Komentarze użytkownika djmacius
Znaleziono 4073 komentarzy użytkownika djmacius.
Pokazuję stronę 3 z 102 (komentarze od 81 do 120):
Kto jest dwójką komentatorską? Śmignął mi w studio Michał Żyro, to on?
Piękna oprawa :)
Ech obejrzałbym stadion a nie Żółwia w szatni:)
@Garfield_pl: a gdzie mamy szukać szansy? Oddałbym wszystkie wicemistrzostwa za ten jeden sezon, w którym nawet inni byli słabi, a my wygrywaliśmy. 2015/16 była duża szansa, w tym również. W ostatnich dwóch byliśmy sumarycznie mocniejsi, ale było też o wiele trudniej.
@darek250s: no to nie zmienia faktu. Dawno nie było sezonu, w którym była aż taka szansa na mistrzostwo i sfrajerzyliśmy na 99%
Ale jesteśmy frajerami xD
Niesamowicie mnie dziś w****rza Darren England i Piotr Żelazny
Kurcze z Rayą jest problem, bo przecież jak chcemy mieć szansę z Realem czy później np. PSG czy Bayernem no to musimy brać pod uwagę, że dwumecz się może kończyć karnymi, a wtedy jak czegoś Raya nie zmieni to praktycznie od razu przegrywamy.
A Raya kiedyś nauczy się nie rzucać w trakcie biegu wykonującego?
Czasem się zastanawiam czy jest sens oglądać to gówno, zwane piłką nożną w 2025 roku
hahahaha komedia
Fajny karny :D
@Freo98 napisał: "Oczywiście że tak może być, szczególnie na wypożyczeniu w takim wieku, ale już po tylu meczecach w takim stylu nie rozumiem dania szansy młodym zamiast dalej ciagnac ten wózek"
Jak najbardziej, nie wierzę, że w akademii, z której wychodzą fajni gracze jak Saka, Smith-Rowe, Nwaneri czy Myles-Skelly nie ma jednego skrzydłowego, który mógłby dać jakiś błysk, bo widzimy często ile jest warte "doświadczenie" Sterlinga.
@Freo98 napisał: "To roznica pomiedzy Leo a Sterlingiem. Leo ma chociaż czasami przebłyski"
Przede wszystkim Leo jest naszym piłkarzem. Wiem, że piłkarze to w mniejszym czy większym stopniu pracownicy zakładów, ale jakie ambicje może mieć Sterling grać w tym momencie u nas. On nic nie musi i to tak dosłownie.
Brawo Leo
Transfer Sterlinga to jeden z większych sabotaży w historii Arsenalu.
@djmacius: *jakości indywidualnej. Abstrahuję od ogólnej formy zespołu. Liverpool wiele meczów męczy jak my, ale zaważają te jednostki. Niektórzy powiedzą, że fart, ja powiem, że tyle razy mieć farta to nie jest fart.
Cały Liverpool w tym sezonie. Jak nie idzie to i tak Salah strzeli. Jak nie Salah to strzeli Gakpo, jak nie Gakpo to Diaz, jak nie Diaz to Jota, jak nie Jota to któryś z pomocników. U nas, przez kontuzje i przez gorszą formę niektórych zawodników, niestety brakuje/brakowało tej jakości w sporej liczbie ważnych meczów.
Zdjąć go szybko, bo będzie powtórka sprzed dwóch lat.
Ominęło mnie. Calafiori tez kilka tygodni? Zaraz z podstawowej obrony zostanie tylko Saliba?
Co tu się odwala
Kiwiorek na Real :/
Sterling masterclass. A sędzia do zmiany w przerwie, co za absurd z tą kartką dla Kuby
Co miał dowieść ten wywód Laskowskiego? Że Arteta to taki słaby trener. bo w pierwszych 200 meczach w Premier League jest gorszy tylko od czterech z pięciu najlepszych trenerów w historii ligi?
Zinchenko grał w PSV?
