Komentarze użytkownika call_me
Znaleziono 2727 komentarzy użytkownika call_me.
Pokazuję stronę 30 z 69 (komentarze od 1161 do 1200):
A ja czytając niektóre komentarze dochodzą do wniosku, że ta cała trenerka/managera to nic trudnego. Można bowiem wysnuć wniosek, że w opinii niektórych problem tkwi w słabych wykonawcach i sabotażystach.
Zatem idąc tym tropem można założyć, że dowolny członek tego forum ze wsparciem szejka mógłby zdobyć mistrzostwo PL.
Bez trudu można sobie wyobrazić bogatego właściciela, który ściąga do klubu największe gwiazdy, a dowolny trener jest tylko marionetką przy linii bocznej. Ba! W tej roli świetnie sprawdziłby się na przykład Rivaldo, który wchodził by do szatni i mówił:
"Panowie to moja ostatnia przemowa, żegnam się z Wami.
Zwrócę jedynie uwagę, że problemy innych klubów to kwestia napastników o czym pisałem wiele lat temu na k.com.
Żegnajcie!"
No i pojawiał by się na kolejnym meczu.
No bo skoro jak twierdzą niektórzy użytkownicy problemy Arsenalu wynikają z tego, że Arteta ma złych wykonawców. To po zakupach w najbliższym okienku transferowym niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko się odmieni. Zatem trener nie jest potrzebny!
Po co jakiś pomysł na grę, taktyka, treningi? Po co jakieś przemowy w szatni niczym w amerykańskich filmach, które chwytają widza za gardło i przyprawiają o łzy wzruszenia? Przecież to tylko wykonawcy przeszkadzają Artecie okupować czołowe miejsca w tabeli!
Cóż. Przyznaję. Byłem głupi. Myślałem, że dobry manager to taki, który zdaje sobie sprawę ze słabości własnej drużyny i potrafi ich tak zmotywować i poukładać, że potrafią podjąć walkę z każdym.
@Rafson95 napisał: "To co on musi robić zeby nie być besztanym?"
Dobrze grać w piłkę?:)
A najbardziej żenujący jest fakt, że tak się śmialiśmy z wuefisty z United i Chelsea. A dzisiaj oglądamy plecy tych gości.
Tak wybrzydzaliśmy, że „NIE, NIE tylko nie ten stary wypalony Ancelotti” i tutaj również nas wczoraj wyprostowali.
James. Wypalony, pomyłka transferowa, szkoda zachodu. A dzisiaj każdy z nas się do niego ślini. Więc gdzie był nasz MANAGER jak gość przechodził do wtedy jakiegoś tam Evertonu?
@Naburator:
Nie wiem co da zwolnienie Artety. Tego jednak nie wiemy. Widać jednak, że jego trwanie na stanowisku nic pozytywnego do klubu nie wnosi.
Czy możesz ze spokojnym sumieniem napisać, że w ostatnim meczu coś szło ku lepszemu? Tak jak w poprzednich meczach Arsenal istniał kiedy przeciwnik oddawał pole. I tyle.
Jak dotarło do mnie, że ponoć Hiszpan nakazał dużo dośrodkowań to myślałem, że śnię. To nie ma analiz ile bramek strzelają nasi napastnicy po dośrodkowaniach na przestrzeni lat? Nie wie na jakiej skuteczności są te dośrodkowania? To analizuje te liczby, czy dłubie w nosie?
Sorki za spam, ale szlag człowieka trafia jak kibicuje się tak długo i co roku ma być lepiej a jest wręcz przeciwnie. Już Arsenal schyłkowej ery Wengera wyglądał lepiej. Czy za rok usłyszymy, że przebudowa musi nadal trwać? Bo Auba się niespodziewanie zestarzał, a młodzi niespodziewanie nie mają doświadczenia? Bo Hiszpan po fajnym początku i ponad roku w klubie został zaskoczony tym jaką ma kadrę?
Nie znam się bo to trenowanie to nie moja działka. Wydaje mi się, że Arteta nie wyciąga wniosków. Uparł się, że swoimi decyzjami personalnymi udowodni, że to ON miał rację.
