Komentarze użytkownika erykgunner
Znaleziono 2380 komentarzy użytkownika erykgunner.
Pokazuję stronę 20 z 60 (komentarze od 761 do 800):
@hot995:
Zgadzam się. Problemem Aarona jest to świetne pół sezonu kilka lat temu i oczekiwania woboec niego po tym, co wtedy pokazał. Myślę, że nie można odmówić mu umiejętności, co nie raz udowodnił, ale szwankuje mu głowa. Jak się odblokował, to robił wszystko co chciał, teraz jest zwykłym przeciętniakiem do odstrzału albo ławki z obniżoną pensją. Liczenie na to, że może znów się kiedyś odblokuje, jest tym, co zgubiło Wengera w ostatnich latach. Koniec sentymentów.
@Gunner012 napisał: "Za transfery odpowiadał Wenger."
Nie do końca. Zazwyczaj było tak, że Arsene mówił kogo chce, a Ivan negocjował transfery. Przedłużające się negocjacje np z Lacazettem i Aubą to sprawa Gazidisa. Zwłaszcza w tym drugim przypadku, gdzie pomyje były wylewane na Wengera, że nie chce dać kilku milionów więcej, a nawet nie było go w Dortmundzie na negocjacjach.
Welbza kupił Gazidis bez wiedzy Wengera. Arsene był wtedy na audiencji u papieża. Z Perezem było podobnie. Nie było kasy i na ostatnią chwilę kupił kogokolwiek, co było widać od początku po niechęci Wengera do Lucasa.
Ivan budzi mieszane odczucia. Z jednej strony dramatyczny negocjator i kiepskie transfery (panic buye Welbza i Pereza), z drugiej to on rozpoczął rewolucję w Arsenalu. Wiele można mu zarzucić, ale szacun, że odchodzi dopiero jak już w klubie wszystko zdaje się być poukładane. Powodzenia Łysy.
@Reamoner:
Hmm, wtedy nikt nie powinien wejść. Ale może się w takim razie coś zmieniło w zasadach.
@Adrian12543 napisał: "Kłamstwem jest, że mecz z Barcą był jego jedynym przebłyskiem."
Niczego takiego nie napisałem :)
Jack miał jeden wybitny mecz z Barcą, klika bardzo dobrych i kilkanaście dobrych. Reszta to przeciętność. Oczywistym jest to, że kontuzje zniszczyły mu karierę, ale patrząc obiektywnie na te mecze, które zagrał, to uważam, że miał dużo szczęścia w kwestii kasy, którą zarobił.
@Argudo: @Reamoner: @mallen:
To działa ciut inaczej. Trzeba uwzględnić minimalną liczbę zawodników w danej formacji - czyli 3 obrońców. Jeśli w pierwotnym ustawieniu było 4 obrońców i jeden nie zagrał, to wchodzi pierwszy gracz z ławki. Może to być napastnik/pomocnik, bo wtedy zmienia się formacja i zostaje trzech defensorów. Natomiast jeśli pierwotnie było tylko 3 obrońców, to za jednego niegrającego może już wejść tylko obrońca, bo inaczej byłoby tylko dwóch z tyłu, a minimalna liczba to 3.
"Jack Wilshere could be side-lined until November after tests confirmed the midfielder needs surgery to remedy a minor ankle problem. The setback is expected to keep him out for around six weeks"
Kontuzja kostki? Szok! Jak dobrze, że to już nie nasz problem. Jeśliby tak spojrzeć całościowo na karierę Wilshere'a, to wychodzi na to, że Jackie jednym wybitnym meczem z Barceloną zapewnił sobie milionowe kontrakty i ustawił się na całe życie. Niespełniony talent, czy jednak przeciętniak, który miał niewyobrażalnie dużo szczęścia?
@Reamoner:
Sytuacji z Alonso nie widziałem, ale to prawda, że niektóre są mega naciągane. Raz na tym zyskujesz, raz tracisz. Taka gra :)
@Reamoner:
"There is no assist awarded for Firmino's goal. Mane's cross hit defender, post and goalkeeper negating any assist"
@rreddevilss:
Ok, to ma sens :)
@rreddevilss napisał: "3 podwójne będą chyba więc na każdą jeden chip pójdzie, dając bench boosta w podwójnej kolejce i zakładając że każdy zagra masz 30 piłkarzy w jednej kolejce"
Gorzej jak masz na ławce grających piłkarzy ze słabych klubów i podwójnie minusowe punty zarobią. Ja patrzyłem głównie na terminarz, dlatego zdecydowałem się na bench boosta. Nie narzekam, 12 pkt mi to dało.
@polandblood:
Zdecydowanie, albo "przepis na przeciętność" :)
@Kowal96: @Argudo: @rreddevilss:
Jak wyniki Panowie? :)
U mnie 80 pkt z bench boostem.
Overall: 333 pkt i miejsce 76,446
@softgreat napisał: "gracze ktorzy mieli powodowac ze arsenal bedzie czolowym klubem (top 10 w europie np)"
Co?! Trollujesz, prawda?
