Komentarze użytkownika gunners007

michalal---> Jak widać najciemniej pod latarnią bo na stronie na ktorej napisałeś ten komentarz jest w dwóch miejscach napisana dokładna data meczu. Jak widać redaktorzy tylko marnują czas pisząc te zapowiedzi. Moja opinia może faktycznie niepotrzebna, ale jeden ruch palca w dół w newsie pisze o której mecz, a to i tak nie wystarcza aby wszystkich poinformować.

Gnabry trenuje już z Arsenalem, tak samo Jenkinson wrócił z WHU i leczy się u nas.

Michalalal----> Za 5 godzin i 15 minut.
W takim razie wielu rzeczy w życiu musisz nie ogarniać skoro już z tym masz problem.

Jakby Borussia chciała i podkręciła trochę tempo to Tottenham zostałby ośmieszony. Widać, że BvB zadowala ten wynik i już nie dążą do kolejnych bramek, a mogliby bo mają jeszcze ogrom nie wykorzystywanych możliwości. Tottenham wygląda na tle Borussii jak jakaś Granada i nawet w niepodstawowym składzie nie powinno to tak wyglądać.

Środek pomocy to teraz:
Iwobi
Elneny-Adelaide

Ani jednego DM'a i dwóch juniorów grających na CAM.
Patrząc jeszcze na naszą obronę, a właściwie jej brak to Hull ma jeszcze szanse.

No nie mogę nie wierze brak słów

Campbell dziś powinien biegać w środku na '10'. Ma genialne podania i niech je jak najczęściej wykonuje, a Iwobi może popykać na skrzydle, będzie mu się tam łatwiej grało.
Do wygrania tego meczu potrzebujemy skuteczności, przez brak której tracimy ostatnio sporo punktów i musimy powtarzać ten mecz. Ciężko jednak liczyć na wysoką skuteczność i dobre wykończenie w ataku grając tam Walcottem i Giroudem, no ale trzeba liczyć, że się przełamią bo co innego nam pozostało.

Arsenal:
Ospina - Chambers, Mertesacker, Gabriel, Gibbs, Flamini, Elneny - Campbell, Iwobi, Walcott - Giroud

Skład idealny, taki jaki chcieliśmy. Nic tylko wygrać.
Ozil, Ramsey i Alexis na ławce w razie problemów, jest też przez wielu wyczekiwany Jeff Adelajda.

@pauleta19
Pamiętasz o przewrocie Benteke z Man Utd? Ta brama była boska i musi być w topie na koniec sezonu. Inny rodzaj bramki od tej Aarona i ciężko porównać, choć ze względu na rzadkość sposobu wykończenia akcji i to, że strzelił dla Arsenalu (nie będę oszukiwał, że jestem obiektywny bo tak nie jest i mało kto jest o ile w ogóle) wydaje mi się, że Ramsey pozamiatał i to znowu bo ubiegłorocznym wolejem z Galatą też zniszczył konkurencję.

@RIVALDO700
No Leicester ma bardzo duże szanse. Arsenal ma jeszcze starcia na wyjeździe z Evertonem, West Hamem i City. Przyjmując, że te 3 mecze przegramy, ale wygramy wszystkie pozostałe to, abyśmy wyprzedzili Leicester to oni muszą w 9 meczach zgubić 17 punktów, a więc przegrać 6 meczów na 9. No raczej mało realne.
Może trochę za brutalnie przedstawiłem rzeczywistość, niech to będzie, że przegramy tylko 2 mecze do końca sezonu, a reszta po 3 pkt to i tak Leicester musi przegrać 5 razy, ponad połowę spotkań.
Są jeszcze co prawda Spursy i City, ale tu już nie chce mi się patrzeć na ich terminarze.

Skład na Hull jest znany i nic nowego Wenger nie wymyśli (zaraz kolejny mecz w FA Cup więc jesteśmy zmuszeni dać odpocząć najlepszym) niż to:

----------------------Ospina-------------------
Chambers--------Per-----Gabriel---------Gibbs
-----------------Flamini---Elneny--------------
Campbell------------Iwobi--------------Walcott
----------------------Giroud--------------------

@Hubertus888
To dlaczego chcemy, aby Wenger odszedł? A no dlatego, że On również trochę tych lat już ma na karku i nie nadąża za nowoczesną piłką, rozwojem taktyki czy nie jest wstanie już tak skutecznie motywować graczy. Ktoś młodszy się nam bardziej nada, aby walczyć z Guardiolami, Mourinhiami czy Kloppami w przyszłym sezonie.
Bielsa jest niewiadomą, czemu przez tyle lat nie objął jakiegoś naprawdę silnego klubu, musiał być jakiś powód, a my nie chcemy ryzykować.

@Hubertus888
O tym nowym kontrakcie nie wiedziałem.
Bielsa byłby ok, jego kluby zawsze grały dobrze, tylko że nigdy nie prowadził ekipy z najwyższej półki, a ma już 60 lat, byłoby to lekkie ryzyko.

