Komentarze użytkownika ZelGrey

Super skład. Gibbs ostatnio grał nieźle, dostanie szanie za przeciętnego w tym seżonie Monreala. No i Perez wreszcie znów w lidze w pierwszej 11-tce

Z innej bajki niż PL - wszyscy się tak nabijali z Higuaina jak w pierwszym sparingu po transferze do Juve wystąpił z brzuszkiem i ledwo truchtal, a gość się jednak spłaca. Chwilowo 6 goli w 7 ligowych spotkaniach (oraz jeden w LM). Nie zdziwię się, jak w Juve wyrowna swój rekord bramek Serie A w tym sezonie - partnerów jednak ma lepszych :)

Chwilowo duet Alexis - Theo radzi sobie świetnie. Chilijczyk 5 bramek i 5 asyst, Theo 5 bramek i 1 asysta... byle tak dalej :)

Co ciekawe, Ozil nie zaliczył jeszcze ani jednej asysty w tym sezonie (choć strzelił dwie bramki) i pod tym względem ustępuje i Sanchezowi i Iwobiemu (3 asysty) i Cazorli (2 asysty), a nawet Theo czy Bellerinowi.

Chwilowo duet Alexis - Theo radzi sobie świetnie. Chilijczyk 5 bramek i 5 asyst, Theo 5 bramek i 1 asysta... byle tak dalej :)

Co ciekawe, Ozil nie zaliczył jeszcze ani jednej asysty w tym sezonie (choć strzelił dwie bramki) i pod tym względem ustępuje i Sanchezowi i Iwobiemu (3 asysty) i Cazorli (2 asysty), a nawet Theo czy Bellerinowi.

fabregas1987: myślę, że dla nas cięższe byłoby do wygryzienia Atletico niż Juve.

Ogólnie mam wrażenie że dwie najcięższe dla nas (niekoniecznie najlepsze ogólnie) drużyny w LM to Barca i Atletico. Barcy mamy jednak pewien kompleks i trio MSN robi swoje, z kolei Atletico świetnie gra w piłkę w taki sposób, którego nie lubimy.
Większe już bym widział nasze szanse w meczu z Bayernem czy Realem.

Jeśli poprawilibyśmy skuteczność to przy takiej formie jak w ostatnich dwóch spotkaniach jestesmy w stanie wygrać dwumecz z każdym. Wiadomo, w takich meczach będą decydowały detale, ale naprawdę - poza słabo bitymi rzutami rożnymi i zbyt niską skutecznością - trudno nam coś zarzucić. Bardzo dobra gra obronna, zaangażowanie, pressing, rewelacyjna klepka.

Zobaczmy, jak to się dalej będzie rozwijać. Wiadomo, na pewno kiedyś przyjdą zjazdy formy czy (odpukać) kontuzje. Ale mam nadzieję, że z szerszym składem w tym sezonie powinniśmy sobie z tym jakoś poradzić.

Generalnie fajny mecz, Basel miażdżyliśmy i gdyby wykorzystać okazje to byłoby blisko dwucyfrówki.

Dwie rzeczy do których jednak warto się przyczepić pod kątem jeszcze lepszej gry:
- kornery - praktycznie zero zagrożenia z nich
- wykończenie sytuacji

Co ten Ox zrobił... ;/

Gibbs zaraz wejdzie... kurde, czemu nie Perez w takim meczu? Jak nie dziś przy ustalonym wyniku to kiedy?

Mustafi znów fajne otwierajace zagranie

Przydałoby się nieco poprawić wykończenie... :)

Kornery do poprawy - zero zagrożenia z nich.

Kto tu z was chcial wystawiać Pereza w podstawie zamiast Theo dziś? :D

Ludogorets - PSG 1:0 :D

Akcja Alexisa i podanie do Ozil piękne. Szkoda ze minimalny spalony.

Swoją drogą, nasz Campbell - którego wielu tutaj widziało u nas w pierwszym składzie, jako istotnego zawodnika - po raz kolejny w Sportingu nie wychodzi w podstawowej jedenastce.

Lubię Joela, ale najwyraźniej Papcio wiedział co robi - bo niezbyt wierzę, że ligi portugalskiej nie może zawojować a byłby ważnym zawodnikiem czołowego zespoło Premier League.

Uważam że z Elnenym zrobiliśmy bardzo dobry ruch. Kosztował małe pieniądze, przy obecnych cenach można nawet powiedziec że grosze. Jest pracowity, nie popełnia rażących błędów, gra dobrze. Może nie jest kozakiem skali światowej, ale swoj poziom trzyma i raczej nie będzie się burzył, że nie gra non stop w pierwszym składzie.
Innymi słowy - idealny gość do rotacji i na ławkę: tani i pewny.

Ja tam wolę, żeby najbliższe 2 mecze Totki zagrały na poziomie. W LM wolę, żeby angielskie kluby wygrywały, bo to pokazuje siłę ligi, a kolejny mecz grają z Citi i tam by się remis przydał, żeby ktoś wreszcie Obywatelom punkty urwał.

