Komentarze użytkownika ZelGrey

Giroud ma realną szansę na top3 strzelców w historii reprezentacji. Teraz ma 27 goli, wliczając ten dzisiejszy, czyli do ostatniego na 'pudle' Davida Trezeguet brakuje mu 7 trafień. Jeśli utrzyma formę to jest to raczej na spokojnie do ustrzelenia w najbliższych latach.
O wyższe miejsca może mu już być ciężko, zważywszy że ma 30 lat i że młodsze pokolenie francuskich zawodników ofensywnych będzie probowało go wygryzać ze składu.

Czemu nie możemy go kupić za te 8 milionów i wypożyczyć na sezon do West Hamu?

Tak dla przypomnienia, 'odpadem' z Juventusu był swego czasu Thierry Henry :)

Co nie znaczy, że koniecznie chciałbym u nas Leminę widzieć.

Najlepszy LO Bundesligi minionego sezonu za free - świetna sprawa. :)
Natomiast u nas będzie raczej grał na wahadle - to jest typowy zawodnik od biegania przez 90 min non stop od jednego pola karnego do drugiego. Nachos pewnie czesciej będzie grał w trójce obrońców.

@karmel567:
Na pewno nie kupują go za 130m z zamysłem posadzenia na ławce. Ale jeśli przyjdzie trudniejsze kilka spotkań, gdy nie strzeli gola to na ławkę powędruje na bank, a im dłużej tam zostanie, tym trudniej będzie mu się z powrotem przebić.

@Gofer999:
Wtedy, kiedy w Arsenalu był tak młody i tak duży talent. Ostatni, który jako nastolatek był tak dojrzałym zawodnikiem jak Mbappe obecnie to Fabregas. Wcześniej pewnie Anelka.

Kompletnie nie rozumiem w tym wszystkim ani Wojtka ani Arsenalu.
W Juve w przyszłym sezonie za dużo nie pogra - ergo ma mniejsze szanse na pierwszy skład niż w Arsenalu, gdzie miałby konkurować z Cechem. W razie wpadek wygryźć łatwiej Petra, bo nie jest legendą Arsenalu taką jak Gigi w Juve. Kasy raczej większej w Juve też nie dostanie.

Jedyne opcje mające pozór sensowności w tej sytuacji, które przychodzą mi do głowy to:
- Juve dogadane z Wojtkiem, że wypożyczy go na jeszcze jeden sezon (ale to samo mógłby zrobić Arsenal)
- Arsenal dogadany z Juve, że sprzedają im w promocji Wojtka, a w zamian dostają za niewielkie pieniądze jakiegoś zawodnika z Turynu (ale kogo?)

Rożnica pomiędzy Martialem a Mbappe jest taki, że gracz ManU w sezonie przed transferem w Monaco łącznie zdobył 12 goli i zaliczył 5 asyst, a Mbappe 26 goli i 14 asyst, w podobnej liczbie minut spędzonych na boisku. Plus Mpabbe ładował bramki różnym czołowym klubom - City, Borussi, Juve. A nawet Martial potem zaraz po transferze ratował ManU sezon - 18 goli i 11 asyst w pierwszym sezonie w PL dla nastolatka to bardzo dobry rezultat; dopiero w tym sezonie trochę przygasł.

Oczywiście transfer Mbappe w okolicach rekordu transferowego to OGROMNE ryzyko. Piłkarz może złamać nogę czy zerwać więzadła na pierwszym treningu. Może mu sodówka uderzyć do głowy i za pół roku zacznie imprezować niczym Ronaldinho u schyłku swojej kariery w Barcelonie. Może być niezłym zawodnikiem, ale jednak nie wartym aż takich pieniędzy - przykład Nicolasa Anelki dawnymi laty, który u nas jako nastolatek zapowiadał się na ogromną gwiazdę futbolu, ale choć grał w wielu dobrych klubach (Arsenal, Real, PSG, Chelsea) to nigdy nie zostal takim crackiem, na jakiego się zapowiadał.