Billic to numer jeden. Jednak chciałbym jeszcze u nas Ernesto Valverde. Pamiętam jak do Valencii kiedyś na krótko przyszedł to odwalił niesamowitą robotę. Przez te pół roku była chyba najlepsza Valencia od długiego czasu i do teraz lepszej nie było, ale odszedł do Bilbao i też sobie radzi nieźle, sklepał Barce 4-0, także i z tymi wielkimi potrafiłby powalczyć no i pasuje do naszego stylu.
Loew jest nie pewny bo nie trenował jeszcze w klubie, a w reprze Niemiec wystawia gotowca z Bayernu, dorzuci jeszcze kilku z Dortmundu i oni są zgrani to muszą grać dobrze.
Simeone nie pasuje do nas. Arsenal, który muruje i liczy tylko na SFG, ciężko mi sobie to wyobrazić. Pozatym to nie odejdzie z Atletico.

Dobrą opcją mógłby być Conte, albo Allegri wtedy przeszlibyśmy na 3-5-2 z Sanchezem na ataku w parze z Żwirem/Welbzem/Theo. Piłkarze do tej formacji już są, tylko poza środkowymi obrońcami.

Rondon. Man Utd chyba już nie walczy o mistrza ;)

Efekt nowej miotły się skończył i Lech wraca powoli do poziomu z czasów Skorży. Widzę też, że dalej grają bez napastnika, ten nowy się połamał i się męczą bo nie ma kto bramek zdobywać, w sumie tak jak w Arsenalu - jak bardzo byśmy rywala nie cisnęli to gdy Sanchezowi nie będzie chciało wejść to nikt inny nie go nie wyręczy i nie strzeli. No i przegramy bo obrona to sito.

@Songoku95
To jest niemożliwe. Do końca zostało 9 kolejek i po prostu głupi byliby w zarządzie zwalniając trenera w trakcie sezonu, w momencie gdy top 4 jest bardzo zagrożone. Nikt dobry tak z marszu nie objął by sterów po Wengerze tylko Bould kończyłby sezon co skończyło by się katastrofą.
No i oczywiście nie wolno zapominać, że Wenger nie jest zwykłą osobą, to legenda i nie można go potraktować w taki sposób. To on ma podjąć decyzję o odejściu i zrobić to w sprzyjających okolicznościach, organizując specjalne huczne pożegnanie z wieloma podziękowaniami za te wszystkie lata (od innych zasłużonych ludzi), a to nie byłoby do zrobienia w trakcie sezonu.

Najlepszy dla AFC byłby Billić. West Ham to nie tylko kontry, potrafią pograć piłką, zdominować np. Tottenham. Dla Arsenalu idealny, no i ma charakter oraz odpowiednią mentalność, aby powalczyć z najlepszymi w LM.
Po sezonie Wenger niech złoży rezygnację, a Arsenal wykupi kontrakt Billicia, kosztowałoby to kilka mln, ale co to dla nas.
Następny krok do odbudowy wielkiego Arsenalu to sprzedaż Mertesackera i Gabriela, a w ich miejsce dwóch naprawdę klasowych obrońców. Trzeba budować drużynę od tyłu bo jakbyśmy w tym sezonie nie tracili głupio bramek przez proste indywidualne błędy Gabriela i Pera to teraz byśmy już odliczali na ile kolejek przed końcem zaklepiemy tytuł. Krótko patrząc to ze Swansea poszły punkty przez brak środkowych obrońców, z Man United dwóch dobrych stoperów i byłyby kolejne 3 pkt, a takich meczów było wiele. Nawet grając bez napastnika i z Walcottem dało by się wygrać tytuł, gdyby w obronie byli kompetentni ludzie.

@arsenallord
Z parą Per - Gabriel w aktualnej dyspozycji nie da się wygrać z Bayernem

lays---> Tak samo jak i od rezerw United. Jakbyśmy teraz grali z City na wyjeździe to bym na nas nie postawił. Może City grają słabo, ale my również przechodzimy samych siebie. To będzie końcówka sezonu i wiele się może zmienić, ale nie musi, a z taką naszą formą w ataku i brakiem obrony to mógłbym przypisać co najwyżej 1 pkt.

Arsenal: WBA (D), Everton (W), Watford (D), WHU (W), Crystal Palace (D), Sunderland (W), Norwich (D), Manchester City (W), Aston Villa (D)

Leicester: Newcastle (D), Crystal Palace (W), Southampton (D), Sunderland (W), WHU (D), Swansea (D), MU (W), Everton (D), Chelsea (W)

Punktujemy dość przewidywalnie to też spróbuję przewidzieć końcówkę sezonu:
-Z WBA wymęczymy 3 pkt
-Everton na jakimś farcie remis 1 pkt
-Watford wymęczymy 3 pkt
-WHU przyjmiemy kolejną lekcję taktyki i 0 pkt
-Crystal Palace 3 pkt
-Sunderland 3 pkt
-Norwich 3 pkt
-City w pałke 0 pkt
-Aston Villa demolka na pożegnanie Wengera i 3 pkt
Daje to nam 19 pkt

