Komentarze użytkownika gooner92

To po meczu z Fulham kibice sami się muszą zadowolić ... ;]

stefcio15 >> 5 remis z rzędu w lidze...

Vpr >> nie przesadzaj. To wszystko przez to, że Wenger tak zaczął budować nową drużynę... A Deportivo nigdy nie miało takiej pozycji jak Arsenal i nigdy nie będzie.

Komentator powiedział, że najprawdopodobniej jutro Villa wygra ze Stoke, a Arsenal może "kiss Champions League good bye" :(

Dudu miał wczoraj urodziny...

Tu nie szkolenie młodzieży jest celem... to jest środek do odnoszenia sukcesów, ale do tego potrzeba także doświadczenia (np. Hleb, Flamini), dlatego szkoda, że doświadczeni zawodnicy nas opuścili...

Lord >> "Satysfakcje, że Arsene zamiast kształtować ich na dobrych piłkarzy, ogrywa u boku takich amatorów jak Song czy Denilson?" Twierdzisz, że jeśli Hleb i Flamini by u nas zostali to Wenger nie rozwijałby ich piłkarsko? Denilson i Song amatorami ?! Czyś ty oszalał? Przecież to młodzi perspektywistyczni zawodnicy. Hleb przeniósł się do rozsławionej Barcelony, a Flamini do Milanu, gdzie dostawał większą kasę. Zamiast woli stworzenia wielkiej drużyny w Londynie poprzenosili się do innych lig...

tatar9 >> myślę, że on nie chciał, żeby Hleb i Flamini odeszli, ale wybrali inne kluby. Cóż, jak na razie nie wychodzi im to na dobre. Najbardziej żałuję odejścia Flaminiego, chociaż z Hlebem w składzie mielibyśmy szerszą kadrę. Gilberto Silva odszedł, bo taka oferta w jego wieku mogła już nigdy nie nadejść, a poza tym chciał więcej grać.

PvL >> chodziło mi o mecz z Sunderlandem ;)

tatar9 >> Wenger zaryzykował i zdecydował się na budowę nowej drużyny pozbywając się jej najbardziej doświadczonych graczy... to ryzykowne posunięcie, raczej rzadko spotykane.

Według mnie Denilson starał się jak mógł w meczu z Romą i widać u niego postęp... nie traci już tylu piłek, jednak jego podania nie są groźne dla naszych rywali. Często podaje wszerz boiska, brakuje mu tego błysku... Song, no cóż... był wybrany do jedenastki turnieju w ostatniej edycji PNA, więc nie możemy mówić, że nie ma talentu... może po prostu nie pasuje do Arsenalu? Chociaż myślę, że on się rozwinie, trzeba czasu... no ale my kibice chcemy wyników teraz, a nie za rok czy dwa.

tatar9>> ale zauważ, że Arsenal potrafi grać pięknie, jednak w tym sezonie robi to rzadko.

Według mnie Wenger buduje nową drużynę od podstaw. Skończyła się era Ljungberga, Piresa, Vieiry, Henry'ego, Campbella czy Bergkampa. Teraz Wenger tworzy nowy, przyszłościowy zespół, który, jeśli utrzymamy obecny skład, będzie rządził w lidze. Jednak proces budowy trwa latami i tego nie da się przeskoczyć. Myślę, że Wenger był świadomy, że ten sezon nie będzie obfitował w trofea. Ponadto Francuz uznał, że najlepiej będzie jeśli obecni zawodnicy będą zdobywać doświadczenie nie mając prawdziwego przywódcy w zespole (kogoś doświadczonego). Owszem, jest Toure, Gallas, Almunia, ale to za mało. Nasz zespół jest młody i perspektywistyczny, jednak, żeby plan Bossa się sprawdził musimy zatrzymać obecnych graczy, a za sezon czy dwa będziemy rządzić w lidze i w Europie. Tylko czy, ewentualny brak możliwości awansu do LM w przyszłym sezonie nie odstraszy zawodników? Zobaczymy...

