Komentarze użytkownika aaron_maj

@gregory3213 napisał: "Dziwię się, że Chelsea i Brighton nie dało wyższej oferty za Martineza"

Ale co złe zrobił Ryan? Przecież to było nie do wyjęcia

Tak jest! Zdecydowanie zasłużona bramka lepszej drużyny. W życiu się nie spodziewałem ze Brighton zdominuje Chelsea na przestrzeni 55 minut.

No i Kepa piękny ręcznik piękny.

No jestem fanem Lampteya serio

A tak się zastanawiam jak odejdzie Torreira to kto będzie naszym najniższym zawodnikiem? Chyba nie mamy żadnych mikrusów w drużynie, tak mi się wydaje

@NineBiteWolf napisał: "Co do niskich bocznych obrońców - pamięta ktoś Jernade'a Meade? :P"

Ja z małych bocznych obrońców pamietam z jakiegoś mundialu, chyba 2010 takiego ziomeczka z WKS - Arthur Boka się nazywał. Tez miał chyba z 1,60cm

@PtoOk napisał: "Lamptey ? On ma 19 lat xD"

Noo chodziło mi ze dobrze gra. Autokorekta, miło być „hasa tam jak złoto” nie wiem czemu mi tak poprawiło :D

Panie jaki ten Loftus-Cheek jest mierny

Podoba mi się ten mały prawy wahadłowy Brighton. Hasa tam jak młody

Ale Havertz wyglada spoko, Werner tez próbuje, z tym ze środek pola w Chelsea prezentuje się póki co tragicznie. Może Elnenego im opchniemy? Francuskiego Makelele już mieli, egipskiego jeszcze nie

Chelsea generalnie gra słabiutko. Gdyby trafili na tali Everton to by to pewnie wyglądało jak w Tottenhamie. A tak to głupi błąd i bramka. Szkoda szkoda

@BizoNxd6 napisał: "Wtedy gramy 3-4-1-2 i gra pod 1 najprawdopodobniej."

Ale wiesz ze grając 3-4-1-2 na ławce siedzi i Pepe i Willian nie?

Ja mam przekonanie graniczące z pewnością ze gramy 3-4-3 ze względu na posiadanych zawodników a raczej ich brak. Jeśli przyszedłby i Aouar i Partey to będziemy grać 4-3-3 bo nie wyobrażam sobie ze z czwórki Xhaka, Partey, Ceballos, Aouar aż dwóch będzie siedzieć na ławce.

Ktoś tu wspomniał ze Aouar mógłby grać na lewym wahadle i w ofensywie wchodzić do środka jak AMN. Tylko ze to jest zupełnie inny typ zawodnika i zupełnie tego nie widzę.

@Forever4 napisał: "Dla mnie to też jest żal, że chłop nie mówi po angielsku po dwóch latach gry."

Pracowałem w wielu miejscach na świecie (USA, Australia) z ludźmi dziesiątek różnych narodowości. Nikt nie ma tak beznadziejnego poziomu języka angielskiego (czy jakiegokolwiek obcego) jak Hiszpanie wraz z cała Ameryka Południowa oraz Włosi. A to ze pracują w anglojezycznym kraju również nie motywuje ich do wzmożonej nauki. Nie chce zbędnie generalizować bo na pewno jest masa Hiszpanów czy Brazylijczyków którzy maja inne podejście. Ale zdecydowana większość ma po prostu angielski w dupie ponieważ stosunkowo rzadko socjalizują się z osobami, które nie należą do ich kręgu kulturowego, a w każdym znaczącym kraju na świecie jest duża liczba hiszpańskojęzycznych imigrantów

@Er4s: może być, musiało mi to umknąć

W ogóle jak ja słysze te narzekania zawodników na pogodę w Anglii. Ku*wa dorosły facet i ma problem ze pogoda nieodpowiednia. Już pomijając ze to jest strasznie sobie to przecież mógł się nad tym zastanowić przed podpisaniem kontraktu. Czy myslal ze skoro Wielka Brytania to wyspa to będzie pogoda jak na Ibizie?

Zreszta nie on pierwszy, śp Reyes tak samo przecież płakał nad pogoda.

