Komentarze użytkownika call_me

@Mastec30:

CP - Arsenal 3:0
Arsenal - Brighton 1:2
Southampton - Arsenal 1:0
Newcastle - Arsenal 2:0

To tutaj w mojej opinii przegraliśmy wyścig o LM.

@Mastec30 napisał: "No i kupił 6 zawodników. 6 to już kadra ? bo ja myślałem, że mniej wiecej 23-25 potrzeba. No ale skoro Arteta to Barista to może nie wiedział i próbował 6 zawodnikami grac sezon"

20 grudnia 2019 data zatrudnienia Hiszpana. Proszę sobie policzyć ile okienek letnich i zimowych miał Arteta. Nikt mu nie zabraniał kupować graczy, czy też ich WYPOŻYCZAĆ.
Przepraszam, ale niektórzy tworzą mit Hiszpana zamkniętego w wieży bez wpływu na nic.

@Threeth napisał: "Żeby skompletować tę kadrę trzeba by wydać nie 200 milionów tylko z 600 i kupić nie 5 zawodników tylko 15. Taka jest prawda."

A tymczasem niespodzianie kluby, które wydały znacznie mniej "oklepały" naszego geniusza taktycznego i jego przyszłe gwiazdy zabierając Arsenalowi LM. I to w momencie kiedy miał pole position umiejscowione trzy okrążenia przed pozostałymi.
Nie miał bym pretensji gdyby to Arsenal z pozycji ścigającego przegrał ten wyścig o dwa, czy trzy punkty. Niestety ale to ARSENAL ARTETY zmarnował okazję.

@Mastec30 napisał: "dużą prace wykonał czyszcząc to"

Taka nasza Hiszpańska perfekcyjna Pani domu. A ja głupi myślałem, że on jest od trenowania i tworzenia drużyny, a nie od jej sprzątania.

@Threeth:
Przepraszam, a kto tę kadrę mu skompletował? Wujek Janusz spod Biedronki?
Mam słabą pamięć ale Hiszpan to ten co wydał 200 mln w poprzednie okienko?

@Mastec30 napisał: "Fajnie się czyta, że jak Arsenal przegrywa to przez Artete a jak Arsenal wygrywa to zawodnicy wygrali mu mecz a on nie miał z tym nic wspólnego. Czysty obiektywizm i zero uprzedzeń do menadżera."

Fajnie się czyta, że jak Arsenal przegrywa to przez ZAWODNIKÓW a jak Arsenal wygrywa to GENIUSZ ARTETY wygrał mu mecz, a ZAWODNICY nie mieli z tym nic wspólnego. Czysty obiektywizm.

Sugeruję poczytać troszkę komentarzy "zwolenników" Hiszpana, a później pisać o obiektywizmie każdej ze stron.

@MCX018 napisał: "Jeżeli Emery mając w obronie Sokratisów, Mustafich, Lichsteinerów i mając tylko Aubę w ataku był bliżej LM niż Arteta z o wiele lepszą kadrą to coś jest nie tak w takim razie :)"

W punkt.

Mnie irytuje jeden fakt. „Psychofani Artety” nie rozumieją iż większość z nas uważa iż osiągnął nie najgorszy rezultat.
Problem polega na tym, że w wyścigu do czwartego miejsca to NAS ścigano, a nie my ścigaliśmy. Rezultat jest taki, że Arteta, klub i piłkarze przegrali ten wyścig na własne życzenie. I jedną z przyczyn tej porażki była wąska kadra i nastoletni chłopcy na ławce. Tak jakby w świecie futbolu nie funkcjonowało wypożyczenie.

@SZYMON_TYROL:
Co do progresu to już ktoś wczoraj wyjaśnił propagatorów tej tezy. Porównał Stracone bramki, porażki i takie tam z poprzedniego sezonu do obecnego. Słabo wygląda ten progres.:)

Boże. Naprawdę niektórzy z użytkowników brzmią niczym sekta „droga klubu”. xD

Ja się cieszę, że mogę wejść na kanonierzy.com i zawsze znajdę komentarz, który w superlatywach przedstawi każdy gówniany mecz Arsenalu.
Kilka trudnych słów, parę przecinków i wszystko jest jak progres.

Nikt rozsądny nie mówi, że Arteta miał łatwo. Problem polega na tym, że wszystko było w jego głowie i nogach piłkarzy i zostało artysznie spierd*****.
Hiszpan nie jest tutaj miesiąc, czy dwa… bo w grudniu pyknie trzeci rok. I co jak co, ale chociaż jakieś stylu gry i ZMOTYWOWANEGO kiedy i jak trzeba zespołu można od niego wymagać.

