Komentarze użytkownika artur759

@Barney: Prawda jest taka, że żaden ambitny gracz typu Olise nie przyjdzie być zmiennikiem Saki. Pomijając to, że Saka jest jednym z najlepszych prawo skrzydłowych, to jest Anglikiem, wychowankiem i symbolem odbudowy Arsenalu. Znowu z drugiej strony zawodnicy pokroju Nelsona da trochę zasłabi.

Jesus jest w stanie zagrać na poziomie Saki i jest najlepsza opcją. Ale i tak zdrowy Saka będzie gral, gdy tylko będzie w stanie, podobnie jak zdrowy Salah czy Mane.

Ustawienie z Ricem, Ode i Havertzem w pomocy oraz Saką Isakiem Trossardem/Martinellim/Jeusem w ataku miałoby niesamowity potencjał ofensywny, a ten sezon pokazał, że taka trójka w drugiej linii, wcale nie oznacza dziury w obronie. Pewnie nie byłoby to podstawowe ustawienie na sezon, jednak na okresy, w których mielibyśmy kryzysy niemocy strzeleckiej (jak pod koniec 2023) albo na gonienie wyniku mogłoby dać nam kilka ważnych punktów.

Same plusy:
- nie ma problemu gdy nie gra
- prawie zawsze jest dostępny
- oferuje bardzo przyzwoity poziom, czasami wręcz świetny
- autorytet w szatni, bo w końcu jest to gościu, który wygrał LM i ME
- na pewno inni defensywni mogą się od niego uczyć, bo jest to gościu, który osiągnął całkiem sporo na pozycji wymagającej warunków fizycznych, nie posiadając ich
- ukryty asystent Artety

Gdy przychodził byłem nieźle wkurzony, ale na szczęście była to bardzo przyjemna pomyłka :)

Vieira jest za słaby fizycznie na pierwszy skład, ale praktycznie za każdym razem gdy wchodził z ławki miał jakieś dobre momenty, jakieś fajne podanie, jakiś dobry strzał. Z tego co kojarzę to ma też chyba tygodniówkę na poziomie 50k, więc dość niską jak na standardy BIG6. Nie wyobrażam sobie, żeby był nawet pierwszym zmiennikiem Ode lub Saki, ale do szerokiej kadry warto go zostawić, jeśli nie będzie dobrych ofert.

W końcu potrzebnych jest nie 20 tylko raczej 25 zawodników w kadrze. Teraz mamy w miarę szczęście do kontuzji, ale nw czy następny sezon będzie równie łaskawy. Vieira wydaje się dobrą "trzecią opcją" na PS/ŚPO albo na ewentualnego jokera.

Smith-Row to w sumie nasz tak naprawdę ostanii wychowanek z potencjałem nielicząc Saki. Na papierze świetny back-up za Martina, aczkolwiek z drugiej od dwóch lat zagrał chyba tylko jeden bardzo dobry mecz z Luton, ma słabe zdrowie i już 24 lata. Gdyby Ode miał kontuzję to myślę, że Arteta prędzej kombinowałby zastąpić go Havertzem czy Trossardem niż Anglikiem.

Dobra oferta i niestety chyba trzeba będzie sprzedać zarówno dla dobra klubu jak i samego Emila, bo tutaj nie dostanie raczej zbyt dużo szans na odbudowanie formy.

Nketiah w średniaku ligi angielskiej może być solidnym nazwiskiem. Na początku sezonu w pewnym momencie całkiem dobrze zastąpił Jesusa, rok temu było podobnie.

Nie jest to absolutnie zawodnik na poziom Arsenalu, ale myślę, że nie jest też aż tak słaby jak niektórzy uważają. Będąc podstawowym napastnikiem 10 goli w lidze jest w jego zasiągu, a dla takiego Ispich Town to niezły wynik.

@Paul77 napisał: "Obecnie Manchester United to tylko klub z ciekawą historią, a obecnie przeciętny zespół."
Może i tak, ale mogą się również szybko odbić. Rok temu radzili sobie przyzwoicie, a co by nie mówić to mają ogromne problemy z kontuzjami w tym sezonie. Posiadają jeden z największych budżetów transferowych oraz mają kilku zawodników z sporym potencjałem (Garnacho, Mainoo, Hojlund) + Bruno jako lidera.

