Komentarze użytkownika carlosV

doktor

Błagam. Nigdy się o tym nie przekonamy, ale chciałbym zobaczyć jak odmawiasz towarzystwa kilku kobietom z towarzystwa Bilzeriana i mówisz nie dla człowieka, który podarowałby Ci kartę z miliardem dolarów. Mi tego nie wmówisz.

Do drugiego akapitu nawet nie wiem jak się odnieść, ale najwyrazniej zle mnie zrozumiałeś.

doktor

Bzdury pleciesz. Tak samo jak Rudzki - miałbyś możliwość, taką prawdziwą, wskoczenia w jego skórę, to byś się nawet przez chwilę nie wahał. Ja też. Możesz sobie tutaj zaprzeczać i piać o różnych wartościach, ale takie są fakty. Pieniądze ogłupiają, szczególnie taka ilość. Dzisiejszym światem rządzą $ - masz ich pełno - masz wszystko.

Tematu Wilshere'a nie będę nawet rozpisywał. Nic nadzwyczajnego w jego zachowaniu nie było. Kibice rzucają na meczach gorszymi przyśpiewkami, a nikt nic im za to nie robi. Chyba, że są rasistowskie.
Ale Wilshere ma przecież być przykładem dla młodych - powiesz. A jaką mamy pewność, że w tłumie osób radośnie skandujących 'you're cunt robin, you're cunt' nie ma jakiegoś nauczyciela, ojca, prawnika, lekarza? W kibicowskim świecie takie sprawy to rzecz normalna. A Jack, poza byciem piłkarzem AFC, jest również kibicem tej drużyny. To chyba tyle.

danielosik

Gdybyś miał tyle hajsu to by Ci się nieco wartości pozmieniały.

Rudzki to pajac. Ciśnie po tym Bilzerianie, ale gdyby miał możliwość wskoczyć w jego skórę to mniemam, że nie wahałby się ani chwili.

piotrek

Przepadł razem z formą Liverpoolu.

bobocian

Dlatego też dałem to między dwa apostrofy ;)

arsenal159

W szczegóły może się nie wdawajmy :D

padoks

No tak, trudno się nie zgodzić. Ale każdy ma na coś swoje osobiste poglądy, niestety u mnie wegetarianizm nie znajdzie żadnych dla siebie przychylnych.

bobocian

To tak jak z homo. Ci z ulic zrażają do tych 'normalnych', a potem człowiek reaguje na samo słowo 'gej', czy w tym wypadku 'wegetarianin' z obrzydzeniem.

tam niżej celu* a nie sensu* w pierwszym zdaniu

arsenal159

Z pryszczami trzeba walczyć od środka. Dobre sjest picie suchych drożdży rozpuszczonych w letniej wodzie, poczytasz o tym w internecie (trzeba robić przerwy etc). Do tego dieta (słodkości, pikantne rzeczy, nabiał nie pomagają). Maści działają raczej tymczasowo, ale warto je mieć by w razie czego ususzyć jakiegoś natrętnego pryszcza przed ważnym wydarzeniem :P

Na pewno są jakieś statystyki, które podważą moje myślenie, tak samo jak i są jakieś argumenty, ale ja wciąż uważam, że jest to po prostu bezsens.

padoks

Eer? Chyba raczej tę regułę potwierdza, skoro prawie zagłodziła psa, bo chciała zrobić z niego wegetarianina. Wszedłeś w ogóle w link, który wstawiłem?