Sitok1989 >> w sumie racja... Powinien zagrać jeden wysoki obrońca... tylko kogoś z dwójki Gallas-Toure trzeba odrzucić, a to niełatwe...

Sitok1989 >> wg mnie Djourou jest gorszy od Gallasa, który jest ostatnio najmocniejszym punktem naszej defensywy.

AQQ >> zgodzę się z tobą z tym, że wszystkie kluby z top 4 grają poniżej oczekiwań. ALE!! To Arsenal traci najwięcej pktów ze słabeuszami i to Arsenal oddał lub sprzedał swoich najbardziej doświadczonych zawodników. Oby ten dziwny sezon się już zakończył, a my odnieśmy jakiś sukces (choćby FA Cup, co jest bardzo cenne) i w następnym grajmy na miarę naszych możliwości.

Arsenal1994>> tak, masz rację Song jest beznadziejny w ataku, a w destrukcji nie radzi sobie tak jak chociażby Flamini, jednak jest młody tak jak cały zespół. Brakuje osoby, na której barkach spoczęłaby gra zespołu, stąd podania wszerz boiska.

Oczywiście wynik nie cieszy, ale gra była trochę lepsza niż w poprzednim meczu ligowym. Atakowaliśmy i konstruowaliśmy ataki, poza tym mieliśmy swoje szanse w I i II połowie. Szkoda, że nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Jednak nie ma co przesadzać, twierdząc, że graliśmy tragicznie... tragicznie graliśmy, np. z Man City w tym sezonie, słabo z Tottenhamem (0:0), ale dzisiaj całkiem nieźle nam szło. Song nie jest w ataku jak Flamini, nie jest tak kreatywny, ale jest też młodszy i mniej doświadczony... myślę, że Wenger nie chciał ryzykować i dlatego wystawił Songa, grającego beznadziejnie w ataku, ale dobrze w destrukcji.

Lord >> Arsenal popadł w tym sezonie w skrajności. Albo gra pięknie albo gra beznadziejnie. Przeważa beznadziejność gry... brakuje nam ciągłości i to chyba każdy dostrzegł... oby nie poniosło to konsekwencji w postaci braku kwalifikacji do eliminacji LM.

stefcio15 >> to nie patriotyzm, tylko ślepa wiara w Arsenal. Bądźmy realistami, w najlepszym wypadku będziemy 3... chociaż 4 miejsce i tak będzie wspaniałe.

Szkoda, bo mogliśmy odrobić 3 pkty straty do Villi, a nie 1... nie udało się, niestety. Trzeba upatrywać ich potknięć w kolejnych meczach. Innym gwarantem gry w eliminacjach LM jest wygranie tegorocznej edycji tego pucharu... chyba łatwiej byłoby zdobyć to 4 miejsce.

Lecho ma rację. W nadchodzących 12 kolejkach Manchester musiałby przegrać co najmniej 6 meczów (nie mówiąc o L'poolu, Chelsea i Aston Villi), a my musielibyśmy wygrać wszystkie, żeby walczyć o mistrzostwo... nie oszukujmy się, to nie jest możliwe, nawet najwięksi optymiści straciliby w tej sytuacji nadzieję, więc komentarze, typu "ciągle mamy szanse na mistrzostwo" są kretyńskie...

JaroAFC >> Denilson out? Haha Denilson się stara i walczy, trzeba być ślepym, żeby tego nie dostrzegać...

Dziwnie to wygląda. Niby gramy i jest ok... no, ale brakuje wykończenia i spokoju pod bramką rywala. A tak to widać jakiś pomysł na grę...

maciekk >> ja tego nie widzę... z Cardiff staraliśmy się o wiele bardziej. Na razie Arshavin i Almunia najlepsi. Arshavinowi brakuje trochę ogrania, ale widać, że się stara.

