Komentarze użytkownika call_me
Znaleziono 2727 komentarzy użytkownika call_me.
Pokazuję stronę 32 z 69 (komentarze od 1241 do 1280):
@enrique:
:D
Myślałem, że to będzie bardziej w stylu "dobrze, że mam Alzheimera bo nie pamiętam o Parkinsonie".
Na marginesie.
Genzo @GenzoArs napisał: "@GenzoArs: jeszcze bym dodał:"
Czy to nie jest jakaś choroba jak człowiek pisze/mówi sam do siebie?:D
Widzę, że Remigiusz Mróz powinien się obawiać konkurencji.:D
@ELAdzik:
Odnoszę wrażenie, że on by tu przyleciał tylko sprawdzić czy trawa na Emirates będzie smakować jego krówką.:D
Prawda jest taka, że sytuację mogą uratować dwie rzeczy. Po pierwsze dojrzałość obu stron konfliktu, a po drugie przywiązanie i szacunek do klubu.
Obie strony konfliktu powinny sobie wyjaśnić sytuację i dać „krok do tyłu”. Arteta powinien zdać sobie sprawę z podstaw komunikacji i zarządzania. A piłkarze, że są tutaj dla klubu i jak w życiu może się okazać, że mogą nie być w czyichś planach.
@Armata500:
Zgodzę się, że usunięcie Artety jest prostszym rozwiązaniem, a szczerze mówiąc raczej jedynym realnym. Powtórzę jednak. Jeśli zarząd usunie Artetę wzmocni te”gwiazdeczki” dając im przekonanie, że to oni tutaj decydują.
Zatem pytanie. Gdzie znajdziesz trenera imbecyla, który wejdzie do klubu gdzie w razie problemów z rzeczonymi „gwiazdeczkami” zarząd go wywali bo tak łatwiej.
Dla jasności. Uważam że Arteta się nie sprawdził, ale sytuacja nie jest zero jedynkowa.
@enrique:
A ja mimo wszystko pamiętam czasy kiedy ten as zaciął się na baaaardzo długo w strzelaniu bramek. Między innymi dlatego Arsenal skończył za Leicester.
Co więcej pamiętam na tej stronie określenia „drewno” i tym podobne. No, ale jak już nie raz powtarzałem taki urok k.com.:) Dopóki zawodnik gra u nas jest odsądzany od czci i wiary, wyszydzany i sprzedawany za worek ziemniaków. Po odejściu w większości przypadków punkt widzenia się zmienia... patrz Miki, Guendo, Giroud.:)
Jeśli wierzyć bezkrytycznie w przytaczany artykuł to klub znalazł się w totalnym klinczu. Jeżeli zarząd stanie po stronie zawodników będzie to dla nich jasny sygnał, że to oni tutaj rządzą. W takiej sytuacji żaden rozsądny trener nie pojawi się na Emirates bo będzie zdawał sobie sprawę, że to zawodowe samobójstwo. A piłkarze umocnią się w przeświadczeniu, że mogą wszystko.
Jeśli zaś zarząd stanie po stronie Hiszpana może okazać się, że zabraknie kadry na pierwszą jedenastkę. Na domiar złego nigdy nie będzie wiadomo czy delegowani do gry rzeczywiście grają na pełnie swoich możliwości.
W tej sytuacji potrzebne są mediacje z prawdziwego zdarzenia i poważny reset. Szczerze mówiąc mimo wszystko raczej stanąłbym po stronie trenera.
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że to doniesieni medialne, a te jak wiadomo „żyją” z klikalności. Może zatem być tak, że wielkość grupy niezadowolonych jest zdecydowanie mniejsza, a sam konflikt uda się łatwo zażegnać. Jakby na to nie patrzeć ta sytuacja zmienia optykę paptzrenia na aktualne wyniki Arsenalu.
@matikanonier napisał: "Cebula - Elneny"
Nie jestem specjalistą, ale odnoszę wrażenie iż można byłoby zaryzykować z ustawianiem Ceballosa znacznie wyżej. Na tę chwilę to gracz, który nie boi się podać z pierwszej piłki, czy zaryzykować podania pomiędzy zawodników przeciwnika.
Oddalając go od własnego pola karnego zmniejsza się ryzyko głupiej straty, a może się okazać, że któraś z jego prób skończy się asystą.
