Komentarze użytkownika hot995

Higuain na ten moment jest w ścisłym topie. Osiągnął taki poziom, którego nikt kompletnie się nie spodziewał. Jest w życiowej formie i w najlepszym wieku dla napastnika. To typowy goleador, który byłby w stanie zagwarantować zespołowi to, czego mu najbardziej brakuje, czyli gradu bramek. Doświadczenie możliwe najwyższe, czteroletni kontrakt byłby tutaj jak znalazł. Właśnie za takich zawodników płaci się krocie i właśnie tacy zawodnicy są tego jak najbardziej warci. W momencie przyjścia klasowego napastnika do Arsenalu transfery innych drużyn w Premier League nie będą miały już znaczenia, bo to ostatnia cegiełka, której brakuje. Od początku byłem zdania, że Argentyńczyk powinien się tutaj znaleźć i że byłby najlepszym wyborem. Zobaczymy co będzie, ale niestety to raczej transfer ze sfery marzeń.

Trzeba być totalnie ograniczonym umysłowo, żeby nie widzieć różnicy między pracą w TV na krótki okres (EURO), a tą na stały. Niektórzy są w stanie znaleźć winę Wengera dosłownie wszędzie. Szkoda, że nie dostrzegają własnej kompromitacji.

Każdy chciałby, żeby Giroud został, ale Arsenal nie jest w stanie negocjować ceny Higuaina, bo ta i tak w ostateczności byłaby zbyt wielka. Jeżeli ewentualne przyjście Argentyńczyka miałoby się wiązać nawet z odejściem Oliviera i grą bez sensownego dublera nadal byłaby to dobra opcja. Zmiany w ataku są potrzebne, bo Francuz nie jest w stanie dać temu klubowi tego, czego się od niego oczekuje. Pipita akurat podatny na kontuzje nie jest, więc mimo ryzyka pomysł ciekawy. Czasami trzeba ryzykować i te ryzyko mogłoby się opłacić. Czy deal jest realny? Cóż jestem w stanie uwierzyć, że Gonzalo chce tu przyjść, jestem w stanie uwierzyć, że Arsenal przebije Napoli pod względem lukratywności kontraktu, jestem w stanie uwierzyć, że dla Napoli byłaby to wyborna opcja, bo zyskaliby świetnego napastnika i pieniądze na pokrycie transferów Witsela z Zielińskim, ale ciężko mi ostatecznie uwierzyć, że Wenger tak po prostu oddałby Girouda. Gdyby jednak taka opcja byłaby możliwa sentymenty w tym momencie powinny pójść zdecydowanie na bok.

@ Kaczaza:

Nie ma najmniejszych szans na wygranie walki o Icardiego z Atletico, jeżeli Ci go chcą, a zapewne tak jest.

Arsenal nie potrzebuje dwóch dobrych napastników tylko jednego klasowego. Dopóki to się nie zmieni, dopóty nie będzie mistrzostwa. Higuain w zamian za Oliviera? Nieporównywalny skok jakościowy.

Umieszczanie Hazarda w najlepszej jedenastce to jakiś niesmaczny żart.

Patrício - Bonucci - Boateng - Pepe - Krychowiak - Ramsey - Payet - Özil - Griezmann - Ronaldo - Bale

Sensowniejszej jedenastki nie da się ułożyć. Żaden z bocznych obrońców na tym turnieju specjalnie się nie wyróżnił, dlatego dałbym ustawienie z trójką środkowych obrońców.

Wielce prawdopodobne jest, że Atletico nie szuka żadnego napastnika, bo już go znalazło. Zapewne będzie nim Icardi.

Kroos? Brzmi to tak samo śmiesznie jak Allen, czy Kimmich.

Portugalia na pewno nie była najlepsza ze wszystkich drużyn w stawce. Mimo wszystko nie ich winą jest, że kilka ekip dało ciała. Mieli słabszą drabinkę, wykorzystali to i skrupulatnie każdego pokonali, więc na puchar zasłużyli. Spodziewałem się, że Francuzi będą (pauleta powiedziałby) męczyć bułę. Trójkolorowi udają atak pozycyjny, a Niemcy nim grają. Szkoda, bo pewnie Die Manschaft wypunktowaliby w finale Ronaldo i spółkę.

