Komentarze użytkownika dawid_neo

Więc w tym się zgadzamy, że jednak sędziowie gwizdają na niekorzyść przeciwników barcelony.

Jeśli chodzi o Mourinho to trudno określić czy kazał on swoim piłkarzom po kim deptać, ale co do Guardioli to miał on w 100% wpływ na kontrowersje ze zmianą arbitra.

arsenalbarca

Ale powiedz sam, czy Arsenal grał tak brutalnie z barceloną? Na prawdę tak im nogi łamali, żeby tyle kartek nazbierać? Faule były po obu stronach takie same, teatru raczej nie było, ale faule były jednakowe. Jednak brak jakichkolwiek kartek po stronie barcy.

Moim zdaniem w każdym zespole znajdzie się zawodnik, który umie wymusić coś na sędziach, zanurkować w polu karnym, ale zaskakuje mnie jak wielu takich zawodników ma barcelona. Wszyscy narzekali w Anglii na CR jak ktoś go tylko popchnął i leżał, ale co do graczy barcy to gruba przesada. Mascherano, Busquets czy nawet Messi poczują oddech przeciwnika na plecach i się przewracają.
Może w tym artykule nie ma nic na temat Arsenalu ale oni przecież grali tak samo z nami.
Mecz z Barca - Arsenal był równie brutalny po obu stronach, a pamiętacie może jaki był stosunek kartkowy? Aktorstwo katalońskich gwiazd jest porażające. Mourinho może ma swoje filozoficzne gierki i potyczki słowne, ale nikomu tym krzywdy nie robi. A Guardiola jak tylko dowiedział się, że arbitrem będzie portugalczyk to od razu poprosił o zmianę sędziego. To jest już duże przegięcie.

youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ygmGIFz_EP0

Ci którzy podobno nie nurkują, ciekawe.. bardzo ciekawe, chciałby się rzec.

Ja tam dobrze wspominam Real, wymiana za Baptistę (szkoda, że nie został na stałe), zwycięstwo w LM w 2006r po bramce Henry'ego w drodze do finału.
Barcelona się ludziom już znudziła, niech teraz wygrywa ktoś inny. Jestem za Realem. :)

Zadanie Wengera w nadchodzącym okienku transferowym: Znaleźć napastnika, który przez 90min potrafi zap*** jak dzika świnia i nastrzelać pełno goli, a jednocześnie zaakceptować rolę jedynie rezerwowego jeżeli RvP będzie zdrów.

Wierzy ktoś, że nagle Arsene wyrzuci 8-10 zawodników i zacznie wydawać krocie na graczy z piłkarskiego piedestału? Ja nie. Pozostając w pełni władz umysłowych uważam, że francuz i owszem pieniędzy może wydać trochę więcej ale jaki wysokiej klasy DM zgodzi się być zmiennikiem w drużynie która od 6-ciu lat nie jest w ścisłej światowej czołówce? Piłkarze których ma ściągnąć wg Was Wenger w swoich zespołach nie siedzą na ławkach. Zastanówmy się... świetny piłkarz gra w zespole który nie odnosi wielkich sukcesów ale jest pewną postacią w klubie oraz jakimś tam autorytetem ma przejść do klubu który od dłuższego czasu nic nie wygrał, żeby siedzieć na ławce i być może też nic nie wygrać?

Oczywiście, że to nie jest kwestja nastawienia psychicznego. To kwestia dyscypliny, odpowiedniego ukierunkowania piłkarzy, pokazania im jak mają zachowywać się bez piłki, jak mają biegać, jak mają się wspierać. Muszą nauczyć się że nie zawsze będą mieli 60-70% posiadania piłki. Muszą też biegać za rywalem. Co do nastawienia psychicznego to moim zdaniem można lekko przyrównać do umiejętności odrobienia strat, w wypadku gdy drużyna przegrywa, choć i to można na pewien sposób wyćwiczyć

arsenalbarca - nie ma dwóch takich samych zawodników, różnice znajdziesz zawsze. Między nawet najbardziej klasowymi zawodnikami. Jestem w stanie zgodzić się z opinią ekspertów, co to tego, że Arsenal ma obecnie najlepiej wyszkoloną technicznie kadre w jego historii. Ale jak się okazuje samo wyszkolenie techniczne nie wystarcza.

