Komentarze użytkownika devilman

@Kysio2607

Serio tak Sanchez powiedział? Haha, no cóż, nawet nie miałbym o to do niego pretensji, gdyby coś pokazywał na boisku. U nas się mówi że wszystkiemu winny Mourinho, że taktyka nie uwzględnia Sancheza... no to po wuj Mourinho wystawia go w każdym meczu? Sanchez jest na rzie cienki i tyle i do Mourinho można mieć pretensje, że nie posadzi go na ławie... No ale za to Ed wie co robi... koszulki z Sanchezem w Indiach, Chinach i Korei dobrze sie sprzedają :)

Dobry :) Mieliśmy w grupie CSKA, szczególnie wielkiego oporu nie stawiali ...:) No ale to była jesień, jak Ruscy nie popiją mogą być groźni, nie wolno lekceważyć, zaskoczyli eliminując Lyon, choć tych meczów nie oglądałem.

W ogóle szaro buro i ponuro, kibic MU musi sie teraz ekscytować innymi meczami w Europie he he, za cholerę nie wiem też komu bardziej kibicować w rywalizacji LFC-City, chyba nikomu. Na pewno będzie widowisko :)

@Kysio2607

A tam... na pewno byś sie cieszył z wygranej z Liverpoolem, nie ważne w jakim stylu :) A co do stylu właśnie... to emocje zapewnił głównie Eric Bailly, ogólnie mecz grał dobry, tylko taki akurat błąd popełnił zdarza sie, taki jest futbol, to gra błędów :) Unitred mogło podwyższyć wcześniej na 3:0 i by były inne gadki o stylu... Styl United za Mourinho to wygrywać mecze, a taktycznie dzisiaj Mou rozpracował Kloppa, Liverpool nie wiele mógł zrobić. A co do LE, to przecież często się zdarza że awans wywalcza się po dogrywkach, po karnych, po wyrównanych meczach, nikt chyba tak nie wygrał Ligi Mistrzów, czy Ligi Europy jak City ligę w tym roku wygrywa "na lajcie". Pamięta się tylko że się wygrało, wy też wygrajcie, życzę powodzenia :)

@schnor25

Oj tam oj tam :) na DP też jest paru "waszych" swoją drogą dość przyzwoitych i często coś ciekawego napiszą, w przeciwieństwie do tej gimbazy która okupuje DP i tych płaczków wołających "Mourinho out", bo Mourinho brzydko wygrywa :)

Taktycznie dzisiaj Mourinho miażdży Kloppa, no ale 2:0 to jeszcze nie koniec, ale wierzę że tego nie zchrzanimy :)

Sanchez niestety nie jest drugim RvP, jak na razie.. co sie stało z tym chłopem ?

Słaby mecz dzisiaj gramy, nawet karnego na raty trzeba strzelać hehe :) Ach ten minimalizm Mourinho :))))))

Ten mecz to kwintesencja frajerstwa :) Wszystkie warunki spełnione:
- strzał w słupek do pustej bramki
- niepodyktowany dla nas karny
- bramka utracona po ostatnim zagraniu przeciwnika

I zamiast 4:1 jest 2:2. :) Ale taki jest futbol. I jak tu nie pić? :))))

@AceVenturaLFC

Ależ stawiać zawsze można, zwłaszcza że kurs na mistrzostwo MU teraz trochę wzrośnie, to zawsze kusi :)

David Moyes załatwi city u siebie.

@AceVenturaLFC

Fan LFC stawia na mistrzostwo United, tego jeszcze nie grali :) Chętnie bym sie z Tobą założył o te 10 piw, ale mi nie wypada, zakładać się o to że MU nie zdobędzie mistrzostwa, choć po dzisiejszym meczu szanse radykalnie spadły. Po prostu trafiliśmy wszyscy na sezon city, najlepszy w historii i ani Klopp, ani Mourinho, ani nawet Arsene Wenger - najstarszy obecnie wyjadacz Premier League tego nie "pomalują" :D

No i kij... w twarz :P Ederson dzisiaj parę interwencji jak De Gea z Arsenalem, Lukaku jak Wasi obrońcy :), ale ja tam nie będę obwiniał konkretnie akurat te "indywidua" za porażkę, taka jest piłka, prawda jest taka że city było lepsze i co tu ukrywać, choć mimo wszystko może za wcześnie to piszę, zwłaszcza jako kibic MU, ale reszta klubów z czołówki może powalczyć o wicemistrzostwo chyba najwyżej w tym sezonie.

Jak będziemy prowadzić 2:0 do przerwy, to ewentualnie wtedy można pomyśleć o murowaniu :D

@bigMick Trzeba w końcu te city gonić, a murowanie się na własnym stadionie, obojętnie przeciwko komu to zawsze źle wygląda, więc w sumie nie dziwię się takiemu składowi.

