Komentarze użytkownika darek250s

@mar12301 napisał: "Serio obawiacie się United w niedzielę? Przecież my ich powinniśmy tam powieźć z taką formą..."


Tak, bo presja jest ogromna. Przed meczem z Porto też byliśmy w niezłej formie, a kompletnie zagraliśmy inaczej jak jesteśmy sparaliżowani.

@Olczyck napisał: "Nie wiem czemu ale tak się boję tego meczu z Mulami że szok oni graja taka kaszane z każdym tylko z nami nie oni nawet przed swoim derbowym rywalem rozkładają nogi a z nami połowa składu mecz życia"


W ogóle nie wyciągacie wniosków. Mecz meczowi nierówny.

@bobslej22 napisał: "Jak my z united nie wygramy to ja serio nie zrozumiem. Oni grają jak spadkowicz"


Tak może być. To piłka nożna więc wszystko możliwe. Wygrana CP defacto utrudni nam trochę zadanie, bo będą gryźli trawę.

Nie brakuje tych punktów z Aston Villa. Bo City oni też pokonali. Ale brakuje tych punktów z Fulham i Whu straconych.

Przestańcie się mazać. Mają dwa trudne wyjazdy jeszcze. My jeden trudny. Możemy sami im oddać mistrza za tydzień, tak samo jak oni przez jeden błąd. Narazie są na pole position, ale do końca będzie walka, a nie jak sezon temu już było po zawodach.

A moim zdaniem Fulham ukradnie punkty City. Druga kwestia czy my wywieziemy 3 z Old Trafford.

@aguero10 napisał: "Wilki są bez formy także na nich nie ma co liczyć"


Właśnie trzeba liczyć na tych na których nie ma co liczyć, bo zazwyczaj wtedy są niespodzianki.

Dwa mecze do końca, dwa mecze do wygrania i koniec końców nic to nam może nie dać. Niesamowite jak ciezka jest ta liga jak grasz przeciwko City Guardioli...

@minio7 napisał: "Pozdrawiam tych co go wysyłali na zmianę"


Dokładnie wbrew ekspertom z kanonierzy chłop, akurat strzela gola xd

Zaczynam odczuwać stres hehe

@enrique napisał: "Przypomnę Ci jeszcze ten komentarz"


No możesz przypomnieć, ale faktów nie zmienisz. Tak samo jak my mamy szansę na mistrza, oni mają szansę na top4. Proste.

@enrique napisał: "Panowie bądźmy poważni - czy naprawdę wierzycie, że Tottenham grając swój ostatni mecz sezonu u siebie z City, będzie gryzł trawę i zabijał się o każdą piłkę po to, by Arsenal, jeden z jego największych rywali, po 20 latach czekania zdobył mistrzostwo?"


Co ty za głupoty piszesz jak oni będą walczyć o top4, mają aktualnie dwa mecze mniej od Aston Villi.

I po ptokach

Najlepsze, że taki świetny sezon prawdopodobnie zakończymy na drugim miejscu. Ale i tak brawo dla Artety, bo jest poziom wyżej druzyna.

Do mistrza oby nie zabrakło tych punktów z grudnia z porażek z Fulham i Whu.

Dzisiaj trzeba zrobić robotę i jednocześnie być kibicem Nottingham ;)

Kurniki ostatni mecz zagrały 13 kwietnia. My od tamtego czasu 3. To będzie cholernie ciężkie zadanie.

Mnie tam City nie interesuje. Chce żeby drużyna do końca punktowała. A jak się uda i City się wywali na ten głupi łeb to będzie świętowanie :)

@Furgunn napisał: "Dziś robotę robi nam Brighton i jedziemy po mistrza :)"


Ja tam nie patrzę na innych. Wiadomo City raz chociaż musi się wykoleic, natomiast Arsenal nie może nic przegrać do końca sezonu. Misja ultraciezka, ale wykonalna.

@ArsenalChampion:

Oby tak było. Myślę że jak do końca sezonu w każdym z tych meczów które nas czeka zgarniemy komplet oczek wygramy mistrzostwo. Uważam, że City powinie się noga.