Jedno dobre okienko, trochę szczęścia i mogą spokojnie wrócić do TOP4. Chociaż wątpię, że będą liczyć się w walce o mistrza w najbliższych sezonach, bo żeby rywalizować z City czy nawet obecnym Arsenalem, trzeba mieć jakość na absolutnie każdej pozycji.

@Be4Again: Z tego co patrzę na transfemakt to Olise zagrał w 37 meczach PL w sezonie 22/23, czyli opuścił jedno spotkanie ligowe. Chyba, że mają jakiś błąd w statystykach.

https://www.transfermarkt.pl/michael-olise/leistungsdatendetails/spieler/566723

@Be4Again napisał: "Olise to ten sam problem co Neto... niby utalentowany z przebłyskami na piłkarza wielkiego formatu, ale te przebłyski są "gaszone" przez ciągłe kontuzje..."
Akurat Olise w poprzednim sezonie opuścił tylko jedno spotkanie. Nie jest to Salah czy Rice pod względem zdrowia, jednak też nie przesadzałbym w drugą stronę i nie porównywał do Neto. Wszystko zależy od ceny, jeśli rzeczywiście ma klauzule 50 mln euro, to warto ryzykować, bo umiejętności i potencjał ma znacznie ponad tę kwotę biorąc pod uwagę obecny rynek i ilość lewonożnych skrzydłowych.

Jednak jak ktoś napisał poniżej, raczej głupotą z strony Olise byłoby przychodzić do Arsenalu i rywalizować z Saką, który ma końskie zdrowie. Tym bardziej, że LFC zaraz będzie szukać kogoś za Salaha.

@Barney napisał: "Ja chcę gyokeresa i olise"

Według mnie kupno zarówno napastnika jak i skrzydłowego jest praktycznie niemożliwe i nawet nw czy w praktyce byłoby dobre dla zespołu.

PS: Saka, Olise
N: Havertz, Jesus, Gyokeres
LS: Trossard, Martnelli

7 zawodników z dużymi ambicjami na 3 pozycje. Tu aż się prosi o niepotrzebne kwasy w szatni.

Tak z ciekawości, gdybyście mogli wybrać transfery Arsenalu z poniższej listy to którą opcje wybralibyście?
1. Isak + Zubumendi
2. B.Guimarães + Olise

Cenowo wyszłoby pewnie podobnie.

@aguero10 napisał: "Bo tu taki Saliba czy Ode nie będą wiecznie czekać na poważne trofeum ."

Według mnie w obecnej sytuacji pisanie o tym, że jakiś nasz zawodnik odejdzie, jeśli nie wygramy jakiegoś trofeum jest bez sensu. Tak można było pisać kiedyś w przypadku Sancheza, który w pewnym momencie praktycznie w pojedynkę ciągnął zespół, będąc najlepszym zawodnikiem ligi, a zmuszonym grać w składzie z zawodnikami pokroju Chambersa czy Holdinga. Obecnie Arsenal ma równy skład, złożony w większości z piłkarzy będących co najmniej TOP10 na swoich pozycjach, a w niektórych przypadkach nawet TOP5 lub TOP3. Żaden z naszych zawodników nie może mieć pretensji do klubu o to, że nie zapewnia mu odpowiedniego do jego poziomu otoczenia.

@ArsenalChampion napisał: "Rashfroda w Arsenalu bym widział, tylko musi ogarnąc tą chimeryczną forme"

Rasford nadaje się tylko na LS, a tutaj mamy Trossarda i Martinelliego + ewentualnie Jesusa, więc transfer całkowicie bez sensu. Tym bardziej, że Rasford kończy w tym roku 27 lat, więc kupowanie w tym wieku zawodnika, który dodatkowo musi się odbudować jest kompletnie bez sensu. Lepiej inwestować w odbudowanie formy Martinelliego, który jest 5 lat młodszy.

@Dominik11 napisał: "Live czekają ciężkie czasy, i nie mają co się oszukiwać kibice Live."
Będzie na pewno ciężko zastąpić Van Dijka i Salaha. Bez tych dwóch graczy, żadna z ich formacji nie wygląda imponująco. Oczywiście mają wielu innych dobrych graczy i pewnie będą mieć budżet na transfery. Jednak co innego kupić dobrego gracza, a co innego topowego, tutaj nawet 100 mln nie gwarantuje sukcesu. Za topowego Mane i Firmino kupili Nuneza i Diaza, którzy są jedynie dobrzy.