@Er4s napisał: "A kto tam oprócz ekip z LA byłby faworytem na Wschodzie? Na wschodzie do gry (taką mam nadzieje) wejdzie w tym sezonie jeszcze Brooklyn i zobaczymy na jakie ruchy zdecyduje się Toronto i i Philly gdzie apetyty były znacznie większe niż 1/2 i 1/4 finałów konferencji."

No ekipy z LA i GSW w przyszłym sezonie to są 3 zespoły odjeżdżające reszcie stawki. A Philly to jest poziom Houston czy Dallas, także jeśli Giannis odszedłby do konferencji zachodniej to na wschodzie będzie bida aż piszczy.

@Er4s napisał: "Chyba, że Boston w końcu sprowadzi jakiegoś poważnego środkowego typu Drummond to może namieszać w lidze. Miami też będzie mocne bo ma młody skład (Herro, Robinson, Adebayo), który będzie się tylko rozwijał a i pewnie sprowadzą jakiegoś kozaka do Butlera i Dragica bo mają na to budżet. Zachód od razu jak starszy brat? A kto tam oprócz ekip z LA byłby faworytem na Wschodzie? Na wschodzie do gry (taką mam nadzieje) wejdzie w tym sezonie jeszcze Brooklyn i zobaczymy na jakie ruchy zdecyduje się Toronto i i Philly gdzie apetyty były znacznie większe niż 1/2 i 1/4 finałów konferencji"

Mogą tego nie udźwignąć finansowo bo zaraz szykują im się maksymalne kontrakty dla Browna i Tatiana, Kemba i Hayward tez maja grube kontrakty.

@FabsFAN napisał: "Ja licze mocno na Bol Bola i MPJa. Z nimi w pelni uksztaltowanymi Denver zostanie pretendentem do mistrzostwa"

Ja się obawiam ze nigdy prawdziwym kandydatem do mistrzostwa nie będą. MPJ został trochę zweryfikowany, Jokic jest genialny w ataku ale w defensywie mocno odstaje, a zaden topowy free agent tam nie przyjdzie. Myśle ze to będzie zespół który przez lata będzie gdzieś niech 1 a 3 runda playoffs. Ale życie jest bogatsze

@FabsFAN napisał: "GSW wylosowalo również drugie miejsce w drafcie, wiec nie tylko wraca Klay i Steph, ale wzmocnią się również jakimś niezłym rookiem :D"

Albo wymienią spory pakiet na Antetokounmpo. Wiggins+2 pick plus przyszłościowe picki. Ponoć Giannis był średnio zadowolony po spotkaniu z władzami klubu kilka dni temu wiec może poprosić o transfer.

A jak nie Giannis to jestem niemalże pewien, ze GSW będą chcieli wymienić rookasa za kogoś gotowego na już. Klay i Steph a także Green będą w swoim prime pewnie jeszcze jakieś 3/4 lata wiec warto wykorzystać ten moment. W przyszłym roku GSW wjeżdża z buta ponownie, a konferencja wschodnia znów będzie wyglądała jak młodszy brat wobec zachodniej

@imprecis napisał: "coś tam grali w AFC, ale nigdy nic wielkiego nie pokazali. Są daleko za takimi piłkarzami jak Saka, Martinelli, czy nawet sprzedany rok temu Iwobi."

Pełna zgoda ze maja duuuuzo mniejszy potencjał niż Saka i Martinelli. Zgoda ze w obecnym momencie są słabsi od Iwobiego, ale są tez od niego młodsi wiec i potencjał maja wciąż wyższy. Iwobi odszedł za prawie 40mln, wiec oddanie tych chłopaków za 10 baniek byłoby przestępstwem. Szczególnie ze zaden z nich nie pobiera wysokiej tygodniówki, wiec jak ktoś by chciał ich kupić to Arsenał może spokojnie czekać, na zasadzie chcesz to płać. No i myśle ze wypożyczenie ich może tylko podbić ich wartość. Przypomnę ze Nelson na wypo w Bundeslidze sprawował się naprawdę całkiem niezle.

