Komentarze użytkownika afctid

Przypomniałem sobie o nim bo w końcu gramy na Anfield, a dwa lata temu dał niezły popis.

Wie ktoś kiedy wraca Diaby? (Pewnie nawet Wenger nie wie :P )

Po cichu liczę, że zobaczę w kadrze Theo na Live.

Jak wygramy z Liverpoolem (o co pewnie będzie ciężko bez Kościelnego) to będzie można powiedzieć, że wracamy na właściwe tory.

Szkoda że Niles się nie zdążył pokazać.

hahahahahahah ojojojjooj :D

Dawać Joela ;)

No ludzie no :/

Czemu mnie to nie dziwi.

Dawać 7:0 to przeskoczymy Soton :P

No no no.

Sanchez 2 asysta :)

Jeeeest!

Nie no masakra z tymi podaniami.

Kanonier
O proszę, a podobno mamy świetnych kibiców wyjazdowych :) Ale moim zdaniem to działa jak reakcja łańcuchowa, jeśli jest cicho to każdy się boi odezwać. Klub powinien coś wymyślić, żeby pobudzić kibiców, bo to na pewno pobudzi naszych piłkarzy.

Jak byłem na Stoke w zeszłym sezonie to nasi zamiast dopingować to hot dogi jedli.

Sędzia żenada :0

Dobrze Żiru przygłówkował :)

OX jak można tak się machnąć :/

No Bellerin tragedia jak na razie.

Ale ja nie mówię o nas tylko o nich. My gramy przynajmniej dość ładnie i tworzymy w niektórych momentach kolektyw, a United? To ciągle ta sama drużyna co z zeszłego sezonu. Wisiało by mi to wszystko, gdyby nie pisali tych bzdur typu: "Wracamy" :)

Proszę was, United mają więcej szczęścia niż umiejętności. Przecież to jak oni grają w obronie to parodia, wstyd, że przegraliśmy z takim zespołem. Van Persie jedynie ładnie grał reszta jak amatorzy. A swoją drogą czułem jakby Soton to był Arsenal. Podobny mecz do tego naszego.

Stoke było do ugryzienia....

Śmiech na sali.

Ledwo ledwo

Brak słów.

Boże Flamini. Kim my gramy?

Bez komentarza!

Takie mecze pokazują, że Wengera już tu nie powinno być. Taka jest prawda...

Jak już zobaczyłem skład to zwątpiłem. Strzał w kolano panie Wenger...

Już nie oglądam, nie mamy szans.

Znowu Rudzki, ja nie wiem co on się tak uwziął na nasze mecze.

Właśnie oglądałem długi skrót z BBC i tak już dzisiaj na chłodno mogę powiedzieć, że mieliśmy dużo sytuacji z przodu.

Ja ze Stoke się boje o Martineza. Trzeba go pochwalić bo na prawdę pewnie bronił. Ale mimo wszytko bałbym się tych nieustannych wrzutek stołków.

No i wciągu trzech lat się okaże kto miał rację. Patrząc na sytuacje kadrowe takich smerfów czy city i biorąc pod uwagę wieczne kontuzje naszych graczy, to nie dawałbym na to większych szans. Mam nadzieje jednak, że się to w końcu uda.

To tylko pokazuje jak ważne jest jutrzejsze spotkanie. Nie możemy przegrać bo czołówka zacznie się oddalać i poczujemy oddech cienkiego jak sik pająka Liverpoolu na plecach :)

No i jest lipa.

A szczególnie w grudniu kiedy terminarz jest najbardziej napięty.

Mecz Live stoi na ekstraklasowym poziomie :)

Gooool!