Komentarze użytkownika Wrobelson

@Diam51: Gdybym nie urodził się w tym kraju to gwarantuję ci że byłbym o klasę lepszy od Welbecka. Chociaż ja akurat grałem na defensywnym pomocniku. Nikt nie mógł mnie przejść a tych polaczków z polskich wiosek co to przyjeżdzali grać z nami to przestawiałem jak manekiny. Porównywano mnie do Roya Keana na boisku swego czasu.

Sam fakt że siedzicie tutaj na stronie Arsenalu - nie ma w tym nic złego oczywiście. Podobnie jak kibice ManU siedzą na Devilpage, czy kibice Liverpoolu na lfc.pl itak dalej... Dlaczego nie wspierają oni polskich klubów, interesują się nimi i nie żyją nimi? Bo te kluby są żałosne jak cała ta liga i cały ten kraj. To nie jest futbol, to jest bezsensowna, kopanina bez żadnego pomysłu i dalszej perspektywy. Takie coś to tylko obrzydza futbol a nie zachęca do zagłębienia się w to. Jako piłkarz pół-amator boleśnie przekonałem się o tym na własnej skórze. Właściwie to nie powinienem się nazywać piłkarzem grając jedynie w polskich pod-klubach. Znam jednego fanatyka kibica Legii, bardzo fajny facet, ale alkoholik i patolog. Jego nie obchodzą mecze, wynik, nie wie nawet kto gra w wyjściowej jedenastce. On chodzi na mecze tylko żeby powydzierać się z kolegami patusami, obić komuś ryja i zachlać pałę przy okazji. To jest obraz polskiego kibica, a nie konesera.

W PL to nietylko matki z dzieckiem powinny dostawać 500+ ale każdy obywatel za to że jest polakiem i musi męczyć się w tym kraju powinien automatycznie dostawać zapomogę. Jeśli to nie nastąpi to znajdzie się więcej takich Wróbelsonów jak ja co będą wyjeżdzać i ja się im nie dziwie. Polska blokuje talenty. Czemu Lewandowski jest takim piłkarzem ? Bo wyjechał stąd w odpowiednim momencie, myślisz że gdyby został tutaj to coś by osiągnął? Nigdy w życiu, skończyłby jak ja czy Paweł Brożek -wieczny polski talent. Brożek był na tyle głupi że siedział tu i czekał nie wiadomo na co. Kiedyś za małolata namawiałem go do wyjechania stąd to patrzył na mnie jak na głupka. Dzisiaj pewnie przyznałby mi rację gdybyśmy dalej utrzymywali kontakt. Moi koledzy z sąsiedniego osiedla wyjechali do Anglii i grają co prawda w 3 czy tam 4 lidze angielskiej ale lepsze to niż polska ekstraklapa pośmiewisko całej Europy. Jarosław Fojut - sprawdźcie sobie na wiki że nie kłamię. Znałem go osobiście, chodziliśmy razem do szkoły nr 8 na ul. Zegrzyńskiej

@Dominik11: A co ma być otwarte żeby samolot się rozbił i zgineli ludzie? Pomyśl trochę... W polsce jak sam zauważyłeś kładą na to lache i obojętne im czy ktoś zginie i rozwali się jakiś samolot czy nie. Dlatego do Anglii jadę autobusem.

Wogóle co to jest za moda, że pojawia się ktoś o zgoła innym zdaniu które komuś tam nie przypasi i od razu ALERT TROLL nie karmić. To chore i takie polskie... Na zagranicznych stronach tego nie ma, bo tam piszą tylko ludzie którzy mają coś do powiedzenia. Życie tam toczy się w szybszym tęmpie i jak móiwłem nikt nie ma czasu na jakieś pierdoły o trolowaniu w internecie. Tam jeśli komuś nie pasuje twoje zdanie to zaraz rzuci ci jakieś trzy konkretne kontrargumenty i dyskusja się toczy jak siema wiktor. Tam znajdziecie wartosciowe wpisy i zobaczycie że prawie każdy argument można obalić, ale wiedzą i doświadczeniem.

@AlexVanPersie: To może nie pisz bo takim wpisem pokazujesz że sam jesteś tym prześmiewanym polaczkiem Januszem i nawet jemu to uwłacza. W mroźny dzień kiedy nie przyjedzie po ciebie autobus, spóźnisz się do tyrki i wywalą cię z roboty może dotrze do ciebie że to nie trolowanie tylko smutna polska rzeczywistość od jakiej powinno się jak najdalej uciec.