Copa America nie ma takiego rozgłosu jak EURO. To główny powód.

Szkoda Girouda i Kościelnego. Niemniej jednak brawo dla Cristiano. Należało mu się.

Arsenal nadal spłaca stadion, więc przestań pleść głupoty.

EURO zmierza ku końcowi, więc można już wysuwać wnioski. Pierwszy - Höwedes powinien być partnerem Kościelnego w obronie. Drugi - Löw byłby idealnym następcą Wengera.

Turan? Jak już kiedyś pisałem. Trzy, cztery lata temu idealnie by pasował, ale teraz szrot już nie jest potrzebny. Niech siedzi w Katalonii i zdobywa trofea siedząc na ławce. Tak "ambitnych" zawodników Arsenal nie potrzebuje.

Berdych bez najmniejszych szans. Mam nadzieję, że w niedzielę będzie drugi triumf dla Brytyjczyków w Wimbledonie.

Szkoda, ale już przed samym turniejem mówiło się, że im dalej w las tym bardziej ściany pomagać będą gospodarzom. Zapewne najsłabszy finał dużego turnieju od lat.

@ Rafson95:

Jeżeli dobrze widzę - właśnie cytujesz dailycannon, gdzie napisano: "And because of the latter one club was ruled out, and you can envision which club that was.". Problem tkwi w tym, że tego zdania w oryginale w ogóle nie ma. Jest jedynie: "So war Manchester United keine Option, un der FC Arsenal wollte ihn schlicht nicht." - czyli "Więc Manchester United nie był opcją, a Arsenal po prostu go nie chciał.", ale to zwykły przypis redaktora, a nie słowa samego zawodnika. Ktoś ładnie przekoloryzował ten wywiad w angielskim wydaniu.

@ Rafson95:

To jest ten sam wywiad, ale przetłumaczony na język angielski. Ja podałem cytaty z Kicker Sportmagazin. Tutaj masz oryginalny fragment: "Zum aktuellen Zeitpunkt gab's jetzt eben nicht diesen einen englischen Verein, bei dem das Gesamtpaket gepasst hätte. Das heisst: ein Verein, der mich fasziniert, zu dem ich immer schon wollte, bei dem die sportliche Konstellation stimmt und der natürlich nächste Saison in der Champions League spielt." - "Nie pojawił się jednak żaden angielski klub, który w pełni by mnie przekonał. To znaczy, drużyna, która mnie fascynuje, w której zawsze chciałem występować, która ma do zaoferowania ambitny sportowy projekt i naturalnie grę w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów". Nigdzie w prost nie powiedział, że dołączyłby do Arsenalu. Dopiero kiedy dziennikarz zapytał go po raz pierwszy o klub z Londynu odpowiedział, że nie było żadnej oferty.

Kibice United idą w ślad Hala Dzieci. Zaczynają powoli usprawiedliwiać ewentualny transfer Pogby za horrendalne pieniądze tym, że zwróci się z koszulek. Ludzka głupota nie zna granic.

@ Rafson95:

To już jest gdybanie, a takie dywagacje nie mają za bardzo sensu. Osobiście jestem jednak zdania, że nawet w wypadku zainteresowania Mchitarianem i Hummelsem ze strony Wengera Arsenal i tak byłby z góry na przegranej pozycji. Pensję Ormianin w United ma dwa razy większą, natomiast Hummels zapewne preferowałby Monachium (tygodniówka także większa).

Sprostowanie co do sprawy z Hummelsem. Mats nic nie mówił o tym, że chciał odejść do Arsenalu. "Grundsätzlich waren England, Spanien und Deutschland die relevanten Ligen, in denen ich mir vorstellen konnte, noch mal Fussball zu spielen." - czyli "Właściwie Anglia, Hiszpania i Niemcy były jedynymi krajami, w których wyobrażałem sobie, że będę grał dalej w piłkę nożną.". Następnie w skrócie Niemiec powiedział, że United nie wchodziło w grę ze względu na brak gry w Lidze Mistrzów, a gdy reporter zapytał o Arsenal, odpowiedział: "Da gab's kein Angebot" - "Nie było żadnej oferty". Poza tym wywiad był opublikowany na łamach Kicker Sportmagazin, a nie Bild-Zeitung. Wprowadzacie ludzi w błąd siejąc ten ferment. Zaraz wylecą natręci i zaczną szerzyć plotkę, że Wenger mógł mieć obu, tj. obrońcę i Ormianina, a w rzeczywistości Boss nie interesował się żadnym z nich. Druga sprawa, czy byłyby jakiekolwiek szanse na pozyskanie któregoś z nich mając za przeciwników Manchester i Bayern.

