Komentarze użytkownika hot995

@ Rafson95:

Litości. Rusz trochę głową. Jaki sens miałaby krytyka Alexisa, skoro każdy wie, że on w obronie haruje za dwóch. Przecież mu chodzi o Iwobiego, który jakby nie patrzeć ma na imię Alex.

@ Gunnerrsaurus:

Zbyt ofensywnie? Masz wyraźny podział. DM - Xhaka, B2B - Cazorla, /10/ - Mesut. Tak właśnie będzie wyglądała podstawowa linia pomocy Arsenalu na ten sezon. Wenger nie będzie robił z Granita defensywnego pomocnika, bo on nim już jest.

@ Corthal:

Ja to bardzo dobrze rozumiem, ale nie chcę dyskutować o kwotach, bo nie wiem, ile Arsenal jest w stanie wydać. Od tej sumy właściwie zależy wszystko - chociażby to, jak Wenger i zarząd powinni je spożytkować. 68 mln euro mogłoby starczyć na Francuza i Niemca, ale pozostaje pytanie, czy to odpowiednia jakość. Mam pewne zastrzeżenia co do Alexandre\'a i przypuszczam, że Arsene także. Na dodatek teraz dochodzi fakt, że jest kontuzjowany. Boss czeka i myślę, że ma swój plan. Wiem, że tutaj ponad połowa użytkowników tylko czeka, żeby zmieszać Wengera z błotem, ale dopóki okno jest otwarte wszyscy powinni wstrzymać się z jakimikolwiek ocenami.

@ Dominik11:

Jak będziesz starszy i dorośniesz, to może kiedyś poznasz kilka prostych pojęć ekonomicznych, jak chociażby \"negocjacje\". Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie dla Ciebie, bo zatrzymałeś się na etapie podstawówki, gdzie uczą interpunkcji.

Dyskusja na temat funduszy jest bezsensowna, bo nie wiadomo, ile Arsenal jest w stanie przeznaczyć na transfery. Na ten moment wydaje się, że co najmniej dwie pozycje, które wymagały wzmocnienia zostaną wzmocnione - DM (Xhaka), CB (Mustafi). Zobaczymy co będzie z linią ataku. Obrońców było mnóstwo, ale takich, którzy mogliby tutaj przyjść już mniej. Życie to nie FIFA i większość z Was powinna sobie w końcu to uświadomić. Boss ma w składzie 4-5 obrońców co jest wystarczającą ilością. Można kogoś kupić, ale najpierw trzeba sprzedać. Wyjątek to kontuzje. O urazie Mertesackera wiadomo już od co najmniej tygodnia, a sam Wenger jasno zadeklarował, że stoper przyjdzie, więc należy uzbroić się w cierpliwość, a nie szukać dziury w całym i tylko szczekać. Mustafi jest najlepszą opcją, jeżeli chodzi o jakość i cenę i tej transakcji przyśpieszyć się nie da. Oczywiście, że Arsene mógł zakontraktować kogoś wcześniej, ale czy naprawdę warto było płacić 50 mln euro za Koulibaly\'ego, czy Manolasa? Khaldoon Al Mubarak to właściciel klubu z niebieskiej części Manchesteru, a nie czerwonej z Londynu. Najwyraźniej niektórym się już pomieszało. Czy Wenger popełnił błąd? Przekonamy się pierwszego września. Za wcześnie na krytykę.

Może ta wiadomość przemówi niektórym do rozsądku. Transfer może dojść do skutku tylko w momencie, kiedy wszystkie trzy strony dojdą do porozumienia (klubX/zawodnik/klubY). Wenger nie może przyśpieszyć transferu Mustafiego, bo Valencia nie odda go póki nie będzie miała następcy. Proste i logiczne myślenie, ale jakże trudne dla większości z Was.

@ Rafson95:

\"Chyba\" jest tutaj słowem kluczowym.

