Komentarze użytkownika hot995

Walcott to taki Müller pod względem charakterystyki. Niby nie umie nic (chociaż Anglik jest znacznie szybszy), ale co jakiś czas strzeli gola (raz bardziej widowiskowy, raz mniej), zaasystuje, zagra niezłą prostopadłą piłkę, czy nawet kogoś przedrybluje. Zazwyczaj nie robi nic efektownego, ale kiedy jest w formie, to przeradza się wszystko w efektywność. Mimo wszystko nazywanie go \"zerem\" to przesada. Niemnie jednak niektórym nienawiść przyćmiewa racjonalne myślenie.

Ja już się powoli gubię. Jeden wmawia mi, że nazwałem go psem, drugi wyskakuje mi z insynuacjami, że obrażam w co drugim komentarzu. Zaraz wyleci trzeci i napisze, że biję wszystkich użytkowników tego portalu.

@ Kondi:

Ty chłopie nie masz pojęcia w ogóle według jakich kryteriów oni wybierają zwycięzce. Liczą się zarówno liczby jak i trofea. ZP to od lat pojedynek między Messim a Ronaldo. Wygrywał zawsze ten, który miał więcej pucharów, bo gole zawsze mięli porównywalne. Prześledź sobie historię ostatnich zwycięzców i ich puchary + statystyki, to zrozumiesz.

@ Kondi:

Nagroda indywidualna, ale trofea również mają znaczenie. Suarez ma jedynie liczby, a Ronaldo ma liczby i trofea. Widzisz różnicę?

Czyli wchodzimy na poziom \"Januszów\" i wszystko muszę tłumaczyć. W porządku. Gdyby ktoś nie zauważył delikatnie nadmienię, że od stuleci promuje się zawodników ofensywnych kosztem defensywnych. Nie można przejść obok takich liczb jakie wykręca CR7. Pepe musiałby w jakimś stopniu zaznaczyć swoją obecność w jakimkolwiek finale, żeby z nim konkurować. Nic takiego się nie zdarzyło, więc szkoda dywagować. Cristano zasłużył bardziej niż ktokolwiek inny.

Ronaldo wygrał LM i EURO, ale nie powinien wygrać ZP. To kto powinien - Kucharczyk?

No więc wszystko jasne. Giroud miał serię dziesięciu meczów bez gola, bo mu nikt nie dostarczał piłki poza Mesutem.

Jeżeli o mnie chodzi, to aż tak daleko bym nie poleciał. Trudno jest jednoznacznie określić, kto jest stricte najlepszym obrońcą świata. Po prostu uważam, że w TOP10 z całą pewnością powinien się znaleźć.

@ Lucas6Z:

Boateng przede wszystkim gra wysoko i na wyprzedzenie, bo taki styl gry mają oba jego zespoły, tj. Bayern, czy reprezentacja Niemiec. Wiadomo, że czasami może się przeliczyć i wtedy wychodzą błędy, ale tych popełnia stosunkowo mało. O jego występach w Monachium dużo powiedzieć nie mogę, bo FCB oglądam tylko raz na jakiś czas, ale już o tych w DFB na pewno sporo. Nie przeoczyłem żadnego oficjalnego meczu Die Manschaft od przeszło trzech lat i wpadki Niemca policzyłbym na placach jednej ręki. Wystarczy spojrzeć na EURO. Grał tam niemal wybornie poza jednym wybrykiem w 1/2 z Włochami, gdzie na chwilę wyłączył myślenie i sprokurował karny w bezmyślny sposób. Miał też dwie kapitalne interwencje, w których wybijał piłkę z linii bramkowej. Warto przypomnieć też, że zmagał się z urazem przed turniejem we Francji a mimo to bardzo szybko wszedł na wysoki poziom. Nazywanie Jerome\'a przereklamowanym obrońcą według jest dla mnie absurdem.

Przede wszystkim Boateng to obrońca, który rozgrywa najlepiej ze wszystkich stoperów. Zaraz obok jest Hummels. Ponadto jak na swoje warunki jest bardzo dynamiczny. Błędy mu się zdarzają, ale rzadko. Większość ocenia go przez pryzmat tego jak wkręcił go Messi.