Oby Arshavin miał taki debiut, jaki miał Nasri.

Może Wenger motywuje Chelsea przed spotkaniem z Aston Villa? Oby Niebiescy wygrali, a my pokonajmy Sunderland i wskoczmy wreszcie na tą 4 lokatę. Chociaż z drugiej strony to do Chelsea mamy mniejszą stratę, ale nie widzi mi się Aston Villa w pierwszej czwórce na zakończenie sezonu... cóż, zobaczymy.

Marex >> ja tam bym się cieszył, jak Chelsea zaczęłaby podupadać. Jak dla mnie, oni nigdy nie byli wielką drużyną i dopiero kasa Romana ich wzmocniła. Z tego powodu ich nie lubię.

stefcio15>> Bendtner wyraził jedynie swoją radość z powodu powrotu Eduardo do zespołu i powiedział, że Chorwata nam brakowało, a ty zachowujesz się jakby co najmniej go bezpodstawnie skrytykował. Bendtner udzielił zwykłego pomeczowego wywiadu, nic więcej... a jeśli nie zwróciłby uwagi na występ Eduardo to pewnie napisałbyś, że jest egocentrykiem, co?

Wracając do meczu i występu Eduardo... świetny występ. Pomijając 2 bramki, widać było dobre przygotowanie mentalne. Eduardo nie bał się starć i raz nawet ostro zaatakował przeciwnika (wejście nakładką, może nie godne pochwały, ale w jego przypadku to dobry znak). Pewnie zobaczymy go w meczu z Sunderlandem, jeśli nie od pierwszych minut to w drugiej połowie nas wspomoże. Świetnie zagrał również Vela. Jest szybki i ma doskonały drybling. Gallas również zaliczył dobre spotkanie. Nie ma co, wraca do najwyższej formy, kiedy kapitańska opaska już mu nie ciąży.

"Są mało widoczni i niezbyt efektowni" Tak chciałem napisać... Co do meczu, to zagraliśmy w swoim wielkim stylu. Graliśmy po prostu pięknie. Teraz musimy odrabiać straty i walczyć w Pucharach i przynajmniej o 4 miejsce w lidze.

albania99 >> Arshavin za Songa? Nie widziałeś jak Song odwalał dzisiaj czarną robotę? Fakt, możliwe, że nie widziałeś, bo takich jak on się nie docenia. Są mało widoczni i efektowni, jednak robią swoje.

Eduardo świetnie przyjął i się odwrócił, a Bendtner z 5 m w słupek... ehh szkoda.

direct.francetv.fr/foot-franceo-fr.wsx?WMCache=0

Ajjj Bendtner... prawie ;)

direct.francetv.fr/foot-franceo-fr.wsx?WMCache=0

Ta reklama bardziej pasowałaby do poprzedniego sezonu kiedy to przepięknie walczyliśmy z Manchesterem o Mistrzostwo, a w tym sezonie jakoś nie pasuje... jednak mecze Diabłów z nami są najciekawsze i najlepsze spośród wszystkich, niezależnie, w którym miejscu tabeli się znajdujemy.

Roma przegrała z Atalantą 3 : 0 na wyjeździe. Obyśmy wykorzystali ich słabą formę... chociaż z drugiej strony prawda jest taka, że to będzie mecz dwóch wielkich firm, a raczej ich cieni. Ani my, ani Rzymianie nie mają formy.

No to jeśli pokonamy Cardiff i Burnley to zagramy albo z Hull albo z Sheffield.

Arsenal1994 >> w szkole siedzisz do 20 45 ?

Cieszę się, że Aston Villa przegrała i to dosyć wysoko, oby teraz stracili punkty w lidze, a my to wykorzystajmy. Oby nasze humory były tak dobre jutro wieczorem po meczu z Cardiff.

arox71 >> i moje 17 urodziny :D

Chapi >> ten news był u nas na stronie...