Giroud był jednym z najlepszych napastników na EURO pod względem goli, bo najlepsi grali totalne dno - Lewandowski, Ibrahimović, Kane, Müller. Jeżeli myślicie, że on da radę, to jesteście w błędzie. Arsenal przerabia to już od kilku lat.

Sampaoli wszedł z buta do Sevilli i od razu narzucił swój styl gry mimo krótkiego okresu. Dobrze się ich ogląda. Radzę przyglądać się jego karierze, bo to facet, który w niedalekiej przyszłości poprowadzi jeden z lepszych klubów Europy.

Xhaka był nerwowy i gubił się, bo grał obok Coquelina. Dwóch defensywnych pomocników na pressing Guardioli, czy Kloppa to strzał w stopę. Zero ruchu w środku. Grać może tylko jeden z nich.

Murray pod względem wydolnościowym to absolutny potwór. Człowiek nie z tej ziemi. Nie będzie mocnych na niego. Liczę na drugie złoto dla Andy\'ego.

Nie ma raczej szans na to, że Valencia pozyska Mangalę, bo po pierwsze ich na niego nie stać, a po drugie sam Francuz mówił, że przejście do VCF byłoby dla niego krokiem w tył. Lim nie będzie szukał stopera za pieniądze z ewentualnej sprzedaży Mustafiego, bo ich sytuacja finansowa wygląda naprawdę słabo. Poszukają kogoś taniego.

@ Rafson95:

Kończąc jeszcze ten wątek, bo nie miałem czasu napisać wszystkiego. Bądźmy obiektywni względem każdego zawodnika. Skoro Holding dobrze prezentował się na początku, ale oblał najważniejszy test, czyli mecz z Obywatelami, to znaczy, że nie zasłużył na miejsce w składzie. Walcott z kolei w ostatnim sprawdzianie wszedł i przesądził o wyniku spotkania strzelając gola i zaliczając asystę. Sam odpowiedz sobie zatem, jak to się ma do tego, co zrobił Akpom, czyli czterokrotne dołożenie nogi z amatorami i półamatorami. Dyskusje na temat młodego można byłoby zacząć, gdyby Theo prezentował się na końcu tak samo jak na początku, ale sytuacja się zmieniła. Postawienie w tym momencie na Chubę kosztem Walcotta to byłoby jakieś nieporozumienie i za przeproszeniem zwykłe s k u r w y s y ń s t w o.

@ emelkan99:

Wyniki akademii to żaden wyznacznik. W footballu młodzieżowym nie chodzi o to. Celem nadrzędnym jest to, żeby chociaż jeden pokazał się i wkomponował do podstawowej drużyny.

@ Rafson95:

Sytuacja podobna, ale nie taka sama. Bellerin był wtedy jedynym wyborem, tak samo jak Coquelin. Arsenal nie miał już nikogo poza nimi. Atak obecnie wygląda inaczej, bo Walcott i Sánchez nie są kontuzjowani. Wenger nie ma więc podstaw do tego, żeby wystawić młokosa kosztem kogoś z tej dwójki. Tym bardziej, że Akpom nie pokazał się wcale lepiej niż Theo w pre-seasonie. Co prawda grał zdecydowanie mniej, ale poza dostawieniem nogi wyglądał bardzo blado.

@ Rafson95:

