Komentarze użytkownika enrique

@Nicsienieda: Dlatego Donald już wcześniej opracował strategię odnośnie sfałszowania wyborów korespondencyjnych. Ciekawe co z tego będzie.

Oj to się skończy w Sądzie Najwyższym jak nic - Donald w 3 stanach dojechał na przewadze do 94% i nagle stracił przewagę :)

@Gofer999: https://mktoevents.com/Microsoft+Event/196570/157-GQE-382
Daty na 10 i 11 listopada. Kurs jest dwudniowy, ale wystarczy że będziesz jeden dzień i na Twoim koncie Microsoftu uaktywni się darmowy voucher. Pamięaj że kurs jak i egzamin jest po angielsku. Egzamin możesz zdać z domu przez PearsonVue (wystarczy kamera i mikrofon), jak tak zdawałem kilka tygodni temu A+, moim zdaniem wypas w czasach koronowirusa.

@gnabry_: Może dlatego że żarcie z Uber Eats rzeczywiście rozwozi 80% Hindusów ?

Zarówno w Nevadzie i Wisconsin przewaga Bidena jest obecnie poniżej 1%.

Jak kogoś interesuje: logując się na stronie Microsoftu na event Azure można za darmo dostać voucher na egzamin warty 300 zł na certyfikację AZ-900 - Microsoft Azure Fundamentals.
Ja się zalogowałem, obejrzałem i dostałem voucher, jak będę miał czas się pouczę i zdam - certyfikacja Microsoftu zawsze dobrze wygląda w CV.

23mln ? Tu nie ma się nad czym zastanawiać, tu trzeba go brać.

@TlicTlac: Haha ja ostatnie 2 dni biegałem bo mi dziś wszystko zamykają

Michigan już 0,5% dla Trumpa.

Naprawdę nie wiem skąd Wyborcza czy inne tego typu portale czerpią info że Biden faworytem bo każdy mały update pomału powiększa przewagę Donalda w decydujących stanach.

@Gofer999: News Editor na iPhone ;)

@Er4s: W Georgii i Karolinie różnice wynoszą już ponad 1% dla Trumpa przy 94% zliczonych więc raczej tutaj Biden już nie wygra, w Pensylwanii 64% zliczonych ale przewaga ponad 8% dla Trumpa.
Michigan naprawdę będzie decydujące.

Michigan wzrosło z 0,2% do 0,3% dla Trumpa.

Zobaczcie jak ludzie są podzieleni w wielu krajach - taki Biden czy Trump prawdopodobnie wygra wybory jednym stanem różnicą kilkunastu tysięcy głosów, wybory w Polsce wygrane 2% głosów, Brexit przegłosowany 1% głosów.
Gdzie te czasy kiedy liderzy byli wybierani przez PRAWDZIWĄ większość.

Michigan będzie decydujące - 49,3% Donalda vs. 49,1% Bidena.
Można już przyznać że Biden wygrał w Nevadzie i Wisconsin, a Donald w Georgii, Pensylvanii i Karolinie Północnej.

Nie wiem czemu kurs jest lepszy na Bidena, chyba wiedzą o czymś o czym my nie wiemy.

@ArsenalArshawin: Dlatego jestem pewien że to skończy się w sądzie, jeśli nagle "czerwone" stany staną się "niebieskie". Jakiś czas temu czytałem że Trump bardzo zabezpieczył się w tej kwestii i Republikanie mają na to opracowaną strategię.

@ArsenalArshawin: Przewaga jest minimalna, 0,3% przy 89% głosów. Tutaj jeszcze każdy może wygrać.
Jeśli jednak Trump straci Wisconsin a potem którykolwiek z dużych stanów (poza Alaską) to wtedy przegra te wybory.

Kimkolwiek będzie przegrany i tak pójdzie do sądu, bo różnice zapewne będą minimalne. Nie zdziwię się też jeśli za chwilę się okaże że inne stany w których Trump prowadził przy 94% zliczonych głosów nagle przejdą na stronę Bidena.

@sWinny: Faktycznie dziwne, jak patrzyłem na różnicę głosów między 94% (na korzyść Trumpa) a 95% (na korzyść Bidena) to wychodzi na to że cały kolejny przeliczony procent oddał głosy na Bidena a na Trumpa nikt.

To się seryjnie skończy w sądzie.

@Gofer999: Gdyby o wyniku wyborów zdecydował jeden stan różnicą 0,3% głosów to gwarantuję Ci długą batalię sądową.

