Komentarze użytkownika adek504
Znaleziono 2546 komentarzy użytkownika adek504.
Pokazuję stronę 62 z 64 (komentarze od 2441 do 2480):
@arsenallord napisał: "Przeraża mnie jak niektórzy kibice po tylu latach upokorzeń dalej usprawiedliwiają ten klub. Wymagać nigdy chyba nie będą."
No tak, bo jak ktoś stara się logicznie patrzeć na sytuację to znaczy że nie wymaga
Według mnie nie ma w tym momencie lepszego rozwiązania niż Arteta, bo każda zmienna jest niewiadomą, skąd pewność że następca wygra mistrzostwo, a nie wypadnie za top 4?
I co wtedy będzie "następca out" za Artety to było fajnie?
@Furgunn napisał: "Czy wczorajsza ekipa była za słaba na dominację Brighton? By nie "kończyć" meczu po strzeleniu gola? Granie na czas w pierwszej połowie? Serio?"
Według mnie biorąc wszystko pod uwagę tak, w takim sensie, że musieliśmy praktycznie grać drugi mecz bez ławki ofensywnej gdzie mieliśmy 48h mniej odpoczynku niż Brighton
Brighton to nie są ogórki i dla nich byłoby łatwiej gdybyśmy się otworzyli po 1:0, a do momentu karnego oni nic nie stworzyli
Naprawdę żaden zespół na świecie nie jest w stanie poradzić z taką ilością absencji i zgniatać przeciwników, a jak próbuję to robić to kończy jak Tottenham
Co do grania na czas to też mnie to irytuje i np o to mam duży zarzut do Artety, ale uważam że to jest rak całej piłki nożnej, bo Guardiola 2 lata temu przyjechał do nas z pełnym składem i po strzeleniu na 1:0 w pierwszej połowie grał okropnie na czas
@Furgunn napisał: "Nie interesuje mnie kto tam pojechał i co robił, interesuje mnie Arsenal i wczorajszy mecz. Żadna mądra taktyka, tylko proszenie się o kłopoty przestając grać w piłkę przy 0:1, jeszcze zważając na fakty ile my stwarzamy sobie problemów i błędów co mecz, sami stwarzamy rywalom okazję, czasem kilka na mecz. Więc granie przez Artete w ten sposób to czysta głupota."
No właśnie problemem jest to, że tutaj nikogo nie interesują czynniki które mają wpływ na ogół sytuacji, tylko z pierwszym składem czy bez połowy pierwszego składu jadąc na Brighton czy jadąc na Southampton mamy każdego dominować i wyciskać jak cytrynę
W tym wypadku polecam oglądać Spurs, mają problemy kadrowe ale jadą wszędzie i grają swoją ofensywna piłkę, co z tego że są w drugiej połowie tabeli, nie ma tam takich problemów jak stwarza nam Arsenal
@kaziu874 napisał: "Problemem jest to, że tu nikt nawet nie chce zrozumieć drugiej strony tylko od razu ciśnie od chlejusów i fanatyków, bo moja racja jest lepsiejsza od twojej. Dlatego też między innymi z tego powodu ta strona straciła trochę swój klimat, bo ludziom nie chce się użerać z innymi, a konstruktywna wymiana poglądów na temat Arsenalu to rzadkość."
Z tym się zgadzam, można się totalnie różnic w swoich opiniach, ale podstawą jest kulturalna i rzeczowa dyskusja
@metjuAFC napisał: "Nketiah został odpalony dopiero w ostatnim okienku bo przez kilka ostatnoch wszyscy się nabierali na jego eksplozję formy."
Ale już pół roku praktycznie nie grał, był 4 wyborem na atak
@metjuAFC napisał: "Co do zmiennika dla Saki to wcale nie musi być gracz 1 do 1. Mógłby być to gracz, który w razie czego obskoczy też pozycję nr 9. Trossard też nie przychodził z gwarancją gry w pierwszym składzie, a jednak się zdecydował."
Oczywiście, że może też być ktoś uniwersalny, ale znalezienie takiego gracza jest trudne, Trossard to był fart, bo akurat pokłócił się w klubie i udało nam się trafic
@metjuAFC napisał: "Jeśli zaś chodzi o napastnika to nie wierzę, że przez ponad 2 lata czyli 4 okienka nie można było znaleźć nikogo sensownego. Przecież to nie musi być napadzior za 100 mln."
Przecież w tych czasach nie kupisz napastnika za mniej z realna szansa że podniesie nasz atak na wyższy poziom
Chociażby przykład Nketiaha, który poszedł za 30 baniek, przecież jakby Arsenal kupił napastnika za tyle to mógłby to być drugi Nketiah, takie czasy niestety
@Furgunn napisał: "Było nie grać na 0:1 tylko rozpierniczyć Brighton, a nie liczyć na szczęście."
