Komentarze użytkownika gooner92

Wyłączyłem telewizor... nie moge...:(((((((((

Nie chodzi o to że skład był za słaby... Piłkarze w Arsenalu tworzą monolit... jeden piłkarz odpada i cięzko go zastąpić, bo po prostu wszyscy byli do niego przyzwyczajeni... znali go i wiedzieli jak się zachowa...

Heh... też mam takie uczucie... że ludzie cieszą się jak nie idzie drużynie, która gra najpiękniej... myślę, że to przez zazdrość...

Heh... w 3 z 5 ostatnich spotkań mielismy pecha... a to kontuzja Eduardo, gole dla przeciwników, które nie powinny być uznane (wolny z Birmingham a potem karny ktorego nie bylo!), gol Adebayora z Middlesbrough ktory powinien byc uznany... a ostatnio Chelsea... edwidentny spalony bodajże Anelki... Wszyscy to widza, nawet Alex Ferguson...

Gallas 5.5?! Zasłużył na 7... grał bardzo dobry mecz!

O Boze... to nie jest tylko wina nawierzchnii i sedziego... to takze nasza, ze nie potrafimy wykorzystac naszych sytuacji... ale sedzia popelnil wiele blednych decyzji... po prostu okradl nas z punktow!
Od razu przypomina mi sie mecz Liverpoolu z Chelsea... Liverpool zasłuzyl na wygrana, ale Pan Gwizdek podyktował Chelsea karnego... ot, blad sedzigo... zdarza sie, no nie?:) ale u nas pomylil sie w 2 z 4 ostatnich meczy!

kappa>> nikt nie powiedzial ze wina jest po stronie sedziego i zlego stanu boiska!!!!! nasi pilkarze tez mieli sytuacje i ich nie wykorzystali... jednak bledy sedziow tez byly widoczne i niekorzystne dla nas;/

Smudge, Smudge.. ojojoj ty ......:) po pierwsze Rahu ma rację. Poczynając od meczu z Birmingham ciągnie sie za nami pech.

Mecz z Birmingham : kontuzja Eduardo, potem gol po faulu ktorego nie bylo (w opinii wielu osob!), następnie nasze ataki zakonczone 2 golami, potem przynam brakowalo skutecznosci, JEDNAK sedzia nie dostrzegl faulu na Adebayorze(ktory nie nurkuje jak C.Ronadlo;]) i nie podyktowal 11.... a na koniec blad Clichy'ego jednak szybko naprawiony, ale PAN GWIZDEK sie pomylil i podyktowal karnego...-.-

Mecz z Aston Villa... hmm wg mnie to był słuszny remis.

Mecz z Wigan... no cóż, jesli nie wierzysz nam to poogladaj skrot i powiedz czy to jest dobra murawa:). Dla takich zespolow jak Arsenal, gra na 'pastwisku' to udreka...

Mecz z M'brough... no tak... pierwszy gol Adebayora nieuznany:/ (widac wyraznie ze to G.Boateng podal mu pilke), następnie rzut wolny po ktorym padl gol... Wg mnie Adebayor tam nie faulowal...

PS. Nie obrazaj naszego administratora:/

cesc>> ty jestes tepy?;/ czy tylko udajesz... a moze to zart? jak tak to nie jest smieszny...

Od kołyski aż po grób, będę kochał jeden klub!:) hehe... ARSENAL!!

Kiedy sa pierwsze mecze cwiercfinalowe?

waldek_89>> jak znowu finał Arsenal-Real? Przeciez Arsenal nigdy nie grał w finale z Realem.


PS. Zaczyna się LOSOWANIE!!!

"Jedynym zespołem, który może być pewien awansu do półfinału jest Manchester United."

