Komentarze użytkownika gooner92

Jest takie niemieckie przysłowie " Der Klugere gibt nach", czyli mądrzejszy ustępuje. Więc wy bądźcie mądrzejsi i ustąpcie Christianowi. Nie wiem czy on sobie nabija liczbę komentarzy, czy prowokuje was czy jest naprawdę taki głupi. Wszystko jedno, nie reagujcie na jego zaczepki.

Vpr ma racje. Van Persie gra jako łącznik drugiej linii z atakiem i świetnie sobie radzi (wszystkie bramki Arsenalu w styczniu albo on strzelił albo asystował). W Arsenalu nie ma typowego lisa pola karnego (kogoś jak van Nistelrooy), chyba, że Eduardo, jednak on leczył kontuzję. Był Henry, który nie dość, że skuteczny to jeszcze kreatywny, ale takiego piłkarza ciężko będzie znaleźć ponownie.

W 6, 70 i 75 minucie... wygraliśmy wtedy 1-3 na Stadio Olimpico. Może teraz będzie podobnie?

Pamiętacie mecz z Romą kiedy Henry zdobył hat-trick ? Piękne czasy ;)

Dobra, odejście Scolariego może wyciągnąć Chelsea z kryzysu. Jak dla nas to nie powinno mieć znaczenia, bo sami nie mamy się najlepiej. Podobnie jak Niebiescy nie mamy formy i to mnie bardziej martwi niż odejście Scolariego, który jakby został ciągnąłby Chelsea niżej i niżej, przez co nasze szanse na prześcignięcie ich wzrosłyby. Tylko jeden warunek - trzeba wykorzystywać ich starty punktowe, a my siedzimy w gównie i jesteśmy pogubieni...

Myślę też, że naszym zawodnikom po prostu odechciewa się gry - zniechęcają ich porażki i niepowodzenia, nie radzą sobie z tym tak jak dojrzali gracze, a na dodatek nie ma kogoś kto by nimi wstrząsnął.

Pisząc o Fabregasie miałem na myśli osobę kapitana, osoby która powinna dowodzić.

No tak nasza ławka nie jest zbyt imponująca... nawet komentatorzy nie znają dobrze imion znajdujących się tam piłkarzy, np. w dzisiejszym meczu, bodajże pan Smokowski nazwał Gibbsa Gibsonem...
Z drugiej strony spójrzmy na nasz środek pola. Denilson, który pełni w tym sezonie funkcje defensywne i Song, którego zadaniem jest głównie destrukcja. Taka mieszanka nie może dać nam przewagi w środku boiska.

Arsenal porównałbym do grupy dzieciaków, którym brakuje opiekuna (czyt. lidera, jak niegdyś Adams czy Vieira) i które, mimo iż z pozoru wiedzą co mają robić i są do tego zdolne, w konfrontacji z rzeczywistością nie dają sobie rady, brakuje im osoby będącej sternikiem.
Fabregas jest zdolnym piłkarzem, ale też jest młody, a poza tym ma kontuzję. Mamy doświadczoną obronę, jednak pomoc jest bardzo młoda, bardzo...

AntonioThe>> po co kupił Arshavina? Boże, on nie grał od listopada i trenował z drużyną parę dni, co można było od niego wymagać, przecież wiadome, że nie jest kondycyjnie przygotowany, a jego forma pewnie nie jest najwyższa.

Silver >> przynajmniej jeden co mądrze mówi i popiera moją opinię ;)

Tak, ale spójrz na to w ten sposób, że Bendtner nie jest jakoś specjalnie skoordynowanym dryblerem, a i tak starał się stwarzać zagrożenie. Zanotował parę strat, ale starał się i nie grał tak źle jak w innych meczach. W ataku 3 Kanonierów na 6 zawodników Spurs co mógł lepszego zrobić. Poza tym ma dopiero 21 lat.

Czego wy piszecie, że musimy gonić Aston Villę? My walczymy o 4 miejsce i musimy walczyć o nie, nie gonimy Villi. Gonimy 4 miejsce.

versus23 >> Przesadzasz, Bendtner nie grał tak źle, starał się coś wykreować. Aklimatyzacja Arshavina? Człowieku, on grał w piłkę w listopadzie a mamy luty!! To nie chodzi o aklimatyzację, tylko brak gry.

Danio94Klin>> zamknij się, bo *******isz straszliwe głupoty. Wenger wypad? Henry wraca? Czy ty w ogóle widzisz co piszesz?

Almunia dobry mecz, może zamkną się ci, którzy go krytykowali, Bendtner też coraz lepiej gra, nie ma aż tylu strat. Ten sezon nie jest jeszcze stracony (FA Cup, Liga Mistrzów), ale z taką formą nie możemy marzyć nawet o 4 miejscu...

Szkoda 2 pktów, brawo Almunia, Bendtner też niezły występ. Liga Mistrzów się oddala w następnym sezonie...

To są tylko spekulacje, ale wiadomo, że taka sytuacja może zaistnieć. Myślę, że Fabregas zostanie, bo otrzymał opaskę kapitana, to samo tyczy się van Persiego, który dopiero w tym sezonie pokazuje na co go stać i nie jest dręczony kontuzjami. Ten sezon jest bardzo dziwny i nieprzewidywalny, więc nie rokujmy, które miejsce będziemy mieć w maju, na finiszu. Wszystko się może wydarzyć, jednak żeby nie było z nami tak jak rok temu z Milanem...