Jeżeli zawodnik jest pod formą, to nie ważne na jakiej pozycji będzie grał. Wszędzie zaprezentuje się miernie. Walcott zakończył z przytupem kampanię, w której Arsenal wygrał Puchar Anglii (2 lata temu). Tak samo rozpoczął następną. Potem przyszła kontuzja w meczu CC i nie mógł się już odnaleźć. Nie można odmówić mu jednak tego, że miał okres, kiedy prezentował się naprawdę dobrze. Chcesz wystawić na LFC dzieciaka, który nigdy jeszcze nie zagrał w meczu o stawkę i na dodatek nic wielkiego nie pokazał. Przykro mi, ale tych bramek ze sparingów w postaci dołożenia nogi nie biorę nawet pod uwagę. Mamy liczyć tylko na to, że zawodnicy Liverpoolu sprezentują bramkę Akpomowi? Biorąc pod uwagę fakt, że Theo nadal nie jest w optymalnej formie, to nadal jest 10x lepszą opcją niż Chuba. Robisz dosłownie to samo, co ja rok temu i za to należą Ci się brawa. Widzisz, że Arsenal kuleje w ataku i szukasz innego rozwiązania. Ja proponowałem Walcotta, Ty proponujesz młodego. Niestety tak jak prawdopodobnie okazało się, że Theo nie jest opcją, tak okaże się, że Akpom też nią nie jest. Chłopak nie dał kompletnie żadnego argumentu na to, żeby dać mu taką szansę.

@ Rafson95:

Marny atak, a wszystko po to, żeby ta głupota z Akpomem przeszła niepostrzeżenie.

Wystawienie Akpoma na Liverpool to strzał w stopę. Nic gorszego wymyślić nie mogłeś.

@ Rafson95:

Małe sprostowanie. Ja się nie muszę starać jak inni, ja tak po prostu piszę. Choć przyznam, że nie jestem \"wybitną osobistością\" we wszystkich dziedzinach.

Czyli wyszło, że z muzyką klasyczną mam tyle wspólnego co z baletem. W takim razie niech będzie Moniuszko.

Popieram. Granita obserwuję już od przeszło dwóch sezonów, to kopia Busquetsa. Jeszcze nie ten poziom, ale materiał na bycie stricte najlepszym DP świata. To Szwajcar zajmie miejsce Hiszpana. Na przestrzeni dwóch, może trzech lat będzie już mówiło się tylko o nim. Chłopak ma po prostu to \"coś\", z czym trzeba się urodzić. Nie mam wątpliwości, że pokaże się ze świetnej strony już w swojej pierwszej kampanii Premier League bez zbędnych ceregieli typu aklimatyzacja i inna duperele. Z miejsca doda temu zespołowi jakości, tak samo jak Mesut, Alexis, czy Cech. Granit to prawdziwy generał. Dyryguje linią pomocy lepiej niż Bocelli orkiestrą.

Jeżeli na /9/ masz statycznego zawodnika w postaci Girouda, to takie granie z dużo ilością pomocników bez skrzydeł jest bezużyteczne. Nie ma ruchu i wszyscy stoją w miejscu. Trudno przesuwać się z piłką do przodu. Inaczej to jednak wygląda, kiedy z przodu są dynamiczniejsi zawodnicy jak np. Alexis, czy Walcott.

@ Gofer999:

Czyli zawodnik, który grał w Mönchengladbach jako defensywny pomocnik, w reprezentacji również i nawet w Arsenalu zdążył już zagrać na tej pozycji jest po prostu środkowym pomocnikiem, w porządku pogratulować logiki. Ciekawe, czy podtrzymasz taką opinię po nadchodzącym sezonie.

@ Gofer999:

To w takim razie kim jest - skrzydłowym, czy napastnikiem?

@ Kaczaza:

Nie było lepszego defensywnego pomocnika na rynku.

@ Alonso:

Niezła manipulacja. Hummels nic takiego nie powiedział. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Kto Wam wciska te bujdy, że stadion jest spłacony? Od czasu do czasu jakiś agent zawsze musi palnąć tą głupotę. Wbijcie sobie do tych Waszych głów, że nic takiego nie ma miejsca. Jeżeli dobrze pamiętam, to zobowiązania zostały uregulowane ledwie w połowie, a co tu dopiero mówić o całości.

To, że ktoś podaje jako pierwszy informacje o transferze danego zawodnika nie jest żadnym wyznacznikiem jego wiarygodności. Skończcie już powtarzać te głupoty.