HAHAHA!!! no oczywiscie... chciałbym zeby się pomylil... och jak bym tego chciał...
A zaraz dodał:
"Popatrzcie na Real Madryt, który w 2004 roku był pewny półfinału, ale odpadł z moją drużyną [Monako], to świadczy o tym, że do końca musisz być skoncentrowany i nie możesz nikogo lekceważyć."
heh.. chyba sam nie wie co mowi...:/

O boże... pokonali nas 4 : 0 ale oczywiscie nie liczy sie to w jakim skladzie gralismy... Ejj EVRA!!
GOONER92: Nie boimy się Manchesteru!

badyl254>> zachowuje zimna krew? pewnie zachował ją, gdy stracilismy pierwszego gola w tym sezonie i kiedy sfaulował Eto'o w finale LM... a poza tym jest niesympatyczny i nie tworzy duruzyny raczej ja niszczy...

Cholera zeby tylko nie kontuzja kolejna...:/

Oczywiscie mysle o ofensywnym zawodniku z Polski...!! tak w ramach poprawki:)

A ja chciałbym doczekać takiego pięknego dnia, w którym zobaczę jakiegos ofensywnego zawodnika biegajacego w koszulce Arsenalu... mmmMmm marzenie...:)

Aaarsenal>> sprzedac Senderosa?^^ HAHA dobiles mnie.. taa zalozmy ze teraz nie byloby Senderosa... i kto by grał zamiast Toure?;/ Gilberto i Lehmann na "odstrzal" zgadzam sie ale Senderos zostaje! Gra coraz lepiej... ale czasem ma wpadki.

yavin >> a ty dalej ten final rozpamietujesz?;/ to juz przeszlosc, teraz gramy w sobote z M'brough i trzeba sie na tym meczu skupic... a w finale Almunia chyba sam sie nie spodziewal ze wejdzie i to byl dla niego duuzy szok;/

No tak... Lehmann strzelilby 3 bramke ktora przesadzilaby o naszym zwyciestwie... a moze pamietacie gola ktorego puscil z Blackuburn?:) no wlasnie stracilismy tam 2 pkty przez niego...:/ teraz jesli wszystko byloby dobrze mielisbysmy 68 pktow... idiota po co w ogole to rozpamietuje?;/ a obroniony rzut karny w meczu z Tottenhamem? Lehmann oczywiscie jest pewien ze tez by to obronil...

SZYMON i KNOLEK przestancie sie klocic nie robcie tu syfu;/ chcecie sie spierac wejdzicie na skype, gg albo popiszcie sobie na Privatach;/

A ja sie spytam ilu z was cieszylo sie ze zwyciestwa nad Milanem i wielu innych w tym sezonie? Ilu z was KRZYCZALO ze wygramy Premiership i Lige Mistrzów? I co teraz...? Czego mowicie ze nie mamy szans? Po pierwsze, we wtorek pokazalismy ze potrafimy wygrywac z wielkimi zespolami na wyjezdzie... teraz M'brough i Chelsea, czas pokaze czy wygramy czy tez nie. Potem Bolton, Liverpool i ManU. Mamy wiele gier do rozegrania. ManU zagra z Liverpoolem, ktory odzyskal forme i Chelsea... Jesli wygramy z Chelsea i Liverpoolem a Manu potrafi z nimi punkty sytuacja znacznie sie zmieni. Roznie moze byc... i przestanie pisac ze mistrzostwo przegrane... nie jest przegrane tak samo jak nie bylo wygrane kiedy mielismy 7 pkt przewagi czy ostatnio 5 pkt przewagi!!

W moim przekonaniu miłość do klubu do oddanie i wierność w trudnych chwilach. Łatwo jest kibicować, gdy klub odnosi serie zwycięstw, jednak trudniej juz po paru wpadkach.
Oczywiscie moim ukochanym klubem jest Arsenal. Jednak inne kluby darzę szacunkiem, nawet jesli ich nie lubie. Nigdy nie powiem "Manchester cioty" albo "Chelsea szmaty". Po prostu tak nie ptorafie...