I słusznie ludzie piszą. Czy Hiszpan nie jest oderwany od rzeczywistości? Zostaje managerem. Jest tutaj ponad rok. I mówi, że potrzebuje kilku okienek do uzupełnienia składu? Podaj mi przykład (po za petroklubem City) gdzie manager wypowiadałby się w tym tonie?
@Naburator:
Czyli rozumiem, że skoro zdobył dwa puchary i „solidnie” punktował to czeka nas z nim dożywocie?
Sprawdź to solidne punktowanie. No i skoro trochę wzmocnił skład i zatrzymał jedyną ówczesną gwiazdę to dlaczego mamy 14 punktów i każdy na nas „łamie” jakąś barierę? W kółko tylko czytam że ciągle ktoś od nastu czy iluś tam lat pierwszy raz nam nakopał. Arsenal nie przegrywa obecnie tylko z tuzami tej ligii! Przegrywa z klubami które powinny być przez niego wbite w ziemie!
Nawet Wenger ze swoim wesołym futbolem i taktyką „macie piłkę i grajcie” zdobywał puchary.
Szkoda tylko, że Arsenal z sezonu na sezon w lidze znaczy coraz mniej. Owszem cieszą puchary, ale o ile dobrze pamiętam to przeciwnicy grali tam „drugim garniturem”, a i tak męczyliśmy się niemiłosiernie. Ok. Rozumiem „win is win” tylko tutaj nie ma co chwalić jakiejś super gry zespołu. Jedna bramka i „obrona Częstochowy” jak by się dało to jeszcze ławkę rezerwowych by postawili przed bramką. I to jest kvrwa mój stary Arsenal?
Taki jest świat. Jedni mieli jakość inni konwersję a jeszcze inni tylko good ebening.:D
Aha. Przeczytałem wywiad Artety i już wiem, że jesteśmy lepsi od przeciwnika ale konwersja była zła. No to wiele tłumaczy.;)
Problem polega na tym, że w okresie kiedy mecze są co trzy dni nikt nie przejmie zespołu bo po prosu jest na to za mało czasu. Więc do końca grudnia gramy z Hiszpanem. Tak mi się wydaje.
@metjuAFC napisał: "Ta poprawa defensywy"
Chciałeś chyba dodać mityczna poprawa defensywy.
Włączę się w tym smutnym momencie.:)
Przyznaję, że na początku bardzo się cieszyłem z objęcia drużyny przez Artetę. Podobnie jak kilku użytkowników (o czym pisałem) upatrywałem w nim „nowego Wengera”. Niestety zawiodłem się. To gwoli wstępu.
Nie rozumiem jednak ludzi którzy w obecnej sytuacji nadal bronią Hiszpana. Koronny argument to „brak wykonawców”, „konieczność oczyszczenia składu”. Przepraszam, ale Emery wcale nie miał lepszych graczy, a mimo to wyniki miał lepsze i o zgrozo ale chyba styl również. Z litości nie wspomnę o Wengerze który z „byle czego” potrafił wyciągnąć skła na top 4. W większości sezonów.
Idąc dalej. Arteta „przepracował” okienko. Może nie ściągnął wszystkich, których chciał ale i nie stracił nikogo. Więc na logikę. Z tym samym składem Arsenal niczym lokomotywa po równi pochyłej toczy się coraz szybciej w dół.
No i styl. Hiszpan jest tu rok. Byłbym w stanie zrozumieć wiele porażek gdybym widział w grze zespołu jakiś pomysł. Być może jestem ignorantem ale ja widzę 11 graczy bezwładnie biegających po boisku z których część zasypuje napastników gradem dośrodkowań i piłek z linii obrony niczym rasowe Stoke.
I na koniec. Bo gracze są źli i robią Hiszpanowi na złość. Więc co z niego za manager, że nie ma na nich wpływu? Co z niego za manager, że nie potrafi wpłynąć na ich mentalność i wzbudzić sportowej złości?
W mojej opinii Arteta liczył, że na dłuższą metę zarazi swoim pomysłem i swoją osobą. Niestety wystarczyło to na krótko i widać że brak tutaj doświadczenia i warsztatu. Piłkarze szybko „wyleczyli się” z ambicji managera, których ten nie poparł wiedzą, talentem, doświadczeniem i kreatywnością.