Nasi zawodnicy nie do końca się rozumieją, jesteśmy źle zorganizowani, nie umiemy odpowiedzieć na stracone bramki (rzadko kiedy pierwsi tracąc bramkę wygrywamy), często wręcz przeciwnie mimo pokaźnego dorobku potrafimy przegrać. Nasi piłkarze mają duże wahania formy. Jesteśmy nie konsekwentni. Należy walczyć w tak długim cyklu ligowym choćby i jeden punkt, a nasi jak nie wywiozą 3ech to kompletnie rezygnują z walki.

arsenalbarca, może zostaniesz trenerem arsenalu? Widzę, że znasz odpowiedź na problemy z którymi Wenger boryka się 6-ty rok :)

W końcu jakie to proste, brakuje nam obrońcy, zastępcy Songa i zastępcy Robina i proszę.. mistrzostwo!
Ale dlaczego Hartson, Parlour, Wright czy Seaman nie trenują żadnego zespołu?? W końcu wszystko jest tak oczywiste. Tony Adams miał swoje 5 minut i szczerze mówiąc wywiadów udziela najmniej.
Kupno żadnego z tych zawodników nie gwarantuje sukcesów. To że zawodnik jest super snajperem w jednym zespole nie znaczy, że będzie w innym (Zlatan/Barca) prawda?
Problem moim zdaniem jest inny. Drużyna w której grał Henry Vieira i Pires to był monolit, może mamy drużynę grającą zespołowo i do tego ładnie ale piłce trzeba się porozumiewać na wyższym poziomie. Zawodnicy grający w sezonie 2003/2004 to były wielkie osobowości, było wielkie porozumienie na boisku, pewność, zdecydowanie, tamci zawodnicy wiedzieli o co grają.
Czym tak na prawdę różnimy się od Barcelony? Czy mamy o wiele słabszą defensywę od nich? Moim zdaniem nie, mamy przede wszystkim o wiele mniejszą dyscyplinę w obronie, u nas nie ma takiego pressingu i umiejętności zagęszczenia pola co u nich. Po za tym jest kręgosłup drużyny w postaci Xavi-Iniesta-Messi. Oni rozprowadzają ciężar gry między siebie, nawet gdy jeden zawodnik sobie nie radzi potrafią utrzymać się przy piłce i przenieść ciężar gry na kogoś innego. U nas tego nie ma, ale powiedzmy sobie szczerze v.Persie nie jest typowym środkowym napastnikiem. Często się cofa, pomaga kolegom w rozegraniu, a nawet walczy o piłkę, poza tym co mecz strzela bramkę. Moim zdaniem grając z Robinem, gramy jak byśmy mieli jednego zawodnika więcej. Kiedyś to w Arsenalu było normalne, a dzisiaj niestety tego nie ma. Tutaj kolejny pionek nie załatwi nam mistrzostwa. Potrzebujemy przede wszystkim stabilnego kręgosłupa drużyny, a wygląda to tak, że nie wiadomo czy Cesc zostanie, Robin ma nieustannie kontuzje, a Nasri gra czasem świetnie, a czasem jak by go nie było. I na czym tu zbudować drużynę? Na szczęście do składu wskoczył Wilshere, który gra prawie w kazdym meczu i też dwoi się i troi, ale to tylko jeden pewny punkt.

Moim zdaniem Arsene brzmi nieco bardziej wiarygodnie niż w ostatnich latach, miejmy nadzieje, że nie blefuje co do transferów i nie mydli znów oczu. Skoro mówi, że ściągnie odpowiednich zawodników mam nadzieję, że to zrobi.

Tak na marginesie, mam do Was prośbę, podkreślam, że nie jest to żaden spam.
Mam po prostu prace na studia (zrobienie bloga) i prosiłbym o wsparcie w postaci paru komentarzy :))

photoblog.pl/gunner89

Nic, był offside minimalny ale sędzia uznał bramkę. :/

Twardym obrońcą jakiego mamy jest Verma, ale on nie grał praktycznie przez cały sezon. Djourou zaczyna mi się na prawdę podobać, może czasem zdarzają mu się drobne nie porozumienia z kolegami, albo nieco za słabe podanie i jesteśmy wtedy w opałach, ale myśle, że to się da poprawić. Koscielny nie po pełnia takich błędów ale za to gra bardzo ostro i często lekkomyślnie atakuje przeciwnika, dla tego mimo wszystko do pary z Vermą w przyszłym sezonie widziałbym raczej szwajcara.

Sagna, gra przez cały sezon bardzo pewnie i o jego jestem spokojny, Clichy ma niestety większą tendencję do popełniania gaf.
Nie podoba mi się również, że Song bardzo szybko łapie żółte kartki, choć ostatnio moze tak nie.

Oczywiście brakuje bramkostrzelnego napastnika za zmiennika Robina, a ławkę niestety mamy średnią, nie mamy równorzędnego zmiennika na daną pozycje.