Jak wy możecie pisać na tym etapie, że ktoś odpada z mistrzostwa. Wystarczy jeden mecz przerżnąć, Liverpool wygrywa następna kolejkę i znowu równamy się punktami. Tutaj do końca będzie gorąco, ale trzeba patrzeć na siebie i tyle. To jedyna recepta. Nie kalkulować czy ktoś odpada czy nie. Bo City na pewno tak nie myśli.

Przede wszystkim przydałby się klasowy zmiennik dla Saki, a nawet powiem więcej, ktoś kto będzie naciskał na młodego Anglika.

Dwa nie ma co liczyć na Parteya jak pół sezonu go nie ma. Nie mówię żeby sprzedawać, ale ściągnąć na tą pozycję kogoś kto nie będzie zawodził. Partey jest dobry, ale mało go w zespole.

Dobra czas piwko otworzyć i lecimy!!

Chłopaki to sobie powinni grać teraz bez presji bo i tak fotel lidera oddany City, ale przed nami 3 ultraciezkie mecze.

@papiez4 napisał: "jak mamy być mistrzem to trzeba wygrać wszystko do końca i tyle. Wtedy nawet jak City się nie potknie to nie ma co mieć pretensji."


Wiadomo, dlatego mi się marzy, żebyśmy wzięli wszystko do końca sezonu, nie patrząc się na innych.

Nasz terminarz nie napawa optymizmem, zwłaszcza przy tej formie.

Chelsea, a w niedzielę Tottenham.

Można zauważyć że Arteta zawsze trzyma swoje jaja do końca. A ma dwa jaja jak się domyślam i jest to Saka i Havertz.

@Piotrek95 napisał: "ćwierćfinał z Artetą? źle, niedobry trener

1/8 przez 7 lat z rzędu - kiedyś to było pięknie XDD"


Tylko trzeba jednak uwzględnić jeden ważny aspekt. Wenger nie miał takiego wsparcia finansowego. Emery również. Arteta miał duże środki żeby sobie tworzyć skład. Jest to kolosalna różnica między poprzednikami, dlatego jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Ćwierćfinał to duży sukces, jednak martwi to, że kolejny sezon w tym samym miesiącu, można powiedzieć przed meta zawodzimy.

Wiadomo, że w Premier League jest jeszcze szansa, natomiast do końca sezonu Arsenal musi punktować na potęgę.

Serio będziecie się kłócić po przegranym meczu, który i tak już nic nie zmieni, bo czas leci dalej, trzeba ciągle skupić się na lidze w której absolutnie mamy szansę na zrobienie miłej niespodzianki.

@ArsenalChampion napisał: "Kto by się spodziewał ze Losnumeros aka danielosik wróci akurat w momencie gdy Arsenal będzie miał zniżkę formy"


Najlepsze jest to, że Arsenal ma zawsze zniżkę formy, praktycznie w ten sam miesiąc z roku na rok.

@Rynkos7 napisał: "Duży pozytyw dzisiaj to taki, że City właśnie gra dogrywkę a w sobotę grają puchar z Chelsea"


Minus taki, że mamy tragiczny terminarz.

Tuchel rozmontował Artete jak dziecko. A Arteta sam się rozmontował, bo Bayern zagrał tak jak Porto tylko w drużynie Bawarczyków jest więcej jakości jeżeli chodzi o indywidualności.

Chłopaki było do przewidzenia. Co się denerwujecie.

@blazejpak napisał: "Przecież to jest jakaś żenada, że my w zasadzie w naszym primie nie potrafimy wygrać z najsłabszym Bayernem od lat."


To znaczy, że nie jesteśmy w prime i nigdy w nim nie byliśmy.

Mecz do jednej bramki. Jak stracimy pierwsi to po zawodach.

Saka niewidoczny

Marzy mi sie żeby dziś awansował Real i Arsenal.

@fabregas1987 napisał: "Te wyniki to dobry prognostyk przed jutrem"


Zły. Dzisiaj underdogi, jutro faworyci xd

Fajnie jakby tak jutro Arsenal pewny wjazd zrobił w Bayern heh

Oby się nie podlamali na Bayern, bo będzie po sezonie.