@Paul77:
Zgadzam się, ale łatwiej to przeprowadzić "nowej miotle". Będzie to miało zupełnie inny wymiar niż gdyby nagle Arteta zaczął odstawiać od składu ludzi, których sam do tego składu powołał lub w niektórych wypadkach nie powołał. Po za tym. Nie ma też mowy o tym by nagle zarząd podjął jakieś działania związane z kadrą. Dlaczego? Ano dlatego, że to by już kompletnie zrujnowało i tak już zrujnowany autorytet managera. "Chłopak sobie nie poradził i poszedł się poskarżyć".
@losnumeros:
No, ale co to wnosi do mojej wypowiedzi. Powtórzę to ostatni raz. Nawet gdybyś był papieżem, prezydentem Dudą, Artetą, czy Aubą właścicielem Arsenalu jest Kroenke. I traktuje klub jak inwestycje.
Więc NA TYM POLU NIC SIĘ NIE ZMIENI.
Kończąc myśl. Myślę, że Arteta stracił część szatni i teraz już jest po prostu za późno na pewne działania. Jeśli wykona krok do tyłu straci w oczach tych, którzy go "popierają". Jeśli "ucieknie" do przodu niechętni mu gracze będą robić jeszcze większy syf.
Wydaje się, że Hiszpan postawił na złych ludzi i jak mówi staropolskie przysłowie "mleko się rozlało". W tej sytuacji z całą sympatią do Artety. Nie ma dla niego dobrego wyjścia by coś jeszcze w Arsenalu zdziałać.
Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że najlepszym ruchem byłoby zwolnienie Artety i zatrudnienie nowego managera.
Teoretycznie pozwoliło by to oczyścić atmosferę. Nowy otwarcie zarówno dla graczy jak i managera. Musiałby to być człowiek z olbrzymim autorytetem.
@losnumeros:
Nie do końca rozumiem ten wpis. Oznacza to, że potwierdzasz, czy zaprzeczasz mojej opinii? Wyrażę się jaśniej. Nikt i nic z zarządem nie zrobi bo taka jest struktura przedsiębiorstwa jakim jest Arsenal. I celowo tutaj użyłem słowa "przedsiębiorstwa" bo tak ten klub jest traktowany.
Więc nadzieja na zmianę właściciela bo Arsenal nie gra w LM to abstrakcja. A spaść z ligi nie spadnie. Napisałem jako spojrzenie na klub ma Kroenke. I wybacz, ale to w jego przypadku normalne i zdrowe podejście.
Kiedy kupujesz działkę inwestycyjna robisz to by na niej zarobić, czy w obecnej sytuacji nie stracić pieniędzy, a nie dlatego, że kochasz motylki i kwiatki.
@marcin04c napisał: "Może zacznie go obchodzić jak jego klub wyląduje w drugiej lidze."
Beczka dobrego piwa w Bielsku ode mnie jak Arsenal spadnie do 2 ligi. Zakładzik?
@Dziadyga:
Wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Uważam, że mimo obecnego miejsca w lidze nie mamy składu gorszego od wszystkich 14 drużyn, które obecnie znajdują się nad Arsenalem.
W mojej opinii problem leży gdzie indziej. I chyba jednak w osobie managera. Czasami odnoszę wrażenie, że Arteta tak mocno nasiąknął Guardiolą, że zapomniał iż jest w Arsenalu, a nie City. Tutaj nie przyjdzie Pan Szejk i nie pojedzie z koszykiem na zakupy piłkarzy za 200, 300, czy 400 milionów bo tak powiedział Pan Manager.
Wbrew pozorom nic nie wskazywało na to, że kadra Arsenalu nadaj się do kosza. Owszem. Narzekam i narzekałem w DD, że brak kreatywnego pomocnika nas zaboli, ale tutaj zawodzi zespół jako całość. Co widać po liczbach kreowanych sytuacji i sposobie gry.
O widzę, że zaczynamy zwalniać zarząd i właściciela.:D
A co takiego Kroenke obchodzi jakiś Xhaka i problemy Artety? Dla niego Arsenal to inwestycja. I nie rozumiana tylko przez pryzmat "zagrajmy w LM to zarobimy kasę". Dla ranczera pieniądze z LM to drobne. Nieistotne cyferki w wielkiej księdze przychodów i rozchodów.
