Komentarze użytkownika enrique

@Garfield_pl napisał: "Loanee Kieren Tierney suffered a hamstring injury during Real Sociedad's 3-0 win against Athletic Bilbao on Friday and could be out until Christmas."
To się nagrał w tej Hiszpanii...

@CaptainAmerica: Mi wyszła Lewica xD xD xD nie wiem jakim cudem, bo w życiu bym na tych bałwanów nie zagłosował.

@damianARSENAL napisał: "No właśnie takim podejściem to ci zawodnicy nigdy nie będą w rytmie meczowym. Bo jak maja grać skoro nie chcemy nimi grać bo nie grają w meczach?"
Trzeba nimi rotować mądrze, 2-3 graczy z meczu na mecz jak Pep, by kręgosłup był zachowany a jednocześnie by ciągle nie grać tą samą jedenastką i by każdy zaliczył minuty, do tego wprowadzać odpowiedniego wcześnie w czasie meczu by mieli okazję trochę pobiegać.

No ale jak się gra żelazną jedenastką, robi zmiany tylko gdy są kontuzje, a zmiany tylko jak nie idzie albo w 80 minucie, to potem jest jak jest.

@determinat00r napisał: "Jaki milion?
Było co najwyżej 100k"
Wczoraj było wesoło na twitterze w tym temacie - jakieś zdjęcia lotnicze, potem z drona, jakieś dane odnośnie wypełnienia ulic, ilu ludzi zmieści się na 1m2 i jak szybko szli, jak długa była kolejka i jak szybko się poruszała, a potem szły z tego całego liczenia mega dane, najlepsi byli kolesie co wyliczyli po 60 tysięcy a inni 2mln xD

Jak się patrzy na City, to widać że Pep na ogół rotuje max. 2-3 zawodnikami z meczu na mecz, a u nas chcecie od razu wymieniać 90% składu ?
Przecież większość tych zawodników z ławki zaliczyła bardzo niewiele minut, a niektórzy w ogóle żadnej minuty nie dostali, więc jakie byłyby oczekiwania wobec takiego meczu - jak najmniej dostać w tyłek ?

@sickstick napisał: "planują pomysł żeby zespół gości zaczynał od wyniku 1:0 żeby były większe emocje"
Warto by obgadać temat.

Gulczas, a jak myślisz?

@sickstick: @mlody323323 napisał: "tłumaczenia typu błędy ludzkie się zdarzają nie mogą mieć więcej miejsca , w tym celu planują , poddać pod głosowanie zmianę przepisów rewolucyjnie by przyznawać i odbierać punkty na mocy , wideo wizualizacji zdarzenia xD"

@Castillo: Gdyby naprawdę wprowadzili rozwiązanie z VARem i możliwością zmiany wyniku PO MECZU, to podobnie jak Ty skończyłbym z oglądaniem piłki nożnej. To byłby poligon dla wszelkiej maści przekrętów, kto w ogóle miałby o tym decydować by coś anulować np. bramkę która zmieniłaby wynik meczu - jedna osoba, jakaś grupa, miałoby się to odbywać na zasadzie głosowania czy jednomyślności, a co jeśli znowu byłaby to "interpretacja" z którą większość by się nie zgodziła?

Dla mnie coś takiego zabiłoby totalnie piłkę nożną.

@youngboy napisał: "Ale na nas już padło, przypominam mecz z Brentford i brak wyrysowania linii spalonego sędziego VAR."
Brak rysowania linii to był początek, teraz VAR już nie potrafi nawet potwierdzić prawidłowo zdobytej bramki, za chwilę "nie zauważy" 3 metrowego spalonego.

@Castillo: Wyobrażasz sobie - finałowa kolejka, zdobywamy mistrza, wielka celebracja na Emirates, a 3 godziny później przychodzi info że zmiana wyniku i odebrane mistrzostwo, bo jakiś VARowiec dostrzegł lekkie trącenie rywala na chwilę przed zdobyciem decydującej bramki i postanowiono ją anulować?

Przecież to by do zamieszek mogło doprowadzić.