To jest zwykła "twitterowska" plota. W niemieckich mediach niczego takiego nie podali. Zarówno w telewizji (SPORT1 nic na ten temat nie mówi) jak i w internecie. Oglądałem ostatnie siedem wydań SPORT1 News Nachrichten (aktualności) pod rząd i nie było tam żadnej wypowiedzi prezesa BVB. Gdyby Watzke coś takiego powiedział od razu obiłoby mi się to o uszy.

@ erykgunner:

Nie dziwię się. W końcu w tym "siedzisz". Gdybym był na Twoim miejscu prawdopodobnie zareagowałbym podobnie, dlatego powtórzę raz jeszcze. Nie wymagam od nikogo doskonałej znajomości zasad interpunkcji, a jedynie ich podstaw.

@ Rafson95:

Zbyt słabo Cię znam (albo w ogóle), żeby oceniać. Nie mam zamiaru tego robić.

@ erykgunner:

Polonistą nie jestem (wiem, że studiujesz dziennikarstwo), dlatego zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze wstawię przecinek tam, gdzie trzeba. Nie wymagam tego również od innych. Osobiście miałem jednak na myśli podstawy, o których każdy powinien wiedzieć. Spójrz na jego komentarze, a potem zobacz moje. Na pewno dostrzeżesz różnicę w interpunkcji i składni.

Jeżeli ktoś nie doda przecinka raz na rok bądź pewny, że zapomniał. Jeżeli ktoś robi to notorycznie śmiało można stwierdzić, że nie zna zasad interpunkcji. Poza tym nie pisałem tylko o tym. Nie dyskutujmy jednak na temat gramatyki, bo w tej kategorii jesteś z góry na straconej pozycji. Zresztą w innych także.

Ja nie potrzebowałbym zaniżonego poziomu, żeby zdać. Cóż jak widać inni wręcz przeciwnie. Patrząc jednak na Twoją składnię i interpunkcję wnioskuję, że w komisji musiał siedzieć kompletny ślepiec, bo ja z miejsca wyzerowałbym Ci pracę.

Messi skazany? Niemożliwe. Przecież to "dobry chłopak".

Nie wierzę, że czytanie ze zrozumieniem poszło Ci dobrze.

Niezależnie ile trofeów wygrasz dla danego klubu każde zwolnienie to zawsze pstryczek w nos dla szkoleniowca. Mourinho został wyrzucony na zbity pysk z Realu i Chelsea, gdzie dosłownie spalił za sobą mosty. Wenger natomiast cały czas się trzyma stąd kompleks Portugalczyka.

Wenger znowu się pogrąża. Powinien od razu wystosować ofertę w wysokości 80 mln euro. W przypadku pozytywnej odpowiedzi Evertonu dołożyć kolejne 20 w ramach podziękowania. Zapewne użytkownicy tego portalu nigdy nie słyszeli o takim pojęciu jak negocjacje.

Bild tworzy bajki lepsze niż bolo, więc nie ma się czym sugerować. Na dodatek ta kwota wymieniona w tym artykule, tj. 35 mln euro - wolne żarty. Hamsík jest mocno związany z klubem, więc jeżeli miałby zmienić zespół to tylko na zdecydowanie lepszy. Poza tym Borussia nie jest w stanie ściągnąć do klubu żadnej gwiazdy. Mają w "banku" ponad 100 mln euro, ale pójdą drogą Tottenhamu, czyli ilością, a nie jakością. Zresztą już poszli.

Stary odpuść już z tym Draxlerem, bo męczące się to robi.

