Komentarze użytkownika call_me

Dobra. Przyznać się, który to Adrian?
https://www.youtube.com/watch?v=VMLD8f9UqNs

Z ciekawości. Jaki przewidujecie skład na najbliższy mecz? No i jak sobie wyobrażacie skład za kilka kolejek z założeniem, że wszyscy są dostępni (oczywiście pomijam Cazorle).
Ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jak można pomieścić wszystkich tych graczy w pomocy i ofensywie.

Cóż, wydaje mi się, że po zamknięciu okienka spokojnie można napisać iż pewna karta w historii Arsenalu została zamknięta. W mojej opinii coś ewidentnie się zmieniło w tym zakresie. Zobaczymy, czy na lepsze.
Oczywiście szkoda mi Giroud. Co by o nim nie mówić był kanonierem z krwi i kości.

@RIVALDO700:
Czy na miarę Arsenalu?

Dzień Dobry.
Ja odnoszę wrażenie, że mimo wszystko klub przygotowuje się na odejście Wengera. Przede wszystkim zaś wydaje mi się, że nie to nie do końca on podejmował decyzje. Co by nie mówić sam Abumeyang oraz kwota na niego wydana nie nosi stempla Francuaza.
Najważniejsza jednak jest kwestia dotycząca graczy, którzy z klubu odeszli. Kto z nas pomyślałby, że Arsenal pozbędzie się "wiecznego" talentu Walcotta, który był 12 lat w klubie. Kto z nas pomyślałby, że klub rozstanie się z graczami, którzy byli tutaj raczej ze względów sentymentalnych (patrz Coquelin), który mimo wielkie serca pokazał się z dobrej strony tylko w jednym sezonie.
Nie wierzę również, że kwestia rozwiązania kontraktu z Debuchy-m była tylko i wyłącznie na życzenie zawodnika i jestem przekonany, że naciski ze strony klubu były również spore.
No i Giroud, którego osobiście mi żal, ale... ktoś podjął twardą decyzję, że gracz w tym wieku nic więcej do klubu nie wniesie i należy w końcu potrząsnąć kadrą.

Ja bym się wcale nie zdziwił gdyby Arsenal w ramach stosunków dobrych stosunków sąsiedzkich zakontraktował Luiza.
Teoretycznie Brazylijczyk nie jest raczej pierwszym wyborem, a grać chce. Arsenal nie stwarza problemów przy próbie zakontraktowania Giroud i jeszcze chodzą plotki, że zapłacił za wypożyczenie gracza do BVB.

@Papaciok:
Miejmy nadzieję, że będzie miał je okazje pokazać.:D:D:D

Można by przeprowadzić mały konkurs. Kto trafi w jaki sposób Wenger ustawi zespół i jaka będzie podstawowa jedenastka Arsenalu po zamknięciu okienka.

@erykgunner:
Co za cios. Administracja przeciwko wolności słowa! I zabrania młodemu człowiekowi wyrazić swoje uczucia w tak pięknej formie jaką jest poezja!:D

@imprecis:
Jak to w życiu bywa. Pod pierwszą częścią Twojej wypowiedzi podpisuje się obiema rękami. Z drugą nie zgadzam się całkowicie.
Nie mam zielonego pojęcia jak zostanie ustawiona wyjściowa jedenastka, ale... uważam, że Lacazette będzie miał między 15, a 20 bramek w obecnym sezonie.
I uwaga! Ostrzegam! Na tę chwilę nie pomyliłem się co do Miki-go, Abu i przedłużenia kontraktu z Ozilem.:) oraz tym, że Arsenal ściągnie jeszcze obrońce.
#wróżbitamaciej

Ja osobiście byłbym ciekaw jak ten cały skład grałby "pod" innym trenerem.

@imprecis:
Nie napisałem, że jest fatalny. Ten stawiany przez Ciebie na ołtarzu Sanchez pobił rekord strat w PL.