W końcu obkupie się w koszulki ulubionych piłkarzy, idoli z dziecińśtwa o których zawsze marzyłem, a oczywiście w PL nie dostaniesz takich tylko jakieś chińskie podróby, w dodatku w takiej cenie że byś se garniaka porządnego kupił na studniówke czy wesele. Tam po tygodniu to już będę se chodził w Henrym, Lampardzie, Giggsie czy Piresie. Co dziennie koszulka z innym nazwiskiem mojego idola. W Polsce to na taką jedną koszulke to tyrasz cały miesiąc i ledwo wiążesz koniec z końcem. Marzenie może stać się faktem tylko trzeba opuścić ten syf jaki serwują nam panowie politycy i żałosna pogoda. W Rosji to jak ma nie padać śnieg czy deszcz to wysyłają specjalne sondy które rozbijają chmury i pogoda jest piękna, słoneczna. Wyobrażacie sobie takie coś w PL? Buahaha, nawet mało kto wie że takie coś itsnieje..

W Polsce to potrafią cie zmieszać z błotem i zbluzgać jak nie ustąpisz miejsca facetce w pociągu. A nikt nie pomyśli że boli cię noga i masz chore stawy... Bo jakaś zestarzała Grażyna jest najważniejsza i ona musi siedzieć jak na tronie mimo że za dwa przystanki wysiada. Chrzanie taki kraj. Jadę tam gdzie mnie docenią. To już nie przywróci mi mojej kariery piłkarskiej zmarnowanej w tym zacofanym zalewie żenady, ale jadę zarabiać grube pieniądze, money, money, money. Cash, flota, funty - a kiedyś jak tu wrócę to jak król i wejde do takiej żabki to se jak pan będę kupował wszystkie najlepsze produkty a nie batonik do kielni i dzida zanim psy wezwą..

Czekam na dzień w ktorym w końcu pożegnam sąsiada Janusza, który nie odpowie nawet dzień dobry jak ma zły humor. Pożegnam paskudną Grażynę, donosicielke. Żaden Andrzej nie będzie już mądralował mi nad uchem.
A to wszystko zmienię na: sympatycznego Johna, który kłana się w pas jak cię widzi. Przepiękną Elizabeth, która spyta "how are you". Czy też ultra-sprytnego Jacka, który będzie wiedział jak naprawić kran , kiedy nastąpi przeciek.

@TomHen1990: Wiesz, pomyśl sobie w ten sposób że ja myślę sobie że mogłem teraz wracać z treningu z takiego Fulham czy innego zespołu The Championship (druga liga ang.) a nie siedzieć wnerwiony z braku perspektyw. Obecnie odliczam dni do wyjazdu i moje życie rozpocznie się na nowo. Wyjeżdzając z tego kraju mam nadzieję że również ten kraj wyjdzie ze mnie, bo nie inaczej nie odnajdę się nie zaakceptują mnie w Wielkiej Brytanii, a tego bym nie przełknął, to dla mnie nowa szansa, która nie była mi dana od urodzenia.

@TomHen1990: O tym dlaczego nienawidzę polski mógłbym książke napisać. Ale pierwsze z brzegu: -brak umożliwienia porządnej kariery piłkarskiej w efekcie czego sam dałem sobie spokój
-beznadziejna pogoda
-Dużo Januszów, mało koneserów
- Żałosna polska liga
-Kompromitacje reprezentacji które obrzydził mi futbol
-Lewactwo, prawica i inne wynalazki - wszystko robią by oszukać obywatelów
-Za drogie bilety, taniej już chodzić z buta
-Problemy z restrukturyzacją
-Nerwowe rozliczanie PITu
-Złodziejskie firmy pożyczkowe
-Alkoholizm i degrengolada
-Margines społeczny jest strefą dominującą

I moglbym tak wymieniac bez konca

@maniekuw: JA dziękuje za takich kolegów, po meczyku wszyscy poszli się naćpać albo schlać jak świnie, ja tego nie toleruje jako sportowiec przed laty kontynuuje zdrowy tryb życia. Poza tym w taką żałosną pogodę nie będę szedł się oziębiać celowo bo to głupie. A w PL i tak nie ma co robić i gdzie isć to już wole w cieple przed kompem posiedzieć

Dzisiaj na hali graliśmy z ziomeczkami w gałe i jak pierdyknąłem z woleja z całej pary to aż bramka pękła i nie było żadnego kustosza czy kogoś kto to naprawia i było pograne.. W tym śmiesznym kraju nawet bramki porządnej nie potrafią zrobić. Oczywiście wracając musiałem isć z buta bo autobus też nie raczył przyjechać wystarczyło trochę śniegu i już autobusy odwołane. Żenada takie rzeczy to tylko w PL. Panowie weźcie przykład ze mnie i wyjedzcie stad w cholere bo tutaj będzie tylko gorzej.

