Komentarze użytkownika coooyg11

@arsenallord: niby tak, z drugiej strony wygrywając te wszystkie „niewygrane” mecz to uzbieralibyśmy około 100 pkt, a to potrafił zrobić wiadomo tylko kto z wiadomo jakimi zawodnikami. Jeżeli ARTETA zrobiłby taki wynik taką kadrą, to należałby mu się pomnik pod stadionem.

@Rynkos7: podpisuje się pod tym, cały sezon 7 bo odpadliśmy z wszystkiego co się da, za samą ligę 8,5/9 bo nikt się nie spodziewał przed sezonem walki z City o mistrza.

Gundogan - 3400 minut
KDB - 3700 minut
Rodri - 4100 minut
Bernardo - 3300 minut
Grealish - 3300 minut
Foden - 2400 minut
Haaland - 3800 minut

City ma taka głębie składu, że grając we wszystkich rozgrywkach do samego końca ich kluczowi zawodnicy maja rozegrane mniej więcej tyle samo bądź mniej minut, więc o czym my tutaj w ogóle dyskutujemy ^^

Saka - 3700 minut
Gabriel - 4040 minut
White - 3400 minut
Xhaka - 3700 minut
Odegaard - 3300 minut
Martinelli - 3500 minut

Walker - 2400 minut
Stones - 2400 minut

@mlodykanonier: hehe no tak, bo my w ostatnich latach byliśmy stałym bywalcem w TOP4, pewnie przed sezonem mistrza brałeś w ciemno co?

@danielosik: a jak masz nie słyszeć jak Arsenal dopiero teraz zaczyna się odkręcać z gówna z 2006 roku? Taki Holding jest jeszcze z czasów kiedy Wenger musiał sprzedać kogoś za 40 mln żeby potem kupić kogoś za 15 mln.

@danielosik: jesteś trollem albo kibicem innej drużyny, inaczej być nie może^^

Pisanie, że zesraliśmy się metr obok kibla, gdzie City właśnie robi sobie run 12 meczów z rzędu wygranych to jest dopiero abstrakcja.

W tym tysiącleciu tylko 2 razy zdobyliśmy więcej punktów (90 i 87), w wielu poprzednich sezonach liczba punktów które zdobyliśmy dałaby nam mistrza, ale sfrustrowany Wojtus z sfrustrowanym Maciusiem będzie pisać, że zesraliśmy się metr obok kibla bo nie zrobiliśmy mistrza z Nketiahem/Vieira/Holdingiem/Kiwiorem/Nelsonem.

Czasem warto wyjść na dwór przewietrzyć głowę…

@Damper: też mnie to bawi, jak Jesus grał na początku sezonu i wygraliśmy wszystko jak leci to każdy się tasował jaki to super grajek, jak przyszła kontuzja i stracił formę to już wszystko zapomniane. Zrobi okres przygotowawczy, zacznie grać jak na początku sezonu to znowu zmieni się narracja, taki tam zwykły dzień na k.com ^^

@sickstick: bo jeszcze kilka lat temu tak było, od niedawna się to pozmieniało, miejmy nadzieje, że i u nas :)

@Slaviola: Skąd info ?

@Ups147: co by na niego nie mówić, to w ostatnim czasie jego kluby idą w naprawdę dobrym kierunku. Arsenal kapitalny sezon, Denver kapitalny sezon, w NFL ostatni mieli finał, w NHL to samo.

Ładnie się bawi nasz Amerykaniec :)

@RIVALDO700: pewnie dlatego, że Fulham było traktowane jako główny kandydat do spadku, a do czasu zawieszenia Mitrovicia bili się o Ligę Europy :)

@Rynkos7: Od grudnia sonduje temat i jak krew w piach...

Ciekawe jak sytuacja w sklepach pod stadionem, ktoś był może ostatnio?

@RIVALDO700: poza tym nie napisałem, że jest teraz TOPEM, tylko że odpalił :)

@RIVALDO700: Bo się rozwinął ?

@M4rcin: ja to bym chciał sobie sprawić naszą czarną, jest szansa gdzieś to kupić?

Akanji w dużej mierze trafił do Guardioli ze względu na swoją inteligencję, polecam artykuł https://newonce.net/artykul/pol-czlowiek-pol-kalkulator-manuel-akanji-matematyk-w-cwiercfinale-euro

Guardiola uwielbia takich zawodników, Akanji był solidny, na pewno nie był TOPEM, u Pepa odpalił niesamowicie :)

Norton-Cuffy w finale Play-Off, trzeba trzymać kciuki za chłopaka

Patrząc na to, że staliśmy się rywalem City w walce o mistrza można zapomnieć o jakimkolwiek transferze od nich :)

@tomaszszef: bo jak gra to nie daje żadnego argumentu na więcej minut. Zjazd straszny i szczerze wątpię, że się odkręci, szkoda bardzo, bo przed kontuzją był najlepszy z czwórki Ode/Saka/Gabi/ESR.

Piłka jest brutalna...

@Garfield_pl: jeżeli te wszystkie doniesienia sprawdzą się chociaż w 50% to szykuje się ładne trzęsienie ziemi w naszym klubie

@KapitanJack10: Na pewno nie w Arsenalu ^^

Tak jak kolega niżej napisał, frajersko to Liverpool nie zdobył 3 pkt, bo Salah nie strzelił karnego i cudów w bramce dokonywał Ramsdale...