@Gofer999: 0,3% różnicy ale to nadal za mało by Biden wygrał.

@damianARSENAL: Raczej wygra.
@Gunner72: Widzisz bo tam Sąd Najwyższy jest Sądem Najwyższym i prawdziwym hamulcem kiedy zajdzie taka potrzeba, a u nas tylko kolejną instytucją która pomimo tego iż powinna być bezstronna zawsze jest po czyjejś stronie.

Najlepsze porównanie - sędzia ostatniego meczu Barcelona - Real M. Prywatnie wielki fan Realu, jego cała rodzina również a brat jest nawet Socio. Jak taki człowiek może być wyznaczony do sędziowania meczu swojej ukochanej drużyny przeciwko jej największemu przeciwnikowi ?

Jesus ale zwlekają z tym ogłoszeniem kolejnych stanów na rzecz Trumpa. Chyba liczą te głosy po 3 razy, czarują i sprawdzają raz jeszcze a potem jeszcze skanują ptaszki na kartkach bo a nuż wyszło poza ramkę i może doszło do ramki Bidena ?

No no widzę że już się zaczyna niezła panika na stronach związanych z Demokratami, na twitterze i wśród przeciwników Trumpa.
Z drugiej strony czego oni się spodziewali - ostatnio wystawili chorągiewkę Clinton która zmieniała poglądy według potrzeb i była jedną z najbardziej zakłamanych i niewiarygodnych postaci w historii polityki USA, a teraz wystawiają na kandydata 77 latka który wygląda jakby jedną nogą był już po drugiej stronie.
Mogli wystawić równie dobrze Kevina Spacey'a, ten przynajmniej miałby szansę zniszczyć swoich przeciwników jak w HoC.

W sumie można się też śmiać jakim cudem Trump przerąbał Arizonę.

@arsenallord: W przełożeniu na polskie realia ? Tak.
Jeśli chodzi o kampanię Trump vs Biden to bardzo mi ona przypominała pod pewnymi względami kampanię PiS vs PO i cała reszta.

Z Nevadą Biden będzie miał 246 głosów. Karolina daje mu 15 głosów a a Georgia 16 - tak więc jak odbije jeden z nich będzie miał 261 czy 262 głosy - nadal za mało - musiałby odbić OBA.
Moim zdaniem mało realne, jeżeli nie wydarzy się coś szokująco niespodziewanego to Trump już wygrał.

Mnie tylko ciekawi jakie będą reakcje jak wygra Trump.

Od miesięcy robiono z niego przegrywa roku, ośmieszano przy każdej możliwej okazji, skazywano na dramatyczną porażkę itd a tutaj mamy (prawie) powtórkę z rozrywki. I co teraz powiedzą ? Wtedy mówili że wygrał dzięki Ruskim, a dziś powiedzą że UFO mu pomogło czy tajne stowarzyszenie chorwackich watykanistów ?

Mam wrażenie że ta medialna propaganda zwyczajnie już nie działa.

Donald idzie na wygraną, jeśli weźmie te 4 stany które w chwili obecnej liczą i wskazują na jego wygraną to będzie miał grubo ponad 280 głosów elektorskich.

Hah.

@TakKrzysiu: Nie. Bo kiedyś z godziny zrobią się dwie a do tego w końcu przyjdzie tak nawalony że nawali a konsekwencje poniosą inni.

Na ebay'u sprzedawcy to jakieś totalne mentalne odwały.
Już od kilku godzin składam oferty na kilka różnych gier na switcha i wszystkie odrzucone. Nówka na Amazonie za 39f a koleś wystawia używkę za 38f (35f gra +3f wysyłka) i jeszcze mi pisze że moja oferta 33f go obraża (!).

@amiapsycho: Chodzi ci o tego kumpla co grał na automatach ?

@RahU: Na Discordzie też.

@RahU: Teraz już wiem czemu na disqusie Cię nie lubią.

@coooyg11: Wiesz ja też słyszałem historię o gościu który na kilka dni przed kryzysem bankowym Lehmann Brothers dostał pewniaka co się będzie działo i jak może na tym zarobić, koleś wszystko co miał utopił w jednej czy dwóch transakcjach by się dorobić fortuny a zamiast tego stracił WSZYSTKO włącznie z domem i w przeciągu jednego dnia z dość zamożnego gościa stał się bezdomny wraz z żoną i trójką dzieci która jeszcze o tym nie wiedziała - koleś wrócił do domu, zabił swoje dzieci, potem żonę a na końcu się powiesił.