Z Ramseyem to w ogóle nie wiadomo co zrobić jak wróci.
Niby dobry zawodnik, potrafi strzelać świetne gole, miewa genialne przebłyski, ale...
- wstawić za Cazorlę niezbyt, bo poziom rozegrania czy wyprowadzania piłki pod presją nie ten co u Hiszpana
- wstawić za Ozila nie, bo nie jest to aż taki geniusz asyst jak Niemiec
- wstawić na skrzydło nie, bo Alexis czy Iwobi dają tam znacznie więcej, a obecnie zważywszy na to że Theo wraca do formy wolałbym tam chyba nawet Anglika niż Walijczyka

Dobrze go mieć, ale obawiam się, że na chwilę obecną Aaron to powinien być u nas żelaznym rezerwowym zamiast graczem pierwszego składu...

Jak dla mnie na Basel powinniśmy wyjśc składem:
Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Gibbs - Elneny, Xhaka - Iwobi, Ozil, Walcott - Perez

Z jednej strony dość solidna rotacja i odpoczynek kilku zawodników jak Alexis, Santi czy będący w słabszej dyspozycji Monreal. Z drugiej - nie zaburzamy całkiem składu na Basel, które potrafi zaskoczyć. No i chciałbym zobaczyć Reine Adelaide na ławce i wchodzącego koło 65 minuty przy dobrym wyniku.

Myślę, że październik bez Coqa to nie będzie tragedia - gramy ze słabszymi zespołami, pod pewnymi względami może nawet bardziej przyda się Xhaka, który lepiej rozrzuca grę swoimi długimi piłkami.
Gorzej, jeśli miałby nie wrócić na spotkania z Totkami, United i PSG w listopadzie - ale do nich jeszcze odpowiednio 6, 8 i 8.5 tygodni, więc miejmy nadzieję, że te 10 przerwy to lekko przesadzone...

Na chwilę obecną City wygląda na zespół nie do zatrzymania. Ale to dopiero początek, sześć kolejek.
Ich kluczowi gracze potrafią wypadać na dłuższe okresy. Teraz przez miesiąc nie będzie de Bruyne, którego brak w zeszłym sezonie zapoczątkował okres gorszej dyspozycji Obywateli. Aguero typowo w każdym sezonie czaruje, gdy jest na boisku, a jednocześnie potem nagle wypada na 2-3 miesiące. Iheanacho jako zmiennik jest świetny i cholernie utalentowany, ale mimo wszystko może to być za mały rozmiar kapelusza (albo może nie dać rady grac na poziomie wszystkich spotkań, a przy kontuzji Sergio nie będzie już zbytnio z kim Nigeryjczyka rotować).
City też nie grało jeszcze ze zbyt dobrymi zespołami. Do tej pory ze wszystkich spotkań mieli jednego klasowego rywala - United. Przed nimi teraz Tottenham, zaraz potem dobrze grający w tym sezonie Everton. No i bardzo ciężki grudzień, gdzie mają Chelsea, Leicester, nas i Liverpool.

A przede wszystkim - na tym etapie rozgrywek nie powinniśmy się na nikogo oglądać tylko sami punktować. W październiku nie mamy ani jednego spotkania z jakimś naprawdę wymagającym rywalem - Burnely, Swansea, Middlesbrough i Sunderland w lidze, Basel i Ludogorets w LM i Reading w pucharze. Z takim kalendarzem i licząc na trofea w tym sezonie w październiku powinniśmy celować w 7 zwycięstw.

Trzeba mu przyznać, że za czasów gry w Arsenalu był naprawdę wybitnym zawodnikiem - i do formy z czasów gry z armatką na piersi już nigdy nie wrócił na dłuższy czas.

Dobry rywal - gdybyśmy wylosowali któryś z Manchesterów, Tottki czy City to Wengera pewnie by kusiło żeby wystawić znacznie więcej zawodników z podstawowego składu.

A tak spore szanse, że znów zobaczymy Reine Adelaide, Akpoma, Maitland-Niles'a czy Bielika, a nasi najbardziej zajeżdżany piłkarze (Alexis, Ozil, Cazorla czy nawet Koscielny i Bellerin) będą sobie odpoczywać.

Słabo ta nasza drużyna U23...
Niby jasne, że nie grał Bielik czy Reine Adelaide, bo pewnie przygotowują się z pierwszą drużyną do meczu Pucharu Myszki Miki, ale i tak...

Tak w sumie to wszyscy się tu burzyli, że Campbell idzie na wypożyczenie, że powinien grać u nas w pierwszym składzie, a w znacznie słabszym Sportingu (który na dodatek pozbył się w wakacje swoich dwóch największych gwiazd - Joao Mario i Slimaniego) wcale nie został z marszu gwiazdą i gra (w sensie wymiaru czasowego) trochę na pół gwizdka - 21 minut z Porto, 90 z Morierense, 45 z Rio Ave i 1 minutę z Realem.

Perez i Giroud za Oxa i Iwobiego.
Żwirek na atak, Perez i Alexis na skrzydlach. Może coś z tego wyjdzie.