To nie jest FIFA, wielkie City pojechał tam bez Rodriego i dostalo oklep, LFC u siebie nie był taki pewny wygranej z nimi
A my pojechaliśmy bez połowy pierwszego składu i podjęliśmy mądra taktykę przy prowadzeniu, bo Brighton to nie są ogórki i atak za wszelką cenę mógł się jeszcze bardziej zemścić
Trochę realności w ocenie tego meczu, bo nie pojechaliśmy tam pierwszym garniturem tylko zdziesiatkowanie
@metjuAFC napisał: "Bramki rozkladały się na wielu graczy, ale Jesus czy Nketiah to od 2 lat srzelali jak na receptę i nic w tym lierunku nie zostało zrobione."
Jak to nie, Nketiah został odpalony za przyzwoita kase patrząc po tym co prezentuje, a polowanie na napastnika jest od dawna, ale nasze cele transferowe odmawiały, a jaki jest sens kupowania tylko kogoś żeby kupić jak się wladujesz za 100 baniek w kogoś kto nie odpali i zostaniesz z nim na 5 lat
@metjuAFC napisał: "Saka 2 sezony pod rząd pod koniec rozgrywek zaliczał zjazd będąc po proatu zajechanym i od 2 sezonów nie doczekaliśmy się zmiennika"
A masz realna propozycje na zmiennika dla zawodnika dla gościa który gra wszystko i utrzyma chociaż jego poziom?
Messi i Ronaldo mieli zmienników, bo jakoś sobie nie przypominam
Zmiennika Lewego albo nigdy nie było w Bayernie albo był Chupo-Moting czyli poziom dzisiejszego Sterlinga
Takie są realia, że nikt kumaty nie przyjdzie za gwiazdę drużyny, bo wie że zagra 5 meczów i tyle
@pablofan napisał: "Martinelli rozwinięty?? XD on powinien grać na wahadle, a nie na skrzydle czy po prostu na boku obrony.
Nigdy nie twierdziłem, że Martinelli to super zawodnik i MA pomylił się do niego tak samo jak w przypadku Kaia."
Przypominam, że Martinelliego Arteta zastał w składzie jak przyszedł i go bardzo rozwinął aż do apogeum w sezonie 22/23
Ciężko jest myśleć że zawodnik w wieku 22 lat zaliczy taki regres, więc to nie jest takie oczywiste że od razu go wymienisz tylko próbujesz odbudować, możliwe że już się nie uda i pewnie będzie planowany transfer na tą pozycję, ale każdy tu jest mądry po fakcie, a 1.5 sezonu temu nikt nie myślał o sprowadzaniu LS
@M4rcin napisał: "No dobra, ale po co nam ta 8? Grę w obronie ogarnie rice na 6, za rozgrywanie i ostanie podanie odpowiada odegaard więc co robi ta 8? Xhaka to chociaż wbiegał w pole karne i grał na lewej obronie gdy zinchenkon wybiegal do przodu. Teraz to ode gra bardziej jak 8 a 10 od goli i asyst nie mamy. Potrzebny ktoś jak KDB na typową 10 i odegaard na 8 ze swoim pressingiem i rozgrywaniem"
Bo taka jest taktyka naszego zespołu, często zespoły jak grają na skrzydłowych to grają na 8 które mają swoje zadania defensywne
Merino ma być kimś jak Xhaka, ale złapać automatyzmy na tej pozycji to nie jest takie proste, sam Xhaka zanim zaczął grać tak dobrze potrzebował dużo czasu
@metjuAFC napisał: "nie możemy wciąż tłumaczyć się rekordem z poprzedniego sezonu. Super, że wciąż jesteśmy na drugim miejscu i w dwóch poprzednich sezonach do końca walczyliśmy o mistrzostwo. Jednak obecna sytuacja kadrowa jest po prostu słaba. Nie mamy zmienników, a Ci którzy są łapią kontuzje. Nie ma snajpera, do środka kupiliśmy klocka Merino. W moim mniemaniu coś zawiodło w zarządzaniu kadrą i teraz widać tego skutki."
Ale nie rozumiesz sytuacji? Konczysz sezon z rekordem goli i mistrzostwem przegranym przez niuanse, ciężko jest zdiagnozować w takim momencie, że duża liczba z graczy ofensywnych mocno zjedzie z formą i będzie duża ilość kontuzji, po takim sezonie ofensywnym ciężko o taką diagnozę
Plan na napastnika jest od dawna, ale ja się zgadzam z tym że to nie może być szalony ruch, bo przestrzelenie z takim transferem praktycznie blokuje kolejny taki transfer
@kaziu874 napisał: "Niby tak, ale za wiarę przed monitorem komputera nie ma punktów w Premier League. Wiadomo, póki piłka w grze, wszystko się może zdarzyć itd, ale z taką grą to prędzej nas wyprzedzą drużyny aktualnie zajmujące niższe miejsca niż my dogonimy Live. To jest realne spojrzenie na sytuację w tym momencie, bez różnicy czy ktoś wierzy czy nie wierzy bo i tak wszystko rozstrzygnie się na murawie, a nie w komentarzach na kanonierzy.com."