Z drugiej strony jak się patrzy na jego grę w tak młodym wieku to nie można mu odmówić papierów na zostanie gwiazdą futbolu. A Wenger raczej jeszcze nie zatracił umiejętności szlifowania młodych diamentów.

Z trzeciej, taki transfer to byłby sygnał do świata piłkarskiego ze strony Arsenalu, że pomimo słabszego sezonu wracamy do gry. Zarówno dla piłkarzy, którzy mogliby być naszymi celami transferowymi w tym czy kolejnych okienkach, dla kibiców (koszulki Mbappe - szczególnie, jeśli się będzie dalej tak rozwijał - pewnie spłacą sporą część jego transferu) oraz dla naszych gwiazd, czyli Alexisa i Ozila. Transfer Kyliana mógłby nam też zapewnić podpisy tej dwójki.

I wreszcie z czwartej strony - mało na rynku napastników, których moglibyśmy ściągnąć. Lukaku raczej jest mniej realny niż Mbappe, bo chce wreszcie zagrać w Lidze Mistrzów, której mu nie zaoferujemy. Icardiego chętnie bym widział u nas, ale Inter chce za niego jeszcze bardziej chorej kwoty niż nasze oferty za Mbappe. A Lacazette nigdy mnie nie przekonywał jako gwiazda naprawdę pierwszego formatu.

Z tym Kolasinacem, co się w sumie dziwicie? Nie od dziś wiadomo, że zawodnicy, którzy przychodzą za free mogą sobie wynegocjować większe tygodniówki, bo klub nie ma wydatków związanych z kwota odstępnego. 140k/week to jest 7 milionów na rok, czyli przy typowym - czteroletnim - kontrakcie 28m. Gdybyśmy zawodnika pokroju Sead'a chcieli kupić z jakiegoś klubu to te 28m (jak nie więcej) byśmy zapłacili za samą kwotę transferu, nie mówiąc o kontrakcie.

@havoc: Tia, okazję typu van Dijk za 50-70 baniek, bo pół Anglii się o niego bije :P

Myślę, że dostanie duży kontrakt i zostanie. w City gdzie miałby grać? Wiadomo, Sanchez w formie wygryzie każdego zawodnika, ale kogo tam posadzą? Mają obecnie z przodu wciąż niedawno kupionych (i za duże pieniądze) Sterlinga i de Bruyne, właśnie kupili Bernardo Silvę, mają Aguero i lubianego przez Guardiolę Gabriela Jesusa. Do tego jeszcze wciąż dobry David Silva. Poza Aguero i Silvą to wciąż zawodnicy, którzy byli kupieni niedawno i za duże pieniądze, więc nawet nie tak łatwo ich się nagle pozbyć.

@hot995: Ile już drużyn deklarowało, że ktoś tam nie odejdzie? Lipsk mimo wszystko wciąż jest małą marką na rynku piłkarskim, pomimo solidnego sponsora raczej też nie będą w stanie konkurować płacami z tym, co Keicie mógłby by zapłacić kluby chociażby z Anglii. Ponadto wciąż nie wiadomo, czy Lipsk będzie mógł zagrać w LM zgodnie z zasadami UEFA, bo Red Bull jako właściciel miałby wtedy dwa kluby w LM.

Prawie na pewno z wszystkich zespołów, które odniosły niespodziewany sukces ktoś odejdzie. Z Monaco już wyemigrował Bernardo Silva, w Lipsku zdziwie się, jeśli i Keita i Werner w nowym sezonie będą reprezentowali jego barwy.

Tielemansa istotnie szkoda - myślę, że on się w Monaco jeszcze bardziej rozwinie i max za 2 lata trafi do jakiegoś jeszcze bardziej renomowanego klubu.

W odejście Giroud nie wierzę, chyba, że sam zawodnik zacznie wymuszać transfer. On jest świętną opcją na niektóre spotkania, na wejścia koło 60-70 minuty jak nie idzie i zaczynamy grać coraz bardziej "na aferę" etc. Ja bym się prędzej pozbył i Walcotta i Welbecka, niż Żwirka.