@imprecis napisał: "Nelsona, Willocka oraz ESR bym sprzedał jeśli ktoś dałby ok 10-15m za nich. Moim zdaniem nie mają szans przebić się do AFC. Nie sądzę jednak by ktoś dał za nich taką kasę"

ESR nie dostał jeszcze prawdziwej szansy. A co do kwot to 10mln za młodych, ogranych Anglików? Przecież jak już to arsenal będzie za nich wolał przynajmniej 20 baniek

@Rafson95 napisał: "Mamy na tę pozycję Xhakę, Ceballosa, Elnenego, Torreire i Guendo. 5 seniorskich zawodnikow na 2 pozycje to całkiem sporo. Do tego Arteta lubi pograć sobie Willockiem to daje nam 6 chłopów.
Nie zanosi się specjalnie z tego co widzę, żeby ktoś z nich nas opuścił. Plotki plotkami, ale już sezon się zaczął, czasu coraz mniej, konkretów brak.

Stąd uważam, że przyjście chociaż 1 z dwójki Partey/Arouar jest mało prawdopodobne, a obu wręcz niemożliwe."


Żartujesz prawda? Nie zanosi się żeby ktoś z nich nas opuścił, podczas gdy w przypadku Torreiry to nie pytanie czy a kiedy odejdzie i masa wiarygodnych źródeł na ten temat aie wypowiadała. Elneny jeśli nie odejdzie to może się nie łapać do 18tki meczowej na Premier League, a to ze zagrał na inaugurację nic nie oznacza. Zwróć uwagę ze zdrowi Guendo i Torreira nawet nie zasiedli na ławce, a ktoś grać musiał.

@pLYTEK napisał: "Aa no i warto podkreślić przewagę na ławce jaką dysponują LAL. Jestem pod wrażeniem jakie "adjustments" zastosował Vogel w trakcie trwania serii z Portland i Houston (obie zaczęli od porażki) - koszykarskim IQ Lejkersi zjadają Clippersów. Moim zdaniem Doc Rivers to nie ta sama półka co Vogel, Spolestra, Nurse czy Stevens."

O Riversie jeszcze za czasów Bostonu mówiło się ze to przede wszystkim motywator a nie trener. W mistrzowskich Celtics najistotniejszym elementem była defensywa, a za nią odpowiadał Tom Thibodeau i cześć osób mówi ze to on był architektem ich sukcesu. Dla mnie to jest w ogóle zagadka dlaczego Doc tak długo trzyma się stołka w LAC. Tyle lat odpadał w 1/2 rundzie Playoffs mając naprawdę dobry zespół. Myśle ze jak teraz odpadną z Denver albo skompromitują się z Lakers to w końcu cierpliwość właścicieli się skończy.

@Placio napisał: "Nie rozumiem dlaczego nazywacie kogoś kto rzuca trafnymi faktami trollem. Nie bronie Ozila ale w meczach w których Arteta go wystawił zagrał bardzo solidnie i był wyróżniającą się postacią. Jeżeli za takie coś zostaje odstawiony to połowa składu powinna podzielić jego los. Bądźmy obiektywni"

Jestem mega zwolennikiem tego żeby Mesut dostał jeszcze jedna szanse ale mówienie ze Ozil był wyróżniająca się postacią w meczach w których wystawił go Arteta jest ogromnym nadużyciem. W większości tych spotkań był w mojej opinii bezbarwny.

@Er4s napisał: "No i co teraz? Miałbyć Salah na GW1 i potem wymiana na KdB ale 3 brameczki namieszały człowiekowi w głowie.... #FPL"

Ja już zdążyłem zrobić wymianke na przyszła kolejkę Salaha na KDB jeszcze przed meczem LFC-Leeds. Ale zostało to trochę zaburzone ze względu na to ze były dwa karne. Ja myśle ze LFC będzie w tym sezonie znacznie gorsze ofensywnie niż City także KDB u mnie zostaje

@pLYTEK napisał: "Wygrany zachodu będzie moim zdaniem zdecydowanym faworytem w starciu z mistrzem wschodu, ktokolwiek by nim nie był.
Osobiście mimo wszystko stawiam na Kawhi w starciu z Lebronem (po odprawieniu Jokica)."

Co do pierwszej części pełna zgoda, utrzymuje się tendencja obowiązująca od 15 lat ze finał NBA wygrywa drużyna z zachodu albo drużyna mająca w składzie LeBrona. Zeszły sezon był po prostu wyjątkiem od reguły.