Spodziewałem się tutaj dalszej dyskusji na temat Boatenga, a Ty wyskoczyłeś jak Filip z konopi takim pytaniem. Mustafi nie ma żadnego urazy. Grał do końca, a w niemieckich mediach podali, że nic mu nie jest. Bodaj nawet DFB potwierdziło.

Boateng to absolutny TOP. Mało jest lepszych obrońców.

@ FabsFAN:

Powiedz mi, dlaczego Twoim zdaniem ewentualne pieniądze wydane na Jamesa poszłyby w błoto.

Porównać grę Mustafiego i Iworyjczyka można jedynie z Hiszpanii, gdzie obaj grali. Lepiej wychodzi na tym rzecz jasna Niemiec, ale Bailly pokazał już na początku kampanii w United, że jest porządnym wzmocnieniem linii obronnej Manchesteru. Na ostateczne werdykty przyjdzie czas po zakończeniu sezonu.

Sytuacja win-win z Luizem dla Arsenalu. Gdyby został, to zdecydowanie łatwiejsze byłyby mecze z PSG, a tymczasem nietrudno powinno być z Chelsea.

@ mercol7:

Możesz się łudzić, a nawet jeśli, to i tak nic to nie zmieni. Wilshere z Arsenalu się nie ruszy.

Trudno o inną sytuację, skoro sympatyzuje się z 19-oma na 20-cia klubów w Premier League.

@ mercol7:

Bredzisz chłopie. Wenger w życiu nie sprzeda Jacka. Wilshere idzie tam po to, żeby rozegrać pełny sezon.

Pierwsze pogłoski mówiły o tym, że Valencia jest w stanie sprzedać Mustafiego za połowę klauzuli. Najwyraźniej były to zwykłe kłamstwa. Ostatecznie skończyło się w okolicach 40 mln euro. Wydaje się więc, że nie można było przyśpieszyć transferu obrońcy i żadna w tym wina Wengera, że przyszedł tak późno. Sama transakcja, czy właściwie negocjacje musiały być dość trudne (Arsene sam o tym mówił), bo Nietoperze wysoko cenili swojego obrońcę. Zresztą ten cytat również na to wskazuje: \"Sytuacja nie należała do najłatwiejszych, jednak gdy widzisz tych wszystkich ludzi, którzy tak mocno starają się, aby cię zakontraktować, odczuwasz wtedy, że jesteś naprawdę chciany\". Zatem po kolei wszyscy mogą odszczekiwać to, co na Bossa napisali. Nie krępować się.

P.S - Oczywiście \"impotenci umysłowi\" mogą zarzucić Wengerowi, że nie kupił Manolasa bądź Koulibaly\'ego za 50-60 mln euro, ale to będzie strzał w stopę.

@ ChatCrapGetBanged:

Co za bzdury. Urwałeś się chyba z choinki stary. Widziałem multum opinii na temat transferu Lucasa i mnóstwo tutejszych osób zachwala ten zakup, bo Wenger ściągnął zawodnika o zupełnie innej charakterystyce niż Olivier. Zresztą tylko tacy piłkarze interesowali Bossa w tym okienku (Vardy, Lacazette). Zatem nie wygaduj głupot, bo nawet największe Janusze tego portalu widzieli, że potrzebny jest ktoś o odmiennym stylu gry niż Giroud. Dalej, Borja strzelił aż o jednego gola więcej, ale za to zanotował o siedem asyst mniej. Jego gra diametralnie różni się od aktualnego nabytku. Rzekłbym, że bardzo przypomina \"naszego\" Francuza. Baston to głównie \"dostawnoga\", facet nie ma w ogóle dryblingu, a technika u niego też nie stoi na jakimś wysokim poziomie. Lucas pod tym względem przewyższa go o dwie klasy. Nie ma sensu w ogóle ich porównywać, bo jakość stoi po stronie Pereza i to wyraźnie.

@ MarkOvermars:

Skąd. Przecież bez problemu wygryzie Robbena, Costę, Comana, czy nawet Ribery\'ego. Pójdzie do Werderu na roczne wypożyczenie, strzeli 50 bramek i zanotuje 20 asyst, więc pierwsza jedenastka będzie stała przed nim otworem.