A ze środkowych pomocników w zasięgu, moim zdaniem warto by się też solidnie przyjrzeć Naby'emu Keicie z Lipska. CM, niski, nieźle wyszkolony technicznie, jedenastka roku Bundesligi, 8 goli i 8 asyst w tym sezonie, 22 lata. Mógłby być naprawdę niezłym następcą Santiego.

Gdzie jest transmitowany final FA Cup dziś?

Ten artykuł z meczyków jest po prostu nieprawdziwy:
"Według niemieckiego dziennika, Bawarczycy byli skłonni zaoferować mu maksymalnie 16 milionów euro za sezon - mniej więcej tyle, ile zarabiają najlepiej opłacani w zespole Robert Lewandowski i Thomas Mueller. Reprezentant Chile zarabia jednak już teraz na Emirates cztery miliony więcej, co sprawia, że Bayern prawdopodobnie nie będzie o niego zabiegał. "

Oni twierdzą, że Sanchez już zarabia u nas 20 baniek rocznie i dlatego jest problem. A zarabia wg szacunków max z 10-11 baniek euro.

Szkoda, że Tielemans idzie do Monaco - to byłby realny target na to okno, nie bardzo drogi, a cholernie utalentowany.

Co do Onyekuru, czy jak mu tam - porównywanie go z marszu do Sanogo jest mimo wszystko lekką przesadą. Yaya w całej swojej profesjonalnej karierze, pomimo 24 lat na karku, strzelił porownywalną ilość goli (i to wliczając te np. w naszych rezerwach) co ten młody Nigeryjczyk w tym sezonie. Nie wiadomo czy ten 19-to latek się sprawdzi, ale za 7 milionów wziąć zawodnika, który w słabym zespole nabił ponad 20 bramek i ponad 30 punktow w klasyfikacji kanadyjskiej, a do tego jest młody i perspektywiczny? Marzenie. 7 baniek to niewiele więcej niż to za co my Jenkinsona sprzedamy...

No to będziemy mieli nowego Henry'ego.
Nie tylko z imienia - ten gość realnie gra ze swoim imieniem napisanym na koszulce, nie nazwiskiem :)

A bardziej serio - za 6.8mln funtów dostać gościa, który w lidze belgijskiej w wieku 19 lat nastrzelał 24 bramki w jakimś podrzędnym klubie? Brać i się nie zastanawiać, najwyżej się opchnie za 2 sezony jak się nie sprawdzi.

Nadzieja umiera ostatnia, trzeba wierzyć w Middlesborough, choć szanse małe. Myślę, że jeśli Borough będzie utrzymywało dobry wynik z Liverpoolem, to my swoje spotkanie wygramy - Everton nie gra już absolutnie o nic, czego by nie zrobili będą na 7 miejscu.

A Alexis może mieć dodatkową motywację - walkę o koronę króla strzelców.
Swoją drogą, jak to w Anglii jest jeśli kilku zawodników ma taką samą ilość goli? Liczy się dalej ilość asyst czy minut spędzonych na boisku?

Dobry transfer. Będzie mógł konkurować z Monrealem na wahadle, ewentualnie grać na nim, gdy Nachos będzie ustawiony w trójce obrońców.

A z Kieranem - mimo że ma jeden atut w postaci statusu HomeGrown - trzeba się pożegnać.

Trzeba dzisiaj wysoko wygrać, gdyby jakimś cudem City się potknęło w jednej ze swoich dwóch ostatnich gier. A poza tym, przekonujące zwycięstwo da nam też kopa przed dwoma ostatnimi meczami sezonu i nałoży większą presję na rywali.

Chambers niech teraz w ostatnim meczu sezonu zmotywuje kolegów i zapewni sobie (i nam) możliwość gry w LM w nowym sezonie :)

@Argudo: nie ma co tak zakładać. Może i w lidze szanse są minimalne, ale swoje należy zrobić i 6 punktów zgarnąć. Bylibyśmy kompletnymi frajerami, gdyby L'pool lub City się potkneło na ostatniej prostej, a my byśmy to odpuścili...