*transferowego

@Hubertus888: do umiejetnosci nie; to jest niewątpliwie dobry i wciąż bardzo perspektywiczny zawodnik. Ale czy wart transwerowego rekordu?

Jest dobrze. Alexis na ławce, wiec jest szansa ze odpocznie, ew. wejdzie na koncowke. W drugiej połowie może też wrócić Iwobi jeśli Ox/Theo będą bardzo kaldczyc.
No i oczywiscie ciekawe jak się spiszą debiutanci. ;)

Miło, że jest pewny siebie, ale mimo wszystko przesadził :)
Na poziomie Messiego i Ronaldo (i ich wpływu na grę swoich zespołów) jest może jeszcze ostatnimi czasy Suarez. Bale, Neymar, Ibrahimovic, Alexis, Lewy etc. to już jednak schodek niżej.

Nie mówię, że Joachim na pewno by się nie sprawdził, ale nie traktowałbym go też w kategorii pewnego zbawiciela Arsenalu :)

Wszyscy co chwila chcą Loewa jako następce Wengera w Arsenalu, ale ja jednak mam pewne obawy z tym związane. Joachim nigdy nie prowadził żadnego poważnego KLUBU w swojej trenerskiej karierze. Austria Wiedeń czy Tirol Innsbruck to nie są giganci, a praca z reprezentacją jednak dość znacząco różni się od klubowych obowiązków.

Na pewno jest dobrym .selekcjonerem., od lat buduje potęgę Niemców, preferuje ofensywny futbol oparty na graniu piłką, pracował z wieloma gwiazdami i prowadził reprezentację w wielu spotkaniach na najwyższym poziomie. Ale z drugiej strony jak sprawdziłby się w kwestii codziennego zarządzania klubem, treningów, rozwijania zawodników, transferów, umiejętności utrzymania w zespole gwiazd - trudno powiedzieć. Od 12 lat tego robić nie musi, piłka klubowa przez ten czas mocno się zmieniła. Gdy ostatni raz Loew prowadził klub (i to z - co najwyżej - średniej półki) - my byliśmy The Invincibles :)

Alexis z S\'otonem powinien usiąść na ławce. Można pomyśleć z Perezem i Theo na skrzydłach, można o Theo i Ox\'ie nawet od biedy - S\'oton w tym sezonie nie powinno być aż tak groźne.

A Sanchez niech odpocznie, ew. wejdzie na końcówkę i będzie w formie na PSG.

Uwielbiam, jak połowa osób tu zaczyna pisać o \"przegrywaniu walki o skład przez Krychowiaka\" po 3 ligowych spotkaniach sezonu. Wrócił późno, nie przepracował okresu przygotowawczego porządnie, jak by nie było zmienił też ligę i musi się zaadaptować plus - co pokazał choćby wczorajszy mecz reprezentacji - nie jest jeszcze w swojej normalnej dyspozycji.
Co dziwnego, że w takiej sytuacji siedzi na ławce? Może zaczniemy wszyscy pisać, że \"Giroud przegrywa walkę o skład w Arsenalu\", bo jeszcze nie zagrał za wiele w pierwszych 3 spotkaniach?

Jak Krycha wróci do formy to o jego rywalizację z Mottą jestem spokojny. Z Matuidim to porównywalny poziom, tylko z innymi silnymi stronami - Blaise lepiej idzie do przodu, a Grzesiek zabezpiecza tyły. Ale nie po to Emery, czyli trener który de facto go odkrył dla piłki na światowym poziomie, sprowadzał go za grube pieniądze do Paryża, by mu nie dawać grać. Trochę cierpliwości ludzie.

Jak i w seniorskiej piłce, brakuje im kreatywnych pomocników.

Akpom fajnie, że się załapał, ale jednka za dużo szans na grę raczej mieć nie będzie - obawiam się, że Rashford bije go o głowę.

Nawet teraz, gdy mamy kontuzję Welbza, jest co najwyżej czwartym napastnikiem (za Giroud, Perezem i Akpomem) i to nie licząc możliwości wystawienia na ataku Sancheza czy Walcotta, do czego Wenger jest zdolny... więc absolutnie po cholerę nam on?

@schnor25:
Slimani jest niezły, ale to nie jest typ napastnika, którego szukaliśmy.

Mihex: z tym siedzeniem to aż tak nie przesadzajmy. Jasne, Grosik chciał grać więcej i należało mu się to, ale wystąpił w 33 ligowych spotkaniach swojej druzyny, spędzając na boisku ok 1500 minut. Średnio to daje koło 46 min na spotkanie, co pokazuje, że w części spotkań grał od początku, a w części wchodził w drugiej połowie. To więcejs spotkań i minut na boisku niż np. w zeszłym sezonie hołubiony i ciągnięty za uszy przez Wengera do składu Theo Walcott :)

@Alonso: wątpię, żeby Grosik przesiedział sezon na ławce. Mimo wszystko ani on nie może sobie na to pozwolić, ani Rennes nie ma tak wybitnego składu, żeby dobrego reprezentanta sobie trzymać non stop na ławie.