My na obecną chwilę mamy co najmniej kilku topowych zawodników, którzy są stosunkowo młodzi: Odegaard, Saka, Rice i duet Gabirel + Saliba (osobno nw czy są topowymi piłkarzami, ale z pewnością tworzą topowy duet)

@lordpat napisał: "Rice, White, Saliba, Saka, Kai"
Gabriel zamiast Havertza

@aguero10 napisał: "Jeśli Leao byłby do wyjęcia z Milanu tylko kosztem sprzedaży Gabiego wiedzielibyście taki ruch ?"
Absolutnie nie. To, że robi dobre staty w włoskiej, nie daje pewności, że to przełoży się na PL. Martinelli notuje ma identyczną ilość goli w lidze co Portugalczyk zarówno w tym sezonie, jak i poprzednim, a umówmy się 15 goli w PL a 15 goli w Serie A, to zupełnie inny wyczyn. Oczywiście nie tylko gole się liczą (Leao ma na przykład więcej asyst), ale Martinelli jest też prawie wychowankiem i jest młodszy.

Bez sensu podejmować ryzyko w takiej sytuacji, bo nawet jeśli Leao grałby w Arsenalu tak samo jak w Milanie, to upgrade względem Martinelliego i tak nie byłby duży (o ile w ogóle). Z kolei ryzyko, że angielska liga zweryfikuje Portugalczyka jest znacznie większa, bo istnieje spora szansa, że to co wychodziło mu w wolnej włoskiej lidze, nie będzie działać w znacznie szybszej PL. Drugi Salah rzadko się tafia.

poratuje ktoś linkiem?

Pytanko: będzie możliwość oglądania jednocześnie City-Real & Arsenal-Bayern? Pamiętam, że czasami była taka opcja, że ekran był podzielony na pół i leciały dwa mecze

Jak się ma budżet to dobrego gracza nie jest tak ciężko kupić, ale z graczami którzy będą klasą światową w PL, to jest zupełnie inna bajka. Większość najdroższych transferów to przecież flopy.

Utrata Klopa to jedno, ale u nich Van Dijk będzie miał już 33 lata, a Salah 32. Mają oczywiście wielu dobrych zawodników, ale gracze klasy światowej są już w dośc zaawansowanym wieku. Zastąpienie graczy jak Van Dijk i Salah jest praktycznie niemożliwe, a gdy za nich przyjdą gracze, którzy będą jedynie dobrzy to i tak spadek jakości będzie ogromny.

Mi się wydaje, że z trójki Live, Arsenal, City, to właśnie my będziemy mieli najmniejsze problemy z Totenhamem. W poprzednim sezonie dwa razy dość pewnie z nimi wygraliśmy. W tym sezonie był remis po głupim błędzie Jorginho, w momencie gdy ich forma była znacznie wyższa niż obecnie, a nasza znacznie słabsza (oczywiście do meczu trochę czasu, więc forma obu zespołów może się jeszcze zmienić, choć oby nie XD). Wydaje mi się, że City ma znacznie częściej problemy z Totkami, a dla Live to też niewygodny rywal, chociaż na Anfiield myślę, że wygrają.

Nie jestem też takim optymistą, bo według mnie stracimy jeszcze punkty, ale po prostu myślę, że akurat nie z Totenhamem. Już znacznie bardziej obawiam się Chelsea, która jest w tym sezonie niestabilna, ale przez to nieprzewidywalna i potrafi przegrać z spadkowiczem i zarazem urwać punkty wszystkim z trójki walczącej o mistrza.

Sprawidzłem sobie dokładniej naszych rywali do końca:

- Aston Villa: na 5 ostatnich meczy, mamy 4 zwy i 1 por z tego sezony, gdzie i tak byliśmy raczej piłkarsko lepsi. Obecnie bez formy: 5 pkt w ostatnich 5 meczach i bilans bramek - 5

- Wolves: ostatnie 5 meczy 5 zwycięstw

- Chelsea: od poprzedniego sezonu, gdzie zaczeliśmy liczyć się na poważnie: 3 zwy i 1 remis (z tego sezonu)

- Totenham: podobnie jak Chelsea, od poprzedniego sezonu 2 zwy i 1 remis z tego sezonu

- Bournemouth - ostatnie 5 meczy to 4 zwy i 1 remis (w 2019 roku). Wygraliśmy każdy mecz od 2020 roku

- United: u siebie wygląda to dobrze, ale na Old Traford wygraliśmy ostatnio w 2020 roku i to tylko 1:0 !!!

