdy, zamiast je kupować :)

Problem z Ancelottim jest taki, że Arsenal potrzebuje kogoś, kto potrząśnie drużyną i zmotywuje ją do walki nawet z outsiderami. Carlo taki nie jest.
W "gwiazdorskim Milanie" przez blisko DEKADĘ ledwie raz wygrał mistrzostwo właśnie dlatego, że gracze wychodzili na mecze ze średniakami z podejściem "na pół gwizdka", przez co tracili mistrza na rzecz Juve (najczęściej).
Ancelotti to specjalista "turniejowy" i to widać doskonale, ponieważ z Bayernu wyleciał za to samo, za co pożegnano go w Milanie - brak zaangażowania drużyny w potyczkach ligowych.

No i on lubił przychodzić do w miarę poukładanych drużyn, gdzie tylko "dopieszczał to i owo". Arsenal potrzebuje chyba kogoś, dla kogo to wyzwanie nie będzie za wielkie.

Aha - pokażcie mi kiedy Carlo grał "futbol defensywny", ok? Bo piszecie jakbyście usłyszeli od Szpakowskiego i Szaranowicza teksty "Włoch, więc pewnie będzie grał catenaccio" :P

PS. Pomimo wielu wad byłego trenera Bayernu, i tak sądzę, że lepszy Ancelotti niż Wenger - to oczywista oczywistość xD

Oj bardzo ciekawe!
Kolejna legenda boiskowa na stanowisku trenerskim! Jeśli Henry'ego by nie posłuchali, jako autorytetu, to nie wiem kto miałby im zmienić podejście mentalne :)

No i trzeba pamiętać, że nie wszyscy piłkarze stają się dobrymi trenerami, ale Thierry zaczął dobrze, po cichu, od roli asystenta, gdzie zbiera doświadczenie.

@Nomad:
Wenger przypomina mi trochę postać Ministra Jaszuńskiego z filmu "Kariera Nikosia Dyzmy", gdzie nawet złapany na korupcji nie chciał podać się do dymisji, bo "to godzi w jego dumę jako człowieka do końca stojącego na posterunku". ;)
Szkoda tylko, że dookoła posterunku wszyscy żołnierze ranni lub umierający, a smród porażki ciągnie się po całej Europie.

A co do polityki transferowej... Samo kupowanie masowe napastników znam z czasów Berlusconiego. "Starzeją się Nesta czy Gattuso? Kupmy Ibrahimovicia z bajońskim kontraktem chimerycznego Robinho!"
Tutaj podobnie jest z Aubameyangiem, który nie jest remedium na wszystkie problemy, bo bez mentalności i solidnej podstawy (czyli obrony i środka pola) nawet atak Messi-Ronaldo byłby skazany na porażkę.

Wyprzedawanie z Arsenalu motorów napędowych typu Alexis też drużynie nie pomaga, bo zespół nie czuje, że zarząd chce budować faktycznie silny kręgosłup na lata. by osiągać sukcesy. A to też burzy "mentalność zwycięzcy".

@Nomad: Obecnie jest źle, ale to wszystko kwestia głów. Arsenal ma to szczęście bycia w bogatej lidze, dlatego zatrudnienie fachowca "z jajami" powinno być priorytetem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę OGROMNY potencjał piłkarzy, którego teraz nie wykorzystują. Taki Simeone to byłoby marzenie w Arsenalu, myślę że by to poukładał i wszystkim nam przypomniałyby się "lata chwały" :)

Szczerze liczę na odrodzenie obu marek (Arsenalu i Milanu) na przekór tym wszystkim "nowobogackim" klubom :)

@ArS_95: NIe piszę, że Arsenal ma "przewalone", a że może warto byłoby spuścić trochę powietrza z nadętego ego, bo masa osób po losowaniu pisała tu o tym, że "Milan nie ma startu" albo "pykniemy ich lekko", gdzie sam oglądając Arsenal przeżywam dokładnie to samo rozczarowanie, które miałem za końcówki kadencji Montelli w Milanie.

Ja osobiście myślę, że to będzie wyrównany mecz, bo Arsenal ma większe osobowości typu Ozil, które mogą mieć "swój dzień" i pozamiatać dwumecz. Wiem także, że w obecnej dyspozycji lepszą grę zespołową gra Milan. Jestem realistą.

Za to kiedy dzisiaj inni fani Arsenalu informowali, że Milan wygrał na wyjeździe z Romą to już idzie bufonada w stylu "przyfarciło im się" czy "gattuso jest i będzie słaby".

Szkoda, że Arsenalowi się nie "farci", bo mimo iż nie przestanę lubić tego klubu to zaczynam odnosić wrażenie, że jego kibice żyją na innej planecie, gdzie Arsenal dopiero co grał w finale Ligi Mistrzów.

Te czasy dawno minęły. Podobnie jak czasy "wielkiego Milanu". I warto przestać żyć dawną chwałą.

