Komentarze użytkownika Wiola04

carlota--> szkoda. Dobranoc. ;)

carlota--> może o Bandar Seri Begawan, albo Bużumburze? A tak na poważnie to, no nie wiem... o Tuluzie może? Albo Kurytybie? :D

carlota--> jak najbardziej się zaliczają To akurat mój konik! Uwielbiam geografię polityczną.

carlota--> chyba dygresja. :P

carlota--> u mnie to samo. Rock zdecydowanie na pierwszym miejscu. Jakieś ulubione zespoły?

Historią niekoniecznie. No ew. I i II WŚ. Geografia zdecydowanie ciekawsza. :D

carlota--> co do Arsenalu zgadzam się w 100% z Tobą. Zaś co tyczy się muzyki... To zdecydowanie najbardziej oklepany temat na tej stronie. No, ale... Więc jakiej muzyki słuchasz? ;)

carlota--> dziękuję. Niemniej obecnie brak mi weny. Może jednak Ty coś zaproponujesz. :D

carlota--> ja? A czemu tak sądzisz? :)

Ja tam wierzę do końca. Tak już moja rola. A jak będzie, to się okaże.

Charles--> no chyba, że tak. Wiadomo, każdy w końcu ma swoje własne życie i wiele spraw na głowie. Nikt nie będzie przecież siedział cały dzień na k.com, a nierzadko też brak czasu, by w ogóle na stronę zajrzeć.

carlota--> na to wygląda. Zaproponujesz jakiś ciekawy temat? Chyba, że już poszłaś spać. :P

carlota--> on zapewne pozostanie bierny dopóty, dopóki nie pojawi się jakiś troll, albo ktoś z "elity". :D

Charles--> nie musisz nas o tym informować. My to wiemy. Z resztą, teraz nawet nie ma czego obserwować, bo się pusto zrobiło.

Ja tak jakby jestem. :P

że jest*

Niestety idiotów na tym świecie nie brakuje. I odnoszę wrażenie, że z jest ich coraz więcej...

Dobrze, że była teraz ta przerwa reprezentacyjna. Piłkarze dzięki temu mogli się niejako wyciszyć, puścić w zapomnienie to, co działo się ostatnimi czasy i skupić na tym, co czeka ich w najbliższej przyszłości.

Zresztą*

Btw. z tym ojcostwem Jacka to może być jednak bujda. Zapomniałam wziąć pod uwagę, że te rewelacje pochodzą z "The Sun". Z resztą, jeszcze się okaże. Niemniej byłoby śmiesznie, gdyby został ojcem. :P

Wspaniale, że wracają. Nie zmienia to faktu, że ich postawa pozostaje pewną niewiadomą. W końcu nie grali trochę czasu. Mimo wszystko czuję się dużo pewniej, kiedy wiem, że są oni do dyspozycji Bossa.

No rzeczywiście, Jack zostanie ojcem. A to ci heca! Ciekawe jak sobie poradzi w tej roli. :)

Dzięki Bogu, że to nic poważnego i będzie gotowy na B'burn.

Aż serce się raduje, gdy się ogląda trzecią część. :)
W ogóle świetny wywiad.

Shaqueel to fajny chłopak. Widać, że utalentowany jak ojciec. Taka mała kopia Robina. ;)

Autor tekstu zwrócił uwagę na bardzo ciekawą, acz zawiłą kwestię. Przypadek każdego zawodnika jest inny. By dojść do jakichś konkretnych wniosków trzeba byłoby przeanalizować sytuację każdego piłkarza z osobna.
Ludzie często uważają piłkarzy grających w reprezentacjach (przede wszystkim w pierwszym składzie) za najlepszych. Tylko, czy tak jest w rzeczywistości? Niekoniecznie. To zależy od bardzo wielu czynników. Raz obiektywnych, innym razem mniej. Nie ma sensu się o tym rozpisywać, bo życia na to nie starczy. Napiszę tylko jedno- oceniając klasę zawodnika nie należy patrzeć tylko i wyłącznie na jego pozycję w kadrze. Wiem, że to banał, ale prawdziwy.

I jest już 2:0 dla Wigan.

tak, że*

Dokopałam się do informacji mówiących, że Lansbury doznał niegroźnego urazu pachwiny i także został odesłany do domu. Także wszystko już wiadomo. :)

damian--> tego akurat nie wiem, ale też mnie to ciekawi...

Btw. Islandia prowadzi 2:1.

damian--> Gibbs wrócił do domu, bo odniósł jakąś kontuzję.

szym254--> grał bodajże 82 minuty.

Co do samego newsa, to lepiej byłoby, gdyby na ME U-21 nie pojechał. Niemniej to nie leży w gestii kibiców, tylko Wengera, Capello i Pearce'a. Zobaczymy, czy dojdą do konsensusu i jak ta cała sprawa się rozwinie.

stevenson--> wziąść nie można, można wziąĆ.

Leehu--> ja nie twierdzę, że słabo gra. Wręcz przeciwnie. Stwierdziłam tylko, że we wczorajszym meczu nie wychodziły mu strzały i nad tym aspektem musi jeszcze popracować.

niewiele*

Ja też byłam ich grą rozczarowana. W drugiej połowie wyglądało to już nieco lepiej. Ramsey się starał, ale sam to on nie wiele mógł zdziałać, bo koledzy nie zawsze kwapili się do pomocy.
Tak nawiasem, Aaron musi popracować nad strzałami z dystansu. Wczoraj miał okazję, a nawet dwie, by zdobyć kontaktową bramkę, ale celność jego strzałów pozostawiała wiele do życzenia.

ponadto*

Jack bezsprzecznie posiada zdolności przywódcze. Ponad to jest pracowity, waleczny i ma ogromny talent. Idealnie nadaje się na kapitana.

Vela niestety nie gra, ale gra za to Hernandez, który jak zawsze musi wcisnąć jakąś bramkę. Meksyk prowadzi 1:0.

popekns--> no już mniejsza o to. Nie będę wnikać w szczegóły. :)

popekns--> Ty to masz zapłon. :P

Muszę przyznać, że ta wiadomość nieco mnie zaskoczyła. Niemniej bardzo się cieszę, że Aaron został kapitanem. Mam nadzieję, że dobrze to na niego wpłynie i że poradzi sobie z dużą odpowiedzialnością, jaka wiąże się ze sprawowaniem tak ważnego stanowiska.

Hiroe--> zaiste imponująca statystyka^^