- Everton: ostatnie 5 meczy to 3 zwy i 2 por, więc może być niebeznie

Większośc rywali do końca sezonu, nawet tych jakościowych (Spurs, Chelsea, Aston) raczej w miarę nam siedzi i stosunkowo dobrze nam się z nimi gra. Najtrudniejszy powinien być wyjazd do Manchesteru, bo tam gra nam się wybitnie źle. Najtrudniejszy teren po Etihad i Anfield. Z Evertonem też zdarzały się wpadki, ale gramy u siebie, będzie to ostatni mecz i jeśli Live będzie dalej liczyło się w walce to pewnie sami się nawet podłożą.

Prawda jest taka, że mamy wszystko w swoich nogach. 7 finałów do końca, w każdym meczu będziemy faworytem. Oprócz wyjazdu na Old Traford (gdzie zazwyczaj mamy ogromne problemy zdobyć punkty, nie mówiąc już o wygrywaniu) to mimo, że gramy z trudnymi przeciwnikami, nie ma raczej zespołów, które nam wybitnie nie leżą. Mam wrażenie, że z całej BIG6 to Tottenham i Chelsea najbardziej nam pasują, a Aston Villa na Emirates też nie powinna być tak groźna jak u siebie.

Wygranie 7 meczów będzie cholernie trudne, ale myślę również, że City przynajmniej raz zremisuje a Live przynajmniej raz przegra, więc zakładam jednak drobny margines błędu. Jednak zdobycie mistrza przy takiej konkurencji będzie strasznie ciężkie.

Sytuacja z napastnikami i Arsenalem jest o tyle trudna, że Havertz i Jesus to nie są wcale źli napastnicy. Żaden z nich nie jest typem, który zrobi raczej 20+ bramek w sezonie, ale dają bardzo dużo w innych elementach (gra obronna, gra kombinacyjna, robienie miejsca dla innych).

Tak naprawdę nie jest łatwo, znaleźć napastnika gwarantującego nawet +15 goli w PL, a jeśli już nawet taki jest to nw czy będzie dawał zespołowi tyle co Havertz/Jesus, którzy są w stanie dać około 15-20 G+A na sezon + dobrze wpływają na ogólną grę zespołu.

Po prostu ciężko zrobić upgrade mając już dobrego zawodnika, gdy na rynku brakuje opcji klasy światowej (typu Kane).

@arsenallord napisał: "Antony i Garnacho. Przecież to skrzydła ledwie na dół Championship"

Też bez przesady. Garnacho ma potencjał i jest bardzo młody. Liczby robi chyba podobne do Martinelliego, gdy był w jego wieku. Co do Antonego to oczywiście +1

Ławka wygląda mocarnie: Partey, Trossard, Martinelli, Zinczenko, Tomiyasu

Perfekcyjny skład. W Citu nie ma Walkera, więc Jesus powinien tam mieć więcej swobody, a od w 60 min, wpuści się świeżego Martinelligo na podmęczonych obrońców City.

Czysto piłkarsko Isak jest najlepszym kandydatem na 9. Na papierze takie połączenie wysokiego napastnika (profil klasycznej 9), ale potrafiący grać kombinacyjnie, co już w sumie pokazał grając np. w RS z Odegaardem. Akurat pod profil Arsenalu. Pytaniem pozostaje jedynie jego zdrowie niestety, ale z drugiej strony pod tym względem nie ustępuje zbytnio takiemu Oshimenowi, którego dużo osób chce tutaj. Prawdopodobieństwo, że równocześnie kontuzjowany będzie Jesus i Isak jest stosunkowo niskie, a nawet, jeśli to mamy jeszcze Havertza.

@Szogun napisał: "Ktoś napisał,że koszt Isaka może być zbyt drogi lecz Sroki muszą się pozbyć kilku piłkarzy tak jak Chelsea żeby zrównoważyć księgi więc ich zdolność negocjacyjna nie będzie zbyt silna."
Możliwe, że Bruno odejdzie, bo City podobno chce wpłacić za niego klauzule, a jeśli się tak stanie to już tym zbalansują sobie księgi.

@Joker_224: @Joker_224 napisał: "Osimhen na dobrą sprawę ma tylko jeden sezon gdzie przebił 15 goli w lidze, a wielu traktuje go jako zbawienie i gwarancję bramek."