@Tevez Jak to mówią na wschodzie - pożyjom uwidim :)

@Michu Czy gramy antyfutbol? ... A co to jest antyfutbol? Bo ja szczerze nie wiem :) Jestem ciekaw, bo w bilansie bramkowym i punktowym lepsze od nas jest na razie tylko city, które gra chyba najlepszy sezon w hsitorii...

Nie sądzę też żeby te "Wieczne kłótnie na boiska, symulki, bitwy, zaczepianie rywali, chamstwo i tak dalej." były też czymś wyjątkowym, że tylko zły United tak robi, pamiętacie czasy kiedy grali Roy Keane i Henry? Już w tunelu były pyskówki :)

Za Fergusona też niektórzy mówili że gramy anty futbol, zwłaszcza w ostatnich latach jego pracy.

@Michu, Nieładnie tak po pierwsze obrażać przeciwnika i trenera który ma pewne sukcesy w kilku zacnych ligach europejskich (może słyszałeś?) Tak naprawdę obrażasz tym swój własny klub, bo jak to wygląda... "Słaby United, ze stylem... Legii Warszawa? ogrywa Wielki Arsenal"... To bardzo źle wygląda :)

@Adrian12543 Wiem że wystawiam sie na pośmiewisko takimi komentarzami, zwłaszcza na stronie fanów AFC, to jest oczywiste :)

Dlatego słowo, dłużej na temat tego faulu nie będę rozmawiał, przedstawiłem swoją opinię i tylko tyle miałem do przekazania na ten temat, nic więcej :)

@Zero92 Czyli masz Pogbę za jakiegoś psychola, który jak widzi nogę przeciwnika to chce ją połamać i to bez znaczenia jaki jest wynik, jaki mecz za tydzień itd.

@DontCry Zgadzam się że ani Wy ani kibice United, (ani nawet kibic Liverpoolu he he) nie podejdą do tej sytuacji do końca obiektywnie. Zresztą nie oszukujmy się... Machesteru United nikt nie lubi, taka już nasza dola, my przeciwko wszystkim :)

@maciekbe "To może jakiś order powinien dostać za fair play"

Nie chce ciągnąć tego wątku dalej, chciałem przedstawić (nie tylko moją zresztą) taką opinię na temat tego faulu, ja bym sie bardzo zdziwił gdybyście mi przyznali rację, ale ta sytuacja nie jest taka czarno-biała jak się wydaje, ja chcę tylko zwrócić uwagę, że Pogba grał do tego momentu znakomity mecz i to nie jest jeden z tych piłkarzy, którzy w takiej sytuacji, w korzystnym dla swojego zespołu przebiegu spotkania, mając w perspektywie za tydzień być może najważniejszy mecz sezonu popełniają takie głupoty, dlatego uważam że nadepnął Bellerina niechcący.

Inaczej bym uważał, gdyby Pogba podszedł do Bellerina i dał mu z główki jak Zidane kiedyś temu Włochowi (już zapomniałem kto to był :)) To nie byłoby w ogóle dyskusji i wsio :)

@Dawid04111 Jakie pięć sekund :) może na powtórce w zwolnionym tempie to tak wygląda. Co się stało to się nie odstanie, Pogba dostał czerwoną, nie zagra z city, wy nie dostaliście karnego i tego żadna komisja nie odkręci.
Natomiast ja pozostanę przy swoim, jaki miał powód Pogba żeby łamać nogę Bellerinowi? Krzywdy mu zresztą nie zrobił, bo gdyby chciał to by mu zrobił.

@Leehu

City wiecznie wygrywać nie będzie, dwu cyfrówka raczej sie nie zdarzy, grają dwie najlepsze defensywy w Anglii, ja powiem tak:

Nie można tak wziąć tego meczu z wczoraj, wkleić w miejsce Arsenalu piłkarzy city i odjąć De Gei umiejętności i powiedzieć że będzie dwu cyfrówka :) Każdy mecz jest inny, city to tylko ludzie, nie jakieś cyborgi :)

@illpadrino Tutaj ta sytuacja z Pogbą: https://www.youtube.com/watch?v=1TBKGBIhbpA

Ja rozumiem że można tą sytuację interpretować tak, że Pogba celowo chciał połamać nogę Bellerinowi, bo Pogba nie chciał grać z city, chciał dostać zawieszenie na 5 meczy, połamać mu nogę (nie wiadomo czemu) popełniając dodatkowo taki faul w ofensywie, przy wyniku 3:1... Ale mi się to jakoś nie układa.