@RahU: Jeżeli próbujesz być zabawny to naprawdę słabo Ci to wychodzi.

@RahU: Gdybym miał 5-10 lat to może uznałbym to za legendę i przykrywkę dla wujka damskiego boksera by wyżyć się na swojej córce, ale kuzynka jest z mojego rocznika i doskonale pamiętam co się działo i dlaczego. Oczywiście nikt mi nie musi wierzyć, jesteś w końcu jakimś przypadkowym kolesiem z neta który pierdzieli 3x3.
@Kanonier9393: Szczerze nie wiem, nie myślałem nawet o tym. Myślę że to zwykłe zrządzenie losu. Była taka jedna rodzina w mojej miejscowości co wygrała w totka, byli znani z tego że ufundowali potem karetkę dla miejscowego szpitala. Naprawdę fajna rodzinka, kolega nawet znał syna z tej rodziny, ale ta wygrana ich zniszczyła. Ten syn poszedł ostro w dragi, matka się rozwiodła, ojciec poszedł a alkohol i dziwki. Nie minęło wiele lat a kasa się skończyła, dom który kupili został sprzedany i szczerze nie mam pojęcia co się z nimi stało potem.

@Rafson95: Wiesz dziadkowi się nie dziwię bo to chyba cud że nie odjechał na zawał jeszcze tej samej nocy, ale to co ta rodzina (nie identyfikuję się z nią i nie utrzymuję z nią kontaktów) odwaliła tamtego wieczora przechodzi ludzkie pojęcie. 16-17 letnia dziewczyna została dosłownie spacyfikowana fizycznie i psychicznie, bo zapomniała wysłać kupon. Oczywiście pijany wujek bohater nigdy nie poniósł żadnej odpowiedzialności, a najgorsze że reszta biernie patrzyła tak jakby jej się należało. Poje...

Nic i tak nie pobije nie pobije mojej kuzynki. Ś.P. dziadek całe życie grał w totka i obstawiał te same liczby, nigdy nie wygrał. Jak już był chory i nie mógł wysyłać to codziennie moja kuzynka chodziła i wysyłała dla niego. Któregoś dnia byliśmy u niego z wizytą a tu wieczorne losowanie totka. Szóstka. Przysięgam że to nie ściema. W domu szaleństwo, bo dziadek i babcia znali te liczby na pamięć. Pamiętam że wujek był i nie minęło 10 minut i już flaszka była rozlewana. Dziadek jednak nie chciał pić tylko pytał gdzie jest jego wnuczka - czyli moja kuzynka - z jego kuponem. A no jeszcze nie wróciła, bo po szkole poszła do koleżanki. Wtedy nie było jeszcze komórek jak teraz no to siedzieliśmy, niektórzy pili a dziadek już w głowie dzielił te pieniądze. No i kuzynka wróciła po jakimś czasie, już w drzwiach ją dopadli że dziadek wygrał w totka i żeby dała kupon... a ta zaczęła panicznie płakać. Miała wysłać kupon po szkole jak zawsze, ale tak się zakręciła z tą koleżanką do której szła że zapomniała...
Nie będę nawet wchodził w szczegóły co tam się działo chwilę po, bo dziś skończyłoby się to policją i aresztowaniem za pobicie - kuzynka od tamtej pory stała się persona non-grata wyklęta z rodziny, dziadek do śmierci się do niej nie odezwał, ja po tym co tam widziałem z moją mamą też się już tam nie pojawiliśmy.

Teraz to u buka zapewne inaczej to wygląda ale 15-18 lat temu jak grałem to chodziło się do lokalu a tam były stoliczki z krzesełkami rozsiane po całej sali na których się siadało i kreśliło kupony, bujane krzesełka przy ścianach gdzie można było wpatrywać się na tablice z kursami które miła ładna pani co rusz zmazywała i uaktualniała.
Niektórzy tam siedzieli całymi dniami, o której bym nie przyszedł zawsze tam byli. Poznałem gości "ekspertów" - p. Janka od Bundesligi który zawsze był na bieżąco ze składami, wiedział kto jest kontuzjowany a kto nie ma formy, walił statystykami z głowy widać że zjadł na tym zęby. Byli też inni goście których słabo kojarzę ale pamiętam całymi dniami kreślili kupony i prowadzili niekończące się dyskusje... Pamiętam tą zazdrość kiedy kolesie potem przychodzili do pani w okienku a ta im wypłacała grube wygrane - każdy kto to widział momentalnie się mobilizował i obstawiał za wszystko co miał.
Chore naprawdę chore.