@Womanizer: No właśnie Popek to jest osoba prześmiewana za granicą. Był w Wlk.Brytanii i zawsze robił bydło przy okazji koncertów. To przez takich pajaców jak on mają o polakach takie zdanie za granicą. Pseudo lanser bez żadnego talentu muzycznego co zrobił se z mordy jakąś chorą pokazówe a poziom naszego smiesznego kraju idealnie ilustruje to że znalazło się o zgrozo! wielu naśladowców jego karykaturalnej osoby.

Pamiętam jako dziecko oglądałem mecze to zawsze podziwiałem Arsenal i Manchester United. Zawsze nie lubiałem Liverpoolu, dla mnie tacy nabrzmiali byli jak ten Milan co to zebrał oklep a się spłakał o sędziego. Nie lubiałem też Chelsea bo to ruskie mafijne pieniądze. Te City co to jest to nawet fajne lubie bo mają trenerskiego geniusza ze świeżym spojrzeniem na futbol. Na zagranicznych stronach wszyscy go propsują i mają racje. City zawiesza poprzeczke wysoko. Niby powinno się ich hejtować ale to już jest Januszowanie, na zagranicznych stronach nie uświadczycie że ktoś hejtuje City bo jakiś Szeyk-Arab Mustafi zainwestował w klub. Tam taki argument nie istnieje. Koneserom podoba się ich piłka, bo jest rewelacyjna i ja im przytakuje.
Teraz mają swoje pięńć minut bo United dają ciała na maksa i ten żałosny Chevrolet na koszulce im przynosi pecha. Jako dziecko uwielbiałem też Juventus ale na zagranicznych stronach nie przepadają za nimi za te afere Calciopoli, tam hejtują drukowanie i moim zdaniem słusznie, nie powinno się tego robić bo widzowie wychwycą wszystkie wałki a potem opiszą w internecie.

Tutaj sporo osób widzę że ma jakąś tam wiedzę tylko nie wiem czemu boicie się ją przekazać... Boicie się że Janusze was wyśmieją? Olać ich, to zwykłe marionetki bez wiedzy o futbolu. Nie bójcie się przelać na papier waszych dywagacji piłkarsko-futbolowych. To przecież jest dobre miejsce na to. Nie ma takiej drugiej strony w necie, na realmadryt.pl kiedyś był solidny poziom ale moderacja położyła lache a byli blisko osiągnięcia poziomu europejskiego jaki sobie cenię. W dodatku przeglądając te wszystkie strony zagraniczne nie tylko wyniosłem wiedzę i świeże spojrzenie na sytuacje ale też oszlifowałem swój język i teraz jadę do Anglii do roboty. Tam się zacznie moje prawdziwe życie a nie te smutne polskie pierdzenie w stołek i oglądanie M jak miłość... Postaram się nawet udać na Emirates i z bliska obejrzeć mecz ukochanej drużyny a wy ile razy tam byliscie?? No właśnie, ja chce to w końcu zrobić... Na Stamford też się przejde zobaczyć ten bajzel i naszczać im pod stadionem, to takie polskie prawda? hehe

Tam najbardziej zagorzali fani wstawiają zdjęcia z meczów i relacjami jak było na spotkaniu. Komentują poziom kibiców jaki był na meczu na stadionie a w PL? Janusze nie wiedzą co to doping. U nas w GKS Tychy nawet była solidna ekipa która wspierała fanów mimo że ten klub był tak beznadziejny i kiczowaty że to jakaś abstrakcja. Ale kibicowali a nie Januszowali na czacie. Ostatnio jakiś fan Evertonu wstawiał fotkę w swetrze swojego ukochanego klubu. W Polsce zaraz by go prześmiali, a za granicą inni fani docenili jego odwagę i to że kibicuje tej drużynie będącej w cieniu The Reds.. Już widzę reakcje jak ktoś wstawia do neta zdjęcie w koszulce LEgi...

