Komentarze użytkownika chelseafanboy

Ligue 1 przeżywa rozkwit, ludzie. Aż dziwie się, że muszę to argumentować. Takie kluby jak Lyon czy Marsylia są hodowlami talentów, PSG i Monaco dają tej lidze kasę i atrakcyjność. Dodatkowo solidne zespoły jak Saint Etienne czy Lille. Popatrz na szkółki, popatrz na nowoczesne stadiony, popatrz na system szkolenia i chociażby popatrz na kadrę Francji, która też dzięki temu zyskuje. Teraz mają na każdą pozycję po kilka zamienników. Na środek Varane, Sakho, Zouma, Mangala. Każdy nie więcjej niz 23 lata.

Lays, ja też wolę BPL. Ale niestety prawda jest taka, że pod wieloma względami La Liga góruje nad BPL.

BPL wygrywa tylko zawziętością. Tutaj zawodnicy gryzą trawę od pierwszej do 90' i trzeba im oddać.

Lays, kasa nie kasa ale przeżywa rozkwit. Sram na to Ziomek czy przeżywają rozkwit dzięki kasie czy dzięki plamom na słońcu. Przeżywają rozkwit, koniec kropka. Jeżeli twierdzisz, że nie to widocznie nie masz pojęcia o Ligue 1. Staram się interesować wieloma ligami i na tę chwilę Ligue 1 baaaardzo polepszyła się, serio. O Bundeslidze nie wspomnę.

Jeżeli chodzi o mecze średniaków to pewnie ich nawet nie oglądałeś skoro tak twierdzisz. Nazwiska nieznane, same no-name, za to poziomem taktycznym prezentują się o wiele lepiej niż Cardiff, West Ham czy Norwich.

A i tak najbardziej żałosna liga na tę chwilę to Serie A. Ligue 1 już dawno przegoniła tę ligę.

Po raz kolejny to świadczy o tym jak te zespoły są mocne. Jeżeli Spurs dostając gruby hajs nie umie zrobić sensownych transferów i powalczyć w LE, a Betis spadkowicz, który za przeproszeniem gówno dostaje lepiej prezentuje się w LE to świadczy na niekorzyść BPL.

BPL leci na łeb na szyję ziomek. Sorry ale Bundesliga niedługo dogoni tę ligę poziomem.

Bundesliga i Ligue 1 przeżywają rozkwit. Szkółki, stadiony, kasa, talenty, marketing. To wszystko zalicza progres. BPL osiągnęła pewien poziom i się zatrzymała.

CarlosV ale to świadczy po raz kolejny o słabości tej ligi. Drużyny jak Real, Barca, Atletico nie traktowałyby na ten moment poważnie LE. Chelsea grała tam o zwycięstwo. Kpina.

Oczywiste Rivaldo700 że pod tym względem BPL > La Liga. Właśnie dlatego uwielbiamy tę ligę. Chodzi o zawziętość i emocje, której w La Lidze brakuje :)

Jestem ogromnym fanem BPL ale z bólem serca stwierdzam, że ta liga się wali na łeb i na szyję.

Lays, racja. Twoją teorię potwierdza LE gdzie Spurs zebrało po dupie, a Sevilla niszczyła wszystko na swojej drodze jak walec :)

Ten rok pokazał dobitnie kto rządzi w Europie. Nie chodzi o kluby typu Atletico, Real, Barca w LM ale i Sevilla, Betis, Valencia w LE.

La Liga zdeklasowała inne ligi.

Natomiast tak się składa, że oglądam często La Ligę i pod względem taktycznym liga ta stoi 2 poziomy wyżej niż BPL. Bundesliga nawet jest bardizej taktyczna niż BPL.

No co z resztą? Betis spadkowicz niszczy w LE, Malaga nie tak dawno jak rok temu też niszczyła, Bilbao ciska na samych wychowankach i ma taką ekipę, że miodzio, Sociedad podobnie.

BPL pogorszyła się w ostatnich latach i taka jest prawda. Zespoły z Anglii są wycieruchami w Europie.

CarlosV chodzi mi o poziom piłkarski, a przede wszystkim poziom taktyczny. La Liga szamie Premier League. Rzekłbym, że Bundesliga zbliżyła się niebezpiecznie blisko do BPL.

Najlepsze są opinie, że BPL jest lepsza od La Ligi. Zawsze się śmieję gdy takie coś widzę.

Co do Hazarda w Arsenalu.. nie ma opcji. Hazard to najemnik więc skoro Chelsea dała większą pensję to poleciał za hajsem.

A przypomnę, że Shaqiri ma już 22 lata (rocznikowo 23). Sterling w wieku 19 lat śmiga w BPL co mecz 90 minut, Hazard w wieku 20 lat wygrywał Ligue 1 z Lille. A Shaqiri rozgrywa po 1500 minut na sezon w Bayernie. Naprawdę ten gościu jest przeciętny, poza błyskiem i dobry strzałem z dystansu nie ma nic co mogłoby go stawiać wyżej od chociaż takiego młokosa Sterlinga.

Shaqiri ma talent ale na tę chwilę w ogóle go nie realizuje. Gra jakieś ochłapy w Bundeslidze, nie zachwyca. Nigdy nie osiągnie poziomu jaki może osiągnąć Sterling, Gnabry czy Hazard.

Shaqiri jest przeciętny.

Midgardsorm ale z Sancheza żaden napastnik. W tym sezonie nie zagrał ani jednego meczu na szpicy. Szczerze wątpię, żeby Wenger sprowadził Sancheza i to w roli napastnika. Prawie nierealne.