No i co nam z tych obron Rayi, co z super wślizgu i gola Rice'a. Mamy kolejny remis, który nic nam nie daje.
Liverpool pod formą, ale przepychają te mecze póki co. Kto wie, może takimi meczami zapewniają sobie mistrzostwo. Ale widać, że nie jest to taka potężna konstrukcja, której nie da się naruszyć - Villa czy Man City, jak będą miały swój dzień, spokojnie mogą ich ukąsić.
Mimo wszystko na razie jedyne co możemy to tak dywagować, bo przede wszystkim najpierw musimy wszystko wygrywać, a dopiero potem patrzeć na Liverpool.
Przez wiele lat bywałem zły po różnych oknach transferowych. Rozumiałem brak napastnika, gdy przychodził Ozil, bo nie starczyło kasu, nie rozumiałem okienka, gdy przychodził tylko Petr Cech, no ale ok, kadra nie była najgorsza, ale chociaż rok później wydaliśmy sporo kasy na każdą pozycję (skończyło się to marnie, no ale jednak). Wkurzałem się po ostatnich oknach, że nie sięgnęliśmy po jeszcze jednego napastnika, ale ostatnie zimowe okno wkurzyło mnie najbardziej.
Przy wypadnięciu Jesusa i Saki to był obowiązek, żeby nawet przepłacić, ale zachować szanse na trofea i konkurencyjność w składzie. Może los zrobił na złość, może przeciążenia fizyczne/psychiczne, ale wypadnięcie Martinellego i Havertza to gwóźdź do trumny polityki transferowej. Są przebłyski, są dobre deale, ale żeby w lutym 2025 roku, przed 1/8 Ligi Mistrzów i będąc ciągle w grze o Premier League, zostać w ofensywie z Trossardem, Sterlingiem i Nwanerim to się nie mieści w żadnych ramach.
Niedobrze mi widząc tych czelsioków u nas: Havertz, Jorginho, Sterling, niedawno Willian, David Luiz, Cech. Wszyscy, może oprócz Sterlinga, mieli rzadkie momenty, ale generalnie dostajemy marnych zawodników, którzy przychodzą do nas albo się odbudować albo już szykować do emerytury.
Dobrze, że nikogo nie kupiliśmy, jeszcze przypadkiem moglibyśmy o coś powalczyć w tym sezonie. Nie wiem, 15 lat lub więcej człowiek kibicuje i nie pamiętam choć trochę ambicji piłkarzy, zarządu i ogólnie klubu, żeby wygrać coś dużego.
O, Martinelli być może kontuzja, ALE NA **** POSZERZENIE KADRY W OFENSYWIE
Jak czytam o tych legendarnych planach na letnie okno to mi niedobrze się robi. Może kupimy Zubimendiego, potem będziemy próbować sprzedać kogokolwiek, żeby mieć kasę, pójdzie może Tomiyasu za dwa miliony do jakichś Włoch, Zinchenko na Ukrainę, pod koniec okna zaczniemy "consider" jeśli chodzi o napastnika, złożymy śmieszną ofertę za Isaka lub innego Watkinsa, wróci Jesus pod koniec okna, powiedzą, że to jak transfer, ale dla uspokojenia nastrojów wypożyczymy Jacka Grealisha, a pieniądze mają być zaoszczędzone na zimę i zakup topowego napastnika #takbędzie
Już abstrahując od pozycji nr 9. Przez cały styczeń naszymi opcjami z ławki do wejścia w ofensywie był Sterling i Kieran Tierney. Przecież to jest paranoja. Ok, teraz wrócił Nwaneri, ale to dalej jest czterech poważnych piłkarzy na trzy ofensywne pozycje, bo Jesus nie wróci w tym sezonie, Saka wróci najwcześniej za miesiąc, a Sterling to nie jest już poważny piłkarz. A zakładamy, że po pierwsze nasza czwórka (Havertz, Martinelli, Trossard, Nwaneri) będą zdrowi, a po drugie, że ustabilizują przyzwoitą formę (zwłaszcza Martinelli).