Na zagranicznych stronach jest o wiele mniej trolli i Januszy. Tam nikt nie ma czasu na robienie takich głupot. Krótka piłka - celna uwaga, solidny argument. Potem kontr-odpowiedź i merytoryczna dyskusja gotowa, a w PL do komputera dosiadają się Janusze bez elementarnej wiedzy , którzy wylewają swoją frustracje za ulubiony klub przy okazji hejtując klub którego nie lubią. Za granicą tak nie robią, tam podchodzą z szacunkiem do wszystkich. Nie lubią tylko Polaków za bardzo

@danielosik: Następny do bana. Panie adminie wywal pan tego Janusza.

Ja bardzo lubię te strone i obserwuje ją już pare lat, ale dopiero teraz aktywowano mi konto. Cenię sobie celne uwagi Kanonierskich wariatów, ale takie Janusze jak Diam51 sprawiają że innym odechciewa się pisać. Ale to problem znany na innych stronach. Tylko że tam daje się takim bana i po sprawie a on tutaj terroryzuje stronę swoimi dywagacjami....

@Kyrtap: Masz rację, takie chwasty powinni stąd wyrywać bo potem wszyscy myślą że tu niski poziom przez takich osobników właśnie.

Jeszcze ta żałosna pogoda w tym śmiesznym kraju... Już było ciepło pare dni to dzisiaj znowu mróz, śnieg, uszy mnie bolą jak przeiwało mnie wracając z hali gdzie grałem z kolegami..... Porażka.. Na całym świecie odchodzi się od takiej pogody a oczywiście PL 100 lat za murzynami..

Nie mogę też zrozumieć tego balonika pomponowanego w polską repre... Jak dla mnie to na mundialu będzie kolejna kompromitacja ale Janusze się podniecają nie wiadomo czym. Choćbyśmy mieli w składzie Messiego to nic nie wygramy. Polska to taki Liverpool reprezentacji, ma w DNA frajerstwo i nic tego nie zmieni. Gdybym nie był Polakiem to miałbym szansę na niezłą karierę tak jak mówię chociaż 2 liga angielska a tak siedzę teraz i pisze na kanonierzy.com to chore co ten kraj robi z ludźmi

@TheBestGooner: To właśnie chcę zrobić, bo naprawdę sporo wiem i jako piłkarz napatrzyłem się na to partactwo w polskiej lidze. Nie chcę się wywyższać ale mimo że grałem w marnych klubach to opieram wiedzę na praktyce i wieloletnim doświadczeniu a nie Fifie czy Managerze...

Wojciech Wróblewski (ur. 12.05.1988)
Kariera piłkarska: GKS Tychy , Znicz Pruszków, Stomil Olsztyn
Mogę nazwać się piłkarskim obieżyświatem, choć moja kariera nie potoczyła się tak jak chciałem bo wychowałem się w tym beznadziejnym kraju, gdzie nikt nie dostrzegł mojego talentu i zawiesiłem buty na kołku. Nie byłem jakiś rewelacyjny jak Beckham czy Henry ale jestem pewien, że grając w Anglii albo w jakimś normalnym kraju to grałbym chociaż w The Championship (druga liga angielska).

Możecie się ze mną zaprzyjaźnić i wiele dowiedzieć o piłce. Możecie też mnie hejtować i nie wynieść nic z mojej lekcji. Ja na waszym miejscu wybrałbym to pierwsze, ale wiem że ciężko dostrzec inteligentnego dyskutanta w zalewie szamba płynącego w internecie....

@arsenallord: nie wiem co to fetraini więc nie używajcie przy mnie tego zwrotu bo nie wiem czy właśnie mi ubliżacie czy chwalicie.... Ja chciałem tylko zaobserwować ciekawy fakt, na który nikt nie chce zwrócić uwagi.

@kamilo_oo: Szkoda że wczoraj nie było VARu... Ale przecież to Arsenal zawsze oszukują... Trzeba powiedzieć prawdę że i bez tego GUNNERS przeszliby dalej bo Milan to cienkie bolki, ale nie podoba mi się wasza hipokryzja. Wczoraj wszyscy piali z zachwytu nad Welbeckiem i jego popisem aktorskim a tak to zawsze pokrzywdzeni...