Löw odrobił "pracę domową" i przeciwstawił się taktyce Włochów. Naprawdę dobra robota. Ogólnie mecz bez rewelacji, ale jak grają Azzurri to właśnie tego trzeba się spodziewać. Świetny mecz Özila. Podanie do Gomeza wybitne. Dosłownie w jego stylu. Trochę zbyt wcześnie Jogi zmienił Mario, ale nie mógł wiedzieć, że Boateng wykona taki sabotaż. Na pochwałę zasługuje także Hummels. Zagrał fenomenalnie. Tak jak Mesut dzielił i rządził w ofensywie tak Mats robił dosłownie to samo w defensywie. Jego wyjścia na 30 metr i rozegranie - absolutny majstersztyk. Szkoda, że go zabraknie, ale Mustafi na pewno sobie poradzi. Karne? Niesamowita dramaturgia. Sporo przestrzelonych. Kimmich na tle starszych zaimponował. Pozostały jeszcze "tylko" dwa kroki. Czas na Francję? Mam wątpliwości, ale zobaczymy.

Niemcy są jedyną drużyną w stawce, która nie straciła nawet gola. To bardzo wymowne. W świetnej formie jest Neuer i Boateng, czyli liderzy defensywy. Jeżeli chodzi o ofensywę, to na dobrą sprawę nikt się specjalnie nie wyróżnia. Każdy gra na dobrym poziomie. Zagrożenie właściwie może nadjeść z jakiejkolwiek pozycji. Imponuje przede wszystkim rozegranie od tyłu, no ale jak się ma dwóch takich stoperów, którzy rozgrywają piłkę lepiej niż niejeden klasowy defensywny pomocnik to musi procentować. Włosi na pewno będą trudnym przeciwnikiem, ale mam nadzieję, że Die Mannschaft odpowiednio przeanalizują mecz z Hiszpanią i nie powielą błędów La Roja. Czy zachwycają? Zdecydowanie nie. Jesteśmy już do tego przyzwyczajeni, że Nationalelf wygrywają niemal wszystko jak leci, więc to nic nadzwyczajnego.

Ten mecze dobitnie pokazał, że Bale jest na zupełnie innym poziomie niż Hazard.

@ Rafson95:

To nie ma znaczenia jakie kto ma sukcesy i co każdy by wybaczył. Uciekasz od meritum. Wenger ma swoje wady i zalety. Nie można jednak deprecjonować tego, że klub został utrzymany w czołówce europejskiej przez niemal dwie dekady. Przykład Mourinho dobitnie pokazuje jak trudno osiągnąć coś takiego.

@ Rafson95:

Tego blamażu nie doświadczyłeś i nigdy nie doświadczysz. Niemniej jednak daleko szukać nie musisz, bo zaraz obok masz niebieską część Londynu. Oni tam mogą powiedzieć Ci dokładnie jak to jest zostać wyprzedzonym przez chociażby takie potęgi jak Stoke, WHU, Tottenham, czy Soton mając kadrę zdecydowanie lepszą. Zapewne gdyby Mourinho został to wymieniłbym Ci ponad połowę stawki Premier League. Cóż jak widać nie łatwo utrzymać zespół na topie, skoro jednemu z najlepszych trenerów nie udało się tego zrobić nawet przez dwa lata.

@ Rafson95:

Wenger zasługuje na szacunek za utrzymanie klubu w czołowej czwórce przez niemal dwie dekady czy to się komuś podoba, czy nie. Nie ma znaczenia jaki miał skład na tle innych. Najlepszym przykładem jest Mourinho. Portugalczyk też miał zespół dwa razy lepszy od większości stawki, a mimo to w drugim sezonie zapewne przegrałby rywalizację z połową ekip.

Kibicowanie Portugalii ze względu na Ronaldo? To na pewno nie jest normalne. Jakkolwiek by to argumentowano. Nazwałbym to raczej problemem psychicznym danego delikwenta. Mam sto razy więcej powodów do sympatyzowania z reprezentacją Niemiec niż 99% Hala Dzieciaków z drużyną CR7, a mimo tego nawet mała część mnie nie była za Die Mannschaft kiedy grali z Polską.

@ imprecis:

Wyrywanie zdań z kontekstu to domena kilku osób na tym portalu. Nie pierwszy i nie ostatni.