Oczywiście, że za wiarę w to że zdobędziemy mistrza nic nie będzie, a to czy tu ktoś coś pisze czy nie to nie ma większego znaczenia w historii klubu
Ale chodzi o pewną dyskusje i pewna abstrakcyjność która tu się pojawia, że 2 zespół z najmniejszą strata jest besztany, a 4 czy tam 5 zespół, który na początku sezonu grał słabo nagle jest wymieniany jako większy faworyt
Z tym wyprzedzaniem przez inne drużyny to też nie jest takie realne, taka Chelsea, która podobno gra fenomenalnie i nie ma kontuzji takich jak my zrobiła w ostatnich 3 meczach 1 punkt (grając na ten Everton, Fulham i Ipswich które według kibiców tutaj są ogórkami z Championship), natomiast my z długa lista absencji zrobiliśmy 7 pkt jadąc na Brendford i Brighton
Naprawdę tu nie panuje realizm tylko bawiąc się słowem flustracyzm ;)
@metjuAFC napisał: "£700 million spent.
1 senior attacking midfielder in the whole squad.
0 competent striker.
0 competent left winger.
All our money spent on defensive players, yet somehow still end up with a DM playing RB.
This game perfectly summed up Arteta's squad building over the past 5 years""
1. Jakbyśmy grali na śpo w taktyce to bym jeszcze zrozumiał ten pkt, ale my gramy na 6 i dwie 8, w miejsce Odegaarda jest kilku piłkarzy, ale problemem nie jest że nie ma kto tam wejść tylko nie ma drugiego takiego który swoją inteligencja i wpływem na innych robi różnicę a nawet nie sama gra, bo czasem on też ma gorsze mecze
2. Po sezonie 22/23 wchodziliśmy w kolejny z chyba najlepiej obsadzonym lewym skrzydłem i nie dziwię się że nie było szukania na tej pozycji zmian, rok temu Martinelli miał problemy ale Trossard dojeżdżał myślę, że nikt nie panikował bo liczył że Martinelli wróci, pewnie teraz widać że tutaj jest potrzebna poprawa i będzie wzmocnienie, ale nikt z góry by nie przewidział pewnych sytuacji
3. Bo niestety defensywa wymagała najwiekszych zmian, bo Artecie udało się rozwinąć Sake i Martinelliego, więc jaki był sens inwestować wcześniej tam gdzie był materiał ludzki
Z tym kończeniem DM na RB to też komentarz pod publiczkę, bo mamy w składzie trzech dobrych RB i nie da się zakładać że wszyscy w tym samym czasie wylecą, bo, w takim przypadku Arteta by musiał kupić 4 RB, a wtedy to chyba byście go na taczkach wywieźli
To są zwyczajne suche liczby podawane bez interpretacji, jak sytuacja do tego pasuje, rok temu jak robiliśmy rekord klubowy strzelonych goli to nikt nie przytaczał tych liczb tylko było wow
Poza tym z tego co się mówi są szukane rozwiązania do ataku, ale tam dobrzy gracze kosztują często 100+ i nie masz miejsca na pomyłkę, już widzę jak Arteta kupuje Gyokeresa i chlop nie strzela w 10 meczach goli, przecież Edu i Arteta to by byli spalani na stosie
@Garfield_pl napisał: "Staram się to koledze uświadomić, ale dla niego to hura optymizm. Nie podoba się mu, że nie wyzywam klubu, piłkarzy, Artety w dziesiątkach komentarzy jak robią to niektórzy, więc jestem wrogiem:) a dla mnie obecna sytuacja jest prosta , trochę pecha i dziwnych decyzji, kontuzje, ale nawet jak na to, jesteśmy w dobrej wciąż sytuacji, gramy póki co na wszystkich frontach."
Zdecydowanie wielu osobom brak tutaj chłodnej głowy, ja wszystko rozumiem, że człowiek się angażuje i ta flustracja może wynikać z takiej bezsilności, bo kupienie koszulki nie spowoduje że klub będzie miał więcej kasy, a kibic nic nie zmieni w składzie na następny mecz (chociaż sądząc po komentarzach tutaj to przy takim zarządzaniu drużyna jak chcą kibice to byśmy byli nie na 2 miejscu a na 12)
Tylko że ta flustracja jest nieadekwatna do sytuacji która mamy, naprawdę więcej optymizmu jest chyba w kibicach United niż w kibicach Arsenalu
@pablofan napisał: "Warunki nigdy nie będą sprzyjające. Najważniejsze jest, aby jako drużyna, która walczy o mistrzostwo potrafiła je w takich sytuacjach narzucić rywalowi, a nie opierać swoją grę na obronie i SFG. Jeśli to mam być pomysł na wygranie ligi, to naprawdę będzie nam ciężko."