Przed meczem z Milanem moj kolega mowil "Arsenal cioty dostana od nas..." itd., itp.
Okazało się inaczej...:). No ale zamiast się z niego śmiać czy nie wiem jak go dolowac, po prostu do niego zadzwonilem i powiedziałem "Stary, dzięki za mecz. Wiesz trudno, to my moglismy odpasc". Mam nadzieję, że zachowałem się poprawnie. Bo kibicowanie to nie tylko miłość do WŁASNEGO klubu, to takze szacunek dla klubów przeciwników.

PS. Świetny tekst!

Ma racje ze Theo musi grac... ale jest bardzo mlody...Bentley odszedl i gra w Blackburn... watpie zeby byl zazdrosny, ale Theo zostanie.

Uspokojcie sie!! Wygralismy z Milanem, ale to nie znaczy ze juz jestesmy najlepsi... do finalu jeszcze 4 mecze... a tak cieszycie sie tym wynikiem jakby to byl final... spokojnie teraz mecz z Wigan, ktory trzeba wygrac i zdobyc 3 pkt w lidze. Wierze, ze mozemy kazdego pokonac, chcialbym Barce zeby zrewanzowac sie im za final sprzed 2 lat... a ponadto to byloby duze doswiadczenie dla nas. Lepiej miec dobrych przeciwnikow w drodze do finalu niz slabszych i gladko ich pokonywac... jesli na naszej drodze stana wymagajacy rywale to w finale bedzie latwiej.

0 2 na San Siro....:o wspanialy, bajeczny wynik!:)

Spokojnie... teraz skupiamy sie na kolejnym meczu... i niech nikt nie chelpi sie ze zwyciestwa przed kibicem Milanu!!!!

Wiedzialem ze wgyramy!:!!!!!!!

Po atakach wygralismy zasluzenie!!

szpilaacm >> nie pozycze ci powodzenia... ale niech wygra lepszy:)

Hmmm... komentarze porownujace nasz wiek i nasza pozycje w lidze sa glupie, po prostu glupie. Dzisiaj nie liczy sie kto jest liderem ligi, a kto na 5. miejscu... liczy się tylko ten mecz, w ktorym zobaczymy kto będzie lepszy!

mara_89 >> liczenie wieku jedenastek nie ma sensu;/... Arsenal ma bardzo młodą druzyne... wystarczy zamienic Almunie na Fabiana Gallasa na Senderosa, o i jeszcze mozesz zmienic Toure na Djouru:D i juz masz bardzo niski wiek zespolu...:/ takie porwonania nie maja sensu... u was w obronie nie ma nikogo bardzo mlodego, w pomocy Kaka jest mlody, a Seedorf i Pirlo to juz raczej nie sa 20 latkowie nie? z reszta takie porownania nie maja sensu...

Ma rację... 1 bramka z Birmingham, wg mnie po faulu, ktorego nie bylo... tak samo glupia strata Clichy'ego i potem karny, ktory Birmingham sie nie nalezal... Ostatnio blad Gallasa, ktory nie powinien pokazywac sedziemu spalonego tylko atakowac Agbonlahora, a Senderos został po prostu nastrzelony... miejmy nadzieje, ze w meczu z Milanem nic takiego sie nie stanie.

Hehe no ja tez o tym marze... zobazymy!

Juz czuje to spotkanie...!

PS. Mialem sen... wygralismy 1:2 (1:0). Po przerwie 2 gole Fabregasa daly nam awans...

Mowi tak bo chcialby miec Cesca w swoim klubie... a watpie zeby Fabregas chcial wracac:)

Odrzucił kontrakt, w ktorym zagwarantowane miałby 50 tys. funtów tygodniowo... moze chce po prostu wiekszej kasy... zobaczymy jak to bedzie...

Tak, chce zostac... ale ostatnio odrzucił kontrakt...

Piękny gest ze strony Juventusu... moze teraz rozmowy rusza naprzod