Teraz kolej na Leicester (tu się nie znam więc tak pójdę na szybko po niższych kursach):
-Sroki, Orły, Święci, Koty, Łabędzie, Tofiki wszystko po 3 punkty
- Młoty, Muły i Smerfy 0 pkt
Daje to nam w sumie 18 punktów, a więc kończą ligę 7 punktów nad Arsenalem.
Tak więc, abyśmy mogli zdobyć mistrza to Lisy muszą niespodziewanie dostać po tyłku od np. CP, Soton i Evertonu (w tych meczach będzie im ciężko, no może jeszcze u Big Sama) wtedy będzie szansa no chyba że nas w między czasie City przegoni albo Spursów nie złapiemy (o nich się tak akurat nie boję bo dziś pokazali, że nie są tacy silni i mają m.in mega ciężki dwumecz z BVB w LE co powinno się przekuć w jakąś stratę punktów w lidze)
Sytuacja jest trudna co tu dużo mówić, gramy słabo, Wenger najlepszych piłkarzy sadza na ławkę (nie, nie mówię o Walcott'cie), a wystarczyło ograć Swansea, słabe United i lecielibyśmy z Lisami na równi, a tak musimy liczyć na cud, zbiegi okoliczności itd.

Kazdy robi wszystko, aby Leicester został mistrzem. W sumie to niech go zdobywają ważne, żeby nie Tottenham, mysmy swoje zrobili, zabraliśmy im 2 pkt.
Z taką grą nie wierzę w mistrza więc czymś się trzeba pocieszać.

Czemu Ramsey nie mógł strzelić na 3-2 to by było najlepsze, najbardziej chamskie i bolesne zwycięstwo nad Spursami w historii.

No i co z tym Campbellem. Wiedziałem że nie ma się co cieszyć, że Campbell wejdzie w 50-60 minucie i rozrusza bo u Wengera to on wejdzie w 90 albo i wcale..

@Redzik
gdybynierzy.com
Gdyby to i tamto to Arsenal wygrałby LM. Przez przypadek nie dostajemy czerwonych kartek w niemal kazdym ważnym meczu.

Ojojoj jak to się mogło stać. Arsenal traci łatwe bramki? No kto by się spodziewał...
Spokojnie nasz selfie-team jeszcze to odrobi, oni mają takie jaja i taką mentalność, determinacje, że postawią na swoim.

Jak z Chelsea. łapiemy czerwoną kartkę, a chwilę później tracimy bramke z SFG gdzie brak jednego piłkarza nie ma aż takiego znaczenia.

Czyli teraz będziemy oglądać typowy mecz w wykonaniu tottenhamu. Będą nas tłamsić, bić głową w mur, aż w 85 min strzelą na 1-1, a w 90 na 2-1.

Z taką obroną to nie mamy nawet o czym rozmawiać. Przerżniemy to.

Per nadal w formie.

Oj Ospina będzie miał się czym wykazać. Per i Gabriel zapewnią mu około milion okazji do pokazania swoich umiejętności.

Od meczu z Man Utd zrobiłem sobie przerwe od k.com i Arsenalu, nic nie czytałem nic nie pisałem (no widziałem mecz ze Swansea, ale nawet składów nie sprawdzałem przed meczem), ale skoro są derby to trzeba się od-obrazić na ten klub.
Wystarczyło, że raz wszedłem tutaj zobaczyłem skład i już mi się ciśnienie podniosło i się wkurzam przez Wengera. No jak jak można sadzać najlepszego piłkarza w ostatnim meczu na ławce, a za niego na skrzydło wystawiać CM'a bez formy? No pytam się jak to jest kuzwa możliwe?
Gość rozgrywa kapitalne zawody, ciągnie w pojedynkę zespół, a w nagrodę zostaje zmieniony w 60 min i posadzony na ławce w następnym meczu...
Faktycznie Wenger umie zmotywować piłkarzy do pracy - jakby nie zagrali to i tak nie wygryzą pupilków trenera, świetna praca nad rozwojem gracza, a właściwie niszczeniem bo to zdołuje każdego.

Mam dość Arsenalu po tym co oni robią, a właściwie nie robią.
Musze sobie zrobić przerwę od tego klubu, od czytania tych głupot które oni wygadują , pisania o tym i tej głupiej wiary, że im się niby może coś udać. Piłkarze którym nie zależy, bez żadnej mentalności i ambicji. Nawet Sanchez już przesiąkł tym co od 10 lat najbardziej śmierdzi w Arsenalu.

Brawo Van Gaal, takim składem rozłożył nasze niby gwiazdki.

Po co oni udają że im się śpieszy przy tych wyrzutach z autu jak tak nie jest co pokazują z jaką 'intensywnością' biegają.

Przegraliśmy ten mecz dlatego, że naszym nie chciało się grać , nie chce im się biegać, walczyć, a są za słabi, żeby na stojąco wygrać z rezerwami United.

Nie gramy nic. Jeden z gorszych meczów w sezonie.

Spursy wygrają tu nie ma na co liczyć. Oni zawsze w końcówkach dopiero wciskają te bramki.

Zasłużyliśmy na to 3-1.

No to od 60 minuty Arsenal zaczyna grać. Wreszcie 11 na 11.