Komentarze użytkownika djmacius

City trzeci mecz z rzędu z identycznym składem

Szkoda. Wolałem Eze zamiast Merino. Ale jest kim atakować z ławki.

Przełączyli multiligę i myślałem, że Forlan wrócił z emerytury do Atletico.

Ale Kvara to jest kozak, z tych zawodników, którzy byli na rynku w ciągu ostatniego roku, to chyba jego najbardziej mi szkoda, że Arsenal po niego nie poszedł.

Niezmiennie mnie zastanawia, ilu takich Palmerów przepadło w dużych klubach przez brak szansy na grę lub brak transferu w porę do innego klubu, w którym można regularnie grać.

@Marzag: to prawda, to o tej roli to chodziło mi już o sam sezon ze zwycięstwem Chelsea w Lidze Mistrzów, tak mi utkwiło, że wtedy Giroud był już tylko ważnym, ale jednak rezerwowym.

@alexis1908: Bardzo żałowałem, gdy Giroud odchodził po przyjściu Aubameyanga. Liczyłem, że wtedy jakoś pomieścimy Aube, Lacazetta i Giroud, jako trzech jednak różnych profilem napastników. A Olivier wtedy odszedł i za pół roku został mistrzem świata, po roku wygrał Ligę Europy, a po trzech latach jeszcze dołożył Ligę Mistrzów, nawet jeśli nie był jakimś głównym ogniwem drużyny. A sądzę, że może Gyokeres będzie grał krócej, ale poziomem jeszcze sporo przerasta Giroud, zwłaszcza pod względem snajperskim.

Ja nie wiem o co chodzi z Gyokeresem xD szczerze mówiąc miałem trochę obawy, chociaż byłem dużym zwolennikiem tego transferu, to wiadomo - przeskok z ligi portugalskiej do czołowej drużyny w Anglii może być zbyt ambitny (przykłady Nuneza, Joao Felixa i pewnie wielu innych, którzy nie do końca się odnaleźli). Wiadomo - poważniejsze wnioski będzie można wysnuć pewnie za kilka tygodni/miesięcy, ale nie dość, że Viktor strzela, to jeszcze naprawdę nie wygląda tragicznie. Dużo osób twierdzi, że jest drewniany, bo może ma takie niezgrabne ruchy, ale i umie zgrać na jeden kontakt, i umie przyspieszyć, i umie podprowadzić piłkę, w akcjach ofensywnych raczej pomaga, niż przeszkadza. No i przede wszystkim strzela. Jeśli będzie grał tak dalej to będzie transfer kompletny.

Ale Vlaho pokazał jakość.

Ogólnie jak Mosquera będzie tak grał, to pewnie odejście Saliby do Realu/PSG za rok będzie bardziej prawdopodobne i bardziej korzystne dla klubu, Saliby i Mosquery. No ale co za rok, to się będziemy zastanawiać.

Powtórzę to, co po meczu z Nottingham. Jesteśmy naprawdę mocni. Dziś to nie był łatwy mecz, a wygrywamy i spokojnie już kontrolujemy mecz, zwłaszcza w drugiej połowie. Ktoś tu fajnie napisał, że z tą kadrą naprawdę trudniej będzie w tym sezonie czegoś nie wygrać, niż wygrać.

Szczerze mówiąc to tragicznie to uderzył, ale szczęście po naszej stronie xD

A teraz wszyscy razem ładnie piszemy: "bardzo przepraszam pan Martinelli"

Łatwo dziś nie będzie, jak szybko nie strzelimy.

Ale gdzie wy tu chcieliście dziś jakąś mega mocną rotację? Gramy pierwszy mecz w Lidze Mistrzów, na wcale nie najłatwiejszym terenie w Bilbao. Zacząć od zwycięstwa wypada, a nawet trzeba. Następny mecz gramy dopiero w niedzielę. Trzeba się spiąć i najlepiej zamknąć wynik do około 60 minuty, a potem ewentualnie zdjąć Gyokeresa, Zubimendiego, Madueke i Gabriela M.

White miał kontuzję, był teraz na ławce z Nottingham i znów ma kontuzję?

Nie ma co, kozak.

nie wierzę xD

Jak dobrze, że coś nie palnęło w głowach naszemu zarządowi i nie wzięliśmy Garnacho (na przykład kosztem Madueke). Pięknie pokazał odpowiedzialność w końcówce, dał pośrednio remis Brentford.

Nie wiem czy był kiedykolwiek gorszy komentator niż Rafał Nahorny. Gość gada takie głupoty, tak nie o meczu i jeszcze męczy strasznie siebie, kolegę obok i wszystkich słuchających. Rudzki przy nim to mistrz.

Marna ta multiliga dziś, cztery gole w pięciu meczach, oby końcówki były chociaż ciekawe.

Niemniej bardzo dobry mecz, teraz we wtorek dobrze rozpocząć Ligę Mistrzów.

Merino zwolnił tu akcję, zamiast puścić Martinellego w pierwsze tempo.

Chyba już nie mamy zmiany, wykorzystaliśmy trzy okienka.

Mocni jesteśmy, szkoda tego meczu z Liverpoolem, bo mogliśmy grać dalej bez porażki i bez straty w tabeli, ale dobrze, że dziś dobra odpowiedź i jedziemy ładnie.

Swoją drogą to mamy tak potężny środek obrony (w ogóle całą obronę, ale środek szczególnie), że to głowa mała. Saliba, Gabriel, Mosquera i Hincapie to nie boję się powiedzieć, że żaden klub na świecie nie ma lepszego zestawu stoperów.

Ale czemu Viktor schodzi? To znaczy ok, niech będzie gotowy na Bilbao, ale w takich meczach fajnie gdyby jeszcze strzelił z jednego:)

Arteta zmienia zawodnika, który ma żółtą kartkę? Co tu się dzieje?

Madueke bardzo często chce zejść aż pod linię końcową, czasem ok, ale czasem brakuje tego podania w jedno tempo wcześniej.

Naprawdę ten Viktor to jest kozak :D

a Raya niby niski, ale to sięgnął jeszcze, nasz kozak

Ale wylewy w obronie, dobrze, że bez gola.

Oby nie było spalonego, bo fajna akcja.

ja łagodnie uśmiechnięty

WOOOOOOOOOOOOOOOW

@miki007: @Marcinafc93: a sorry, nie zwróciłem uwagi dokładnie, oglądam w pracy;) ale i tak oby nic poważniejszego.

Jest szansa, że nic poważnego, dostał kopa w kostkę, więc być może spuchła i za tydzień będzie Martin gotowy.

@vitold: źle napisałem, chodzi mi, że oprócz strzelania goli

Naprawdę Gyokeres to jest niezły kozak poza strzelaniem goli. Było parę takich akcji jak przed chwilą we wcześniejszych meczach, naprawdę fajnie się go ogląda.

Ma to coś Madueke, nie chcę dokładać do krytyki Martinellego, ale u niego takich szybkich akcji z minięciem rywala jest jak na lekarstwo, a to niestety jest ważne w jego profilu gry.