Komentarze użytkownika Wiola04

Mannone, Meade, Santos, Eastmond, Lansbury, Ebecilio, Djourou (c), Coquelin, Gervinho, Aneke, Bartley

Marzag--> no i o tym pisałam przecież.

Marzag-->stąd: youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wLME1FJfYtI

Jenki dobrze wrzucił piłkę, ale to krycie Henriego przez obrońców rzeczywiście straszne. No, ale najważniejsze zwycięstwo. :P

helzing--> nigdzie.

Dobrze, że ktokolwiek prowadzi relację tekstową, bo na a.com bida.

Kons--> tak, Gibbs jest kapitanem.

Obejrzeć nie można, relacji radiowej nie ma, tekstowej praktycznie też. Normalnie full wypas.

co*

Dominika--> racja, nie ma na o narzekać. Niektórym dziewczynom nawet 12-centymetowe szpile nie pomagają.

Dominika--> mi też się to zdarza, choć rzadko. Generalnie jest w sam raz, ewentualnie mogłyby być te 2 cm więcej. ;)

Dominika--> 174, zazwyczaj wystarczy. :)

Dominika--> to nie jest aż tak źle. ;)

Dominika--> a ile masz?

AtheneWins--> na arsenal.com na pewno. :P

Nie ważne co powie, ważne co zrobi.

Jenkinson ma potencjał i poczynił naprawdę duży postęp w porównaniu z tym, co było na początku sezonu. Niemniej jednak, jeszcze dużo pracy przed nim. W obliczu absencji Baca na początku sezonu, przydałoby się kupić jakiegoś bocznego obrońcę, najlepiej uniwersalnego, potrafiącego grać po obu stronach.

Z innej beczki - Anglicy po dogrywce odpadli w półfinale Euro U-19 z Grecją. W regulaminowym czasie gry było 1:1. Bramkę dla Synów Albionu strzelił Afobe, ale jeszcze przy stanie 1:0 dla Greków, Benik został sfaulowany przez bramkarza Greków. Kapino za to zagranie dostał czerwoną kartkę, a Anglicy rzut karny (jedenastkę zmarnował Hall).

Domówki są o wiele ładniejsze. Te są trochę dziwne, ale jakoś ujdą w tłoku, czego o stroju bramkarza powiedzieć nie można. Ten róż... straszne. Szczęsny na pewno musi być bardzo zadowolony z tych wyjazdówek.

na pewno*

how--> twoja napewno również.

Pingu--> stety, niestety jestem ciut starsza.

Pingu--> fakt, może uda Ci się poderwać jakąś 15-latkę.

Pingu--> nie musiałeś tego dodawać, to oczywiste.

how--> wiem, bo masz sklerozę.

xTH--> ależ się stało się właśnie się.

Cholera, bez tego "się" na końcu miało być.

xTH--> pff, nie wiesz co tracisz.

Pingu--> bardzo się z tego powodu cieszę się. :)

howareyou--> jakże mogłabym zapomnieć.

Griz--> mnie wzruszyła szczególnie na koniec IV klasy, kiedy z ocen wreszcie zaczęła mi wychodzić dwója.

xTH--> z tym smokiem. Pies jest już zajęty.

Pingu--> ale z Ciebie Don Juan od siedmiu boleści. :D

xTH--> ja za to mogę Ciebie umówić z nią: c.wrzuta.pl/wi11034/cad9dcae001d6a59496ef232/dama_z_lasiczka

Chcesz?

17-letniego*

Pinguite--> jasne, a kogo chcesz zdjęcie? Może być 17 letniego spoconego Japończyka, takiego jak lubi how?

Pinguite--> nie, to Wy jesteście wzruszający.

Pinguite--> nie martw się, nie spłoszyłeś mnie.

Wzruszające historie tutaj opowiadacie.

Ars3n--> a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-sn/481122_331641470251785_1194101414_n.jpg

veron--> "wziąść" nie można, można ewentualnie wziąć. Chociaż ja akurat bym nikogo z tej jedenastki nie chciała.

Jeśli chodzi o osiągnięcia, nie można oczywiście porównywać Robina do Titiego, ale śmieszy mnie twierdzenie, że van Persie miał tylko jeden dobry sezon, a resztę czasu spędził wyłącznie w szpitalu i nic nie dawał drużynie. Wiadomo, że sezon 11/12 był jego pierwszym pełnym, dlatego też miał wreszcie szansę pokazać na co go tak naprawdę stać. Wcześniej miał częste problemy z kontuzjami, w związków z czym nie mógł do końca rozwinąć skrzydeł. Jednak gdy już grał to zawsze dawał z siebie wszystko i pomagał drużynie jak tylko mógł, nierzadko ratując nas z opresji. Faktem jest, że wielu trenerów nie wykazałoby się taką cierpliwością jak Wenger. Robin wiele Francuzowi zawdzięcza i powinien to wziąć pod uwagę. Ale jak widać Boss wiedział co robi ufając Holendrowi.

Jak to? Przecież teraz też jest "wesoO".

Dziwne to wszystko. Jak to z tym Robinem będzie to się okaże. Ja osobiście chciałabym, żeby przedłużył kontrakt.

Dla niego to dobra sprawa. Przeżyje fajną przygodę, ma szansę zdobyć medal (podczas gdy reprezentacja Walii tylko raz - na MŚ w 1958 roku - grała na wielkiej imprezie, gdzie dotarła do ćwierćfinału). Może udział w tym turnieju doda mu pewności siebie i wreszcie odnajdzie formę. Tylko ważne, żeby kontuzji żadnej nie złapał.

Justin wylądował jednak znacznie wyżej, a Gavin tylko IV liga... No, ale przynajmniej nie musi się wyprowadzać z Londynu. :P Tak, czy siak, życzę powodzenia w dalszej karierze.

W Ustroniu to by mogli zrobić zjazd, ale kibiców Arsenalu, a nie Lecha...

songoku95--> tylko dzisiaj? Ja tu często Ciebie widzę. :P