Arsenal to stadion, nieruchomości, akcje, fani, karty zawodnicze i wiele, wiele innych czynników. A nie mityczne. "Jak nie zagramy w LM to Kroenke sprzeda klub". "Upadki" takich przedsiębiorstw liczy się w latach, a nie w dniach, czy miesiącach.
Jestem przekonany, że za rok, czy dwa właścicielem Arsenal-u nadal będzie Kroenke. I na tę chwilę nic tego nie zmieni.
@losnumeros:
No, a jak to wygląda w oparciu o matematykę? Jaki procent dobrych graczy wpływa na złych i na odwrót? Jak jest 10% złych to dobrzy stają się źli, czy może ten proces zaczyna się od 11%?
Wybacz, ale to nie podwórko i wybieranie składu przed meczem, gdzie wskaźnikiem "jakości" było jak szybko wezmą Cię do drużyny.
A można przecież przedstawić inną teorię. Jeśli jest dziesięciu słabych graczy, a jeden dobry to Ci słabi będą chcieli równać w górę? Ja w piłkę trochę grałem. Za młodych lat. Kiedy nie było jeszcze Podbeskidzia, a BBTS i jakoś człowiek zawsze podglądał lepszych i chciał ich przeskoczyć.
Ja mimo, że nie staję po żadnej stronie barykady mam wielki żal do Artety. Zakładając, że plotki o podzielonej szatni i zawodnikach, którzy sieją ferment (Ozil, Sokratis, czy Luiz) to prawda nie świadczy to dobrze o Hiszpanie.
Po pierwsze. Przecież nie cała drużyna jest przeciwko Artecie i KLUBOWI!? Dobry manager potrafi tak rozegrać konflikt by tym "złym" przeciwstawić tych "dobrych". Ba! Napiszę więcej. Dobry manager potrafi znaleźć słaby punkt wśród grupy tych "złych" i doprowadzić do rozłamu w takiej grupie, a co za tym idzie zminimalizować skutki jej działania.
Po drugie. Najważniejsze. Jak mało autorytetu posiada manager Arsenalu, że nie potrafi sobie poradzić z kilkoma niezadowolonymi graczami? Ma przecież wystarczająco wiele narzędzi i ma przecież za sobą pozostałą część zespołu. Nie wierzę w to, że trzej, czy czterej piłkarze mają tak gigantyczny wpływ na całą kadrę.
W mojej opinii Arteta może ma pomysł na grę, wiedzę i przygotowanie. Nie poradził sobie jednak jako manager zarządzający grupą ludzi.
Pozwolę sobie odnieść się do kilku "teorii", które tutaj przeczytałem.
1. Zawodnicy grają na zwolnienie trenera.
A dokładnie? Jak to wygląda w praktyce? Gracz X, czy Y regularnie nie trafia 100% sytuacji? To akurat proste ponieważ zbyt wielu tych okazji nie mamy. A może obrońca celowo puszcza piłkę między nogami, a bramkarz sam sobie wrzuca piłkę do siatki? Czy może raczej gracz Z nie podaje do przodu tylko ciągle do tyłu? Można sobie wyobrazić taką sytuację, ale to musiałoby oznaczać, że cała drużyna gra na "zwolnienie" trenera, a sam trener nie ma nic do powiedzenia albo jest niewidomy skoro wystawia do gry gracza, który mu bruździ.
Po za tym. Animozje są w każdej drużynie. Kadra to nie dwudziestu kilku ludzi, którzy kochają się miłością bezgraniczną. Jak w każdej grupie są sympatie i antypatie. Dlatego NAWET jeśli dwóch, trzech, czy czterech graczy podjęło by taką "akcję" reszta by jej przeciwdziałała.
Reasumując. Rozumiem, że są konflikty, ale nie wierzę w celowe działania piłkarzy. W mojej opinii środki w to zaangażowane (przez tych piłkarzy) dają minimalne szanse na odniesienie "pozytywnego" skutku.
Pomijając wynik meczu. Ja mam z tą sytuacją jeszcze jeden problem. Kibicowałem Arsenalowi również dlatego, że człowiek mógł się „utożsamiać” z Wengerem. Wiele lat na stanowisku, człowiek kochający klub, szczerze mu oddany. Miałem nadzieję, że podobną postacią będzie Arteta.