Nawet jeśli sprzedamy Cesca liczę na skok formy Ramseya w przyszłym sezonie. Może w końcu Rosa zacznie coś grać bo od czasu wyleczenia kontuzji nie grał zbyt dobrze (może miał jedynie dobre momenty).

Graham ma racje, potrzebujemy kilku siłowych ambitnych graczy, którzy może nie są tak dobrzy technicznie ale zostawią płuca na murawie i przede wszystkim grajcych z głową. Wtedy można spokojnie rotować składem i coś ugrać w przyszłym sezonie. Niestety mamy paru zawodników nawet z podstawowego składu którzy popełniają jeszcze drobne błędy i pewnie w kilku drużynach z czołówki pewnie nie łapali by się w składzie, transfery są potrzebne ale potrzebni są również odpowiedni zawodnicy.

Raczej miotaliśmy Liverpoolem w ostatnim meczu. Do dobrej gry wystarczy nam większa skuteczność i znów jesteśmy w grze.

Samir -> czemu nie? Benio poprawił sporo dośrodkowania, umie walczyć w powietrzu, przechwycić dalekie piłki, moim zdaniem dobry zawodnik na ten mecz. Choć dość malo grywa w tym sezonie i Arsene postawi pewnie jednak na Walcotta bądź Arszawina.

Ja zagrałbym tak:
------------------Szczęsny-------------
Sagna---Koscielny---Djourou---Clichy
-------------Song-----Diaby------------
-----------------Fabregas---------------
Nasri--------------------------Bendtner
----------------v.Persie-----------------

Z takim zestawieniem można na początku meczu powalczyć o kilka górnych piłek dzięki obecności Benia i próbować przetrzymać je pod polem karnym rywala. Niestety Tottenham lubi od razu narzucać szybkie tempo, ale za to pod koniec meczu przeżywają kryzys i to widać, a na taki moment dobrze wprowadzić Walcotta i być może Arshavina, choć występy tego drugiego mnie nie przekonują.

no to widocznie Davidzie czegoś nie doczytałem :)

Fakt Wishere przeszedł przez ten sezon jak burza. Mam nadzieje, że Ramsey i Vermaelen zostaną porządnie przygotowani do następnego sezonu, liczę na tych zawodników.

Ciekawe czemu nikt nie pisze o bezbramkowym remisie ManU z Newcastle, moim zdaniem to dość istotne w kontekście naszej walki o ostatnie możliwe do zdobycia trofeum w tym sezonie.

Trzeba wystawić zawodników którzy mają "patent" na Liverpool. Tj Walcott oraz Arshavin może być jeszcze vPersie :D no i w żadnym przypadku nie wystawiać Benia, Chamakh na ławke. moim zdaniem powinniśmy postawić na Eboue, z mandarnynkami zagrał świetnie :))

Paradoksalnie wyjdzie nam to jeszcze na dobre.
Sprzedaż Fabregasa, paru gwiazd zespołu z powodu ich frustracji brakiem trofeów.
Wenger ma nosa do transferów, jeśli w ich miejsce pojawią się świeży, pełni chęci zawodnicy może okazać się że w następnym sezonie wygramy dużo więcej niż w tym. I to nie będzie oznaczało, że Fabregas czy ktokolwiek inny był słabym zawodnikiem, ale jesli dojdą gracze, którzy grają na równym poziomie przez 40-50 spotkań w sezonie, walczą nawet o remis, o cenny jeden punkt (tak jak robi to aktualnie MU czy Borusia) możemy coś wygrać. Bo potem tych punkcików brakuje na koniec sezonu.

Sqilla jest którym obrońcom Arsenalu pierwszy? NIE! Jest 4tym. A Gallas był pierwszym.

z Tobą ostriket muszę się zgodzić. Żaden piłkarz klasy Songa i VPR nie zgodzi się usiąść na ławce. I tu kółko się zamyka.

aRamsey - Gallas OBECNIE gra w kratkę, ostatnio miał parę lepszych meczy, ale ostatecznie po co przepłacać za 33latka skoro można wziąć 24 z podobną klasą albo i momentalnie lepszą? Chamakh lepszy od Adebayora, moim zdaniem są porównywalni, z tym, że Ade żądał kroci, bo jak nie ukrywa "gra dla mamony"

malyglod -> nie przeczę. Po prostu stwierdzam fakty. Mało kto rozgląda się w lidze Holenderskiej za wzmocnieniami. Jeśli Wenger niekogo teraz ni kupuje to znaczy, że nie ma nikogo lepszego od tego kogo ma w składzie. Ma świadomość, że żeby wyciągnąć kogoś jeszcze lepszego niż półka bardzo dobrego zawodnika średniej drużyny europejskiej to musi wydać 50mln. A To jest ryzyko. Skoro nie ma wzmocnien to znaczy, że nei ma odpowiednich ludzi.