Przecież my jesteśmy jedną z drużyny która najbardziej narzuca swoje warunki gry i sam to odpisujesz tym że ciągle klepiemy pod polem karnym, a strategia że SFG jest pokłosiem tego że tak dominujemy drużyny, że nie da się już przecisnąć przez ten gąszcz
Gramy jedna z najwyżej ustawionych obroń w lidze
Czasem się cofamy i jest ten pragmatyzm, ale to wyłącznie wynika z uwarunkowań które nas spotykają i przeciwności losu, Arsenal wczoraj do momentu strzelenia gola narzucał swoje warunki gry, ale doskonale było wiadomo, że przez kontuzje z zerowymi możliwościami z ławki nie da się zagrać tak całego meczu, a Brighton to groźna drużyna kiedy jej zostawisz pole do ataku, zobacz na Tottenham który tam pojechał, strzelił 2 bramki i potem zamiast grać ostrożniej to grali na hurra i skończyli z porażka
Arteta nie jest głupi i często mierzy siły na zamiary i zdecydowanie bezpieczniej było nie forsować tempa, niestety karny podłączył ich do gry i już u nas nie było sił, tak to bywa w tym sporcie
@pablofan napisał: "Już nawet spotkania ze Srokami i Brighton czy ostatnio z Fulham wyglądają tak samo. Idziemy jak ta zacięta płyta."
O ile końcowo jest rozczarowanie po tych meczach takie samo to zauważam dużo różnic
Mecz z Newcastle, strzelili nam szybko gola i się murowali, chyba najgorszy scenariusz dla naszego zespołu i największą bolączką Artety, ale na Newcastle nikomu nie jedzie się łatwo, więc bez przesady z rzucaniem jakiś gromów na Artete
Mecz z Fulham podobny scenariusz tylko, że kadra była już pełna i tu rzeczywiście chyba mecz w którym można mieć największe pretensje, ale znowu mecz w którym mieliśmy swoje okazje i finalnie zabrakło paru cm
Mecz z Brighton to zupełnie inna bajka, mieliśmy 48h mniej na odpoczynek i niezliczone absencję, udało nam się strzelić gola i mądrze się broniliśmy bo rzucenie się na 2:0 mogłoby dać odwrotny rezultat
Zdarzył się głupi karny, a z racji kontuzji nie było kim odwracać losów meczu, bo nawet Ode nic nie dał bo był chory
Z tym że mamy problem z zamkniętymi drużynami się zgadzam, ale to nie jest tak że Arteta z tym nic nie robi, chociażby pomysł na SFG, to było bardzo sprytne, bo drużyny głęboko cofnięte generują niezliczoną liczbę rzutów rożnych czyli wystarczy ich dobić z tej strony
Uważam że Arteta ciągle kombinuje jak rozwiązać tą sytuację, ale zamiast ulepszać nasza grę to ciągle musi kombinować jak załatać kontuzje i jej nie pogorszyć
@Paul77 napisał: "ty jesteś śmieszni/chorym hura optymistą. Widać że w Arsenalu coś idzie nie tak, każdy to widzi. Kibic Arsenalu, kibic PL, ale Garfield nie widzi problemu. On ma swoje wizje po ziółku z Amsterdamu....i różowych okularach."
A ja widzę w Garfieldzie człowieka patrzącego na chłodno na sytuację, a nie którego ponoszą emocje i wylewa flustracje tutaj
Sam mam takie podejście i nie trzeba być wielkim optymistą, a jedynie racjonalnie oceniać wszystkie czynniki dookoła żeby widzieć jeszcze światło nadziei że ten sezon będzie w ostatecznym rozrachunku dobry
@pablofan napisał: "powiem tak. Dziś mam dziwne przeczucie, że united ograją Liverpool, ALE! jeśli liverpool zdobędzie 3 pkt, to bufor nad city wyniesie 13 pkt z zaległym meczem w zanadrzu.
Nas nie liczę już w walce o mistrza z wiadomych przyczyn."
To jest fenomen tego klubu, że póki są realne szanse na mistrza to kibice już wyżej stawiana szansę Newcastle z 4 czy tam 5 pozycji
Wiele można zarzucić kibicom United, ale oni po 10 latach niepowodzeń, w pierwszym sezonie Ten Haga nawet jak już nie mieli szans to wierzyli że jakimś cudem się uda
@pablofan napisał: "Dokładnie w tym tkwi problem Artety. W dodatku mamy problemy kadrowe, więc nic dobrego z tego na dłuższą metę nie wyniknie.
Edu został już pociągnięty do odpowiedzialności, a to oznacza, że ktoś w zarządzie był naprawdę niezadowolony z rozwoju sytuacji."