Niby profilowo idealny, ale ma zbyt dużo czerwonych flag:
- tylko jeden świetny sezon, reszta poniżej 15 goli w słabszych ligach niż angielska
- problemy dyscyplinarne
- zdrowie gorsze od Jesusa
- zaporowa cena ze strony Napoli.

Może odpalić, ale jest dużo poważnych znaków zapytania. Zresztą mam zawsze mieszane uczucia odnośnie zawodników z Seria A, bo tempo gry jest tam zupełnie inne niż w Anglii i mam wrażenie, że stamtąd pochodzi większość flopów.

Zresztą najlepszym podsumowaniem poziomu tej ligi jest to, że zawodnicy typu Pulisic czy Lofftus-Cheek są podstawowymi zawodnikami drugiej drużyny w tabeli, a Chris Smalling swojego czasu był tam topowym obrońcą.

Tak sobie jeszcze teraz sprawdziłem tego Victora Gyokeresa i według transfermaktu, gościu nigdy nie miał kontuzji, a od trzech lat gra praktycznie w każdym meczu (dwa sezony w championship, a tam gra się raczej dość ostro i intensywnie) !!!

Ogólnie to profil zawodnika bardzo ciekawy: 187 wzrostu, dość szybki, z filmików na yt widać, że ma niezłą siłę w kopycie. Do tego może to trochę stereotypowe, ale rodowity Szwed, więc powinien mieć w miarę dobrze ułożone w głowie.

Nie oglądam portugalskiej, a na podstawie kompilacji na yt mało można stwierdzić. Jednak profil napastnika wydaje się bardzo zbliżony do takiej klasycznej 9, a 50 g+a po 3/4 sezonu to jednak jest naprawdę duże osiągnięcie, nawet jeśli jest to tylko portugalska liga.

@Rosomak napisał: "tylko mecze z KFC i CFC czy lfc ( nie sprawdzałem wszystkich) gdzie nasze panie grały na Emirates i rzeczywiście frekwencja zakręciła się w okolicach 60 tys,"
Ciekawy jestem cen biletów na te mecze, bo jakoś tak podejrzewam, że były wyjątkowo korzystne w porównaniu do cen na mecze męskiej drużyny.

@Matelko napisał: "Viktor Gyökeres, Victor Boniface, Victor Osimhen, Benjamin Sesko, Ivan Toney
Kogo byście przywitali najchętniej w Arsenalu?"
Zależy dużo od ceny.

Boniface - 10 goli w Bundeslidze i średnie statystyki w Belgii w poprzednich sezonach

Sesko - nie oglądalem wielu jego meczów, staty ma dość przeciętne, ale wielokrotnie od kilku lat w różnych miejscach słyszałem o jego talencie zarówno w klubie jak i reprezentacji, więc pewnie coś w tym jest, a ma być dostępny za 40 baniek podobno.

Toney - jeden bardzo dobry sezon z 20 golami (ale też sporo z karnych), fajny profil napastnika. Jednak ma 28 lat i pewnie będzie cholernie drogi

Oshimen - ma całkiem dużo kontuzji - w ciągu ostatnich 5 sezonów, tylko raz miał więcej ligowych meczy od Jesusa !!! Tylko raz w karierze przebił wynik 15 goli w lidze grając w ligach włoskiej i francuskiej. Do tego nie śledzę Napoli, ale coś mi mignęło o jego problemach z dyscypliną i fochami. Profil fajny, ale ponad 100 za tego gościa to spore ryzyko.

Gyokeres - statystyki ma świetne, profil napastnika też ciekawy. Pod względem zakupów nie traktuje portugalskiej ligi za specjalnie gorszej od niemieckiej czy włoskiej. Wielu zawodników z Portugali świetnie zaaklimatyzowało się w Anglii, podczas gdy wielu z teoretycznie silniejszych lig poległo. Stylistycznie myślę, że nawet łatwiej przestawić się z ligi portugalskiej na angielską niż z włoskiej. Jednak dawanie 100 za niego to przesada.

Podsumowując: Za dobry hajs Gyokeres albo Sesko za te 40 mln i włożyć więcej hajsu w pomocnika.