Więc kiedy słyszę Poche, Alegri. Mam wątpliwości. To najemnicy. Dzisiaj są, jutro ich nie będzie. Jakoś mi się to nie klei z klubem, który pokochałem kibicowską miłością. Na całe szczęście to nie moje dylematy.
Nie staram się bronić Artety bo wydaje mi się, że nie ma pomysłu na Arsenal. Mimo to niektóre komentarze mnie bawią. Widzę fale fachowców, którzy grzmią o tym jakim to błędem było zatrudnienie Hiszpana. W dużej mierze to Ci sami ludzie, którzy jeszcze nie tak dawno pisali o nim peany po wygranym PA. Ci sami którzy zachwycali się taktycznym majstersztykiem w artykułach o taktyce. I Ci sami, którzy nie dawno cieszyli się z odejścia Guendo, Mikiego czy niezgłoszenia Ozila, a dzisiaj widzą w nich zbawców. Hipokryzja by kanonierzy.com
Kabaret! Nie zasługuję na to po 20 latach kibicowania.
Normalnie nie piszę komentarzy w trakcie meczu. Jednak dzisiaj. Jak mówi klasyk:!„Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. Choć i to sformułowanie w obecnej sytuacji jest nadużyciem.
Cóż. Nie byłem zwolennikiem nerwowych ruchów. Wydaje mi się jednak, że tutaj już nic się pozytywnego nie wydarzy.
Czas pożegnać się z Hiszpanem i to nie z powodu wyniku, a stylu.
No a odpowie ktoś na moje nieśmiałe pytanie zadane kilka/kilkanaście postów niżej?:)
@arsenal159 napisał: "Szaboszlai w Arsenalu pewnie i tak okazalby sie wtopą."
Wyprzedzasz kanonierskie standardy.:)
Do momentu kiedy ów Węgier na pojawi się jako zawodnik Arsenal FC na stronie będzie uznawany za "mega talent", "zbawcę kanonierów" i "objawienie dekady".
Następnie przyjdą dobre mecze, a na stronie pojawią się dziesiątki wpisów "och, ach, a nie mówiłem".
Chwilę później. Kiedy z ciemności wychyną gorsze wyniki, a Szabocośtam nie uratuje sezon pojawi się okrutna rzeczywistość: "kolejny noname". "a TEN był za darmo", "a TEN był za pół ceny", "a trzeba było dołożyć do TAMTEGO". I na koniec padnie sakramentalne "A NIE MÓWIŁEM".
Ach i zapomniałbym. Będzie jeszcze.
Tylko 1 wpis.
i
Żegnajcie.
Tak w temacie plotek o Allegrim. Nie jestem specjalistą i nie śledzę wszystkiego.:)
Widziałem kiedyś, że zarzucano mu defensywny styl gry i brzydki styl gry. I ktoś na k.com to dementował pokazując tabelę z ilością bramek strzelanych przez Juventus.
To jak to jest? Tak z ciekawości pytam.
@RahU:
Akurat nie o to chodziło. Zabawnie było po prostu przeczytać taki zbitek słów "chłopie - hiperbola". No, ale co ja tam wiem.
@RahU napisał: "ale to Ty chłopie"
:D
@Rafson95 napisał: "To jest sprawiedliwe traktowanie?"
Nie jest. I jak pisałem. Uznaję, że w jakiejś mierze masz rację. Sytuacje w których należy zmienić tytuł książki Christie trzeba zmienić bo są tam "murzynki" należy obśmiać. Podobnie jak należy obśmiać tych, którzy to proponują.
Nie zmienia to jednak faktu, że problem istnieje. A wrzucanie wszystkiego do jednego wora i obśmiewanie "hurtem" wcale nie pomaga.
@RahU:
Yhm. No nie wiem jak tam u Was, ale w Bielsku-Białej po parkach nie jeżdżą peletony kolarzy. W sumie czego ja się spodziewam. Każdą wypowiedź można sprowadzić do absurdu.
