Komentarze użytkownika darek250s

Najważniejsze jest to że w LM byliśmy najlepiej grająca w piłkę drużyna i w Premier League zabrakło nam szczęścia.

@Marzag napisał: "Zawodnicy już na wakacjach, nie ma tej koncentracji jak o nic nie grają"


To ty chyba kibic Liverpoolu. Bo raczej Arsenal ma jeszcze o co grać.

@Marzag napisał: "Arsenal już na wakacjach"


Weź.... Proszę ja cię...

Zapominamy i lecimy dalej.

@Dawid04111 napisał: "Dobrze ze przespałem szpaler. Jak gramy?"


Tak jakby Kai Havertz był naszym najlepszym zawodnikiem w zespole. To sobie wyobraź.

Saka zapomniał i leci dalej ;)

Saka XD

Gary Neville krytycznie o sytuacji Arsenalu i pracy Mikela Artety:

„To naprawdę nie lada osiągnięcie – nie zdobyć żadnego trofeum przez pięć lat i wciąż być menedżerem czołowego klubu, w którym nie ma presji. Ani ze strony mediów, ani środowiska piłkarskiego, ani nawet kibiców Arsenalu.”

„Myśleliśmy, że czasy takiej cierpliwości już minęły – że menedżer nie może liczyć na tyle zaufania i czasu bez trofeów. A jednak Arteta je otrzymuje. I szczerze? To coś niezwykłego.”

„Z jednej strony to pozytywny sygnał – pokazuje, że klub dostrzega progres. Ale z drugiej – mówimy o sytuacji, w której Kanonierzy w ciągu siedmiu sezonów sprowadzili tylko jednego napastnika, mimo że w tym czasie wydali 750 milionów funtów. To absurd.”

Rice stwierdził, że nie chce grać mu się dzisiaj :D

@adek504 napisał: "Takie PSG od przyjścia Enrique potrafiło już wydać 700 mln w dwa sezony czyli prawie tyle ile Arteta dostał od początku swojej przygody"


Mistrzostwo plus Liga Mistrzów za chwilę.

@ArsenalChampion napisał: "Nie będzie żadnego następcy Artety, przestańcie mieć jakieś dziwne fantazje. Jak masz Lamborghini w garażu , to nie marzysz żeby mieć jakiegoś golfa."


Narazie to Lamborghini w garażu jest, ale kierowca cieniutki. To nie czasy, że Arsenal nie ma pieniędzy. Aktualny kierowca dostał największe wsparcie finansowe w historii klubu. Przynajmniej raz mógłby być pierwszy w tym wyścigu.

@Dominik11 napisał: "Mam nadzieję że chłopaki zrobią mi prezent na urodziny i wygrają"


Czy możesz zmienić sobie prezent?

@Mastec30 napisał: "Lepiej takich rzeczy nie pisać bo zaraz my gramy z Soton na wyjeździe i też możemy mieć problem ich napoczac"


Pierw musimy zaklaskac na Anfield.

Arsenal have ‘submitted their first official offer’ worth €75m for Viktor Gyökeres. Arsenal have already agreed personal terms with the player.

Najbardziej będę się cieszył z kozackiej 9 i jakiegoś skrzydłowego. Bo ognia brakowało nam w tym sezonie najbardziej.

Zubimendi będzie gral na ataku.

Ale bronicie na siłę tego Arsenalu. Swego czasu też graliśmy w LE i go nie wygraliśmy. Wiadomo, że same rozgrywki są mniej prestiżowe niż LM. Natomiast jak już grasz w tej LE to wygraj sobie ten puchar proste.

Puchar to puchar, a fakty są takie, że w Arsenalu dużo się gada, a mało się zdobywa. My cieszymy się takimi rzeczami jak progres, co jest normalną rzeczą, ale nie patrzymy na to, że ten progres może i daje nam fajne momenty, ale nie wsadza niczego do gabloty.

Zapominamy i lecimy dalej ;)

@NicolasJover napisał: "I co w związku z tym ? Jutro tez przypomnisz, w razie gdybym zapomniał ?"


Nic nie wnosząca do mojej wypowiedzi odpowiedź. Ale tak wydrukuj to sobie na ścianę i nie wypowiadaj się więcej jak nie masz nic ciekawego do napisania.

Do wszystkich zwolenników Artety i tego kółeczka wzajemnej adoracji:

Pamiętajcie że Arteta jest tutaj 6 lat. Jako jedyny manager po Wengerze dostał bardzo duże wsparcie finansowe, oraz kredyt zaufania żeby zbudować drużynę do wygrywania najważniejszych trofeów. Nawet Emery nie dostał tyle czasu.

A jeżeli ktoś zadowala się półfinałem LM i drugim miejscem( tutaj jeszcze nie wiadomo do końca na którym skończymy ) to spoko, ale jak na taki staż bycia managerem i budowania drużyny wymaga się znacznie więcej.

Mikel Arteta: „Nie sądzę, żeby w tych rozgrywkach była lepsza drużyna od nas – przynajmniej na podstawie tego, co widziałem. Ale odpadamy. Zasłużyliśmy na znacznie więcej, ale ta rywalizacja sprowadza się do pola karnego, do napastników… i do bramkarza. A ich bramkarz był najlepszym zawodnikiem w obu meczach.”