@imprecis:
Dyskusja z Tobą nie ma sensu więc zostańmy przy swoich opiniach. Ja nie uważam i nie uważałem Lacazetta za zbawcę Arsenalu, który bramki będzie strzelał na zawołanie.
Osobiście daję mu czas i uważam, że swoje zrobi dla tego klubu. A Ty jak to masz w zwyczaju zawsze stwierdzisz, że zawsze strzeli o jedną bramkę mniej niż to co od niego wymagasz.
Sanchez nie jest zawodnikiem Arsenalu więc nie ma go co przywoływać, że nie wspomnę o tym iż w obecnym sezonie zasługiwał jedynie na kopa w trybuny.
Krytykujesz dla samego krytykowania, żeby nie powiedzieć iż tylko po to by łechtać swoją próżność bycia na świeczniku i w kontrze do jak największej ilości użytkowników k.com.
Wielu z nas nie widzi w Lacazette drugiego Messiego, ale każda opinia inna niż "Lacazette to dno i ssie" powoduje u Ciebie jakąś białą gorączkę.

@RIVALDO700:
Poczekaj chwilę. Po pierwszych meczach z udziałem Abumeyanga w których nie daj Boże Gabończyk nie strzeli bramki z czeluści internetu wyłoni się imprecis i napisze "A NIE MÓWIŁEM!!!", "nie ma instynktu strzeleckiego, a jego bramki to głównie dostawianie nogi".

@imprecis:
Odpowiem tak. A co ma robić w tej 16 skoro pomocnicy nie robią tego co do nich należy. Na palcach jednej ręki można policzyć te doskonałe wrzutki. Chyba, że masz na myśli popis Ormianina w ostatnich minutach meczu.
Po za tym. Chyba trzeba być niespełna rozumu żeby w PL liczyć na to, że na napastnika, który nie gra dobrze głową wrzucać piłki w pole karne.

I żeby była jasność. Nie bronię Lacazetta, nie staram się z niego zrobić ofiary słabości całego zespołu, ale żenujący jest ten hejt na Francuza.
Gdyby ktoś z zewnątrz przeczytał pojawiające się tutaj komentarze odniósłby wrażenie, że obecna pozycja Arsenalu i słabość klubu w defensywie to wszystko jego wina.

@Simpllemann:
Ile tych podań otrzymał? W mojej opinii to ze trzy.:D

@imprecis:
Defensywa grała na poziomie Lacazetta.
Pomoc grała na poziomie Lacazetta.
Bramkarz grał na poziomie Lacazetta.
Ale to Lacazette jest winny wszystkiemu.

@ZelGrey:
Zatem sugeruję zatrudnienie się w Arsenalu jako scout. Jestem przekonany, że już w ciągu najbliższych dni znajdziesz napastnika, który wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do strzelenia gola.
Po za tym nie wpadłeś na pomysł, że napastnik o parametrach Lacazetta raczej powinien operować w polu karnym lub jego bezpośredniej bliskości, a nie cofać się po piłkę?

@mikowhy:
Zgadzam się. Zamiast cieszyć się, że Arsenal pozyskał dobrego napastnika i przedłużył kontrakt z Ozilem lepiej hejtować Laccazetta za to, że Cech i defensywa dała ciała. Nie wspomnę już o tym, że w meczu ze Swansea Laccazette miał 1 527 okazji do strzelenia bramki, a jakość podań od pomocników zdumiałą cały piłkarski świat.

Lacazette nie jest przeciętny. Po prostu nie dostaje tylu podań ile potrzeba. Bo co jak co to na tę chwilę pomoc Arsenalu ma kreatywność kosiarki do trawy.

Nie ma się co przejmować opiniami niektórych użytkowników. Z tego co widzę w dużej mierze jest to krytyka dla samej krytyki, a przede wszystkim chęć wzbudzenia zainteresowania własną osobą poprzez poglądy odmienne od wszystkich pozostałych. Oczywiście nie generalizuje.
Do tego dochodzi "internetowe cwaniactwo". Mniej więcej w stylu: "Nie będę zbyt optymistycznie nastawiony do żadnego nowego zawodnika Arsenalu. Zawsze można napisać, a nie mówiłem!" I pohejtować ofiarę jednocześnie tworząc wokół siebie mit specjalisty.

Widziałem, że ktoś tam wklejał wypowiedź Okońskiego i oczywiście ma wiele racji. W mojej opinii w kadrze Arsenalu brakuje DM, który stanowiłby rygiel w obronie, a jednocześnie jej łącznik z ofensywą.
Proponuję jednak patrzeć przez palce na wypowiedzi kogoś kto od lat jest wiernym kibicem Tottenhamu, który przypominam...
- w poprzednim sezonie po raz PIERWSZY w HISTORII był przed Arsenalem;
- obecnie też nie jest po za zasięgiem.