Ten zespół z tym managerem nic nie osiągnie.
To moja opinia.
@Paul77 napisał: "Wydaje mi się że kredyt może brać ten który ma spore zabezpieczenie na spłatę."
To się wiąże z tym co wcześniej pisałeś. Osobiście również znam ludzi, którzy "inwestują" w samochód jakieś kosmiczne pieniądze nie mając pewności, czy zysk/obrót pozwoli im na spłatę raty.
Z wiekiem już mi "przeszło" wiele rzeczy. Kiedyś byłem imbecylem dla którego samochód to tylko nowy i nie gorszy "NIŻ". No, ale dojrzałem. Chyba. Chociaż żona ciągle twierdzi inaczej.:D
@Kaczaza:
No właśnie będę się musiał nad tym pochylić. Już w listopadzie planowaliśmy zmianę samochodu. Oczywiście na firmę. Byliśmy w salonie Audi.
Pani "u progu" zaproponowała 23% rabatu ze 180k brutto. Przy wpłacie około 40k złotych, leasing wyszedł 100,5% na trzy lata.
Doszliśmy jednak z żoną do wniosku, że tym razem nie chcemy nowego samochodu i będziemy się rozglądać tak jak ktoś tutaj pisał. Roczny, dwuletni z salonu lub przez salon. Jakieś demo, czy jak to tam się nazywa.
@Rafson95 napisał: "A na wynajmowanie mieszkania w tej chwili to chyba kiepski okres."
Z tego co słyszałem to masz absolutnie rację. Mam klientkę/znajomą, która ma kilka mieszkań we Wrocławiu. Typowo pod studentów i też mówi, że wszystko stoi puste.
@mruw napisał: "całych oszczędności ani tym bardziej brał na to kredytu, bo to już całkiem samobójstwo moim zdaniem :D"
Pełna zgoda.:)
@mruw:
Obyś się sam z "torbami nie puścił". Choć z drugiej strony jak mówisz lepiej stracić przez siebie niż przez jakiegoś "domorosłego" maklera.:D Yyy... zaczynam odczuwać niepokój?:D
@Paul77:
No ja teraz rozglądam się za jakimś mieszkaniem w Bielsku. Jakiś nieduży metraż, niedrogo:D i może pod remont. Kupić i wynająć. No, ale jak powiedziałem o tym znajomym z agencji nieruchomości to na słowo tanio się dziwnie wzdrygneli.:D Chyba przespałem najlepszy moment. Chociaż oglądałem ostatnio coś około 40-50 m2 za jakieś 270-300 tysięcy. O ile dobrze pamiętam.
@thegunner4life:
Widzę specjalista. I to mnie właśnie w tym przeraża. Tyle trudnych słów.:)
@Paul77:
Grunty to chyba zawsze dobra lokata. Choć nie wiem jak z tymi "uprawnymi". Niestety to mnie i żony w ogóle nie interesuje bo mamy 2ha ziemi w fajnej miejscówce koło lotniska sportowego w Bielsku-Białej, a nie chcemy zostać farmerami roku.:D
Ze złotem jest problem iż z tego co mi mówił właściciel firmy, która zajmuje się jego skupem nie można go właściwie dostać na wolnym rynku, a jeśli już to w kiepskiej dla "inwestora" cenie.
@mruw:
Ja powiem szczerze, że raz nie znam się na tym, a dwa nie miałbym czasu śledzić te wszystkie słupki i przede wszystkim informację typu: "ktoś tam, gdzieś tam, zrobił coś tam i z tego wynika, że gdzieś indziej stanie się coś, co pozwala domniemywać, że te akcje polecą w dół lub do góry".:D
Podchodzę do tego po ludzku. Nie znam się na tym, więc wybieram jakąś osobę/bank i pozwalam im pracować. Jeśli w ostatecznym rozrachunku jestem zadowolony to daje im spokojnie pracować. Jeśli nie to szukam alternatywy w innej firmie/banku.
Zakładam, że ktoś kto obraca "moim portfelem" też chce zarobić więc będzie się starał. Oczywiście jakaś doza zaufania musi być. Na chwilę obecną się jeszcze nie sparzyłem.