▫️ O postawie drużyny i wyzwaniach:

„Jestem niesamowicie dumny z chłopaków. Zasługują na ogromne uznanie za to, co zrobili – mimo tylu kontuzji. Przyjechaliśmy tutaj w najgorszym możliwym momencie. W takich meczach musisz mieć wszystkich zdrowych, gotowych do gry, z odpowiednią liczbą minut. Oni mieli tydzień na przygotowania. My przyjechaliśmy w zupełnie innym kontekście. To jednak daje mi ogromną nadzieję na przyszłość.”

▫️ O kluczowej roli bramkarza rywali:

„W dwumeczu najlepszym piłkarzem na boisku był ich bramkarz – to on zrobił różnicę. Byliśmy bardzo blisko, dużo bliżej niż sugeruje wynik. Ale niestety… odpadamy. Jestem dumny. To, jak zaczęliśmy, jak poradziliśmy sobie z presją… po 20 minutach powinniśmy prowadzić 3:0. Ale w tej rywalizacji potrzeba czegoś ekstra i tym razem tego nie mieliśmy.”



XD

Fajnie, że poprzeczka wysoko jest tak zawieszona.

Przyszły sezon Artety to jego decydujący sezon. Nie widzę innej opcji.

@Gunnerrsaurus napisał: "Dziwisz im się? tutaj panuje atmosfera, jakbyście się cieszyli, że przegraliśmy, żeby tylko wyszło na wasze, żeby tylko potwierdziło się, że Arsenal jest tragiczny (przecież odpadł w półfinale ligi mistrzów). Ciężko się to czyta, lecę spać, może jutro poczytam komentarze, na chłodno to może ktoś napisze coś mądrego, a nie tylko lament bez ładu i składu."


Nieeeee, każdy jest wkur.... po meczu. Przegraliśmy byli lepsi. Ale nie można się ciągle czarować, że jest dobrze. Ten pofinal to był cud i każde trofeum do gabloty by cieszyło przy takiej kadrze. Chodzi o to, że czasami trzeba otworzyć oczy, a nie mydlić wszystkim dookoła jak to jest pięknie.

Dostaliśmy w dupę i miękkie siurki uciekły pod kołderkę.

A gdzie Garfieldy i Adki oni przecież najbardziej optymistyczni kibice? Gdzie jesteście?

Zapominamy i w sierpniu lecimy dalej. Nie wygraliśmy nic, czyli tak naprawdę nic nowego się nie zdarzyło. Zaczniemy się martwić jak coś wygramy. Głowy do góry Panowie!

Dobra za tydzień zapomnimy, a w sierpniu lecimy dalej.

Przegraliśmy, bo piłka w lidze mistrzów jest inna niż ta w Premier League. A to robi różnicę.

Szkoda nawet dobijać Adka i Garfielda. Zrobił to za mnie Arsenal.


A tak serio - ten mecz pokazał, że Havertza szanować trzeba bylo.

Ten mecz pokazał, że Watkins by się przydał.

Ten mecz pokazał, że nie mamy ofensywnych zawodników którzy mogą zmienić obraz gry.

Tak powiecie mi, że przecież pokonaliśmy Real Madryt. Wolne Rice ustawiły mecz.

Teraz trzeba zadać sobie pytanie. Czy ten projekt trwa dalej czy potrzeba jeszcze 5 lat?

Ciekawe czy gola strzela chociaż

ZAPOMINAMY I LECIMY DALEJ Z TYM DOBRYM SEZONEM?

Czerwo incoming

Fajnie miło sympatycznieeeee


Ciekawe czy po 23 tutaj też tak będzie xD

A ja życzę dzisiaj wszystkim na forum, żeby gole strzelał tylko Arsenal dzisiaj.

@Garfield_pl napisał: "ja tam wolę jednak i wygrywać trofea, i lać taki Real czy City"


Póki co jesteśmy na etapie pokonywania wielkich i zesrania sie metr przed kiblem więc nie wiem o jakich trofeach mówisz. Ale po swojemu przyjąłem narrację o lidze Europy.

@ArsenalChampion napisał: "A co to sa osiągnięcie pokonać PSG? jak ich nawet Nice pokonała. A co to za osiągnięcie pokonać Inter? jak ich nawet fiorentina 3:0 pokonała."

@Dawid04111 napisał: "a mnie tam nie grzeje mistrzostwo Liverpoolu. Oni nawet z Nottingham przegrali"

No właśnie tym się różnimy jeżeli chodzi o kibicowskie aspiracje. Mnie interesuje rezultat końcowy. Nie dopisuje sobie do gabloty pokonanie Realu, jeżeli w końcowym rezultacie odpadniemy z wyścigu o puchar.

Tak samo nie interesuje mnie wygranie z Nottingham. Liverpool z nimi nie wygrał, ale mistrzostwo zgarnęli.

Musimy w końcu patrzeć na trofea. Czas adaptacji do projektu dobiegł końca. Nie ma wymówek. Czas wsadzać coś do gabloty. Poczegolne mecze jak wygranie z City 5-1, gdzie w końcowym rezultacie zbliżyli się do nas na 3 pkt nic nie daje.

@Ech0z napisał: "Ciekawe czy Arsenal kiedykolwiek zdobędzie Europejski puchar. Dzisiaj jesteśmy najbliżej od 20 lat jeśli tego nie wykorzystamy to możemy czekać kolejne 20 lat bo ile razy uda się pokonać Real w LM ? Warto docenić ten dzień bo na następny możemy czekać wieki"


A mnie tam nie grzeje pokonanie Realu. W tym sezonie to nawet Valencia pokonała Real. Jak przejdziemy PSG to uwierzę w siłę chłopaków.

@Furgunn napisał: "Kiedy gramy rewanż z PSG?"


W przyszłym roku.