Co do drugiej części wypowiedzi to skoro osłabione Dallas urywa 2 mecze i Denver męczące się niemiłosiernie z Utah Jazz urywa im 3 mecze to myśle ze nie ma takiej siły która by spowodowała ze Kawhi utrze nosa LeBronowi. Szczególnie ze Lakers maja chyba najgorszy match-up dla obrony Clippers. Clipps są świetni w obronie obwodu, rzutów dystansowych itd, a Lakers są jedna z niewielu drużyn w NBA które nie polegają w tak dużym stopniu na rzutach za 3. Jak siedzi to super, jak nie siedzi to jeżdżą w pomalowane, grają post upy i pick and rolle. A tam już obrona Clippers nie wyglada aż tak potężnie. Zubac to przede wszystkim gracz ofensywny a Harrellowi zabraknie ostatecznie centymetrów żeby na przestrzeni całej serii przeciwstawić się Davisowi, McGee i Howardowi.

No ale nie mówmy hop, bo może awansują Nuggets i okaże się ze klątwa 2 rundy PO dla Clippers będzie wciąż obowiązywać.

@cizemek napisał: "Przychodze poczytac komentarze i zdania na temat transferów a ci tu wyjezdzaja z tak nudnym sportem jak kosz. Ja pitole :D"

To chyba trzeba wprowadzić do regulaminu zapis ze każdy komentarz musi zawierać słowo „Arsenal” albo użytkownik dostaje bana.

@Er4s napisał: "Zgadzam sie w 100% że Lakers są na ten moment najsilniejsi fizycznie. Chodzi mi o to, że Boston nawet bez Tatuma/Browna potrafił w RS wygrywać mecze z silnymi przeciwnikami. Nie widzę Lakersów bez Jamesa/Davisa. Houston to najmniejsza drużyna w lidze, byli skazani na pożarcie przecież oni kocim ślizgiem przebrnęli przez OKC więc dla Lakers ze zdrowym Davisem to była formalność. Hayward w tym sezonie dostarczał prawie 20pkt i 5 asyst na mecz więc może i 4 opcja ale to pokazuje tylko jak wyrównana kadre maja Celtics więc Bradley jest tu również nie na miejscu. Nie wiem co sie dzieje w Clippers, miałem nadzieje na wyrównana serie na szczycie LA ale coś tam nie funkcjonuje."

Tylko ze moim zdaniem Boston ma bardziej wyrównana pierwsza piatke niż Lakers, to prawda. Natomiast nie ma bardziej wyrównanego całego składu. Bo tak naprawdę poza Smartem to tam na ławce siedzą totalne bolki w porównaniu do rezerwowych Lakers. No tam jest kapitalnie grający w serii z Houston Rondo, Kyle Kuzma, Caruso, Morris czy Howard. A przy graniu długiej serii, co 2 dni, z tak fizycznymi Lakers i lrzy bardzo agresywnej obronie Bostonu, granie 7 zawodnikami po 40+ minut w meczu skończy się zadyszka.

Zreszta nawet uznając ze Boston ma przewagę ze względu na bardziej wyrównany skald, bo nawet jak ktoś wypadnie to nie ma tragedii to to założenie jest trafne, jak sam wspomniałeś, przy założeniu ze wypadnie ktoś z dwójki James/Davis.

@Er4s napisał: "No zobaczymy. Jak na moje mistrz NBA jest w konferencji wschodniej.
Nie chce sie przepychać argumentami poprostu wierze w zespołowy basket a Lakersbto drużyna dwóch zawodników. Jeden wypada i jest po zabawie. W takim Bostonie wypada Hayward i cisną po Toronto. Niemniej życze Jamesowi jeszcze jednego tytułu przed zejściem ze sceny a to może być ostatnia okazja. W przyszlym sezonie GSW wraca na salony i to podobno wzmocnione Giannisem/Bealem"

Absolutnie się nie zgodzę, ze Lakers to drużyna dwóch zawodników. A porównywanie Jamesa albo Davisa do Haywarda jest nie na miejscu, bo Hayward jest czwartą opcja Bostonu. To czwarta opcja Lakers był Avery Bradley który również wypadł. Boston przy absencji Haywarda ma tak naprawdę 7 zawodników zdolnych do gry na wysokim poziomie, Lakers maja ich 10/11. Boston to fajna drużyna, z kapitalnym trenerem oraz z ogromnym potencjałem rozwoju, ze względu na młody wiek liderów. Problem w tym ze nie maja odpowiedzi na Anthonego Davisa. Houston próbowali odwrócić kota ogonem i zagrać ultra small ball, natomiast wyszło jak wyszło i ostatnie 4 spotkania wyglądały jak gierka z młodszym bratem.