@ KingOfLoyal:

Po co kupować kogoś w miejsca zawodnika, który w Arsenalu w ogóle nie gra? Alexis, Walcott, Chamberlain, Iwobi, Welbeck, od biedy pewnie i Lucas. Mało?

Dzisiaj panuje tendencja na przecenianie zawodników z własnych szkółek. Tak jest w każdym klubie i tak jest tutaj. Jedni widzieli zbawcę w Afobe i zaczęli psioczyć na Wengera, kiedy ten go sprzedawał, a w przyszłości i tak okaże się, że chłopak nawet pięciu goli nigdy w Premier League nie strzeli. Zresztą nawet w Bournemouth nie może się przebić. Nadal są też tacy, którzy widzą Boga w Akpomie, a to kolejny młody do odstrzału. Ten z kolei nigdy nie strzelił 10 bramek nawet w Championship. Reszta podnieca się na widok Jeffa, Willocka, Zelalema, czy nawet Ainsley\'a, a zapewne żaden z nich kariery na Emirates i tak nie zrobi. Jeżeli uda się choć jednemu, to będzie naprawdę dobrze. Iwobi się przebił i to powinno wyczerpać zapas na kilka kolejnych lat. Teraz jest Gnabry, który jest \"lepszy od Walcotta i Oxa\". Oczywiście, że jest lepszy. W końcu strzelił bramki reprezentacji Fidżi, Portugalii F albo Z, Korei Południowej, no i rzecz jasna Meksykowi B, C albo D. Swego czasu ktoś tutaj kiedyś dobrze napisał: \"zawsze najlepsi są Ci, których nie ma\". Nie twierdzę, że Serge nie ma talentu, ale rozpaczacie jakby odchodził Özil. Jeżeli nie chce dalej kontynuować kariery w Arsenalu, droga wolna. Wenger nic nie może zrobić. Na siłę go nie zatrzyma.

Zazwyczaj Arsenal gra dwójka ofensywnych pomocników w składzie. To jest optimum. Pierwszym wyborem jest zestaw Mesut/Santi. Wenger zapewne czasami zdecyduje się nawet na trójkę, gdzie jeden z nich będzie pełnił rolę \"fałszywego skrzydłowego\". W takim wypadku na ławce potrzebny jest zestaw dwóch kolejnych rozgrywających i to bardzo kreatywnych (Elneny odpada). Gdyby doliczyć jeszcze kontuzje, które na pewno klub nie ominą (Aaron już przecież wypadł), to Anglik dostanie i tak sporą dawkę meczów. Zatem puszczenie Jacka byłoby po prostu głupotą i trudno w to uwierzyć, ale kto wie.

Mustafi nie grał na EURO jako prawy obrońca. Wystąpił właściwie tylko w jednym meczu, czyli na inauguracje z Ukrainą, bo Hummels nie był jeszcze do końca gotowy. Wszedł także w półfinale z Francją, bo w 61 minucie Boateng nabawił się kontuzji. W obu przypadkach grał jako stoper. Shkodran w ciągu trzech lat zaliczył 96 meczów ligowych i bodaj tylko dwa z nich były na prawej stronie obrony (Sampdoria). Zdarzyło mu się zagrać na flance w reprezentacji (eliminacje), ale tylko dlatego, że Niemcy mieli problem z obsadzeniem tej pozycji i Löw szukał po prostu kogoś, kto da sobie radę po odejściu Lahma. Właściwie to żaden z niego prawy obrońca. Chyba, że grał na tej pozycji w młodzieżówkach, ale nic mi o tym nie wiadomo.

@ Rafson95:

To nie koncert życzeń. Nikogo nie nazwałem psem. Napisałem \"szczekanie\", bo uznałem to za zwykły bełkot pozbawiony sensu. Dorabiasz do tego jakieś żałosne teorie. Nie wiem, może masz kompleks niższości i uważasz, że ciągle Cię poniżam albo tak się czujesz? Nie mój problem. Nawet tego nie robię. Od początku moim nadrzędnym celem było wyśmianie Twojej \"historyjki\" i nic poza tym. Zadanie wykonanie. Skoro jesteśmy w temacie mojej pracy, a ja przecież ciągle się przechwalam, to chyba powinienem napisać, że mój telefon służbowy i samochód (Peugeot 301) właśnie palą się do roboty. Mam więc teraz na głowie ważniejsze sprawy niż użeranie się z Tobą. Do następnego razu? Kto wie.