@ thegunner4life:

Bądźmy poważni. Mecz z Liverpoolem nie wpłynie na losy mistrzostwa. Poza tym nie ma powodu do obaw. Wiem, że Wy już nadstawiacie dupę, ale zawodnicy na pewno mają inne podejście do tego spotkania. Szanse na zwycięstwo będą spore nawet, jeżeli w składzie znajdzie się Chambers z Holdingiem.

@ Rafson95:

Zdaję sobie z tego sprawę, ale niestety nie jestem w stanie wytłumaczyć Ci, dlaczego Wenger tyle czeka. Może poznamy odpowiedź na to pytanie w momencie, kiedy okno transferowe zakończy się.

Mam jeszcze nadzieję, że przyjdzie ktoś przed LFC, jeżeli nie - trudno. To tylko jedno spotkanie, więc nie należy siać paniki.

Z kolei całkiem sporo do zakończenia okna.

Nie będzie żadnych Evansów, czy Dannów. Wenger bawił się w szrot kilka lat temu. Teraz nastały inne czasy. Możecie spodziewać się wzmocnienia, a nie jedynie załatania luki.

@ mistiqueAFC:

Przypomnij sobie transfer Gündogana i masz odpowiedź.

Wszystko było do przewidzenia. Prawdziwym testem dla Holdinga miał być mecz z City i tak rzeczywiście było. Nie ma co owijać w bawełnę. Chłopak oblał go w zupełności. To spotkanie pokazało, że nie ma sensu liczyć na żadnego z młodych obrońców w kontekście zbliżającej się kampanii. Dla nich to jeszcze za wcześnie. Jeżeli Wenger specjalnie czekał na taką odpowiedź, to właśnie ją dostał. Mustafi to w tym momencie priorytet i nie ma na co czekać. Chambers mimo słabego początku (Lens/MLS/Chivas) wprowadził wiele spokoju w drugiej połowie z Obywatelami, więc na LFC zapewne wyjdzie od początku. Gabriel tak samo jak Rob zagrał bardzo przeciętnie, ale nie ma sensu się rozwodzić nad Brazylijczykiem, bo mając na uwadze jego uraz, pewnym jest, że nie zagra w pierwszej kolejce. Druga sprawa i jednocześnie najważniejsza - Coquelin nie może grać w parze z Xhaką. Dwóch defensywnych pomocników to za dużo na Arsenal i w pierwszej połowie widać to było wyraźnie. Manchester zdominował nas totalnie, a wszystko przez brak ruchu w środkowej strefie. Statyczność aż biła po oczach. Po zmianie stron, kiedy Wenger zdjął jednego z DP gra zmieniła się diametralnie. Dalej, Chamberlain wyróżniał się na tle amatorów, ale wczoraj wszystko wróciło do normy. Typowy Ox, głowa w dół i dryblowanie między dziesięcioma przeciwnikami. Zaimponował na pewno Alexis. Widać świeżość i formę. Paradoksalnie ta kontuzja mogła mu tylko pomóc, bo wygląda na wypoczętego. Walcott? Od pierwszych treningów poprzedzających ten sezon nie pisnąłem nawet słowa na jego temat. Wstrzymywałem się z jego oceną i wstrzymywał się będę nadal - dlaczego? Ponieważ w przeciwieństwie do Was (zdecydowanej większości) wiedziałem, że potrzebny będzie mu cały okres przygotowawczy. Krytykowanie kogoś, kto jest totalnie bez formy to prosta sprawa i nie mająca najmniejszego sensu.

Jak można nie znać Musy i Doumbi.

Chłopie Ty mylisz pojęcia. Charakterny to był Gattuso. Costa to zwykły boiskowy pajac i nic więcej.

Seedorf przez krótki czas w Milanie.

@ thegunner4life:

W takim razie rozumiesz chyba tylko połowicznie, bo odnosisz się do ich poziomu, który notabene jest niepodważalny i do jakiegoś szacunku. Kogo to obchodzi. Istotą sprawy jest to, że wyciągali pochopne wnioski po sparingu, a kiedy wszystko obróciło się przeciwko nim zaczęli się bezsensownie tłumaczyć. Nie ma sensu dorabiać do tej wypowiedzi jakiś innych teorii.