Widocznie bycie sympatykiem Arsenalu (nie jakimś nałogowcem Kanonierów, ale sympatykiem) od czasów Bergkampa to za mało na możliwość łaskawego pisania tu komentarzy ;)

Tylko polecam osobom takim jak @mistiqueAFC: trochę powściągliwości, żeby nie było wstydu w razie potencjalnej porażki w LE, gdzie przecież po losowaniu pisałeś "Jak Wenger nie da du... ze składem i wystawi taki jaki powinien (najsilniejszy) to przejedziemy się po nich."

I w sumie macie rację: forum acmilan.com.pl jest przyjaźniejsze, bo tam ugoszczą nawet fana Interu czy Juve, jeśli wypowiada się z kulturą, a tutaj dwudniowi dwupostowcy i pyszałkowaci "starzy wyjadacze" rozlewają żółć na prawo i lewo ;)

Pozdrawiam zatem i miłej nocki życzę!

@ArS_95: I pisze mi to typ z DWOMA komentarzami xD

Zauważ, że na acmilan.com.pl też nie siedzę od wieków, choć pewnie to też już prześledziłeś ;)

Przez masę czasu śledziłem obie strony jako "cichy obserwator" i nie wydaje mi się, by teraz jakiś śmieszny dwudniowy krzykacz Kacper mógł decydować o tym gdzie mam iść i co pisać :P

@ArS_95: A mogę.
I w Premier League sympatyzuję z Arsenalem, więc chyba nie zabronisz mi mieć tutaj tego samego nicku (celowo nie zmieniałem, bo po co się kryć)?

A piszę o Milanie, bo nie mogę wyjść z podziwu, że drużyna w dołku jak Arsenal ma tak zarozumiałych kibiców, którzy umniejszają rywalom, podczas gdy sami wielokrotnie widzieli jak "ogony ligi" wywożą po meczu z Kanonierami punkty.

I teraz jeszcze pisanie jaki to Gattuso jest cienki, bo nie ma doświadczenia... A ile doświadczenia ma Wenger i jak mu to doświadczenie pomaga? xD

Z całego serca życzę Arsenalowi zmiany trenera właśnie na kogoś z jajami, a nie kolejnego "głaskającego po główce", bo rozpasani kontraktami piłkarze będą tylko obniżać loty.

Ten klub musi wrócić do równej walki z czołówką. Tylko bez Wengera, bo on się ewidentnie wypalił i pojedyncze przebłyski Lacazette, Aubameyanga czy kogokolwiek innego nic tu nie zmienią.

@WinstonSmith: EDIT: Donnarumma ma oczywiście 19 lat, a nie 22 ;) Nawet dzisiaj miał urodziny!

@pumeks: Dlatego nie rozumiałem tej radości po losowaniu par LE i obśmiewania Milanu, bo dostać gryzącą trawę drużynę młodziaków Gattuso, to będzie dla Arsenalu ciężki orzech do zgryzienia.
Zwłaszcza w obliczu ich podejścia do spotkań na zasadzie "no trudno, przegraliśmy, a teraz sorki, bo idę sprawdzić czy tygodniówka wpłynęła na konto".

Ja już dawno oduczyłem się oceniania graczy przez pryzmat ich "medialności" czy wysokości kontraktu. Bo kim był niedawno taki Assensio?
Wielu niesłusznie nie docenia Gattuso, a on jeszcze jako piłkarz mówił w wywiadach, że nie spał w nocy przed meczem, bo oglądał poprzednie występy i analizował błędy oraz uczył się rywali.
Ogólna percepcja jest taka, że to "tępy boiskowy rzeźnik, acz z charyzmą", ale sami piłkarze w wywiadach mówią o tym jakim jest perfekcjonistą, jak rozpracowuje każdego rywala i wpaja im taką samą skrupulatność.

Arsenal ma grajków z topu jak Ozil czy Auba i co z tego wynika?

Poza tym, co to znaczy "z topu"? Milan nie gra w LM, więc i piłkarze nie obrastają w medialny rozgłos, ale jak się przyjrzysz, to ich trzon stanowią w większości bardzo młode chłopaki (Donnarumma: 22, Romagnoli: 23, Conti: 23, Calabria: 21, Locatelli: 20, Kessie: 21, Calhanoglu: 24, Suso: 24, Silva: 22, Cutrone: 20)
Ale jedno wiadomo na pewno: pod wodzą Gattuso włożą 110% zaangażowania w każdy mecz, w przeciwieństwie do ostatnich "popisów" Kanonierów.

Dlatego nie pojmuję niektórych tutejszych pyszałkowatych komentarzy w stylu "jak Milan z nami wygra to wyskoczę z okna" czy "odpaść z nimi to obciach".

Jakby kibicowanie Arsenalowi nie było wystarczającą, ciągłą lekcją pokory xD