Można też interpretować tak, że Pogba był po prostu rozpędzony i zachował resztki przytomności żeby nie zrobić Bellerinowi krzywdy, a sam Bellerin celowo mu tą nogę podłożył wykorzystując sytuację. I to jest moim zdaniem bliższe prawdy, sędzia to jednak tak zinterpretował jak kibice Arsenalu i miał do tego prawo przyznaję, ale miał też prawo nie dać czerwonej :)

@mistiqueAFC może Twój kumpel fan MU to dobry dyplomata, to co miał powiedzieć :)

Nie no ale faktycznie wczorajszy mecz mógł skończyć się równie dobrze w drugą stronę, nie było 100% faworyta w tym meczu, akurat proste błędy Waszych obrońców na początku ustawiły ten mecz, tego nikt nie przewidział, nawet Mourinho był chyba zaskoczony, więc tak to jest, taka jest piłka.

@AlexVanPersie

Woli walki, charakteru Arsenalowi wczoraj odmówić nie można było, ale...

W piłce nożnej nie przyznaje się punktów za styl. Piłka nożna polega na tym żeby nie tracić bramek i żeby strzelić więcej bramek niż przeciwnik, nam to wyszło wczoraj lepiej, oba te aspekty, więc z całym szacunkiem, ale mówienie że Arsenal był lepszy albo coś w tym stylu, jest po prostu nieprawdziwe, bo czysto piłkarsko (czyli w strzelaniu i nietraceniu goli) to akurat my byliśmy wczoraj lepsi, no taka jest prawda i trzeba to przyjąć na klatę, ja potrafię przyznać że wygraliśmy wczoraj z trudnym przeciwnikiem, nie z byle kim, to tym bardziej cieszy kibiców MU, że potrafimy ograć taki dobry Arsenal :)
Ja pamiętam czasy, kiedy tylko Arsenal i MU walczyły o mistrzostwo, więc mecze z Arsenalem to zawsze dla mnie wielkie wydarzenie :)

@illpadrino No dobra, macie swoje zdanie, inni mają inne. Ja będę się trzymał tego że sędzia nie popsuł widowiska :)

Ja jeszcze powiem o przypadku Pogby. Przy stanie 3:1 dla nas, mając do tego w perspektywie derby z city, robi takie coś... Mi to do niego nie pasuje dla mnie mimo wszystko nie był to faul na czerwoną, żółta mu się należała. No ale tak jak mówię, gdybania nie mają większego sensu, bo nie od dziś wiadomo że punkt widzenia zależy gdzie się siedzi. Jasne że każdy mecz jest inny i na Old Trafford też będzie inny :)

@Barney

Jeden karny pewnie Wam się należał, są też sędziowie którzy daliby Koscielnemu czerwoną a nie żółtą, Pogba... niby faul na czerwoną, ale nie sądzę że zrobił to specjalnie, nie miał już raczej gdzie nogi postawić, no ale to już takie "światy równoległe" są :)

Już dzień po meczu, więc można podejść nie co spokojniej i ja też coś napiszę, jako kibic drugiej strony.
Mourinho bardzo dobrze przygotował zespół taktycznie, graliśmy bez dwóch naszych najlepszych obrońców i po bramce na 2:0 widać było że nastawiamy się tylko na kontry i rzeczywiście od tego momentu było bardzo gorąco, Arsenal dominował ale nie potrafił tego przekuć na bramki De Gea to wg mnie zawodnik meczu, a nie tam Lingard, nie od dziś wiadomo że Hiszpan to absolutny top światowy i właściwie tylko jemu mógł zdarzyć się taki mecz jak wczoraj, nie są to żadne czary, tylko refleks i umiejętności, talent po prostu. O błędach sędziów nie będę pisał, moim zdaniem nie miały wpływu na podział punktów. Arsenal był wczoraj bardzo wymagającym rywalem, zagrał ogólnie niezły mecz, nam udawały się kontry i zachowaliśmy więcej zimnej krwi i pewności siebie. Ogólnie jeden z najlepszych meczów tego sezonu, wizytówka premier league.

Świetne widowisko, najbardziej podobało się chyba obiektywnym kibicom, którzy się tak nie denerwowali :) Premier League nie ma na razie konkurencji jeżeli chodzi o widowiskowość, zaciętość, emocje. I to nawet jak takie city ciśnie tabelę, ale kiedyś muszą przegrać, oby za tydzień :D

Mecz jaki jest taki jest, natomiast kiedy przy stanie 2:1 sędzia uznaje gola z ewidentnego spalonego to zahacza o wypaczenie wyniku, bo gola można strzelić zawsze, nawet jak sie gra słabo... Taka jest niestety piłka, gra błędów, również po stronie sędziów.

No ale to przynajmniej nie United, więc dymu nie będzie i o tym spalonym wszyscy szybko zapomną :)

Kryzysu w city niestety dalej nie ma...