No obecnie tkwi w dużej ilości kontuzji, ale chyba Arteta im nie kazał się kontuzjowac albo Ode i Havertzowi chorować
Edu nie został pociągnięty do żadnej odpowiedzialności, bo zrobił fantastyczna robotę wyciągając nas z tego bagna, w którym byliśmy
Po prostu dostał dużo większą kasę za swoją pracę z dużo większą władza, jeżeli go kręci władza to nie dziwię się że poszedł, bo niektórzy uwielbiają mieć dużą władze, a w Arsenalu pewnie aż takiej swobody by nie dostał
@pablofan napisał: "swoim ostatnim mistrzowskim sezonie Liverpool zdeklasował city na starcie sezonie i w połowie roku mieli sporą przewagę punktową dzięki czemu później mieli wszystko w swoich rękach. Nawet jeśli ich dopadną jakieś problemy, co jest możliwe, to jednak mogą na nie reagować ze spokojem. Co więcej, problemy te dopadną też ich rywali"
Wtedy Liverpool zaliczył praktycznie idealne 27 kolejek w których wygrali 26 meczów i 1 zremisowali
Teraz im daleko do takiego wyczynu przez co przewaga nie jest tak duża
A może właśnie dopadną tylko ich, bo każdy z rywali już przechodził kryzys, a oni jedyni nie, spójrz na zeszłym roku kiedy to City i Arsenal miało krzyża na jesień, a LFC nie miało takiego
@pablofan napisał: "Arteta próbuje iść po mistrza jak swego czasu Chelsea za mourinho, ale to już nie te czasy, aby zdało to sukces. Jakość zespołów w PL jest zdecydowanie na wyższym poziomie i nie można pozostawiać biernym na boisku gdy ma się prowadzenie bo rywal tez ma swoje ambicje i po prostu nie odpuści."
Serio to co my gramy to daleko jest do tamtej Chelsea, po prostu zmagamy się z dużą ilością kontuzji i czasem trzeba niestety zastosować ten pragmatyzm
Cały czas to powtarzam, jestem ciekawy jak by wyglądał z takim Brighton Liverpool w analogicznej sytuacji bez TAA i zmiennika, bez Salaha i jego zmiennika, z Gravenbachem na PO, bez MacAlister (chyba to ich najbardziej kreatywny pomocnik) i bez Diaza bo jest drugi w liczbach po Salahu tak jak Havertz
Albo City bez, Walkera i Lewisa, Savinho i Silvy, Haalanda i KDB oraz z Rodrim na PO, a nie czekaj oni tam pojechali tylko bez Rodriego i dostali oklep
Naprawdę z Artety jest robiony już taki zły trener, a gość w każdym meczu praktycznie musi Szyc planem C albo D bo ma kłody pod nogami
@Taki napisał: "Ale widzisz, że teraz wypadł nam Saka, Ode przygaszony, pod formą i generalnie wyglądamy bardzo źle w ataku"
Widzę, ale też widzę że zaraz do składu wróci Havertz i Sterling więc będzie jakieś pole do manewru, a nie tak jak wczoraj
Ode był chory to nic dziwnego że nie miał siły grać co było wczoraj widać
Problemy nie będą trwać wiecznie, a może się okaże że dopadną ten Liverpool który do tej pory nie dotykały
Po prostu uważam że za wcześnie jest na skreślanie Arsenalu w tym sezonie
@Taki napisał: "W analogicznym momencie ostatniego sezonu:
1. graliśmy świetną piłkę,
2. wszyscy byli zdrowi,
3. widać było ogień w naszej grze, dzięki czemu byliśmy pewni, że zwycięskiego gola strzelimy choćby w 97 minucie.
Który punkt pasuje do nas w styczniu tego sezonu?"
To chyba masz krótką pamięć
1. Były takie same komentarze, że męczymy bułe, mecz z Fulham był nazywany jednym z najgorszych za Artety, mecz z LFC byl nazywany fartownie zremisowanym, mecz z AV był przytaczany że trzeba było zostawić Emeryego, a z WHU było wrzucanie na Artete że nie ma napastnika, rzeczywiście świetna piłka
2. Właśnie wszyscy byli zdrowi i byliśmy na takim samym poziomie jak teraz z masą kontuzji, to pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość, bo znaczy że jest ogromna rezerwa w drużynie
3. Właśnie w tych 4 meczach nie było widać ognia, zwłaszcza że w 3 z nich gol w 97 by nie dawał zwycięstwa tylko remis albo przegrana
Komentarze i sytuacja była taka sama, a potem przyszła wiosna która była genialna pod względem punktowym
@Taki napisał: "Straciliśmy 4 punkty w ostatnich 5 spotkaniach PL.
Ty uważasz, że teraz stracimy 4 punkty w kolejnych 18 spotkaniach?!
Jaka jest szansa na to?"
W analogicznym momencie ostatniego sezonu
W meczu z AV, LFC, WHU i Fulham zdobyliśmy 1 pkt, a w następnych 18 straciliśmy 5
@mar12301 napisał: "Trochę smutne, że mistrzostwo już jest rozstrzygnięte w styczniu, bo reszta - poza Liverpoolem - gra jak łajzy."