Na pewno Barca ma ciągle wielu dobrych zawodników. Jest w kryzysie finansowym i mają spore kłopoty z kontuzjami, ale na papierze to potencjalnie ciągle mają mocarną 11. Obrona z Kounde, Balde, Araujo, Cancelo. Pomoc de Jong, Gundogan, Pedri/Gavi. Atak Lewy, Jamal, Raphinia. Każdy z tych graczy w formie jest blisko topowego poziomu.

Wedłgu mnie na papierze jakość dużo większa od Interu, którym niektórzy się zachwycają. Od PSG również.

W sumie jeśli założymy, że Jesus i Issak będą dostępni na około 2/3 meczów w sezonie, to prawdopodobieństwo, że obaj będą jednocześnie połamani wynosi =/- 10%, więc ryzyko do zaakceptowania XD Z przymrużeniem oka oczywiście :)

@Garfield_pl napisał: "A może Szczęsny? Właśnie słuchałem Wattsa i poruszył ten temat, i w sumie na 2 bramkarza mógłby być :D"
Raczej nie realne. Gdzieś słyszałem, że miał zgodzić się na obniżkę pensji i podpisać nowy kontrakt w Juve. Może są oni w kryzysie, ale jednak oddanie jedynki w klubie z taką historią, żeby usiąść na ławce w Arsenalu wydaje się nie realne i szczerze to nawet głupie. Tym bardziej, że życie we Włoszech jest przyjemniejsze, a Szczęsny nie jest jeszcze w wieku w którym bramkarze myślą o końcu kariery.

Na papierze Tomiyasu to idealne uzupełnienie składu. Lubiany w szatni, nie robiący kwasów o brak minut i potrafiący zagrać na wszystkich pozycjach w obronie (i to nie z musu, tylko po prostu na każdej wygląda równie solidnie). Nie jest gwiazdą i pewnie nigdy nią nie będzie, ale gdy wychodzi w pierwszej 11 na pewno nie jest osłabieniem i powodem do stresu.

Tylko jego zdrowie... Ale mimo wszystko plusy > minusy (w zasadzie jeden duży minus). Nawet jeśli będzie dostępny na 2/3 meczów, to dobrze, że jest, bo pewnie też kokosów za niego nie dostaniemy, a zastępstwo na jego poziomie nie byłoby raczej tanie.

@Womanizer napisał: "Rok temu o tej porze, to kulawy pies nie wiedział że Havertz jest naszym celem. Te wszystkie doniesienia to ja bym tak dzielił przez 4."
W sumie racja. Z naszych transferów (Raya, Havertz, Timber, Rice) było wiadomo wcześniej jedynie o Angliku. Zamiast Havertza mówiło się chyba o Mountcie/Kudusie, o Timberze też chyba nie było plotek, a temat nowego bramkarza to w ogóle nie był przez nikogo wymieniany.

Dla mnie mus to napastnik i pomocnik. I to muszą być porządne transfery.

W pozostałych formacjach po prostu niech szukają fajnych okazji. Jeśli znajdą kogoś fajnego na PS, to super. Jednak nie ma co kupować zawodników na siłę, bo według mnie nie tak łatwo będzie znaleźć kogoś lepszego od Nelsona (za słaby na topkę, ale solidny grajek), który zgodzi się na rywalizację z Saką (praktycznie z góry przegraną). W obronie mamy jakośc, ale brakuje trochę ilości. Jednak też nic na siłe, bo kolejny Cedric nam niepotrzebny. Ten Hato może być ciekawy, bo profilem przypomina lewonożnego Timbera/Lisandro Martineza, czyli chyba właśnie to czego Areta szuka docelowo na LO.

Dużo zawodników do sprzedaży/odejścia: Ramsdale (niestety), Tavares, Tierney, Lokonga (?), Cedric, Elneny, Partey (niestety, ale zdrowie i wiek), Nketiah, Nelson (jeśli przyjdzie skrzydłowy), Smith-Row(?)

Tak sobie teraz pomyślałem, że idealnie byłby kupić Fabiańskiego jako rezerwowego bramkarza za Ramsdala. W reprze nie raz pokazał, że w razie problemów potrafił wejść z miejsca za Szczęsnego i dać pewność oraz jakość w bramce. Co prawda z Arsenalu odszedł, bo chciał grać jako jedynka, ale teraz i tak siedzi w West Hamie na ławce, a jednak ławka w klubie z BIG6 to zawsze lepiej. No i nie musiałby się przeprowadzać.