Aż dziw że z taką słabą drugą linią zagraliśmy tak dobry mecz zwłaszcza w II połowie :) No to macie taki prezent od nas, Totki dzisiaj bez punktów :)

No to widzicie, jest dobry trener bezrobociu... : )A co do Bayernu, to obojętnie kto tam przyjdzie z tymi już mocno wypalonymi grajkami (nie licząc może Lewego) nic więcej nie ugra, jak 1/4 LM.

Bayern już sie wypalił, Robben, Ribbery, Vidal, grubo po trzydziestce, następców Xabiego i Lahma jakoś nie widać, ani tych pierwszych... Ja bym nawet chciał na nich trafić w 1/8 i zrewanżować się za te kilka porażek w LM z ostatniej dekady, dzisiaj Bayern jest jak najbardziej w naszym zasięgu.

@karmel567 :
"United w pełni będzie można ocenić po przerwie reprezentacyjnej, wtedy w ciągu 4 kolejek zagrają z Liverpoolem, KFC i Chelsea, jeśli ich pojadą po 4-0 wtedy głośno będzie można mówić o mistrzostwie czy LM, bo na razie MU gra fajnie, ale przeciwnicy super nie są."


Wszystkich to raczej nie pojedziemy po 4:0, choć bardzo bym chciał :) Ale sądzę że jakieś 7 punktów nabijemy :))) No ale sie zobaczy :)

W każdym razie z tymi "słabszymi drużynami" (choć wiadomo, w Anglii nie ma łatwych meczy...) też czea umieć wygrywać, przeważnie mistrza wygrywa ten komu wychodzi to najlepiej :)

@AceVenturaLFC

Szczerze was nie lubię, nawet bardziej od City... ale obiektywnie, też sobie włażę na wasze strony np. na LFC.pl (konta tam nie mam i nie będę mieć) i muszę jednak przyznać, że dużo tam ciekawych i fachowych komentarzy, krótko mówiąc, mało gimbazy macie, ale no to wiadomo... tak to działa :)

@AceVenturaLFC

Każdy był kiedyś "gimbusem" tzn. był w tym wieku. Albo sie z tego wyrasta, albo nie. :)

@AceVenturaLFC

Fergie Time to już historia, dzisiaj jest "Guardiola Time" :)

Kiedyś była taka tabelka, statystyka z ostatniego sezonu pracy Fergusona (mistrzowskiego) i wynikało z niej, że to wcale nie United najwiecej razy strzelał gole po 90 min. meczu, tylko że był mistrzem, no to robiono memy :)

A co do śmiania się z innych klubów, no to pośmiać się zawsze można, to przecież nie jest zabronione, tylko że kibice/fani są różni, niektórzy przesadzają, ja tam nie widzę powodów do obrażania innych drużyn z powodu ich porażek, ale te porażki rywali cieszą to nie da się ukryć :)

@kdm " ale w meczach niektórych drużyn znacznie częściej są popełniane i niektóre drużyny często są faworyzowane. Nie ma co ukrywać, że tak jest w przypadku MU."

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, akurat arbitrowi który dzisiaj prowadził mecz nie można zarzucić że faworyzuje MU delikatnie mówiąc, moim zdaniem sędziowanie w PL (nie mylić z "PL czyli Polska:)) stoi na bardzo wysokim poziomie w porównaniu do innych lig w Europie, zawłaszcza hiszpańskiej... La Liga to w ogóle "stan umysłu". W Anglii nikt nie jest faworyzowany, natomiast ja rozumiem, że sukcesy rywala zawsze skłaniają do poszukiwania teorii spiskowych, to nic nowego :)

Ja tak zauważyłem że na tej stronie mecze United są szeroko komentowane, m.i. dlatego sobie tu konto założyłem, dzisiaj dyskusja kreci się wokół spalonego Fellaniniego, moim zdaniem spalony jakieś 30 cm był, tutaj nie będę mówił że to nie moja ręką jak mnie z anią złapią :) Ale...

Mecz był do jednej bramki, Lisy obrały zupełnie inną taktykę niż na Arsenal w 1. kolejce, do gola Rashforda im sie to udawało, Swansea podobbnie murowała bramkę, podejrzewam że większość meczów MU w tym sezonie będzie wyglądała podobnie, tzn. najtrudniejsze będzie strzelenie pierwszego gola, rozbicie obrony.

Natomiast co do spalonego, to jak mawiał chyba Gary Lineker - "Błędy sędziowskie są elementem piłki nożnej, taks samo jak nietrafione karne, słupki poprzeczki itd." Tylko że nie można powiedzieć, że United dzisiaj wygrało, bo Fellaini strzelił gola ze spalonego, wygraliśmy bo chcieliśmy 10 razy bardziej wygrać niż Leicester.

A jutro kibicuję Arsenalowi :)