@DontCry:
Cóż to tylko kwestia "formuły". Klub, który nie potrafi wejść do ćwierćfinału to średniak, a ten który potrafi to nie średniak. To jakiś oficjalny zapis UEFA?
Być może kibic Barcelony napisze "klub który nie wchodzi do finału LM to średniak", a kibic Tottenhamu "klub, który nie wychodzi z grupy to średniak".
Dla mnie na przykład sprawa jest mniej oczywista. Osobiście uważam, że topka europejska to kluby, który w miarę regularnie meldują się w półfinałach, czyli mają realne szanse na puchar.

I oczywiście wiem, że Arsenal raczej nie zmierza w dobrą stronę, ale stawianie tezy, że oto stoimy nad przepaścią a dalej jest tylko druga połowa tabeli to raczej przejaw frustracji po wczorajszej porażce niż trzeźwy osąd sytuacji.

@DontCry:
Nie wiem jak Ty, ale ja nie posiadam żadnych informacji z wewnątrz klubu. Mogę przypuszczać, że Wenger pozostanie w przyszłym sezonie, czy też przypuszczać, że zostanie tutaj dożywotnio.
Mogę przypuszczać jaki wpływ na transfery ma/będzie miał Sven.
Mogę przypuszczać jaką rolę będzie spełniał człowiek ściągnięty do Arsenalu z Barcelony.
Mogę przypuszczać jakie będą transfery i czy będą one kiepskie.
Mogę przypuszczać, że Ormianin i Gabończyk to niewypały transferowe.
Jak widać jednak to tylko Twoje i moje przypuszczenia, a moja i Twoja wiedza w zakresie prowadzenia klubu ogranicza się raczej do FM niż do realiów.
Po za tym Kroenke nie jest tutaj od wczoraj. I co prawda poprzedni sezon był słaby, a obecny też nie należy do udanych, ale umówmy się że za jego czasów coś tam Arsenal "ugrał" i grał lepiej.

@DontCry:
Użyłeś sformułowania "europejskim jesteśmy od dłuższego czasu", czyli zasugerowałeś, że wcześniej było inaczej. Jeśli uważasz inaczej trzeba było napisać "europejskim średniakiem jesteśmy od zawsze".

@DontCry:
A byliśmy kiedyś potęgą europejską? Mam 41 lat i większość tego czasu kibicuję Arsenalowi. Osobiście nie pamiętam seryjnych podbojów Europy i wznoszenia pucharów.
Być może PR-owcy wielu z nas oszukali, ale to nie ten klub. Po za tym... City również nie jest i nie było europejską potęgą mimo wydanych setek milionów funtów.

@DontCry:
Obecnie nie jesteśmy, ale zarówno Ty i ja nie wiemy gdzie będziemy na koniec obecnego sezonu. Nie wspomnę już, że obaj nie wiemy co będzie w przyszłym sezonie bo zarówno Ty jak i ja możemy jedynie wróżyć z fusów.

Na marginesie. Nie rozumiem również podejścia do transferów. W mojej opinii każdy zawodnik, który jest lepszy od obecnie znajdujących się w kadrze to wzmocnienie klubu. Więc nie rozumiem dlaczego niektórzy już narzekają, że oto Ormianin to szrot z United, a Abumeyang wprowadzi jedynie chaos do szatni, a po za tym jest kiepski bo tylko dostawia nogę. Milczeniem pominę fakt, że jeden zagrał dla Arsenalu kilkanaście minut, a drugi właściwie widział tylko London Colney.
Bawi mnie również ślepa wiara w to, że oto Arsenal nagle rozpocznie wyścig zbrojeń z City, United, PSG czy Realem. Trzeba być niespełna rozumu żeby liczyć na to, że jesteśmy w stanie finansowo konkurować z każdym klubem. Niestety piłkarz to zawód. I owszem zdarzą się sytuacje w których zawodnik wybierze klub zupełnie irracjonalnie. Niestety w większości wypadków decyduje czynnik finansowy, a na tym polu jesteśmy daleko za konkurencją.