Natomiast życzę i sobie i Tobie żeby seria finałowa była wyrównana, natomiast rozum podpowiada ze będzie to miazga. Samo doświadczenie zawodników w tak dalekich fazach playoffs jest kolosalnie różne. O ile się nie myle zaden z zawodników Bostonu nie grał jeszcze w finałach, w Lakers z kolei niemal połowa zawodników ma mistrzowski pierścień, a to tez robi spora różnice.

@Er4s napisał: "Do mistrzostwa zachodu może i tak ale Miami/Boston ich wyjaśnią"

Miami i Boston wyjaśnia Lakers? Przecież seria z nimi może być najbardziej jednostronna od czasu Lakers-Magic w 2009. Nie ten kaliber niestety. Bostonowi brakuje warunków fizycznych, a Miami brakuje talentu żeby zagrozić Lakers, taka prawda. Jedyna drużyna której obawiałem się na Wschodzie to było Toronto, ale wyszło jak wyszło

@FabsFAN napisał: "Ja myślałem, że moze Houston powalczy, ale na Westbricka nie ma co liczyć , poza tym Lebron się odpalił konkretnie:D zaczynam sie zastanawiać czy Lbj nie jest goatem tej dyscypliny"

Nie No w Houston to od początku nie wierzyłem. Ktoś tu na forum napisał po 1 meczu ze Houston to wygra, a to był wypadek przy pracy po prostu. Ja wiem ze koszykówka ewoluuje ale nie możesz wygrać serii nie mając zawodników powyżej 203cm. Szczególnie z Lakers, którzy nawet jak nie wystawia McGee i Howarda, tak jak w 3 ostatnich meczach, to maja LeBrona i Davisa którzy są duzi, silni i niesamowicie sprawni.

No a Clippers skoro się tak męczą z Denver, którzy są dobra drużyna ale daleko im do bycia contenderem, to tylko pokazują ze przewidywania ekspertów ze są mocniejsi od Lakers mimo gorszego bilansu w sezonie regularnym, można wyrzucić do kosza. Ciężka seria z Dallas, które grało bez drugiego najlepszego zawodnika i z liderem na jednej nodze, teraz takie jaja z Denver. Pewnie wygrają ten ostatni mecz ale potem Lakers ich nakryja czapka w 5 meczach. A Pul George dostanie w obronie na zmianę KCP, Greenea i Jamesa i znowu okaże się żartem w PlayOffs

@FabsFAN napisał: "Denver wyrownuje w rywalizacji z Clippersami :D"

Bo Clippers to jest żart. Byłem długo przekonany ze jest to jedyny zespół który może realnie zagrozić Lakers, ale te Playoffs, czy to seria z Dallas czy ta z Denver wyraźnie pokazały, że Lakers maja w tym sezonie autostradę do mistrzostwa.

@sWinny napisał: "no właśnie tu jest problem jeszcze. Chociaż z aktualną promocja równouprawnienia w mediach to raczej nie będzie nikomu przeszkadzać za kilka lat hehe"

Może tak być, bo środowiska lewicowe maja coraz bardziej absurdalne pomysły. Jestem za pełna emancypacja kobiet itd ale no sport jest dziedziną w której musi być podział.

@Rumunia napisał: "Swoją drogą to szkoda, że np. kobieca piłka nożna nie jest bardziej promowana. Tym bardziej, że ręczna i siatkówka są dość popularne. Dobrze grające i ładne dziewczyny powinny się "sprzedawać" i tutaj, a jednak okazuje się, że faceci wolą oglądać facetów :D"

Bo siatkówka albo np tenis w przypadku kobiet i mężczyzn to dwie różne dyscypliny. U kobiet jest mniej mocy, w zwiazku z czym wymiany są dłuższe, zagrywka nie jest zwykle atutem itd. Jest wiele osób które np oglądają kobiecy tenis a meski mniej chętnie, tak samo w druga stronę. Natomiast w przypadku piłki nożnej to jest to ta sama gra, tylko ze nieco wolniejsza, mniej fizyczna itd. Myśle ze stad to wynika.