samir,
Arsene zawsze mówił, że nie kupi zawodnika mając w składzie lepszego, ponieważ nie będzie to wzmocnienie. Toure mógł odejść bo był na oku Verma. Ade też mógł odejść bo był Chamakh, z tym, że miał ważny kontrakt, a Bordeaux nie chciało go puścić. Poczekał do końca i przeszedł do nas. Arsene pozwala zawodnikowi odejść, w momencie gdy widzi, że do wyjęcia jest lepszy. Jestem pewnien, że gdyby tak nie było to przedłużył by Gallasowi kontrakt za wszelką cenę, albo przynajmniej zatrzymałby Senderosa. Byłby głupi sprzedając szwajcara i pozwalając odejść tylu zawodnikom nie mając nikogo na oku. Przyjście tych zawodników było wiadome wcześniej.

malyglod - kto w wypadku ewentualnych wzmocnień wymienia piłkarzy występujących w Eredevisie? O Koscielnym nikt by nie słyszał gdyby nie Wenger, przeniósł się dopiero co do Lorient i żadne większe kluby sie nim nie interesowały, jedynie my. Może nie gra jeszcze nie wiadomo jak dobrze, ale to bardzo dobry piłkarz, który jeszcze się poprawi.

Mamy zawodników którzy pasują do składu, znają swoje miejsce na boisku i wykonują swoje zadania. Dlaczego chce nazwisk? Bo zawodnicy których wymieniacie nie są przekonujący. Matudi.. Cavani, Gameiro.. w swoich klubach spisują się dobrze. Ale może skończyć się na tym, że zamiast porównywać ich do RvP i Songa to prędzej Denilsona, rosickiego i veli.
Kto chciał Vermalena zanim do nas trafił?
Kto chciał Fabregasa?
Kto chciał Songa?
Nikt! To perełki wyłowione przez Wengera.
Wszyscy za to chcieli Kake, Zlatana i nie wiadomo jeszcze kogo.
Kaka w Realu przedzie średnio, a Zlatan z barcą raczej się już pożegnał.

"Gdyby zamiast Chamakha lub Bentnera grał u nas drugi van Persie i Song miałby klasowego zmiennika, szanse na tytuł mistrzowski byłyby duuużo większe"

Może podasz mi nazwiska drugiego van Persiego i Songa? Wybacz ale nie znam ich. Gdyby tacy byli Weneger dawno pewnie by ich już ściągnął.

Bez urazy, ale wszyscy są tutaj mądrzejsi od Bossa. Są pewni, kogo trzeba kupić, kogo sprzedać, za ile. Gdyby Arsene był tak głupi nic by nie wygrał. Gdyby nie postępował odpowiednio nie miał by wsparcia zarządu. Jeżeli byłby w 100% pewnien, że zakup tych 3ech zawodników da mu wszystkie możliwe trofea to na pewno by ich kupił. Wenger nie zbuduje kolejnego pseudo galaktycznego zespołu bo chyba by zabankrutował.

Ja się nie pytałem kto ilu zawodników ma i ilu ich jest. Pytałem się o nazwiska, konkrety. Prawda jest taka, że widziałem mecze Frimponga, może nie z silnymi rywalami ale ma potencjał na skale Songa, którego tez obserwowałem w swoim czasie.
Czekać na wyprzedaż Realu? To jest na to jakaś reguła? ten kto nie sprawdzi się w Realu będzie dobry w Arsenalu? Ok, Chelsea, ma do nas 4 punkty, Liverpool pnie się w górę. Ale co w związku z tym? Są lepsi od nas? NIE! A my takich zakupów nie robimy. Nie trzeba wydawać ogromu gotówki, żeby dać drużynie tego co potrzebuje. W pewnym czasie w Barcy brakowało odpowiedniego bodźca motywatora, ta drużyna wygrała bardzo wiele i siadli na laurach. Wtedy pojawił się Guardiola, którego umiejętności trenerskie wielu podważa, ale umiał zmotywować zawodników.
Na prawdę uważacie, że złotym środkiem którego potrzebuje Arsenal jest gotówka? Nowy DM i dwóch napastników? I co wygramy wtedy PL? LM? Moim zdaniem Arsene ściąga odpowiednich zawodników na odpowiednie pozycje, trafia często z transferami w 10. Nie wydaje dużo kasy i utrzymuje klub w świetnej kondycji finansowej. Kupno 2-3 gwiazdorów nie zrobi z naszej drużyny drugich niepokonanych. To nie możliwe. Wenger jest taki, że potrafi dać zawodnikowi 1-2, nawet 10tą szansę ale w końcu wiara w człowieka to najtrudniejsza inwestycja.