Dobrze, że City w 2012 przy stracie 8 pkt do MU i pojedynkowania się z Fergusonem w kwietniu nie spuściło głowy że mistrzostwo jest już rozstrzygnięte tylko grało do końca
@damianARSENAL napisał: "jest ktoś jeszcze kto wierzy w mistrzostwo? Prócz Artety?"
Ja
Oczywiście, w tym momencie LFC rozdaje karty, ale jest jeszcze dużo przesłanek, które dają szansę
Gdyby to City było na 1 miejscu byłoby trudniej w to wierzyć, ale skoro to jest LFC są jeszcze szanse
@losnumeros napisał: "Najlepsze że jak będziemy remisowac lub przegrywać, to Mikel skaka z łapami do sędziów że grają na czas hahaha"
Ale gra na czas to jest rak piłk nożnej
Guardiola jak przyjechał dwa sezony temu do nas i w pierwszej połowie strzelili gola po błędzie Tomyiasu to też grał na czas od 30 minuty, a w każdym meczu gdzie jemu się spieszy to popędza sędziów żeby coś zrobili
Jest to okropne, ale niestety każdy trener to robi i każdego to wkurza jak przeciwko niemu tak grają to nie tylko tak Arteta dziala
@Furgunn napisał: "Zemściło się na nas granie na czas w pierwszej połowie, jak można grać w ten sposób, naprawdę mamy za słabych grajków, by z takim Brighton cisnąć na 0:2?"
Jestem totalnym przeciwnikiem gry na czas i akurat tego przeciągania gry w dzisiejszym meczu nie pochwalam
Ale ciśnięcie na 2:0 za wszelką cenę było ryzykowne
Wiesz, że w ofensywie masz braki natomiast obrona odpukac jest w dobrym składzie, więc logiczne że przy dobrym wyniku na wyjeździe możesz się cofnąć trochę
Brighton to nie są ogórki i wyjście wyżej obrona dla nich byłoby ułatwieniem niż wycofanie się
Tak naprawdę do karnego oprócz prezentu Jorginho nic nie stworzyli
Ten karny o ile można się zgodzić że kontakt był i miał podstawy do podyktowania to zgadzam się z tym że pierwszy raz taką sytuację widzę w piłce nożnej
Śmiem twierdzić że gdyby się nie przydarzyl ten karny to Brighton by nic nie skonstruowało
Weź też pod uwagę nasze absencję, LFC czy City jakby wyszło z takimi brakami na Brighton to też by ich nie pykneli 3:0
@Taki napisał: "Zamiast rozwoju, jako zespół, zaliczamy regres."
Jak to oceniasz, bo rok temu po 20 kolejkach było tyle samo punktów, a nie było nawet połowy tych kontuzji co teraz
Tak po prawdzie to bym powiedział że jednak jest progres grając co mecz innym składem bo ciągle ktoś się wysypuje
@Dziadyga napisał: "Lepiej mydlić oczy,że jest skład,jakość"
Przecież nawet jak osoby w klubie uważają, że brakuje tej jakości to nie mogą tego mówić wprost, bo po pierwsze mogłoby to wplyniac destrukcyjnie na obecny skład, po drugie każde mocne odkrywanie się że potrzebujemy transferów na już winduje ceny
@Jack_Herrer napisał: "Jak dla mnie Leporta to geniusz. Prowadzi klub, który od kilku lat jest bankrutem, sypią mu piachem z solą w oczy, a on i tak potrafi wyłudzić sporo kasy z powietrza, Barca wciąż gra i do tego jeszcze kupuje."
Według mnie bardziej polityk niż geniusz, działa jakby jutra miało nie być i nie przejmuje się przyszłością i co będzie po nim
Chyba lepsza strategia było powolne uporządkowanie finansów i po paru latach powrót na szczyt na zdrowych warunkach finansowych, a on daje igrzyska tu i teraz pozbawiając się często przyszłych wpływów na rzecz momentu
I okazuje się, że Barca w tym momencie nie jest tam gdzie zakładał, a może się okazać że za parę lat będą już takie problemy finansowe, że żadna dźwignia nie uratuje bo nie będzie już możliwości na jakieś dzwignie
@enrique napisał: "więc dlaczego teraz nagle Barcelona miała być traktowana na specjalnych zasadach i rejestrować sobie zawodników 3 dni po terminie?"