@ArsenalChampion:
„ Takze ja akurat, po samym miejscu w tabeli nie oceniałbym rozwoju drużyny. Bo tu wchodzie w gre wiecej czynników po których mozna ocenić druzyne”
Słyszałem, że od przyszłego sezonu ma być puchar za tak zwane wrażenia artystyczne.xD
To ja już nie wiem na jakiej podstawie MOŻEMY oceniać pracę trenera jeśli nie za miejsca na koniec sezonu, czy puchary.
Pamiętam czasy jak duża część kibiców jechała po Wengerze, że Arsenal gra pięknie ale nic z tego nie ma.
To jakieś błędne koło. Wychodzi na to, że Arteta może tutaj być do „usranej śmierci” bo a to będziemy mieli jedną bramkę strzeloną więcej niż w poprzednim sezonie, a to nie stracimy bramki ze stałego fragmentu gry. I zawsze psychofani Artety będą widzieć proces.
Ja czekam do ostatniego meczu sezonu. Na dzień dzisiejszy (w mojej opinii) i piszę to od dawna… nie ma żadnego stylu i jest BEZPŁODNA OFENSYWNIE. xD

@Dominik17 napisał: "jest mi po prostu w kur** przykro"

Jak mówią młodzi. Ja mam największą "bekę" z tych, którzy tutaj całkiem niedawno wyśmiewali Spurs i Conte, a dzisiaj już nic od Artety i Arsenalu nie zależy.

@Paul77 napisał: "W kolejnym sezonie jeśli nie będzie LM, to Arteta powinien odejść."

Czytam to mniej więcej od 20.12.2019 roku. :PxD

@Embix napisał: "Jak ocenialiscie miejsce w tabeli na początku sezonu z posiadaną kadrą."

To nie o to w tym wszystkim chodzi. Problem polega na tym, że właściwie Arsenal Artety miał LM we "własnych nogach" i na tę chwilę ją po prostu przegrał.
Męczące jest czytanie wypowiedzi zwolenników Artety, którzy odpowiedzialność za porażki zrzucają na kadrę. Gdy zaś Arsenal wygrywa to wszystko dzięki kunsztowi Hiszpana.
Prawda jest taka, że Arteta jest tutaj blisko trzy lata, wydał nie mało pieniędzy i z wyjątkiem kilku/kilkunastu meczy stylu nie widać. A co najgorsze w naprawdę WAŻNYCH momentach zawodzi zespół przez NIEGO prowadzony.

@RIVALDO700 napisał: "w Australii umiera mała panda"

I w tym miejscu należy spuścić zasłonę milczenia. Człowiek miał nadzieję, że już nigdy nie przeczyta wypocin jakiegoś internetowego schizofrenika.

Ja widzę progres. xD I dobrze mówi Rudzki „Arsenal wyglądał jak grupa przypadkowych ludzi”.
W mojej opinii… niech już Hiszpan wypierdala za Wengera wyników też nie było, ale można było fajną piłkę pooglądać.

@Koroniarz:
„Kolejny sezon powinien być decydujący…” widzę ten zwrot i mam ochotę zwymiotować.

A najbardziej zabawny jest fakt o którym wielu tutaj pisało.
Kiedy Arsenal wygrywa to dzięki geniuszowi taktycznemu Artety. W momentach porażek to wszystko wina słabych graczy.

@Theo10:
A Ty i Arteta liczycie na to, że gość który właściwie nie gra nagle uratuje nam sezon? xD
Na marginesie. Próby odczarowania poziomu kompromitacji są żenujące. W trzech teoretycznie najłatwiejszych meczach zdobywamy 0 punktów. Dzisiaj mając wszystko w swoich nogach Arsenal wychodzi niezmotywowany i po raz kolejny bez pomysłu.

Który to już sezon Artety? Trzeci?

@filo94:
A masz jakąś wiedze kto to?

kanopedio.pl poratujcie.
Co to za faceta ciągle pokazywali w trakcie meczu Chelsea?

Czy oni nie mogą grać w ten sposób częściej? A nie ma Parteya, Tomiego czy Tierneya.

@arsenallord napisał: "Ale to jest wpisane w proces. Cierpliwość, projekt. Długoterminowa przyszłości. Jak dziś stracimy 2 gole to będzie tyle ile w całym poprzednim sezonie. A ile jeszcze meczów jest. Ale ciul, nie przegadasz, że jest postęp bo Arteta poprawił grę w obronie i koniec."

Uwierz mi, że ja szanuję Twoją wiarę w ten proces. Mimo to ja, osobiście wymagałbym więcej od klubu jakim jest Arsenal. I przypominam, że Arteta jest tutaj trzeci sezon i ja naprawdę w żadnym momencie nie napisałem, że oczekuję mistrzostwa PL, czy zdobycia LM, czy LE.
Więc wydaje mi się, że moja oczekiwania nie były/nie są jakieś gigantyczne. Po prostu dobra gra i miejsce gwarantujące puchary. :)

Mimo wszystko dzisiaj usiądę przed telewizorem i będę wierzył, że jakimś cudem Arsenal wygra dzisiaj z Chelsea. :) I nie zmieniała tego osoba trenera. Kibicowałem Arsenalowi Wengera od jego początków i kibicować będę Arsenalowi Artety.
Mam nadzieję, że dzisiaj otrzymam od klubu prezent. Właśnie dzisiaj mija mi dwudziestolecie pożycia małżeńskiego. :)

@Bukayoforever:

To była ironia, ale widzę, że jej nie wyczułeś. Obawiam się, że nawet z wymienionymi przez Ciebie zawodnikami niewiele by się zmieniło. "1001 wrzutek".
Na tę chwilę to Arteta wykopał nas z pucharów (pierwszy raz od ćwierć wieku) i pobił wszystkie niechlubne rekordy klubu.