Przecież to są kur** jaja

@Mastec30: zgadzam się, Xhaka w takiej formie jest fajnym uzupełnieniem składu, dla mnie również ten rok powinien jeszcze pograć.

@Ups147: A gdzie ja napisałem, że gramy najlepszy sezon dzięki Jesusowi? Napisałem, że gramy najlepszy sezon z nim w składzie, a nie dzięki niemu...

@BarcArsenal: @Marzag: Panowie nie brnijcie już w to, bo ani jeden ani drugi nie zmieni zdania :)

Jedno jest pewne, Arsenal z Jesusem na napadzie rozgrywa najlepszy sezon od 2004 roku!

@patryksz: Partey zagrał 3 słabsze mecze i już jest za słaby na pierwsza 11, więc wiadomo o co tutaj chodzi :)

@Be4Again: masz racje Jesus mógł wtedy strzelić i mielibyśmy kilka punktów więcej. A co powiesz o meczu z Lester na początku sezonu kiedy genialny Jesus dał nam 3 pkt? To samo kiedy kręcił Aston Villa? Jak już robisz takie zestawienie to bierz obie strony

City z Jesusem w składzie strzeliło więcej bramek w sezonie niż z Haalandem, można się rozejść :)

@Be4Again: tak poprawił, że nie zrobią lepszego wyniku strzeleckiego niż z Jesusem w składzie ^^

@danielosik: dlatego dobrze, że to co ty chcesz nie ma żadnego znaczenia bo to Arteta na koniec wybiera sobie zawodników :)

Tak na koniec, City które strzela multum bramek, 4 najlepszych strzelców z 4 ostatnich sezonów :
- KDB 15 bramek
- Ikay 13 bramek
- Sterling 20 bramek
- Aguero 21 bramek

Widać gołym okiem, że bariera 100 bramek nie polegała na jakimś super strzelcu, tylko na kolektywie w którym Jesus dokładał za każdym razem cegiełkę.

Nie napastnik który nastuka 30 bramek jest wyznacznikiem, tylko cały zespół i to jakie sytuacje będzie stwarzać :)

@danielosik: no i tutaj akurat gó*** prawda, bo jak wypadł Jesus i w jego miejscu grał Eddie to Martinelli całkowicie przestał grać i robić liczby. Odżył znowu kiedy do zespołu wskoczył Trossard który bardzo przypomina Jesusa - powrót do wymienności pozycjami.

@Be4Again: Ale tutaj nie chodzi tylko o liczby, a o stworzone przestrzenie, jednak nie chce mi się już dalej ciągnąć tego tematu, bo każdy ma swoją rację :)

Co do ostatnich sezonów :

Liverpool : 94/68/85/89/84/102

Wynik 100 bramek w przeciągu 20 sezonów przekroczyli :

City : 3x
Liverpool : 1x
Chelsea : 1x

Jeżeli dobijemy do 90 bramek to będzie to kapitalny wynik strzelecki.

@BarcArsenal: co ty gadasz chłopie ...

Odpal sobie początek sezonu w którym graliśmy najlepszą piłkę i zobacz co robił Jesus w tym czasie, jak brał po dwóch obrońców na plecy i się z nimi odwracał.

Nienawidzę takiej skrajności, zawodnik złapał kontuzje, spuścił z tonu i od razu wszystko zostało mu zapomniane.

A jak ktoś myślał, że Jesus to napastnik który strzeli 25 bramek w lidze to nie ma o czym gadać, bo oglądając City we wcześniejszych sezonach można było wywnioskować, że facet nie jest i nie będzie killerem ...

Żeby było śmieszniej, Tottenham mając w składzie jednego z najlepszych napastników w historii PL i mega bramkostrzelnego skrzydłowego w najlepszym swoim sezonie wykręcili 86 bramek, czyli wynik który nam z "nieskutecznym" Jesusem najprawdopodobniej uda się przebić :)

@Marzag: nie tłumacz im tego, idąc ich tokiem rozumowania mając w składzie 3 Haalandów w sezonie strzelisz minimum 110 bramek ^^

Ogólnie trzeba być ignorantem, żeby nie zauważyć jak w całokształcie prezentuje się zespół z Jesusem w składzie. To ile ten zawodnik przez swoją mobilność i mądrość ustawiania zrobił miejsca Martinowi, Sace, Gabiemu to głowa mała.

Mamy strzelone 83 bramki i 3 mecze do rozegrania więc na pewno jeszcze coś wrzucimy, taki wynik strzelecki to robiły City i Liverpool w swoich najlepszych sezonach.

Serio myślicie, że jak przyjdzie jakiś killer to zaczniemy strzelać w sezonie 110 bramek ? Z automatu inni zawodnicy zaczną na tym tracić, co nie znaczy że będzie złe.

Jesus ma problemy ze skutecznością i powinien mieć tych bramek znacznie więcej, jednak jak ktoś nie patrzy tylko na cyferki, to zobaczy ile wkładu do zespołu ma ten zawodnik, do czasu kontuzji najlepszy w naszej drużynie.

Z tego co czytałem, to jest drugie dno, jego żona naciska na powrót do Niemiec, a wiadomo jak jest z kobietami, każdy walczy jak może, a na końcu i tak giniemy jak muchy ...

Ogólnie kapitalny sezon Granita, dopiero teraz zagrał na miarę oczekiwań, jednak pewnego poziomu nie przeskoczy, wiemy to my i wie to Arteta, myślę że w tej plotce może być naprawdę dużo prawdy.