@sWinny napisał: "a tak serio, to tak jak wspominał Dancer żeby być najlepszym i podnosić poziom. Czy taka świetna Serrena Williams piłkarka by przegrywała ficzycznie z mężczyznami? Nie wydaje mi się :)"

No a co w sytuacjach przy stałych fragmentach. Gdzie zawodnicy się szarpią i jednocześnie dotykają w różnych miejscach. Czyli normalnie przy stałym fragmencie ta Serena Williams byłaby chwytana za biust i wszystko w porządku tak?

Albo w koszykówce gra tyłem do kosza, rozpychanie się dupskiem itd. No dla mnie byłoby to absurdalne.

@Rumunia napisał: "A jak wyobrażasz sobie rywalizację przy siatce w przypadku tej ostatniej? No chyba, że kobiety tylko w drugiej linii :D"

Wiesz ja generalnie uważam ze akurat w sporcie powinien być podział na sport męski i żeński tak czy i a ze. Ale No bardziej sobie wyobrażam ze kobieta gra przeciwko facetom w siatkówce niż w nożnej czy koszykówce. Ja wiem ze jest rywalizacja na siatce, ale No w siatce nikt ci nie wjedzie w nogi ani nie sprzeda łokcia.

Także mówiąc o czysto hipotetycznej sytuacji ze kobieta byłaby na tyle dobra i silna fizycznie żeby grać z facetami w siatkówkę to jakoś to jestem w stanie oczami wyobraźni zobaczyć.

@Dancer: spoko byczku :D

@Dancer napisał: "pani sędzina"

Nie chcę być czepialski na sile ale dzisiaj widzę kolejny komentarz „pani sędzina”. Prawidłowa forma jest pani sędzia. Sędzina w języku polskim to żona sędziego (w znaczeniu sędziego w sądzie) a nie sędzia-kobieta.

@mel75 napisał: "@sWinny: O ile mogę sobie wyobrazić że ta laska sędziuje jako główny a nawet wczoraj się zastanawiałem kiedy to się wydarzy to jakoś nie wyobrażam sobie aby np na szpicy u nas grała panna. Mega dziwne by to było."

No ja sobie tego absolutnie nie wyobrażam. Zawodnicy mieliby mindfuck. Wyobraźcie sobie Van Dijka wjeżdżającego na pełnym wślizgu w nogi kobiecie. Fizycznie między płciami są tak duże różnice ze myśle ze nigdy do tego nie dojdzie. Sam kilkukrotnie miałem sytuacje, ze grałem w kosza i gdzieś tam w jakimś teamie była dziewczyna i miałem to nieszczęście jednej niemal połamać nogę jak próbowała wymusić szarże ważąc polowe tego co ja, innym razem znokautowałem laske łokciem, bo nie zastanawiałem się czy stoi za mną pod koszem facet czy dziewczyna.

Tak jak jestem w stanie sobie wyobrazić mieszana rywalizację w sportach niekontaktowych takich jak tenis, siatkówka, golf, sporty motorowe, nawet lekka atletyka (jeśli jest kobieta która jest w stanie biegać, rzucać czy skakać lepiej od mężczyzn). Natomiast w sportach takich jak piłka nożna, ręczna, koszykówka czy sporty walki to nie powinno mieć miejsca.

A co do Pan sędziujących spotkania to super sprawa. Nie robi to żadnej różnicy. Skoro ma umiejętności pozwalające na sędziowanie na najwyższym poziomie to brawa dla niej.

@Paul77 napisał: "tylko Aouar, to pozycja Ceballosa. O tym też pamiętaj."

Tylko ze po pierwsze, Ceballos nie ma zmiennika który może go godnie zastępować (poza pucharem ligi i grupa w LE) bo Willock jest dramatyczny, Guendo chyba skreślony, Ozil gra w Fortnite a ESR wciąż jest niewiadoma. Wiec wystarczy kontuzja Daniego i mamy lipę w kreacji niesamowita.

Poza tym okej, Dani miał bardzo udana końcówkę sezonu, ale miał tez niemal pół roku bardzo kiepskiej gry, także nie można go jeszcze postrzegac jako gwaranta jakości, a jakby nie patrzeć jego pozycja/rola na boisku jest dla nas kluczowa. A meczów w sezonie będzie mnóstwo, zreszta ja nie widzę przeszkód żeby Aouar grał razem z Ceballosem.