@Rafson95:
Ja przyznaję, że trochę za tym nie nadążam.:D A najbardziej rozbija mnie ta "mądrość narodu" po fakcie. Teraz jak mam jakieś spotkania to każdy mówi: "trzeba było kupić akcje X, Y miesięcy temu", "nieruchomość X, Y miesięcy temu". A jak pytam to czemu wcześniej nie dawali znać to zapada niezręczne milczenie.:D
@mruw:
Szczerze mówiąc nie znam się na tym. Nie mam jednak podstaw do narzekania bo dziewczyna z banku, której powierzyliśmy część pieniędzy do agresywnego "obrotu" przesyła nam regularnie informacje.
Wynika z nich, że na tę chwilę jesteśmy z żoną sporo na plus. No chyba, że nas oszukuje.:D
@enrique napisał: "naprawdę nie mogli poczekać dłużej i dopracować tego"
Akurat słucham trochę podcastów. W tym Rock i Borys. I ogólnie tendencja była taka, że ludzie strasznie naciskali na jak najszybsze wydanie CyberPunk-a. Pojawiła się fala hejtu w związku z przekładaniem premiery. No i masa memów.
Nie bronię Redów, ale ludziom nie dogodzisz. Ci sami, którzy jeszcze wczoraj naciskali na jak najszybsze wydanie gry, obśmiewali przesuwanie premiery, dzisiaj "krzyczą", że to gniot i można było poczekać.:)
@mruw napisał: "Ale wiekszosc znajac zycie stracila."
Pytanie jak działa ta większość. Bo jeśli na spokojnie to swoje już zarobili. O ile dobrze pamiętam akcje Redów startowały od 17 złotych.:D
@caliero913:
I tak rodzą się plotki.:) Mnie to jakoś nie boli. Cyber to nie moja bajka. Wiedźmin 3 z wszystkim dodatkami ogrywam właśnie drugi raz.
@Rafson95:
Masz rację z brakiem kreatywności w środku pola. Niestety, ale trzeba też pamiętać, że managerowie przeciwnika to nie matoły i celowo zagęszczają środek pola by "spychać" akcje Arsenalu do skrzydeł. No, a z tego miejsca zagrożeniem raczej nie jesteśmy.
@mruw:
Może jest opcja na obu. Teoretycznie Arsenal może zakontraktować Aouar-a i wypożyczyć Isco. Chyba.
@jsky007:
Nie Pan tylko internetowy kolega kibic Arsenalu.;) I nie akurat nie IT. Własna działalność choć po części blisko.
@ArsenalChampion:
Nie ma umów nie do rozwiązania.:) Po za pisałem o tym we wpisie, który już spadł na 4565 stronę.
Obawiam się, że jeżeli aktualny marazm będzie trwał i nic się nie zmieni w lecie pojawią się pierwsze żądania o umożliwienie transferu. I nawet jeśli klub się nie zgodzi to jak mówi staropolskie przysłowie "z niewolnika nie ma pracownika".
Nie tacy gracze jak Partey odchodzili z Arsenalu.
@ArsenalChampion napisał: "Tego porównania z twoją praca to nie rozumiem"
Nie rozumiem czego nie rozumiesz.:) Założyłeś (bo przecież nie możesz tego wiedzieć), że Partey kieruje się wyłącznie wysokością dochodu. A ja Ci tłumaczę, że niekoniecznie tak musi być. I jako przykład podaje swoją osobę. Oczywiście z zachowanie skali. Nie mówię, że zarabiam jak piłkarz, ale kilku krotność średniej krajowej pozwala mi spokojnie żyć. I jeśli mam być szczery. Mógłbym "walczyć" żeby tę kwotę jeszcze podnieś, ale wychodzę z założenia że są ważniejsze rzeczy w życiu niż kolejne "kilka" złotych na koncie. I o tym właśnie mówiłem. Iż może być tak, że Partey dla poprawy samopoczucia po nieudanej przygodzie w Arsenalu pozwoli sobie na obniżkę pensji. Tym bardziej, że jak zarobi mniej to głodować nie będzie.
"Biorąc pod uwagę fakt, że graliśmy w dziesiątkę przez 35 minut, musimy zaakceptować jeden punkt."
I rynce opadają.