Oczywiście, że nie ma powodu żeby traktować Barce na specjalnych warunkach, po prostu Twój komentarz w moim odczuciu wybrzmiał, że "nie dawać Barcy rejestrować ponad wszystko tych piłkarzy", a mi chodziło tylko o to, że jeżeli prawnicy potrafią tak zamieszać i wykorzystać regulamin to nie widzę przeszkód żeby im nie pozwalać, ale TYLKO jeżeli to będzie się mieściło w granicach prawa
@enrique napisał: "Nawet jeśli dokumentacja jest Primo i wszystko się zgadza, deadline minął 3 dni temu. Mogą sobie iść do sądu i powoływać się na siły wyższe, ufo czy zepsute drukarki - mieli 6 miesięcy by to ogarnąć, kogo to niby wina że zabrali się za to na 24h przed deadline?"
A wiesz jak wygląda jakiś status/regulamin La Liga i wszystkie kruczki prawne?
Z punktu widzenia etycznego rejestracja teraz zawodników po terminie źle wygląda, ale biznes i sport na najwyższym poziomie nie ma nic wspólnego z etyka, a jeżeli kruczki prawne pozwalają na to, że dokumenty złożyli w czasie, a nie ich wina że ktoś tego nie rozpatrzył to to nie będzie żaden wałek a jedynie walka na to kto ma lepszych prawników i lepiej czyta regulamin
@Mastec30 napisał: "Liverpool przegra 3 mecze z rzędu a my wygramy 3 mecze z rzędu to w ogóle nie będzie straty. Jak United przegra wszystkie mecze do końca sezonu to spadnie. Można tak sobie pisać w nieskończoność."
Wiadomo gdybać sobie można, ale Ty masz takie podejście jakby to było niemożliwe odrobienie tej straty, traktujesz to w takich realiach jak przewidzenie że Leicester zdobędzie mistrza
A to naprawdę jest gigantyczne większa szansa na to, chociażby pokazuje to ostatni sezon gdzie w analogicznym okresie zdobyliśmy 12 pkt więcej od LFC albo bym rozumiał gdyby to City miało tyle pkt przewagi, ale to jest LFC który często miał gorsza wiosnę niż jesień
@Mastec30 napisał: "Radzić to my sobie możemy i bez Saki i bez Ode. Z takim skutkiem jak widać obecnie. Tak naprawdę każdy z tych co wymieniłem (może poza Trossardem) jest z różnych względów do oddania."
Saka i Ode to bezapelacyjnie największe gwiazdy tej drużyny, a Zina to na ten moment 3 wybór na LO i Tomyiasu też 3 wybór na PO, chyba jest różnica
Nie mówię, że nie potrzeba ich wymienić, ale to są na ten moment gołębicy rezerwowi, a Ty ich wymieniasz jakby to że nie można ich uwzględniać w przyszłości miało zachwiać ta drużyna
@Mastec30 napisał: "Zmieniłbym to na jesteśmy w top2 bo bicie się o mistrza w takich okolicznościach w obecnym sezonie trochę śmiesznie brzmi"
To ciekawe kto się bije o mistrza jak nie drugi zespół w tabeli że strata 6pkt, a jutro mogą być 3
@Mastec30 napisał: "Partey (31) + ogromna historia kontuzji, Jorginho (33), Trossard (30) Jesus bedzie kończył ten sezon mając skończone 28 lat + ogromna historia kontuzji. ZInchenko 28 + ogromna historia kontuzji. Do tego można dopisać Tomiyasu który co prawda ma dopiero 26 ale ma ogromną historię kontuzji. Back upem na skrzydło jest 30letni Sterling."
Ja to widzę inaczej, cały pierwszy skład na ten moment oprócz Raya'i i Parteya jest przed swoim primem, w tym że Raia to bramkarz, więc te lata też się inaczej liczą, a na 6 pewnie docelowo będzie grał Declan
Z gości których wymieniłeś to na ten moment i tak radzimy sobie bez Zinchenki i Tomyiasu, Trossard jeszcze ma minimum że 3 lata dobrej gry tym bardziej że to nie jest pierwszy wybór
Jest tych paru gości do wymiany, ale to nie jest tak, że wszyscy nagle w jednym momencie, wg mnie to jest trochę szukanie dziury w całym, bo liderzy tej drużyny są w młodym wieku, dużo gorszy problem ma LFC czy City
@Paul77 napisał: "porównaj poprzedni sezon jak grał Arsenal, a jak gra w tym. I jeszcze raz napiszę. Nawet komentatorzy na c+, viaplay i innych stacjach mówią że to nie jest ten sam Arsenal."
Ale graliśmy tak samo, a ja bym wręcz powiedział że pierwsza część sezonu rok temu możliwe że gorzej poszła niż teraz mimo braku Ode i kontuzji
Ty porownujesz rundę wiosenną, w której graliśmy piłkę w najlepszym wydaniu, ale w tym sezonie prawdopodobnie może byc tak samo, bo kluczem do sukcesu jest efektywna jesień i efektowna wiosną kiedy powinna przyjść najlepsza forma
@Furgunn napisał: "Ujowe masz spostrzeżenie"
Bardzo cenię taka merytoryczną dyskusję ;)
Mam takie spostrzeżenie, że jakby oczyścic komentarze z nazwisk piłkarzy Arsenalu i pokazać losowym ludziom dyskusje tutaj, a zwłaszcza po meczu z Ipswich, to po poziomie flustracji i narzekania wskazaliby że to forum United albo jakiegoś zespołu ze strefy spadkowej
@Paul77 napisał: "Mówią że niestety jest tendencja by jak coś nie tak, to wymiana zawodnika, trenera, a nie szuka się innych pomysłów.