Jako świeży użytkownik nie chcę rozpoczynać tutaj awantury. Napiszę jednak szczerze, że jak widzę komentarze o tym, że "W tym chorym klubie pisanie czegokolwiek innego niż wengerout nie ma sensu", czy o "tonacym statku" to zaczynam wątpić w takich kibiców.
Oczywiście rozumiem, że gracze i trener zasługują na krytykę i nie odbieram do niej prawa.
Jednak patrząc z pewnego dystansu można po takich komentarzach odnieść wrażenie, że oto Arsenal jako klub się skończył i został średniakiem PL już w połowie sezonu. Gdybym nie patrzył na tabelę oraz wyniki nasze i innych ekip zaczął bym się zastanawiać, czy oto Arsenal nie przegrał wczoraj dziesiątego meczu z rzędu. A ściągnięcie do kluby zawodników z potencjałem lub umiejętnościami jest już niemożliwe.
Cóż, oczywiście, że obecny sezon w PL jest właściwie stracony. Po raz kolejny się nie udało wygrać ligi. Nie zmienia to faktu, że nadal jesteśmy w LE. I przede wszystkim nie zmienia to faktu, że w kolejnym sezonie siądę przed telewizorem i od pierwszej kolejki będę wierzył, że w tym Arsenal wygra ligę. I nie będzie dla mnie miało znaczenia, czy u steru będzie Wenger, czy ktokolwiek inny.

@Connor7:
Jeszcze kilka kolejek do końca zostało, a nie takie cuda w PL i z Arsenalem się działy. Po za tym pozostaje jeszcze wygranie LE. Do chwili kiedy istnieją szanse matematyczne należy wierzyć.

@anty_pzpn_:
Jestem przekonany, że zarząd uważnie przyglądnie się tej stronie, a chwilę potem rozwiąże z Wengerem kontrakt. Następnie prześle podziękowania użytkownikom strony, którzy jako specjaliści wnikliwie ocenili trenera oraz zaproponuje wszystkim kontrakt jako konsultantom.

Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem było posadzenie Cech-a na ławce. Jak by na to nie patrzeć trochę zawaliły przy kilku ostatnich bramkach.:D

Kurcze zapomniałem dopisać, że uważałem iż Ozil przedłuży kontrakt.:D

Widzę, że wszystkie moje "wróżby transferowe" się sprawdzają. Brakuje jeszcze tylko zakontraktowania Evansa i będę miał 100% skuteczność. Wtedy założę twitter-a i będę udawał dobrze poinformowanego.:)

Niektórzy to trochę popadają w paranoję. Pokazały się fotki, że Song trenuje z drużyną i już opinie, że Wenger oszalał bo bierze "odgrzewanego kotleta".
Nawet jeśli by tak było to co nam to szkodzie, że na "zapleczu" drużyny będzie człowiek, który co by nie mówić trochę w piłkę potrafi grać. Czekam, aż opadnie kurz po DD i zobaczymy w jakim stanie osobowym będzie Arsenal. Nie ma co ukrywać, że wczorajsza porażka boli, ale z drugiej strony poległ tutaj również Liverpool więc chyba nie jest to przypadek.
Patrząc na tabelę wydaje mi się, że Arsenal powinien skupić się na LE i nieśmiałych próbach trzymania kontaktu z czwartym miejscem w tabeli. Może spełnią się przepowiednie niektórych, że to ostatni sezon Wengera, a zachodzące na naszych oczach zmiany to przygotowanie pod nowego trenera.
Pytanie jest jednak takie, czy oto jak za dotknięciem magicznej różdżki pod nowym wodzem, Arsenal zacznie grać jak z nut?

Czytając Wasze komentarze oceniające "umiejętności" graczy dość często zastanawiam się, czy na pewno tutaj leży problem.
Może jednak Xhaka nie powinien przecinać podań?
Może Ramsey nie powinien być "kolejnym" napastnikiem?
Ja odnoszę wrażenie, że gracze są źle przypisani do pozycji, a przede wszystkim źle im przydzielono zadania na boisku.
Cofający się do drugiej linii Lacazette powoduje u mnie frustracje, a na boisku wielką dziurę w miejscu gdzie ma znajdować się napastnik.

Dzień dobry.
Cóż, zgadzam się AlexVanPersi. Wbrew pozorom nie chodzi tylko i wyłącznie o słabość obrony Arsenalu. W mojej ocenie właściwie nie istniejemy w pomocy.
Dotyczy to gry defensywnej, ale przede wszystkim ofensywnej. Nie widzę "iskry bożej", która miała by powodować, że ataki są groźne. Tak szczerze... z czego ma strzelać Lacazette skoro właściwie nie otrzymuje żadnych podań.

Dzięki serdeczne.