Dobra ja zamykam ryja. Ustąpię. Ulatniam się. Może i spina minie.

Odnoszę wrażenie, że największa spina jest o to, że jestem fanem Chelsea. Jakbym jako fan Arsenalu gadał sobie tu z kimś o taktykach, ustawieniu itd, to nikt nie miałby żadnych pretensji.

shark31 zgoda ale 4-1-2-1-2 to jakiś wariant 4-4-2. W każdym bądź razie głównym założeniem jest gra dwoma napastnikami. Skoro tak się czepiać to Arsenal nie gra 4-3-3 tylko 4-1-2-2-1 :)

Bez sensu się tak rozdrabniać.

Spoko Jack_Herrer, przeniosę się na priv ale na drugi raz można grzeczniej zwrócić uwagę, a nie przeklinać. Spuśc powietrze z jaj.

Pauleta19 jak chcesz dokończyć dyskusję to odpisz na priv.

Kulturalnie i rzeczowo dyskutujemy sobie z Pauletą19, proszę, zamknij mordę.

Pauleta19, lewonożny Ozil który ma idealne warunki do schodzenia jako trzeci napastnik do środka (lewą nogą na prawej stronie) zamiast robić za trzeciego napastnika w myśl taktyki 4-3-3, robi za rozgrywającego i tak powstaje 4-4-2.

4 zawodników w środku pola, Muller jako szpica i Gotze jako dodatkowy fałszywy napastnik. 4-4-2 jak znalazł.

outsideoftheboot.com/wp-content/uploads/2014/06/Germany-Portugal-Tactics.png

Ustawienie w meczu z Porutgalią. Once again.

Pauleta19 Niemcy grają 4-3-3, bo na grafice przedmeczowej w TVP tak pokazali. Pozdrówki.

Gotze najwięcej czasu spędził jako schodzący napastnik ze skrzydła. Dodając do tego cofającego się do środka pola i rozgrywającego Ozila robi nam się 4-4 (Lahm, Ozil, Szwajni, Kroos) - 2 (Muller, Gotze).

To, że na grafice przedmeczowej masz 4-3-3 nie znaczy, że czymś takim grają. Liverpool też przed meczem ma 4-3-3, a Sturridge robi za drugiego napastnika obok Suareza. Teraz to ty mnie załamałeś Pauleta19, myślałem, że jako takie pojęcie o piłce masz.

img.bleacherreport.net/img/article/media_slots/photos/001/606/370/174d067a9c7030d4dc7cbc3022a14507_crop_exact.jpg?w=650&h=434&q=85

To główne ustawienie w meczu z USA. Jak będziesz chciał to poszukam ich ustawienia w meczu z Portugalia i Ghaną.

Pauleta19 oczywistą oczywistością jest, że znaczna część drużyn na świecie gra 4-3-3 bądź 4-2-3-1 i, że są to dwie chyba najczęściej używane taktyki. Ale nadal nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że 4-4-2 odeszło do lamusa. Są różne warianty tego ustawienia (taki jakim gra Liverpool, taki jakim gra City, taki jakim gra Atletico) i te drużyny wymiatały w tym sezonie. Ja nie gloryfikuję 4-4-2, po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że 4-4-2 to już przeżytek.

Co do Mundialu, to chociażby Niemcy grają 4-4-2, Gotze więcej razy był widziany na szpicy niż na skrzydle.

youtube.com/watch?v=GpnsjJfoa5w

Haha!

Maciek mimo wszystko dyskusja jest w głównej mierze i w kontekście tego czy Arsenal powinien grać dwoma napastnikami. Ja uważam oczywiście, że to bezsens ale nie zgodzę się nigdy ze stwieerdzeniem, że "4-4-2" w jakiejkolwiek formie odeszło do lamusa. Dużo drużyn grało w tym sezonie dwoma napastnikami i nieźle sobie radziły.

4-4-2 jest stosowane (co prawda nie tak często jak 4-3-3) ale mimo wszystko 4-4-2 NIE ODESZŁO DO LAMUSA, tylko jest jedną z najlepszych taktyk obok 4-3-3.

Futbol się zmienia ale 4-4-2 cały czas daje radę, taka prawda ;)

Zwycięzca La Ligi Atletico (4-4-2), zwycięzca LM w kluczowym momencie zagrał taktyką 4-4-2 (mecze Realu z Bayernem), mistrz Anglii grał 4-4-2 (co prawda z jednym cofniętym napastnikiem ale mimo wszystko 4-4-2), Liverpool 2 miejsce w BPL też 4-4-2.


Takimi przykładami możemy się obrzucać przez cały wieczór, nic do nie zmieni. Chodzi jedynie o to, że stwierdzenie, że 4-4-2 odeszło do lamusa jest brednią. Do lamusa odchodzą/odeszły taktyki z trzema obrońcami, a nie 4-4-2.

Atletico też grało 4-4-2. Pisanie, że 4-4-2 odeszło do lamusa jest brednią ;)

Real też śmigał w 4-4-2 można powiedzieć. Chodzi mi o kluczowe mecze jak np. mecz z Bayernem. Tam 4-4-2 sprawdzio się idealnie.

Lolteks2013 spoko, do kompletu przydałby mu się zaowdnik tego typu co Eto'o. I wtedy mielibyście świetny napad, wszechstronny przede wszystkim. Transfer w sumie realny, Eto'o za free dostępny, tylko ciekawe jak z pensją.