Zależy od sytuacji. Jeżeli będzie dwudziestu kolarzy, prawie wszyscy czarni w czapkach, a jeden biały w sandałach, to zupełnie naturalne będzie pytanie czy widzi tego białego pana. Jeżeli będzie dziewiętnastu białych w rękawiczkach, a jeden czarny w swetrze, to odwrotnie. Jeżeli będzie trzynastu białych bez bielizny, a siedmiu czarnych z plecakami, to użyje się innych cech rozpoznawczych niż kolor skóry.
A po prostu obaj mówimy o czymś innym. Pozostańmy na stanowiskach, że każdy z nas co innego przekaże dzieciakom.
@Rafson95 napisał: "istnieje zobowiązanie"
???
Cokolwiek to znaczy. Ja pisałem jedynie o tym, że jestem przekonany iż akurat w tym raporcie nie skończyło się na mitycznych 55% CZARNYCH.
Zdarza mi się czytać różne zestawienia i nie widziałem jeszcze takiego, które kończy się:
"33% klientów to CZARNI"
raczej spodziewałem się
"33% klientów to CZARNI, 33% BIALI, 33% AZJACI, 1% użytkownicy k.com"
@Rafson95 napisał: "Tylko że większość ludzi nie robi z siebie z tego powodu ofiar i afer"
To Ty i ja powinniśmy dbać o to, żeby nie musieli z siebie tych ofiar robić. I ZAZNACZAM, że nie jest zwolennikiem tego by "wahadło" zdrowego rozsądku przechyliło się zbyt mocno w żadną ze stron.
Reasumując bo szkoda to ciągnąć dalej.
W najbliższym czasie duża część z Was na spacerze w parku swoim dzieciom w powiecie:
"Widzisz tego czarnego Pana na rowerze?"
Do głowy Wam jednak nie przyjdzie w identycznej sytuacji powiedzieć:
"Widzisz tego białego Pana na rowerze?"
@GenzoArs napisał: ""ten biały zawodnik""
Ile razy słyszałeś takie sformułowanie? Oglądam PL ze parenaście lat i się z tym nie spotkałem.
Kończąc temat. Bo to raczej dyskusja, którą lepiej przeprowadzić "twarzą w twarz" niż poprzez jakiekolwiek forum w formie pisanej.
Życzę wszystkim, którzy dzisiaj tak lekko podchodzą do pewnych tematów by nie spotkali się z żadną formą rasizmu.
Zaczynając od tego prozaicznego, który dotyczy kolory skóry, a kończąc na bardziej skomplikowanych problemach. Bo czyż nie można rasizmem nazwać wypowiedź dzieci z prywatnej szkoły, że "Ty do nas nie pasujesz bo mieszkasz w bloku, Twoja mama ma stare auto i używasz telefonu sprzed trzech lat"?
@Paul77:
I właśnie o to mi chodzi. Nie twierdzę, że całe BLM i inne akcje to nie jest przesada. Bo często te wszystkie te akcje ocierają się o absurd. Nie oznacza to jednak, że wszystko można trywializować.
@Rafson95 napisał: "W 2018 roku, w Stanach zjednoczonych analizując zabójstwa w których ustalono rasę mordercy, w 55% przypadków byli to CZARNI."
No i dupa. Bo zapomniałeś dodać, że zapewne ten raport nie zakończył się sformułowaniem 55% przypadków to czarni, a reszta to MY. Tylko 55% przypadków to czarni, a 45% BIALI.
Widzisz subtelną różnicę?
I powtórzę, czemu nigdy nie piszesz "przydałby się nam duży biały pomocnik", ale sformułowanie "przydałby się nam duży czarny pomocnik" widziałem tutaj dziesiątki razy.
Widzisz kolejną subtelną różnicę?
@RahU:
Ok. Mam dwie córki (16, 12 lat) i takie pytania w życiu już też przerabiałem. Ważna jest inna kwestia i to staram się przekazać. Czy Ty jako ojciec powiedziałeś: "Jest czarny bo jest gorszy.", "Jest czarny bo Bóg się pomylił", "Jest czarny, ale nie martw się synku asfalt musi leżeć na drodze".
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja oczywiście rozumiem niechęć do Artety. Sam mam przeświadczenie, że z nim za "sterami" chyba niewiele uda się osiągnąć. Choć przyznaję, że na początku byłem pełen optymizmu.
Mimo to życzenie porażki własnej drużynie zakrawa na szaleństwo. Myślę, że kibice innych drużyn czytając takie wpisy mają niezły ubaw.