@Piotrek95 napisał: "Złodzieja okraść to nie wstyd, w ogóle mi nie szkoda sąsiada z Liverpoolu"
Spoko, tyle że wczoraj padło na nich, jutro padnie na nas, i ciekawe czy też będziemy tacy zadowoleni gdy takie coś się stanie.

@pablofan: Ten mecz to wałek. Dwa czerwa (o ile pierwsze w miarę zasłużone, to drugie bardzo dyskusyjne), praktycznie 90% gwizdania w stronę totków, nieuznany prawidłowy gol.
Sędziowie zrobili dosłownie wszystko co mogli by Live tego nie wygrało.

@FilipCz: @lordoftheboard:
Przecież ten wysryw pod nazwą "oświadczenie" jest tak absurdalny, że nie da się traktować go poważnie.

Czyli co - koleś siedzący na VARze, który ma pod ręką pierdyliard monitorów i mikrofonów, który w teorii widzi i słyszy X razy więcej niż każdy z nas, NIE WIEDZIAŁ że gol nie został uznany? Co on w takim razie oglądał na tych swoich monitorach - pornole?

@kylo100 napisał: "@GreKa: Możesz wkleić?"
"Daily Mail" podaje, że prowadzący zawody sędzia Simon Hooper po sygnalizacji swojego asystenta orzekł spalonego. Darren England, sędzia VAR, myślał jednak, że gol został uznany. Przekazał sędziemu głównemu, że sprawdzanie sytuacji zostało zakończone, a ten - wierząc, że jego decyzja była prawidłowa - kazał Tottenhamowi wznowić grę od rzutu wolnego pośredniego.

Czytaj dalej pod linkiem: https://www.meczyki.pl/newsy/liverpool-zostal-skrzywdzony-przez-sedziow-jest-oficjalne-oswiadczenie-doszlo-do-szokujacego-nieporozumienia/222267-n

Niech oddadzą Live bramkę a przeprosiny zostaną przyjęte.

@damianARSENAL: Spokojnie, ograją jakieś ogóry i znowu będzie walka o majstra.

Mnie to zawsze bawi jak miliony ludzi przed TV, tysiące na stadionie i dziesiątki na obu ławkach rezerwowych widzą że jest prawidłowy gol, a 3 gości na boisku, jeden techniczny + 4-5 w samochodzie VAR naszpikowanym wszelkiego rodzaju kamerami, które wychwyciłyby królika ukrytego w trawie - nie widzą. I to akurat ZAWSZE te osoby decyzyjne nie widzą, żaden z nich, jakaś masowa sędziowska ślepota.

Coś w końcu powinno się z tym zrobić, bo wczoraj trafiło na Live, a jutro to trafi na nas. VAR nie działa w obecnej formie, skoro błędy są popełniane tak samo jak wcześniej.

Mikel Arteta: "Gracze skradli moje serce".

A Twoja żona moje.

zapasach

Zmarzlik mistrzem świata w zapasach.

@Garfield_pl napisał: ""PGMOL acknowledge a significant human error occurred during the first half of Tottenham Hotspur v Liverpool."

The PGMOL statement on the Luis Diaz disallowed goal."

Statement ? Niech oddadzą gola Liverpoolowi i zmienią wynik końcowy na 2:2, po kija komu statementy.

Ktoś się właśnie bardzo wzbogacił.

?

Ten mecz powinno się przerwać, a sędziego w kajdany i do pokoju przesłuchań kto i ile mu posmarował, bo po takim festiwalu drukowania zwyczajnie nie idzie uwierzyć że koleś "X razy się pomylił, zawsze w jedną stronę".

@kubus766 napisał: "PIĄTEK zmieniony 31 minucie"
Piątek już może planować przeprowadzkę na Cypr, bo potem zostanie już tylko Ekstraklasa. Upadek totalny, koleś przez 31 minut raz dotknął piłkę.

https://www.meczyki.pl/newsy/duze-problemy-gwiazdora-arsenalu-klub-obawia-sie-o-przyszlosc-konieczne-dodatkowe-dzialania/221952-n

Istnieje pewne ryzyko, że Rice może zmagać się z chroniczną kontuzją pleców. Arsenalowi zależy na wykluczeniu takiej ewentualności, dlatego klubowi lekarze sprawdzą między innymi, czy obecny uraz ma wpływ na pozostałe części ciała.