Sprzedać, jak przyjdzie dobra oferta. Inna sprawa, że 16mln funtów za reprezentanta Anglii to nie są jakieś wygórowane pieniądze. Myślę, że kluby w Anglii zapłaciłyby za niego czy Walcotta o wiele więcej.
A taki Everton prawie na pewno będzie szukał wzmocnieć z przodu i miał sporo kasy po sprzedaży Lukaku.

@pierre_afc: Z dobrych napastników jeszcze Icardi może być do wyciągnięcia. Wątpię, by Mauro chciał kolejny sezon zostawać w Interze bez LM. A chłopak wciąż młody, w tym sezonie już 24 gole w samej lidze, w poprzednich 16 i 22.

Tak szczerze, to trochę nie rozumiem Mourinho i częściowego odpuszczenia meczu z nami, zakładając że do LM zakwalifikują się przez wygranie LE. Oczywiście, tam zostały już im tylko dwa spotkania, ale szczególnie finały rządzą się swoimi prawami i niejednokrotnie faworyci przegrywają.
W lidze z kolei, po wczorajszym potknięciu Liverpoolu, a przed spotkaniem z nami, wszystko było w ich rękach i były to również już tylko 4 spotkania. Oczywiście, niełatwe, bo z nami i z Tottkami, ale gdyby wygrali wczoraj, byliby w niezłej sytuacji. Do czasu, kiedy zagrają z Kurakami, Chelsea już prawdopodobnie będzie mistrzem (jeśli wygra dziś oraz w następnej kolejce, kiedy grają dzień przed meczem United - Tottenham). Co za tym idzie, mogą mieć nieco podłamane morale i nie mieć już o co walczyć (wicemistrzostwa już im nikt nie zabierze).

Oczywiście to tylko dobrze dla nas i cieszyłbym się, gdyby Mou się na tych kalkulacjach przejechał :)

Większe szanse są na wyprzedzenie Liverpoolu niż City.

To chyba jedna z najlepszych możliwości, która pod względem sędziowania nam się mogła trafić na mecz z Kurakami.

Dobrze, że wygraliśmy, każde 3 punkty teraz są na wagę złota.
Na Kurczaki trzeba by wyjść składem:
Cech - Gabriel, Koscielny, Holding - Ox, Elneny/Coq, Xhaka, Monreal - Ozil, Giroud, Sanchez

Ramsey nic nie gra, więc nie wiem po co nam on w podstawie, a Kurczaki grają dość ofensywnie, więc dodatkowy przecinak / uspokajacz gry w środku pola się przyda. Na ataku mimo wszystko Żwir, bo daje dodatkowe opcje rozegrania i większe zagrożenie przy SFG.

Sprzedaż Żwira nie ma najmniejszego sensu, nawet gdybyśmy na atak chcieli i mogli kupować jakąś gwiazdę.
Olivier w ostatnich sezonach strzelił dla Arsenalu odpowiednio 22, 19, 24 i (dotychczas) 13 bramek. Jaki zawodnik za 20 milionów funtów, przy obecnych cenach (skoro za tyle Marsylia chce go kupić) zapewni nam taki wynik? To jest średnio ok 20 goli na sezon we wszystkich rozgrywkach.

Oli pewnego poziomu nie przeskoczy i nie stanie się dziewiątką na miarę Lewego, Suareza czy Aguero, ale też w tej cenie nie znajdziemy nikogo lepszego.

Czas na finał Real - Monaco. Choć Juve jest lekkim faworytem spotkania z Francuzami, to oni już nie raz zaskoczyli.

A co do "ustawionych" losowań - trochę trudno mówić, żeby losowania były pod Real, jeśli w 1/4 grają z Bayernem, a w 1/2 z Atletico, które w ostatnich 3 latach dwukrotnie grało w finale LM... Tak naprawdę z czwórki półfinalistów najłatwiejszą drogę do tej pory miało Atletico....

Czego by nie mówić, United w Lidze Europy trzeba chwilowo kibicować. Zawsze to dla nich dodatkowe mecze i dodatkowe zmęczenie, więc większa szansa, że będą tracić punkty w lidze (lub przez kontuzje odniesione w meczach LE - jak Zlatan wczoraj).