@enrique:
Moja babcia by powiedziała: "Będziesz synku patrzył przez okulary do kołyski".
A ja napiszę, że mam tę dziką satysfakcję na wakacjach kiedy leżę pod palemką i nie muszę "zapierniczać" za córkami z wiaderkami, łopatkami i całym tym sprzętem.
Zerkam wtedy z wyższością na innych tatuśków, którzy targają na plażę lub basen stertę mi już niepotrzebnych sprzętów.:P:D
@mallen:
No właśnie w DD pisałem, że to może Arsenal zaboleć najbardziej. Tylko, że to nie ja, ani Ty nie decydujemy o tym kogo klub potrzebuje. O tym decyduje manager, zarząd i właściciel. Prawdopodobnie właśnie w tej kolejności.
@enrique:
No niestety, ale metryka nie kłamie. Jeszcze 1,5 roku i moja starsza córka "walnie" dowodem o stół.
Może to co napiszę będzie obrazoburcze.
Jezu. Jak ja tęsknie za Wenger-owym Arsenalem. Już nawet nie z tych najlepszych lat. Kiedy było widać pomysł, polot i piękną piłkę. Kiedy potrafiło się kotłować w polu karnym przeciwnika. Kiedy mieliśmy gigantyczne posiadanie piłki, a kanonierzy naprawdę bombardowali bramkę przeciwnika. Kiedy człowiek oglądał mecz i podrywał się z kanapy widząc akcje jego ukochanego zespołu.
A dzisiaj. Mam 44 lata, dwadzieścia lat kibicowania i mój brat kibic MU pisze na whatsupie po meczu z Burnley. "Stary. Co to się stało z Arsenalem?"
@mallen:
No i chciało by się mocno. Napiszę jednak "i tyle w temacie".
Nie po miesiącu prowadzenia Arsenalu... po ROKU!
@Alonso:
Czaimy.:D Tylko, że wtedy można powiedzieć z otwartą przyłbicą, że klub próbował coś zmienić. Przykro mi bo cieszyłem się z objęcia zespołu przez Artetę, ale z sekundy na sekundę rośnie we mnie przekonanie, że to po prostu koniec.
Ja zadam fundamentalne pytanie. Czy ktoś z tutaj "obecnych" wierzy, że może być gorzej niż obecnie pod innym managerem?
Oczywiście uprzedzę jakieś głupie wpisy, że Brzęczek, czy Stokowiec by nas zaorali.
Ja zawsze staram się zawsze wszystko przenieść "na swoje podwórko". Zatrudniając kierownika, managera (czy kogo tam sobie wpiszecie), który ma zarządzać grupą ludzi zdaję sobie sprawę, że na początku może mu być trudno. Jednak ten początek nie może trwać w nieskończoność. Gdyby ktoś do mnie po roku pracy przyszedł i powiedział, że ma wyniki gorsze niż zwolniony poprzednik to bym spadał z fotela. I to bez względu na to jakie przyczyny by podawał.
*Artetę za dobrego managera
Sorki, ale się uniosłem i się źle napisało.:D
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Paul77 napisał: "był praktycznie na każdym meczu Chelsea."
Już nie twórzmy jakiegoś mitu. To, czy właściciel był, czy nie był na meczu nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście zgadzam się, że ważne jest zaangażowanie właściciela klubu. I wydaje mi się, że w tym aspekcie Kroenke nie jest przykładem do naśladowania. Jednak fakt jego obecności na stadionie lub też jej braku jeszcze o niczym nie świadczy. Odnoszę wrażenie, że raczej żaden z nas nie bywa u niego w domu. Więc skąd wiecie, czy facet nie rozbił pół posiadłości oglądając mecze w TV?
Owszem wydaje mi się, że Arsenal jest źle zarządzany i powinna tutaj zadziałać zasada "pańskie oko konia tuczy". Jednak kilka osób podawało przykłady, że wbrew pozorom Arsenal nie wydaje szczególnie mało na pensje zawodników. A i na transferach w przeciągu lat raczej średnio oszczędzano. Inną kwestią jest, że jak to ktoś napisał. Zamiast wydać 300 mln na kilku przeciętnych graczy można było wydać na trzech naprawdę wartościowych. Na przykład oczywiście.:)