samir, Chelsea ciągle co sezon jest lepsze i co sezon.. już ląduje coraz niżej, Liverpool tak samo. Z ManU nie wiadomo co będzie jak pożegnają Van der Saara.

malyglod

Nie mamy klasowego napastnika? A który Twoim zdaniem zawodnik byłby na dzień dzisiejszy klasowym dla Arsenalu? Który zapewniłby bramki? Moim zdaniem lepszych niż mamy nie dostaniemy. Widzisz może np Drogbe w Arsenalu? Nie ma pressingu, ok, ale tego musimy nauczyć się jako zespół. A idealnym następcą Songa jest Frimpong, ale to jeszcze czas pokaże.

Pieniądze nie gwarantują sukcesów, największym przykładem jest Real Madryt, który w końcu gwiazdy kupował od lat. W końcu postawili na trenera i teraz jest szansa coś zmienić. Trzeba pamiętać, że generacje "niepokonanych" Arsene też za krocie nie zbudował, a swoje wygrali. Mourinho z FC Porto, też nie nakupował gwiazd, a LM wygrał. Moim zdaniem bardziej liczy się zaplecze i otoczka wokół klubu a nie ładowanie gotówki w dziurę bez dna.

samir87

Kogo chcesz kupić za 15mln? Hazarda? Dla mnie jest to drugi Chamakh :/ Poza tym atak mamy. Co do obrony to poza Squillacim to reszta gra przyzwoicie.
Skoro wszyscy chcą wywalić francuza to ok! ale kto będzie pełnił role 4ego obrońcy? Dziś zawodnicy mają większe ambicje.
Można wydać 50-100mln na wzmocnienia, ale muszą być lepsze od zawodników których mamy, poza tym muszą pasować do składu. Po co płacić gaże zawodnikom którzy odejdą po sezonie ze względu na brak miejsca w składzie (jak Diarra) albo płacić miliony grajkowi ktory wgl nie wpasuje się w zespół? Jak można wzmocnić drużyne która w LM potrafi pokonać czołowe kluby w europie, albo być non stop w top4 w PL? Brakuje systematyczności ale czy wydanie 15-20mln to załatwi? Moim zdaniem to dodatkowa gaża dla piłkarza który prawdopodobnie nie będzie grał, jak verma, kosa i drourou będą w formie.

Nie wiem czy mu się odwidzi. Właściciel klubu może zrobić co mu się podoba. Jak Arsene odejdzie a zespół będzie przez kilka sezonów znajdował się w okolicy środka tabeli to Kroenke, może być pod wielką presją a wtedy nie wiadomo co może się stać. wielu ludzi już dzisiaj panikuje a przecież nieustannie jesteśmy w czołówce.

Kroenke może dać i Wengerowi 100mln na zakup Cristiano, Messiego albo Bóg wie kogo. Ale to jedno razowy wydatek. Arsene zawsze patrzał w przyszłość.
Wszyscy myślą, że wystarczy raz zapłacić 50-70 mln za zawodnika i postawić w ten sposób klub na nogi. Piłkarze tej wartości są często wypromowani przez media. Ile w końcu Tottenham wydał na transfery, a co ostatnio wygrali? Chelsea kupiła Torresa.. i co ich gra diametralnie się zmieniła? Ponadto takiemu zawodnikowi trzeba płacić olbrzymie wynagrodzenie, a tego Stan Kroenke nam raczej nie zasponsoruje.

Manchester strasznie defensywnie :o

samir87, z tym że messi dostał czerwoną kartkę za uderzenie po gwizdku?

TrueGunner.. zgodnie z zasadą przyjmowania korzyści dla drużyny atakującej sędzia nie powinien po czymś takim podnieść chorągiewki o ile wgl spalony był. Poza tym zostać "nagrodzonym" jeszcze czerwienią za kopnięcie piłki sekundę po gwizdku grając na boisku drużyny która ma największą widownie świata do przodu, nawet nie do bramki to kompletny idiotyzm. Zgadzam się ze słowami Arsena o dyktaturze.. ponieważ po czymś takim nie można wyrazić nawet swojego niezadowolenia. Dostanie Boss kare a nie zjechał sędziego nawet na tyle na ile zasłużył.