Serio oglądacie polską lige? Przecież to najniższy możliwy poziom piłkarski. Zbliżony do Wysp Owczych.. Nie dziwne że potem brak wam elementarnej wiedzy piłkarskiej jak napatrzycie się na tych partaczy którzy mają czelnośc nazywać się piłkarzami

@kamilo_oo: Wielka szkoda, znowu świat pozna się na zacofaniu polski i znowu kompromitacja rozniesie się szerokim echem na tle międzynarodowym. Osobiście jestem przeciwny tego typu imprezom w tak marnym i zacofanym kraju :/

Moje opinie to lata doświadczeń i obserwacji, dlatego nazywają mnie niezwykle wybrednym koneserem futbolu, który widzi problemy a nie zmiata je pod dywan. Moja niezwykle rozbudowana wewnętrzna interpercepcja pozwala mi sądzić, iż moje wysublimowane, poparte głęboką argumentacją opinie mogą wzbudzić powszechną konsternacją u mało obeznanych jednostek, ale przywykłem do tego że inteligentni dyskutanci nie są dostrzegani w momencie wypowiadanej tezy a dopiero po czasie ludzie dowiadują się o kunszcie i wyrachowaniu rozmówcy, stąd nie dziwią mnie wasze negatywne opinie, ale nie przeszkadza mi to, bowiem jestem przyjaźnie nastawionym użytkownikiem, nie szukający zaczepki i kłótni, jedynie piłkarskiej dyskusji na poziomie wyżej niż przeciętnym, czego oczekuję również od was. Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcecie mogę wprowadzić was w te tajniki, im więcej obeznanych polaczków tym lepiej panowie :) Ja bardzo lubię Arsenal, dlatego przyszedłem tutaj, a wiem że wielu polaczków kibicuje temu klubowi. Nie lubię tylko gdy ktoś mnie hejtuje, także z góry uprzedzam żeby tego nie robić :)

Nie jestem Fetrainim, ponieważ dzierżymy obydwoje inne byty. Ja do tej pory udzielałem się głównie właśnie na zagranicznych portalach piłkarskich, razem z innymi koneserami omawiając tajniki życia piłki nożnej. To od nich wiele się dowiedziałem i teraz zamierzam dyskutować na ten temat z polaczkami. Osobiście gardzę tym krajem, ale podyskutować można :)

Witam serdecznie, chciałbym na wstępie pogratulować Kanonierom awansu, ale jednocześnie wspomnieć o paru istotnych kwestiach.
Wielu światowych ekspertów i koneserów przedstawia dwa solidne i niezwykle konkretne, ciężkie do obalenia argumenty, przemawiające za tym, że wczorajszy mecz nie był do końca sprawiedliwy i że Rossoneri wbrew pozorom nie byli drużyną gorszą.
1 argument - Arsenal w odróżnieniu od Milanu, ma w składzie graczy takich jak Ozil, Iwobi, Mkhitaryan którzy w pojedynke mogą zadecydować o losach spotkania. Nawet obudził się uśpiony geniusz Welbecka i tutaj koneserzy również wskazują uwagę, na coś czego nikt nie pamięta bądź też nie chce pamiętać: to Danny był podwaliną wielkich suckesów Manchesteru United za czasów Louisa Van Gaala.
2 argument - to już nie jest ten sam AC Milan co przed laty, kiedy brylowali na murawie tacy zawodnicy jak Kaka, Pirlo czy Shevcenko.
Jak widzicie ciężko podważyć te tezy i warto się nad nimi głębiej zastanowić, poczytać właśnie co eksperci piszą na znanych, zagranicznych portalach piłkarskich a nie tylko na meczykach.pl, zbiorowisku polskich Januszy i pseudoznawców.
Druga rzecz, którą chciałbym poruszyć to temat Arsene Wengera. Ja osobiście nie ganię kibiców Gunners, którzy hejtują Francuza, ponieważ rozumiem, iż fani londyńśkiego klubu to kibice sukcesu i oczekują oni ciągłych sukcesów i trofeów a nie stagnacji.
Podsumowując mój wywód, uważam w takim razie, że ta rywalizacja Arsenalu z Milanem nie została do końca rozstrzygnięta, ponieważ argumenty które przytoczyłem są niezwykle ciężkie do obalenia, jak sami widzicie, koneserzy ze świata futbolu bardzo ładnie to wypunktowali i nakreślili.