1) Perez - panic buy Gazidisa na zamknięcie okienka, nigdy nie miał zrobić z nas topowego klubu
2) Akpom - obiecujący młodzik i nigdy nic więcej
3) Wilshere - był jeszcze nadzieją, ale jakieś 5 lat temu
4) Ospina - od początku jego przeznaczeniem była pozycje numer 2, nigdy nie miał zrobić z nas topowego klubu
5) Chambers - ma być podstawowym obrońcom, a nie miał. Dopiero za 2-3 lata
6) Campbell - wałkowane milion razy, wszyscy się na nim poznali kilka lat temu. Kupiony jako obiecujący młodzian, nigdy nie miał wyprowadzić Arsenalu na szczyt
7) Ox - od zawsze potencjał, bez umiejętności użytkowych. Kazdy chciał, żeby wreszcie zaczął lepiej grać, ale nigdy nie miał zrobić z nas topowego klubu. Koniec końców sprzedaż bezgłowego, szklanego piłkarza za 40 milionów to majstersztyk
8) Theo - zgadzam się, ale jego akurat zatrzymały kontuzje. Mimo tego strzelił ponad 100 bramek w Arsenalu
9) Giroud - Jak na ograniczony budżet transferowy, wyciągnięcie tak taniego zawodnika, który strzelił ponad 100 bramek to był super deal. Z Oliego i tak wyciągnęliśmy więcej, niż ktokolwiek się po nim spodziewał.
10) Coq - ściągnięty awaryjnie, odpalił z super formą. Nigdy nie miał zrobić z nas topowego klubu
11) Szczęsny - "byl rezerwowym teraz gra ale mattia perrin jest wlochem", a Robert Kubica jest Polakiem i co z tego? Wojtek jest pierszym bramkarzem Juve, zaliczył ogromny awans sportowy.
12) Paulista - Nigdy nie miał zrobić z nas topowego klubu, ściągnięty jako trzeci środkowy obrońca
13) Gibbs - grał u nas tyle lat chyba głównie dlatego, że to home grown, nigdy nie miał zrobić z nas topowego klubu
14) Alexis - tu zawinił Arsenal, nie potrafiliśmy zbudować drużyny wokół niego, ale dobrze, ze odszedł, bo wprowadzał toksyczną atmosferę.
15) Debuchy - miał pecha z kontuzjami i wystrzałem formy Bellerina,
Tak naprawdę z Twojej listy "mieli wprowadzić Arsenal do topu" można się zgodzić tylko z Theo, Szczęsnym i Alexisem.
@inwilshereitrust:
Tylko, że Squillaci kosztował mało i w porównaniu do Mustafiego, gra zdecydowanie mniej. Każdy mecz Niemca to babole i niepewne interwencje. To tykająca bomba.
Mustafi umocnił się na prowadzeniu w kategorii najgorszy transfer w historii Arsenalu w relacji jakość/cena.
Jestem za tym, żeby dać czas Emery'emu na poukładanie drużyny według własnej koncepcji, ale odkąd objął Arsenal, nie da się patrzeć na naszą grę...
@kamilo_oo:
(つ ͡° ͜ʖ ͡°)つ
@ares765 napisał: "siwy z Arsenalu chyba wstawił"
Ech, nie śledzę mediów społecznościowych. A miało wyjść tak dobrze, jak presja nakładana przez Tottenham :/
@Szebson:
No to łap warna.
W ogóle to Son wrócił już do Londynu. Podobno jak pokazał kolegom z Tottenhamu złoty medal, to nie wiedzieli jak się zachować. Pierwszy raz widzieli coś takiego.
@Diam51 napisał: "A Alexandre Lacazette jak tam w kadrze?
Oh, wait..."
A Diam jak tam z merytoryczną oceną zawodników?
Oh, wait...
@ares765 napisał: "Tak w ogóle to nadal czekam na premię za ruch na stronie w ostatnich dniach"
Wolisz przelew na konto w Szwajcarii, czy na to w Radomiu?
Potwierdzam, hajs bardzo dobry. Ares765 nawet kupił sobie szkołę, żeby mógł do niej nie chodzić.
@ZielonyLisc:
Ktoś za ostatnie przewinienie przyznał Ci dwa warny. Autor nieznany.
@DexteR_000: @kaziu874 napisał: "Administrator jaki łaskawy zdjął warna, użytkownik Traitor powinien być wdzięczny za to i po stopach Pana szanownego całować."
Łaskawy? Dostał niesłusznego warna, więc go po prostu zdjąłem i normalnie o tym poinformowałem. Co więcej, sam przyznałem to ostrzenie, źle interpretując treść komentarza. Ot, zwykły błąd.
Natomiast Twoje insynuacje, jakoby oczekiwałbym całowania po stopach, są żenujące.
@Traitor:
Zdjąłem Ci warna. Proponuję jednak zmienić temat dyskusji.
Przerażające jest to, co przytrafiło się Cazorli. Jednocześnie miał niewiarygodnego pecha, trafiając na tych angielskich pseudolekarzy, i niesamowite szczęście, że dalej może nawet nie tyle grać, co chodzić.