Tu się prosi po prostu o budowanie sobie składu już nawet na kolejny sezonu, a z myślą, że w tym może być jeszcze dodatkową opcją.
@ArsenalChampion napisał: "Skończ płakać o te transfery. A jakby teraz kupili byle kogo i by się nie sprawdził i latem by jeszcze zablokował miejsce na transfer napastnika, to co byś napisał? Ze klub pokazał zimą ambicje ale się nie udało? Czy latem znowu byś plakał ze Arsenal nikogo nie kupuje, ale powód braku kupna napastnika to juz by cię **** obchodził, bo przeciez musi być kolejny napardzior."
Może nie Ty, ale ktoś na pewno pisał podobny komentarz rok temu lub dwa lata temu. Po tym czasie zostaliśmy dalej bez nowego napastnika i bez żadnego dużego pucharu. Po prostu frustracja wygrywa nad kalkulacjami, gdy widać, że drużynie brakuje jakiejś kropki nad i, bo jest tak blisko tytułu, a z drugiej strony tak daleko, bo nie ma ktoś jaj i zdecydowania, żeby zaryzykować i rzucić grubą kasę w topowego napastnika.
Ale na dobrą sprawę - czy my mamy w ogóle w klubie jakiegoś gościa, który byłby w stanie ogarnąć transfer po odejściu Edu? Pytam nieironicznie, bo może zarząd chce, Arteta chce, a nie ma kto zadzwonić :P
@metjuAFC: no ja byłem pewny, że ktoś przyjdzie. Normalnie potrzebowaliśmy transferu, nawet przy pełnym składzie, ale przy Jesusie, który najpewniej wypadł do końca sezonu i bez Saki jeszcze pewnie z około miesiąc (oby tylko tyle) no to jestem w dużym szoku, że nie ściągamy nikogo. Bywały okienka, gdy mniej potrzebowaliśmy zawodnika na jakąś pozycję, a jednak robiliśmy transfer.
@Garfield_pl napisał: "@johncrossmirror on Arsenal: “As far as I know, I think it’s Mathys Tel or NOTHING, at this stage. I do think Arsenal have looked around to try & make things happen, bring forward some targets & they do have Sesko lined up for the summer, if they don’t do anything now.”"
Z jednej strony rozumiem, nie ma co iść w półśrodki, z drugiej od kilku lat czekamy na transfer napastnika i kasę dużą trzeba rzucić teraz lub w lato. Szkoda jeśli nic nie będzie, bo wczorajszy mecz pokazał, że jesteśmy potężni jak włączymy piąty bieg, natomiast sytuacja Havertza przy 1-0 niewykorzystana i potem mogło się potoczyć wszystko zupełnie inaczej. W takich meczach tu musi być ktoś w jego miejscu kto zabija szanse rywali.
Jest już jakieś info od któregoś z dziennikarzy Arsenalowych (Ornstein, Mokbel, Cross, Wheathley), że nie będzie transferów, czy jeszcze warto się łudzić?
Jeszcze mi chyba nie opadły emocje po wczoraj. Partey, Lewis-Skelly - co za mecz tej dwójki. Szereg piłkarzy w świetnej dyspozycji: Gabriel, Odegaard, Rice, Timber, Raya, Nwaneri.
Przed nami mega trudne zadanie, bo w ogromnej teorii musimy wszystko wygrać do końca i liczyć, że Liverpool potknie się co najmniej trzy razy oprócz meczu z nami (zakładając różnicę goli). Natomiast gonić jest może łatwiej, ostatnie sezony pokazały, że nie jest łatwo się bronić, presja jest wtedy zdecydowanie większa. Jesteśmy w grze o dwa duże trofea (może trzecie mniejsze, jeśli zagramy w środę tak, jak wczoraj), a wczorajsze spotkanie tylko może nas napędzić. COYG
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie można takich błędów....