A co do wegetarianizmu - nie rozumiem jego sensu. Wegetarianie nie jedzą mięsa, organizują protesty, rozbierają się, smarują czerwoną farbą i kładą się pod warstwą folii na ulicy by zademonstrować..no właśnie, co? Sam jestem przeciwnym ubojom rytualnym, ale co zmieni fakt, że kilka/naście/dziesiąt tysięcy osób W SKALI CAŁEGO ŚWIATA przestanie jeść mięso? Już Ci mówię, nic, bo te zwierzęta i tak zostaną zabite, a towar trafi na półki. Co najwyżej się nie sprzeda i pójdzie do śmieci, ale przez jakiś czas będzie leżał w Tesco czy innym Lidlu. Nie widzę w tym sensu. Mi również szkoda tych wszystkich zwierząt (i pewnie tu też okazuje się hipokrytą), ale mięso jem, bo konsumowałem je od dziecka, jestem tego nauczony i mi po prostu smakuje. I rozumiem, że jedzeniem zielska świata nie zmienię. To tak naprędce napisałem.

A o weganach to już nawet nie będę wspominał..

A poza tym - nie wiedziałem, także dzięi za informacje.

padoks

Wiesz, że od każdej reguły jest wyjątek. Powinienem napisać, że 'moim zdaniem w większości niezbyt rozgarnięci umysłowo', byłoby lepiej.

skrobinho

Spoko, sam o tym myślałem kiedy pisałem o wegetarianach, ale cóż. Jestem przewrażliwiony na ich punkcie, pech chciał, że akurat teraz trafiłem na ten artykuł. Czuwasz widzę, czuwasz. Tyle, że ja nie pisałem czegoś w stylu 'fegetarianie jedzom sałade, wege prooooooo'.

Czy ja lubię się kłócić? Niekoniecznie.

A, no i tytułem końca - wegetarianie to rzeczywiście niezbyt rozgarnięci umysłowo ludzie.

rivaldo

Tak mi się tylko zdawało.

rivaldo

Pewnie tak. Czemu mam wrażenie, że lekko szydzisz, dziadku nasz drogi?

sadistic.pl/dysmozgia-lvl-hard-vt366440.htm

Nie od dziś wiadomo, że wegetarianie/weganie to niezbyt rozgarnięci umysłowo ludzie. Powinni ją urzepić na łańcuchu i rzucać samą słoninę do żarcia, a na jej oczach bić świnię, z której ta słonina była wzięta.

A najśmieszniej jest, jak pózniej taki pryszczak podnosi ogromny ciężar i podniesione ciśnienie krwi rozsadza mu te krosty.

arsenal159

Jestem wyluzowany. Wyrażać swoje zdanie można w normalny sposób, a nie w prześmiewczy. Ot co. Od tego chyba głowa nie boli.

michalm1

W sumie to ma sens, chyba spróbuję. Do smaku dorzucę naturalnego kakao, ewentualnie kapkę miodu. Danke!

WilkSzary

Haha, cóż za typowo babska zagrywka. Odwracaj kota ogonem. Na początku rzucasz (nie)śmieszne teksty o piciu wody po fasoli i jedzeniu wiórków, mówisz, że bawią Cie takie rozmowy, a teraz uciekasz od dyskusji. Dlaczego? Bo jedyną rzeczą, jaką masz do powiedzenia jest to, że włączył mi się agresor. A nawet tu nie masz racji. Podałem Ci kilka argumentów, a Ty się nawet do nich nie ustosunkowałaś (tak, pewnie Ci się nie chciało, bo to taki beznadziejny temat, a Ty jesteś z wyższej półki). Zaczepiłaś w dość prostacki sposób, a teraz starasz się z tego wszystkiego wymixować. Wypisz wymaluj babsko. Nie pozdrawiam.

A wracając do sterydów - od nadużywania można nabawić się impotencji + wzrasta agresja. Ładny pakiecik.

danielosik

Przepraszam, czy bycie kobietą upoważnia do wyśmiewania czyjegoś hobby? Nie. Gada głupoty to dostaje odpowiedzi jakie dostaje.