Szkoda, że już nie zobaczymy go w koszulce Arsenalu, ale mam nadzieję, że będzie grać jak najdłużej i pokaże jeszcze odrobinę swojej magii. Dla mnie zawsze będzie Kanonierem.
No i chapeau bas Panie Wenger, kolejny raz.
@Chopinno:
Ja na przykładzie piwa nauczyłem się, że zawsze warto wydać więcej kasy za bardziej jakościowy produkt. Nieprzypadkowo podałem herbatę, bo sam bawię się w kupowanie w herbaciarni i zaparzanie w zaparzarce :) Może po prostu jeszcze nie trafiłeś na to dobre piwo, więc raz na jakiś czas spróbuj kupić coś lepszego ;)
@Chopinno:
Twoje kulinarne porównanie odnosi się do gustów kulinarnych, a moje do jakości produktu. Piwo koncernowe zamiast chmielu ma ekstrakt chmielowy, a zamiast leżakować kilka tygodni, stoi kilka dni w słońcu na zewnątrz magazynu, bo w środku się nie mieści. Kup sobie żubra i powąchaj ciepłego, albo spróbuj wypić :)
Wiesz dlaczego koncernowe piwo reklamuje się a potem spożywa bardzo schłodzone? Bo wtedy nie czuć tak bardzo jego wad i nie odrzuca konsumenta :)
Może to kwestia tego, że sięgałeś po złe gatunki. Skoro wolisz koncerniaki, to zakładam, że nie znasz się na rodzajach piwa i może dlatego wybory były złe. Tak jak żubr to lager, tak i w kraftach kupisz lagera, tylko że będzie o niebo lepszy. A dobre piwo wcale nie musi kosztować dużo. Jego dostępność w supermarketach powoduje, że co chwila można spotkać fajne promocje i kupić krafta już nawet za 6-7zł :)
@Chopinno napisał: "albo nie każdy musi jeść krewetki, żeby mu smakowało. Są ludzie, którzy wolą schabowego w barze na wypizdowiu od obiadu u Amaro"
Ale schab a owoce morza to co innego, więc Twoje porównanie raczej jest nietrafione. A w tym przypadku jesteśmy w obrębie piwa. Tak jak herbata minutka za 2zł różni się od dobrej herbaty z herbaciarni, tak piwo za 2-3zł jest bardzo słabe w porównaniu do tego rzemieślniczego czy kraftowego.
Żubr, jak prawie każdy inny koncerniak, to szczyny, których nie da się pić.
Jeżeli komuś to smakuje, to znaczy, że nie miał okazji próbować kiedykolwiek dobrego piwa :)
Dziwne, że nie wspomniał nic o legendach Liverpoolu...
Moja piątka: Karius, Klavan, Aquilani, Borini, Andy Carroll
@praptak:
Jeśli problem jest poważny, to Renia Grabowska nie patrzy na wygląd ;)
@Argudo:
Byłem tam jak chodziłem do gimnazjum, czyli jakieś 11 lat temu i wtedy mi się podobało, teraz na pewno bym nie poszedł.
@Argudo:
Dla mnie London Eye to jedna z bardziej przereklamowanych atrakcji, na jakich kiedykolwiek byłem. Strasznie drogie, a widoki w żaden sposób nie rekompensują wydanych pieniędzy.
@sWinny:
A tak serio, to zdecydowanie zgadzam się z @Remek, uważaj, jak będziesz przechodzić przez ulicę ;)
Atrakcje mocno zależą od tego, czy chcesz zobaczyć zabytki, jakieś miejsca kultury, czy bardziej poczuć klimat miasta. Osobiście polecam Science Museum.
@sWinny:
Udajesz się na dworzec London Euston -> wsiadasz w pociąg --> 2,5h jazdy - > wysiadasz w Liverpoolu -> idziesz na Anfield -> wspaniały stadion, wspaniały klub, wspaniali kibice -> kupujesz magnes - wracasz do Londynu.
Mam nadzieję, że pomogłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Gunner012:
Wyślij im oficjalne pismo (może być skan mailem), że czekasz na pieniądze do końca przyszłego tygodnia, a jeśli się nie wywiążą z tego terminu, zgłaszasz sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy i zrobisz im antyreklamę we wszystkich mediach społecznościowych.
Zwłaszcza ta druga część powinna pomóc.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@lays napisał: "Ja kazdego z nich procz Depaya, który ma talent, ale jest kretynem i jego nie nauczysz ciezkiej pracy. Dla niego liczy się hajs, tatuaże i drogie samochody."
A propos:
"Rooney: Depay zagrał kiedyś fatalnie przeciwko Stoke. Van Gaal za karę odesłał go do rezerw. Mówię mu: Memphis czas na harowanie, odpuść sobie te luksusowe gadżety.
Dzień później Memphis przyjeżdża srebrnym Rolls-Roycem. Wysiada w skórzanej kurtce i wielkim, kowbojskim kapeluszu"