Jak sobie teraz jeszcze przypominam ten hype na Dele przed EURO - co za żenada. Chłopak nawet nigdy na oczy nie widział poważnej reprezentacyjnej piłki , a \"eksperci\" myśleli, że będzie lepszy niż kluczowy piłkarz tej reprezentacji.

@ thegunner4life:

Nie zrozumiałeś przesłania. Oczywiście, że Barcelona na ten moment przewyższa każdą ekipę z Premier League. To nie podlega dyskusji. Chodzi mi wyłącznie o reakcję kibiców.

Co by nie mówić Liverpoolowi należy podziękować. Wyraz twarzy i te reakcje Visca Dzieci. Najpierw zwycięstwo z Leicester: \"jaka żałosna jest ta liga angielska\", \"tak gra właśnie mistrz przereklamowanej premier league\", a potem sromotna porażka z The Reds: \"spokojnie, to tylko sparingi\", \"brakuje zawodników\", \"jesteśmy na innym etapie przygotowań\".

@ FabsFAN:

Janusze muszą po prostu zrozumieć, że to bez znaczenia, czy w pre-seasonie grasz z Viking FC, czy z Barceloną.

Mourinho pali za sobą mosty niemal wszędzie. Tak było, kiedy odchodził z Realu i tak było, jak odszedł z Chelsea. Po tym, co wydarzyło się na Stamford Bridge prędzej skłaniałbym się, że The Blues walczyliby w następnej kampanii o LE, a nie LM. Portugalczyk musiałby chyba wymienić pół składu, żeby znowu odzyskać szatnię.

@ Rafson95:

Nie uważam, że Wenger jest lepszy od Mourinho, ani nie uważam, że Mourinho jest lepszy od Wengera. Nie mam zamiaru ich nawet porównywać. Moim celem było pokazanie, że to co osiągnął Arsene nie było łatwe. Nic ponadto.

@ arsenallord:

Bez znaczenia. Facet chciał w pewien sposób zakwestionować zasługi Wengera podając w gruncie rzeczy ciekawy argument, ale nie zauważył, że przez przypadek skompromitował Mourinho, a Bossa jednocześnie wystawił na piedestał. Nie ma takiego czegoś - \"wolałbym\". To tak nie działa. Gdyby Arsene zdobył w ciągu tych 12 lat jedno mistrzostwo, a potem zespół poszedłby ostro w dół, to nie byłoby dzisiaj Arsenalu takiego, jaki jest. Wszystko co jest teraz i wszystkie Wasze wymagania, które możecie teraz mieć są w głównej mierze zasługą Francuza. Wenger dał temu klubowi coś więcej niż trofea. Utrzymał klub w czołówce światowej, kiedy ta drużyna była w największym kryzysie. Jestem o tym przekonany, że nawet Guardiola, czy Ancelotti nie podołaliby temu zadaniu. Zresztą oni nie wytrzymaliby tego psychicznie, gdyby inne klubu regularnie podbierałby im najlepszych zawodników i wszystko musieliby budować od nowa. Arsene dał Wam możliwość marzenia. Dzisiaj każdy z Was wstając rano z łóżka może bez większych przeszkód oczekiwać transferu jakościowego gracza, a nie zapchajdziury za 10-20 mln. Czas w końcu zdać sobie z tego sprawę. Zapamiętajcie tą lekcję historii, bo chyba niektórzy z Was najwyraźniej już o niej zapomnieli. Boss nie jest święty. Podczas swojego pobytu tutaj popełnił też wiele błędów. Niemniej jednak marginalizowanie tego jakby nie patrzeć wielkiego osiągnięcia, jakim była stabilność jest po prostu czystą głupotą, bo jak widać nawet na przykładzie innych wielkich trenerów (najszczersze ukłony Panie Mou) nie jest to łatwe.