Wymiana, zamiana i tyle."
Polska piłka klubowa to ogólnie przepis jak nie robić sukcesu długoterminowego.
Dlaczego ciągle jakieś klubom udaje się wyskoczyć z dobrym wynikiem, a potem ocierają się o spadek, bo nagle z przypadku akurat połączenie trener - piłkarze zaskakuje i jest robiony wynik, potem klub sprzedaje tych piłkarzy i kupuje takich którzy są dostępni, a nie którzy odpowiadają trenerowi i nagle już nie ma wyniku i jest zwolnienie trenera i karuzela dalej się kręci
W polskich klubach właśnie kierują się Twoja stara piłkarska prawda, że każdy dobry trener sobie poradzi i dobry piłkarz, czyli wychodzą z założenia że piłkarze dobrzy na nasze warunki i trenerzy dobrze na nasze warunki wystarcza i to zaskoczy
Nikt nie myśli o jakiejś ciągłości żeby każdy trener miał podobną filozofię i piłkarze którzy już są mu pasowali albo żeby choć trochę współpracować z trenerami jakich piłkarzy potrzebuje do swojej taktyki tylko jest wszystko od sasa do lasa
@Szogun napisał: "Więc wolisz żeby Partey grał na PO czy Timber? Ghanczyk nie jest demonem prędkości,nadrabia dobrym ustawieniem lecz przy nieobecności Saki po tym skrzydle trzeba latać więc jeśli Thomas skupi się na obronie będą ograniczone możliwości w ataku.Jestrm za tym żeby mu wyszło lecz z Mitoma może być mu trudno."
Skoro tak czytasz moje komentarze to czytaj ze zrozumieniem
Nigdzie nie napisałem że wolę Parteya na PO niż Timbera
Oczywistym jest, że nasza gra wygląda lepiej z Timberem na PO, a z Parteyem na SPD, ale nikt tego nie zmieni że Timber nie może zagrać
I tutaj najrozsądniejszym wydaje się gra Parteya na PO, bo inne rozwiązania dla mnie są gorsze niż to
Partey nie jest kotem na tym PO, ale też nie robi ciągle wylewów jak to napisałeś, z odpowiednią pomocą z PS da radę z Mitoma i będzie dobrze
@Szogun napisał: "Nie nie oglądam.Tyllo czytam po nich twoje komentarze.Partey nie jest prawym obrońcą.Czesto zostawia dziury ponieważ wchodzi do środka.Teraz jeszcze nie będzie Saki do asekuracji tylko Nwanerri załóżmy .To,że Partey tam gra to nie znaczy,że jest dobry na tej pozycji.Godc jest świetnym DP a z rolą wahadłowego radzi sobie gorzej"
No to jakbyś czytał moje komentarze to byś nie pisał o wylewach Parteya, czyli nie oglądasz i nie czytasz ;)
Napisałem, że pewnie nie zagra Nwaneri tylko ktoś z dwójki Jesus, Martinelli
Jest świetnym SPD, ale nie zawala na PO, a na wahadle to nie gra w ogóle, więc nie wiem skąd jeszcze ta pozycja
@Szogun napisał: "Najgorsza,że kolejne spotkanie które nie będzie łatwe zagramy bez Timbera a Partey na PI to murowany wylew.Bedzie się działo."
Oglądasz mecze Arsenalu, czy tylko powielasz chwytliwe frazy?
Partey wyszedł w tym sezonie 6 razy na PO, 3 mecze wygraliśmy, 2 zremisowaliśmy i 1 przegraliśmy
I jak sięgam pamięcią żadna z bramek nie padła po jego błędzie
Oczywiście tracimy dużo, bo Partey nie wspomaga w ogóle PS i lepiej gra na SPD, ale też bez przesady żeby aż tak się bać jego gry tam
A najlepszy mecz na PO zagrał na najtrudniejszego przeciwnika czyli Diaza z LFC
Myślę, że Arteta da mu tam wsparcie w postaci dobrze broniących Jesusa albo Martinelliego, a Brighton u siebie nie będzie murować, więc brak Parteya w rozegraniu nie będzie aż tak widoczny bo będzie więcej przestrzeni
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak to było Liverpool już 3 pkt za MU miał doliczone?
Wiadomo to dla nas nic nie zmienia, status przed kolejka utrzymany i nie ma co otwierać szampanów, ale pokazuje ważny aspekt że nikt jeszcze 3 pkt przed meczem nie zdobyl