Arnold14 >> tak wiem, ale chodziło mi po 1. o francuskich piłkarzy, a po 2. o byłych bądź obecnych Kanonierów.

Arnold14 >> czyś ty oszalał?!:D Emmanuel Petit skończył karierę w 2004 albo 2005 roku.

Arsen258>> A zamiast Diarry dałbym Flaminiego albo Petita.

Arsen258 >> Wiltord podpisał w styczniu kontrakt z Marsylią.

Hahaha to mamy wojnę na słowa... Marca vs The Sun. Pewnie ani dla Marcy, ani dla The Sun Cesc się nie wypowiadał, ale co zrobić... tak to już jest z tymi brukowcami.

Marex>> tak podając za przykład Arsenal, pokazałem drużynę z europejskiej czołówki, nie, jak to źle odebrałeś Arsenal jako klub, w którym grał Hleb, a teraz gra on ;)

A wszystkie te ploty dlatego, że coraz bliżej do końca rozgrywek, a Arsenal zajmuje 5. miejsce w lidze i nie odrabia strat do Aston Villi. Innego powodu tego zamieszania nie widzę. Poza tym Cesc to kapitan i na pewno nas nie opuści ;)

Hleb udowodnił ile jest wart na arenie międzynarodowej, Arshavin wygrał co prawda Puchar Uefa i liczne inne trofea z Zenitem, ale w najlepszych ligach europejskich nie błyszczał, a teraz ma szansę. O to mi chodziło ;)

Marex>> A czy ja napisałem, że w Arsenalu? Napisałem, że Hleb jako piłkarz z Europy Wschodniej mógłby się równać z Arshavinem pod względem umiejętności. A że Arshavin gra dla nas, a Hleb odszedł to już zupełnie poza tematem.

Marex >> wstrzymaj się z takimi osądami. Arshavin jeszcze nie pokazał nic w Arsenalu, a ty już mówisz, że najlepszy piłkarz Europy Wschodniej. Hleb mógłby się z nim równać, wszyscy widzieliśmy jak świetnie grał dla nas... niestety teraz ogrzewa ławkę w Barcelonie.

Aha. A w Realu Diarra może zagrać bo grał w Pucharze Uefa, tak? Jeden zawodnik, który grał w PU może zagrać w innej drużynie w LM, tak?

Czy on może zagrać dla nas w Lidze Mistrzów?

To on może zagrać dla nas w Lidze Mistrzów?

Wszyscy mówicie o idealnej sytuacji, gdy wszyscy są zdrowi i będą rywalizować o miejsce w składzie. Niestety w te kalkulacje trzeba wliczyć kontuzje, które nie omijają naszych piłkarzy. Czas pokaże...

kamil_malin >> dokładnie. Na razie jest dużo zamieszania wokół jego osoby. Cóż, wywiad z Arsenal TV jakoś mnie do niego nie przekonuje. Mówi, że jego marzeniem jest gra w Arsenalu... wydawało mi się, że kiedyś mówił w ten sposób o Barcelonie, no ale co ma powiedzieć... Pożyjemy, zobaczymy, mam nadzieję, że będzie solidnym wzmocnieniem.

Nie jestem jakoś specjalnie szczęśliwy z jego transferu, ale obym się mylił. Obym się mylił.

Nie byłem specjalnie zachwycony pomysłem ściągnięcia go na Emirates, ale jak już jest z nami to mam nadzieję, że się sprawdzi. Oby grał jak najlepiej potrafi, tak jak z Holandią na Euro. Niech zabłyśnie, to się przekonam do niego.

opolanin >> wikipedie tworzą wszyscy... każdy, ja albo ty możemy umieszczać tam informacje wedle naszego uznania. Ostatnio na wikipedii była ciekawa informacja o Arturze Siódmiaku, jednak nie będę cytował co tam zostało napisane ;) (regulamin!!)

lecho >> ale pamiętaj, że Robin to taki "łącznik" z napastnikiem. On nie jest głównie od strzelania goli, ale czasem musi też rozpocząć akcję czy dobrze dośrodkować, a Ade to taki sęp pola karnego, ze słabszym dryblingiem niż van Persie i raczej czekający na piłki niż kreujący akcje.

Ciekawe czy to prawda... możliwe, że ten tabloid podchwycił informację, że Arszawin nie grał w sparingu, natomiast reszta jest zmyślona...

Fierce >> "I'm Polish, I'm proud" czyż to nie nie napis z koszulki tego małego chłopca? ;>

A czy wie ktoś z was jak sobie radzi Senderos? Prawie o nim zapomniałem, a że jest naszym piłkarzem przypomniałem sobie jak wszedłem na stronę kibiców Milanu. Ciekawe jak sobie radzi, ja tam jakoś nie odczułem jego braku...

ivexo123>> a jak może strzelać skoro nie gra...?:D nie chcę być złośliwy, ale cieszę się, że przypuszczenia większości z nas się spełniły i Hleb nie gra.

Ja tam Hleba nie żałuję i nie tęsknię za nim. Mamy Nasri'ego, który w przeciwieństwie do Hleba strzela gole, chociaż jego drybling nie jest jeszcze tak skuteczny, ale jeszcze ma czas na rozwój...szkoda mi Flaminiego, ponieważ w Milanie stawiają głównie na doświadczonych piłkarzy w wieku 30+, a Flamini, mimo talentu siedzi na ławce i gra "ogony". A pod koniec sezonu, jeśli jego sytuacja się nie zmieni, usłyszymy, że Flamini to kolejny niewypał transferowy Milanu.