Więc półfinał niech przejdą. Mogą przegrać w finale :P

A w sumie skąd wiemy, że to na pewno będzie 3-4-3, a nie nasze typowe ustawienie z Gabrielem na PO, Xhaka i Ramseyem w środku, Chamberlainem na prawym skrzydle?

Mnie mimo wszystko dziwi brak obecności Żwirka w pierwszym składzie. Giroud ostatnio jak gra (np. reprezentacja, West Ham) to strzela.
Natomiast Welbz po wyleczeniu kontuzji i powrocie jeszcze nic wielkiego nie pokazał.

No i ciekawe, co z Iwobim - przeziębienie, jakiś drobny uraz, kontuzja?

No to po wczorajszej kolejce wszystko w naszych rękach. 9 zwycięstw daje nam na bank top4, bez oglądania się na kogokolwiek...

...no dobra, a teraz żarty na bok. Jest nieźle, że wygraliśmy, a Liverpool i United (którzy są naszymi głównymi rywalami do czwartego miejsca) stracili punkty, ale z drugiej strony sporo jeszcze ciężkich spotkań przed nami. No i o top4 może tak naprawdę decydować bezpośrednie starcie z United w 36 kolejce - dobrze, że gramy je na Emirates, bo wiadomo, jak z naszymi wynikami na OT w ostatnich latach.

No i ostatnia kolejka z Evertonem, w której potencjalnie będzie trzeba postawić kropkę nad i, a rywal dość wymagający. Może chociaż wtedy The Toffees nie będą mieli o co grać - z dużym prawdopodobieństwem przed ostatnią serią spotkań będą mieli pewne 7 miejsce i żadnych szans, aby przesunąć się choć o lokatę w którąkolwiek stronę.

Co do Gibbsa - akurat zostawianie jego nie jest głupie. Jest wychowankiem, a potrzebujemy takich sporo w składzie, żeby potem nie musieć robić transferów jak City ze Stonesem za 50 baniek.

Na drugiego LO się nadaje. Kupić to trzeba po tym sezonie pierwszego LO, a sprzedać Monreala, bo chłopak już powoli się starzeje.

Jak dla mnie dzisiaj:

Ospina* / Martinez - Nacho, Mertesacker, Mustafi, Bellerin - Xhaka, Coq / Ox* - Alexis, Ozil, Walcott - Giroud

* W zależności od tego czy będą zdrowi i dostępni.
Żwir i Merte się przydadzą, bo West Ham to drużyna wrzutek, stałych fragmentów gry. Oraz Francuz całkiem lubi im strzelać.

@Marcinafc93: skąd info o Martinezie?

Inna sprawa, że w obronie pod nieobecność Koscielnego moim zdaniem trzeba by przywrocić Pera do składu. Z Mustafim będą się bez problemu komunikować po niemiecku, a głównym zagrożeniem ze strony West Hamu będzie Andy Carroll. Na wrzutki na Carrolla wieżowiec Per jak znalazł.

O St Totteringham's Day w tym sezonie niestety raczej trzeba zapomnieć. No chyba, że Totki znowu (jak im się kilka razy zdarzało) zaliczą absolutnie fatalną końcówkę sezonu, ale raczej nie ma co na to liczyć.

A top4 zależy tylko od nas. Walka będzie ciężka, ale wygrywając dzisiaj z WestHamem jesteśmy na piątym miejscu. Trzeba kibicować dziś też Fabiańskiemu i Borucowi oraz - niestety - Chelsea.

Wenger niczym Zlatan w zeszłym roku - przez wiele miesięcy praktycznie na każdej konferencji pytany o swoją przyszłość odpowiada 'wiem, ale nie powiem' :P

A z innej bajki - ciekawe jak ciężki okaże się uraz Mane, którego doznał w derbach Liverpoolu. Pod kątem walki The Reds o miejsce w czwórce może to być dla nich kluczowe - Sadio to zdecydowanie ich najlepszy zawodnik w tym sezonie.

Na dyrektora sportowego dla nas to by się Monchi przydał, który odchodzi po sezonie z Sevilli. :)