@ Rafson95:

Ja widzę jednak różnicę między A i B. Nie mów, że Cię to uraziło, bo pęknę ze śmiechu. Zresztą bez znaczenia. Interpretuj to jak chcesz. Mało mnie to interesuje.

@ Rafson95:

Przykro mi stary, ale ja nie wchodzę w takie \"wojenki internetowe\" - to nie moja domena i wiele razy o tym wspominałem. Nie mam zamiaru mieszać w to rodziny. Wolę \"walczyć\" na argumenty, a nie żałosne tekściki. Swoją drogą, niezła próba odwrócenia uwagi od tej Twojej bajeczki ze \"zgorzkniałym\" Mesutem. Trzeba mieć naprawdę bujną wyobraźnie, żeby coś takiego wymyślić.

@ bobocian:

Jeżeli stoisz za Arsenalem, to stoisz też za jego trenerem. Chociaż tutaj są tacy \"agenci\", którzy życzą porażek zespołowi, bo liczą na to, że zarząd zwolni Wengera. Zatem marny jest ich żywot.

@ Rafson95:

Te marne teksty o rodzinie jeszcze są w modzie? Doprawdy tracę wiarę w te polskie społeczeństwo. Bełkot niektórych to zwykłe szczekanie, a nie pisanie. Ja nazywam rzeczy po imieniu.

Ja oglądałem wszystkie mecze Portugalii na Euro i nie dostrzegłem żadnego przejawu geniusza u Mario, tak samo jak zresztą u Gomesa. Do dzisiaj nie jestem w stanie określić ich atutów, bo dosłownie nic nie wiedziałem. Rzecz jasna piszę to tylko przez pryzmat ostatniego turnieju, a nie ligowych zmagań.

Wbrew pozorom takich osób jest tutaj jeszcze wiele. Po prostu tamci stale szczekają, bo chcą być zauważeni. Za Wenger stałem murem od zawsze i stać będę nadal, dopóki dostrzegam pozytywy.

@ pauleta19:

Spokojnie. Ja jestem domyślny i przypuszczałem, że nie doczytałeś, bo w innym razie nie pisałbyś nic podobnego. Dziwi mnie tylko jedna rzecz, tj. jak w ogóle mogłeś pomyśleć, że to moje słowa. Jesteś u mnie na liście osób (jest ich raptem kilka), które potrafią pisać ciekawie i rzetelnie, więc przyznam, że trochę mnie mimo wszystko rozczarowałeś. W każdym razie nie ma problemu. Cieszy mnie jednak fakt, że dostrzegasz takie głupoty i nie przechodzisz obok nich obojętnie. Tutaj masz plusa.

@ Rafson95:

Było dokładnie tak jak piszesz, ale teraz klub ma lepsze perspektywy, więc zatrzymać czołowych zawodników jest łatwiej. Wenger prawdopodobnie dokonał dobrych (nic poza tym) wzmocnień i dzięki temu przyszłość Arsenalu w tym sezonie maluje się w jasnych barwach. Ja o podpis Alexisa i Mesuta jestem raczej spokojny. Boss nie dopuści do tego, żeby zespół się rozpadł i trzeba byłoby budować go od nowa.

Ty udajesz, czy dalej nie rozumiesz. To nie są moje słowa. Wziąłem to w cudzysłów, więc jest to cytat. Niżej miałeś jeszcze dopisek: \"Takie bajki tworzą tutejsi artyści\".

@ pauleta19:

Teraz zastanów się trochę i pomyśl, czy ja byłbym w stanie wymyślić takie głupoty. Następnie otwórz oczy i dostrzeż tam takie coś jak cudzysłów.