@enrique napisał: "A jak nie będzie to co wtedy, czekamy kolejne 2 lata ?"

Śmiesz nie wierzyć w proces? :)

Najbardziej przerażający w tym wszystkim jest fakt, że Arsenal właściwie nie prezentuje żadnego stylu. Owszem przyznaję, że było kilka ciekawych przebłysków, ale to raczej były pojedyńcze połowy niż całe mecze.
No i przede wszystkim Arteta wydał trochę pieniędzy, a mimo to duża część użytkowników nadal go broni, że nie posiada WŁASNEGO składu.
Tak patrząc z mojej perspektywy to Hiszpan zachowuje się jakby złapał ciepłą posadkę. Taką dojną krowę w której za nic nie jest rozliczany i nic się od niego nie wymaga. W odpowiedzi na zarzuty słyszymy ciągle, że a to skład nie ten, a to kontuzje, a to piłka nożna to taki dziwny sport gorszy od koszykówki.

@Bukayoforever napisał: "Ciągła walka o TOP4 w tym sezonie i tak naprawdę kłopoty są tylko przez kontuzje. Gramy cały sezon bez napastnika, parę transferów i Arteta będzie miał już dywan, by się po nim przejść do LM, a jeśli się o niego potknie to baj baj i łelkom niu menago."

W sumie zawsze wiedziałem, że wpływ Artety na grę Arsenalu jest znikomy. Mimo to dziękuję Ci, że otwarłeś mi oczy i nie mam podstaw wymagać czegokolwiek od Hiszpana od blisko 3 sezonów. Przecież widać jak na dłoni, że to czynnik zewnętrzne przeszkodziły mu sięgnąć po mistrzostwo PL, LM i LE.

Czytając niektóre komentarze człowiek odnosi wrażenie, że Arteta jest tutaj pierwszy sezon, a przed nim nowe wyzwanie jakim jest okienko transferowe. Jak niektórzy słusznie napisali to już 2,5 sezonu, kilka okienek i naprawdę sporo wydanych pieniędzy.
Czy wyniki są odpowiednie? Czy Arsenal ma jakiś styl?
I najbardziej zabawne są opinie niestrudzonych obrońców Artety. Kiedy zespół wygrywa to właśnie ręka Hiszpana wyciąga co najlepsze z młodych asów. Kiedy ten sam zespół przegrywa to zawodnicy zawodzą.
Odnoszę wrażenie, że dla niektórych Hiszpan to taki papież Arsenalu. Nic złego nie można na niego powiedzieć, a wszelkie porażki są winą "tamtych".

@Sobieski14:
No co… „proces trwa”, „nie ma wykonawców”, „to nie wina Artety że Laca pudłuje”. Itd

Ja chyba jednak chciałbym żeby wywalili Hiszpana na zbity ryj. Stylu nadal brak. Owszem było kilka przebłysków.
Na tę chwilę zapamiętam go z tego, że pobił wszystkie niechlubne rekordy klubu. I nawet jeśli Arsenal zagra w pucharach jestem za wywaleniem Artety.

@Rosomak:
Dokładnie 2,5 sezonu. Mimo ta nadal proces trwa a biedny Hiszpan jako jedyny w Anglii nie dostaje wymarzonych zabawek i dlatego źle mu idzie.
Mimo to nadal wierzę.:/

I tyle dobrego w tym meczu, że ustrzelili dwie poprzeczki.

@Slaviola:
Ja nadal tęsknie.

Dwa ostatnie mecze… wstyd. Arsenal, taki Huragan Bździszewo w PL.

Wiadom, że jaki kibic wierzę. Jednak tak uczciwie rzecz biorąc to z taką grą to Totki, czy Chelsea nas poskładają do pudełka.
Wróciły stare demony. Impotencja ofensywna.

@fabregas1987:
Tylko tutaj chodzi o to, że wypada gracz czy dwóch i Arsenal nie istnieje.

@Marcinafc93:
Arteta nie jest tutaj po jednym okienku więc o czym Ty piszesz. Hiszpan wydał najwięcej pieniędzy w PL, a w zimie nie ściągnął nikogo nawet na wypożyczenie.

I tak jak pisałem… wcześniej, czy później zemścić się brak przyzwoitych zmienników. No, ale specjaliści z k.com twierdzili, że lepiej „chować” pieniądze na lato.
Proces trwa. Prawdopodobnie po roku przerwy triumfalnie powrócimy do LE.