Komentarze użytkownika asdasd91

Panie Szews, czy mógłby mi Pan napisać, dlaczego po meczach z Chelsea, Interem, Arsenalem i Realem, wszyscy kibice zagranicznych drużyn w Polsce widzą to co obciąża Barcelone.Dlaczego wszyscy widzieli kartke "na wyrost" dla Van Persiego, a nikt nie widział prawidłowo zdobytego gola Messiego, dlaczego wszyscy widzieli teatr Busquetsa, a jakoś nikt nie widział gola ze spalonego Milito, a przynajmniej nic o tym nie mówiono, dlaczego wszyscy widzieli dyskusyjną kartke dla Pepe, a nikt nie widział co najmniej chamskiego incydentu z Marcelo, po którym mecz dla Pedro się zakonczył, dlaczego nikt oprócz kibiców Barcelony nie widział "pressingu" Adebayora i przyczyn "czerwonki" defa Dumy Katalonii.Barcelona w drugim meczu z Chelsea została przepchnięta przez Pana sędziego, ale dlaczego nikt nie mówił o popisach sędziego w meczu na Camp Nou, może dlatego, że ten pierwszy nie był transmitowany w telewizji?

Pytam jak Mourinho "dlaczego?"

Bardzo Pana proszę o odpowiedz.Pozdrawiam

Zgadzam się z praktycznie każdym zdaniem tekstu.

Nie wiem czy Wenger założył sobie taką grę, czy Barcelona, aż tak mocno "usiadła" na Arsenal, jedno jest pewne, Wenger coraz głębiej cofając Kanonierów, sam skazywał Was na porażkę.Mówcie co chcecie, śmiejcie się,czy wyzywajcie, uważam Wengera za trenera tylko dobrego, tak samo jak Guardiole i nieraz pokazali, że dużo brakuje im chociażby do Mourinho.

Jako kibic Barcy, całkowicie zrozumiałbym nagonkę na Pana Massimo "zraszacza", ale tylko i wyłącznie gdyby skrzywdził Arsenal, w dwumeczu oba zespoły były krzywdzone, kto bardziej? nie wiem....

Zgadzam się z praktycznie każdym zdaniem tekstu.

Nie wiem czy Wenger założył sobie taką grę, czy Barcelona, aż tak mocno "usiadła" na Arsenal, jedno jest pewne, Wenger coraz głębiej cofając Kanonierów, sam skazywał Was na porażkę.Mówcie co chcecie, śmiejcie się,czy wyzywajcie, uważam Wengera za trenera tylko dobrego, tak samo jak Guardiole i nieraz pokazali, że dużo brakuje im chociażby do Mourinho.

Jako kibic Barcy, całkowicie zrozumiałbym nagonkę na Pana Massimo "zraszacza", ale tylko i wyłącznie gdyby skrzywdził Arsenal, w dwumeczu oba zespoły były krzywdzone, kto bardziej? nie wiem....

Mówienie, że w takim meczu sędzia nie moze dać zółej kartki za takie zachowanie, to tak mówienie, ze w 4 lidze polskiej nie powinno się dawac czerwonej kartki za wejscie nakładką w głowe, bo po co? niech se chłopaki pokopią i jadą do domu.

carlota4

Faktycznie, koleżanko, najlepszego z okazji dnia kobiet co prawda życzenia trochę spóźnione, ale szczere (liczy sie gest)

Co do kibiców nie będę pisał o atmosferze na ES, bo mało o niej wiem, może dlatego, ze czasem niestety wole wyciszyć dźwięk, niz słuchac farmazonów "komentatorów".Na Camp Nou atmosfera jest dość charakterystyczna, cały mecz może być cisza, jednak jeśli coś będzie nie tak, ci z pozoru kulturalni ludzie zamieniają sie w prawdziwych chamów.Jednak myśle, ze to moze być ostanim argumentem, którym dzisiaj mozesz starac się bronic swój ukochany klub.Pozdrawiam

"Matko święta, oni dopingowali swoich czy dekoncentrowali przeciwników|?"

Kolego, a może Arsenal przegrał bo Sagnamiał za mocno sznurówki zawiązane?

Przepraszam za podwójny komentarz, ale chciałbym jeszcze wypowiedzieć się co do sędziowania, a dokładniej chodzi mi o sytuacje z Van Persiem.Piłkarz, raczej nie mógł słyszeć gwizdka, jednak mógł zauważyć, ze obrońcy Barcelony odpuścili dalszą grę, to samo Valdes.Sędzia mógł dać drugą zółtą kartke , ale nie musiał, wybrał to pierwsze.Oczywiscie Sędzia mylił się kilka krotonie na kozyść Barcelony, ale Arsneal talze dostał kilka "prezentów".

Co do taktyki Arsenalu.Nie uważam Wengera za jakiegoś wybitnego trener, tak samo jak Guardiole, ale nie rozumiem jak mógł tak zagrać, skoro głównymi zaletami Kanonierów jest niesamowicie mocna ofensywa.Musiało się to zemścić.

Pozdrawiam wszystkich kibiców tak wspaniałego klubu jakim jest Arsenal.Mistrzostwa Angli Wam nie życzę ponieważ jest kilka klubów z Angli których na prawde lubię, w tym Tottenham:)

PANIE i panowie

Na wstępie chciałem powiedziec, ze jestem kibicem Barcelony.

Przez ostanie kilka tygodni odwiedzałem Waszą stronę dość często i bardzo rzucało sie w oczy to, że 80% użytkowników bawiło się w dziecinne przekręcanie nazwy klubu z Kataloni, zero jakiegokolwiek szacunku.

Co do samego meczu nie mam zamiaru się wypowiada, gdyż oglądąłem go w okienku 7cm na 5cm, wiec pewnie zrobiłbym to nie najlepiej, jednak chce zwrócić uwage, ze wielu dziennikarzy porównywało obie druzyny, ba, nawets potkałem się z komentarzami kibiców Arsenalu, ze Barcelona kopiuje styl kanienierów, dzis te maluchy pokazali, ze jednak wiele piłkarzom z Londynu do nich brakuje