To bardzo proste. Wystarczy trochę oleju w głowie. Każdy odchodził, bo nie widział perspektyw w tym klubie i słusznie. Sytuacja ekonomiczna Arsenalu w tamtym okresie była gorzej niż tragiczna. Nie dotyczy to jedynie Fabregasa, bo nim kierowało co innego.

@ pauleta19:

Przecież Özil nie przyszedł tu dla Wengera albo czekaj, to brzmiało jeszcze inaczej: \"Niemiec nie najlepiej interesował się angielską piłką, więc słyszał o Wengerze legendy, ale kiedy okazało się, że ciągnie ten klub na dno zaczął zastanawiać się nad odejściem\". Takie bajki tworzą tutejsi artyści, a tymczasem większość jest tutaj głównie ze względu na niego. Zapewne kiedy Arsene przedłuży kontrakt, Mesut natychmiast zrobi to samo.

@ Rafson95:

Po prostu tak się dzieje, kiedy robi się kilka rzeczy naraz. Na szczęście sam zdążyłem się poprawić. Mój błąd budzi tutaj wielkie emocje, bo tak jest tylko z największymi i najlepszymi. Ja jestem już do tego przyzwyczajony.

@ Kyrtap:

Ty napisałeś 10 punktów, ja przeczytałem 10 spotkań. Niezłe jaja. Kompletnie straciłem rachubę, a przecież Spalletti przejął Romę w połowie sezonu. Na pewno zrobili progres, ale nowy sezon, to nowe karty. Tak jak napisałem. Uważam, że Napoli będzie wyżej. Ty możesz sobie głośno szczekać, ale mnie to nie rusza.

@ Kyrtap:

Trzeba być ignorantem, żeby oceniać zespół po 10 kolejkach. W spotkaniu z Porto nie trzeba było bawić się w rzeźników tylko po prostu grać w piłkę. Roma też straciła mocny punkt w środku pola. Łatwo Bośniaka nie zastąpią. Koulibaly zapewne zostanie. Interesuje się nim wyłącznie Chelsea, ale The Blues nie chcą przepłacać. ADL nie zejdzie z ceny, bo Senegalczyk ma jeszcze kontrakt ważny trzy lata. Napoli według mnie jest mocniejsze i to nawet bez Higuaina, ale czas pokaże.

Kante nie potrafi rozegrać piłki. Szczególnie w ataku pozycyjnym. Robił to w Lester tylko wtedy, kiedy wyprowadzał kontry, gdzie były hektary wolnego miejsca. W takich sytuacjach nawet Lucas z LFC potrafiłby zagrać dobrą piłkę.

@ schnor25:

Oczywiście, żeby odnieść sukces wszystkie \"trybiki\" muszą zadziałać, ale to już nawet nie chodzi o to, czy Milik strzeli 15, 20, czy 50 bramek. Sęk w tym, że Napoli to prawdziwy zespół. Zgrana paczka, która gra ze sobą dłużej i wszystko świetnie funkcjonuje. Według mnie grają najlepszy football we Włoszech. Sarri już w Empoli wyciągał wynik ponad stan, a teraz przeniósł styl na lepszą ekipę i to się świetnie sprawdza. Nie każdemu trenerowi taka sztuka się udaje. Zwróciłbym też uwagę na wejście Zielińskiego, który trochę rozruszał grę Azzurri. Miał kilka ciekawych wejść i dryblingów, a na dodatek miał spory udział przy bramce na 3:2, gdzie świetnie wyprowadził piłkę holując ją przez kilkanaście metrów. Może z biegiem czasu uda mu się wygryźć Allana, ale o to nie będzie łatwo.

Kyrtap:

To nie ma znaczenia - nowy sezon. Tutaj już nie będzie 10 kolejek tylko 38. Mogę łatwo odbić piłeczkę i napisać, że Roma pokazała już swoją wyższość w meczu z Porto.

Napoli bije na głowę Romę i Inter. Sarri po Allegrim to najlepszy szkoleniowiec w Serie A. Charyzmatyczny trener nastawiony na ciekawą ofensywną piłkę z wysokim pressingiem. Jeżeli ktoś ma w ogóle powalczyć z Juventusem o Scudetto, to zdecydowanie jest to ekipa Azzurri.