O, ktoś pracuje.

Za 2 tygodnie wybory, wprowadźmy głosowanie na nowe szefostwo na k.com

@kwiatinho napisał: "Zmarnowane okazje Jesusa czy Nketiaha będą odbijać nam się czkawką w tym sezonie."

I to jest moja największa obawa w tym sezonie. Jesus jest znany z tego że potrafi strzelić mega bramkę z trudnej sytuacji by potem zmarnować 3 sety, a Nketiah to żaden zmiennik czy partner, miał swoje dobre momenty we wcześniejszych sezonach ale to za mało.

My powinniśmy prowadzić 3:0 do 30 minuty, nawet Piszczu w studiu w przerwie powiedział że na tablicy powinno wisieć 4:2 a nie 1:1. Takie sytuacje trzeba wykorzystywać! Gdybyśmy wykorzystywali swoje sytuacje, KFC nie byłoby nas w stanie dzisiaj skrzywdzić.

Tak patrzę sobie na City, ich ostatnie mecze, kontuzje, ławkę, kto ile gra i za kogo i widzę że oni mają też trochę problemów z kontuzjami, a jednak rezerwowi potrafią wnieść tyle, żeby utrzymać odpowiedni poziom w drużynie i regularność.

U nas z kolei wypada 4 zawodników i mamy dramat. Wejdzie ktoś z ławki i albo się boi dotknąć piłki albo popełnia takie wielbłądy jak dziś Jorginho. Nawet nie wyobrażam sobie jak to będzie wyglądać, jak trzeba będzie zacząć wychodzić na boisko takimi tuzami jak Elneny czy Soares (bez jakiegokolwiek rytmu meczowego czy ogrania), a do tego dojdzie bo dzisiaj kilku zawodników zostało ostro zajechanych i wątpię czy zostaną wystawieni z Brentford.

Wszystko jest fajnie dopóki ktoś nie wypada, ale u nas niestety robi się mały szpital - Partey, Martinelli, Trossard, dzisiaj doszedł Rice i Saka już nie był w stanie grać, Zina i Jesus wyglądał pod koniec ledwo dychali. Oj będzie trzeba kogoś zimą sprowadzić.

Za wcześnie na wyciąganie jakichkolwiek wniosków, ale widać że maszyna nie działa tak dobrze jak w zeszłym sezonie, ławka jest krótka i niezbyt jakościowa, do tego przypałętały się kontuzje ważnych zawodników i gramy w LM, więc nie możemy wystawiać Elnenych czy Soaresów żeby dać odpocząć co ważniejszym zawodnikom, jeśli chcemy wyjść z grupy.

Naprawdę liczę że po tym sezonie pożegnamy takich zawodników jak Nketiah, którzy po prostu są za słabi do klubów które chcą walczyć o cokolwiek w lidze czy LM. Co z tego że taki kolo godzi się na ławkę czy rzuca pięknymi frazesami "chcę walczyć" i podobne trolololo, kiedy przychodzi czas żeby wyjść na boisko i okazuje się że koleś nie dość że nie domaga, nie potrafi trafić w bramkę, to jeszcze biegać mu się nie chce.

Co za fatalny mecz, teraz tylko czekać na info kto kontuzjowany i na jak długo.

W następnym meczu nie będzie nikogo na lewą, na prawą i w środku, a z przodu Eddie.

Nic tylko uderzać do buka.

Teraz ESR na ostatnie 2 minuty jak od 8 minut na boisku był kontuzjowany zawodnik WELL DONE ARTETA.

Saka jest kontuzjowany, nie biega już.

Saka nie jest w stanie nawet wybić rożnego.

kolejna kontuzja?

Kilka kontuzji, mała i niewiele wnosząca ławka i mamy co mamy.

To będzie ciężki sezon.

To jest jakiś wewnętrzny sabotaż, jakim cudem wszyscy schodzą a najgorszy absolutnie fatalny koleś na boisku nadal gra.

Nketiah ma papiery na Artetę albo zdjęcia jego żony.