WilkSzary

Ech, ciężko mi już cokolwiek powiedzieć. Po pierwsze - chyba nigdy w życiu nie rozmawiałaś z człowiekiem, któremu włączył się agresor. Po drugie - poziom ironii dość niski. Po trzecie - sam nie jestem zapalonym kulturystą, po prostu bronię ludzi, którzy siedzą w tym całym sobą, pochłaniają wiedzę i ciężko pracują na to jak wyglądają. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba wysiłku by trzymać dietę i uzyskać wymarzoną sylwetkę na siłowni. Ile samozaparcia i ambicji. Nie wiesz, bo zapewne sama jesteś gruba i boli Cię, że inni zdrowo jedzą i dobrze wyglądają. Siedzisz, pierdzisz w stołek i krytykujesz innych za to, że robią coś pożytecznego dla siebie, a niczego szkodliwego dla innych. Żenujące.

maciekbe

Ją po prostu dziś fałdka uwiera.

michalm1

Hm? W jaki sposób?

rivaldo

Ekspertem nie jestem, nie czytałem też za bardzo bo nie biorę, ale podobno filutek się nie zmniejsza, tylko jądra.

WilkSzary

Jaki agresor? Błagam. Od niedawna jestem opanowanym człowiekiem. Mimo wszystko, patrząc na Twoje komentarze, wodę z fasoli, stwierdzenia jak móskóły, fiurki kokosofffe i silka proooooo mogę chyba wysnuć teorię, że poziom tych rozmówców nie jest wyższy od przeciętnego karła. Dziękuję!

U mnie tylko gości białko, jakiś czas temu też gainer, tak to nic. W tym miesiącu tylko na diecie, bo na 'proszki' mnie nie stać.

WilkSzary

Bo co? Bo ludzie mają zainteresowania, patrzą na to co jedzą i akurat jest taki temat? Pochwal się o czym rozmawiasz z koleżankami (ale tak szczerze) to się dopiero pośmiejemy!

resoviak

Do CrossFitu to trzeba mieć trochę pary jednak, bo inaczej to można potem do domu nie dojść na własnych nogach :P

simpelman

^ ja wtedy wybrałem sobie taką. Chyba.

WilkSzary

Dobrze, że chociaż trafnie potrafisz ocenić to, co napisałaś.

simpllemann

Dzięki za radę. Swoją drogą pamiętam jaki z Twoim miałem problem, a Ty się do mnie o to czepiałeś. No, może nie czepiałeś, bo czepialstwo=/=opanowanie, ale zwracałeś uwagę.

WilkSzary

Śmieszne to czy jakie?

o właśnie, tak apropo Firmino

'Arsenal paid £32m for Alexis Sanchez, Liverpool are paying £29m for unproven Roberto Firmino'

locaporezatrudnynickzebypisacgowcalosci

Jest tylko jeden taki ekscentryczny gościu, nazywa się Błędan, i to pod jego skrzydłami właśnie prężnie rozwija się Balotelli. Nie wiem kto poza nim mógłby się teraz na Włocha skusić. Może jakiś średniak za niską kwotę, z topu nie widzę nikogo.

simpllemann

No to zwiększ ilość, skoro tak Ci smakują, a się ograniczałeś ze względu na cholesterol.

biggestfan

W takim razie czekają Cię ciężkie 3-4 lata, bo przez ten okres Wojtek w meczach ligowych za często murawy nie powącha.

michalm1

Ano, też żrę na potęgę i wszystko w normie. Kiedyś mi mówiono, że max 3 tygodniowo, bo inaczej będzie się tak strasznie chorym, że olala. Jajka są bardzo zdrowe, a te od zielononóżek to już całkiem.

Od jajek to niekoniecznie, chyba, że będziesz to smażył na litrze oleju/kilogramie masła czy smalcu.

rivaldo

jak się jako tako sprawdzi to będzie 'w miare'

simpllemann

Jajka można jeść bez umiaru, a rzekomo wysoki cholesterol w nich zawarty to jest bujda. Możesz je konsumować nawet codziennie, nic Ci nie będzie. Lekarze zaniżają 'optymalny' cholesterol u człowieka.