Komentarze użytkownika hot995

Znaleziono 5997 komentarzy użytkownika hot995.
Pokazuję stronę 123 z 150 (komentarze od 4881 do 4920):

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 06.05.2016, 02:47

Liverpool tylko potwierdził to, o czym trąbię od dawna. Liga hiszpańska wcale nie jest silniejsza niż Premier League. Poza pierwszą trójką reszta ekip strasznie odstaje od swoich odpowiedników w Anglii.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 05.05.2016, 19:12

Z matematyki nigdy nie bylem dobry, ale mimo wszystko musiałem ją zdać, żeby móc iść na studia. Przez cztery lata w technikum ekonomicznym nie robiłem na lekcjach zupełnie nic. W zeszycie przez ten czas zapisałem może z piętnaście stron nie więcej. Przysiedziałem ledwie dwie godziny (matemaks) na dzień przed egzaminem i zdałem na 40%. Rodzina i znajomi to dzisiaj nie mogą się nadziwić jak mi się to udało.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 05.05.2016, 09:42

@ FabsFAN:

Wydaje mi się po prostu, że City to nie jest drużyna na półfinał LM. Agüero gra słabo, ale w głównej mierze spowodowane jest to, że nie ma odpowiedniego wsparcia. Na niektóre mecze Premier League to wystarczy, ale na najwyższym poziomie jest już problem. Poza KDB nie ma praktycznie z kim grać. Toure w tym sezonie klapa totalna, Silva nie lepszy przez kontuzje, a statyczny środek F&F to raczej kiepski żart. Obywatele płacą za mizerną ławkę. Nie mają żadnego wartościowego zmiennika w drugiej linii, bo takimi na pewno nie są Delph, czy Nasri. Na temat skrzydeł chyba nawet nie trzeba się wypowiadać. Guardiola będzie miał sporo roboty i będzie trzeba jednak odświeżyć nieco szatnię.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 22:27

Z kolei zespoły hiszpańskie z miejsc 4-20 nie nadają się do Ligi Mistrzów.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 21:07

@ MaciekGoooner:

Początek należał do City. Teraz do głosu doszedł Real. Co do PSG to miałem na myśli mecz u siebie na Parc des Princes.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 20:57

@ MaciekGoooner:

Real Zidane'a nie potrafi grać w ten sam sposób atakiem pozycyjnym co PSG, więc nie sądzę, żeby City się broniło. Zresztą już to widać.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 11:55

Niektórzy właśnie o tym piszą, ale są osoby, które mają problem z czytaniem ze zrozumieniem i wszystko przeinaczają.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 11:17

@ Rafson95:

Wcale nie. Wręcz przeciwnie przyjacielu. Kto jak kto, ale Ty, czyli osoba, która przeglądała setki moich komentarzy na pewno dostrzegła to (wręcz musiała), że ja zawsze piszę mądrze. Mój pogląd na grę Atletico się nie zmienia. Zawsze będę wyżej cenił zespoły, która graja za wszelką cenę do przodu. Potrafię jednak docenić to co robi Simeone i szanować go za to co osiąga. To wybitny specjalista i kto wie, czy to Argentyńczyk nie powinien teraz nosić miana najlepszego trenera globu. W każdym razie od Arsenalu niech trzyma się z daleka. Co do "murującego" Arsenalu - trafne spostrzeżenie. Ja jednak od siebie dodam, że mimo zwycięstw na Etihad z City, czy Bayernem u siebie krytykowałem Arsenal i Wengera za styl.

@ Hubertus888:

Jakiekolwiek hejty na Guardiolę za wczorajszy finał będą bezpodstawne. Dobrał najlepszy możliwy skład, Bayern grał świetnie i nie zasłużył w mojej opinii na porażkę. Jedyny minus Pep ma u mnie za to, że Müller wykonywał rzut karny. Lewandowski robi to o niebo lepiej i to on powinien był strzelać "jedenastkę".

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 10:57

Nie ma takiego pojęcia w footballu jak antyfootball. Nikt nie powiedział, że piłka nożna musi być piękna i ofensywna. W tej grze chodzi o to, żeby zdobywać bramki i wygrywać, a tego robić nie trzeba w efektowny sposób, z milionem podań i wysokim procencie posiadania piłki.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 04.05.2016, 00:24

Teraz rozumiem. Zmyliło mnie to, że facet zawsze trzymał tablicę: pokazywarka.pl/rk5zod
To jest osoba odpowiedzialna za wybieranie numerów. Najwidoczniej ktoś ze sztabu danej drużyny zawsze nad tym czuwa, żeby numery się zgadzały. Mój błąd.

@ TlicTlac:

Przecież nie będę prowadził wywiadów. Napisałem tak, bo spore grono tutaj niemal spuszcza się nad Argentyńczykiem.

@ Fanatic, Rafson95:

Mam świadomość, że mogłem użyć drugi raz wyrazu "kibice", czy dodać jakiś synonim, ale sens wypowiedzi i tak jest klarowny. Odnoszenie się tutaj do klubów byłoby naprawdę idiotyczne.

@ MaciekGoooner:

Od razu "rozniesie". Użyłem jednak nieco innych słów. Po prostu zabawiłem się w typowanie i tyle.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 23:35

Ten facet w garniturze, którego uderzył Simeone nie był kierownikiem żadnej drużyny. To była osoba odpowiedzialna za sygnalizowanie zmiany za pomocą tablicy.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 23:24

@ pauleta19:

Obronę jestem w stanie zrozumieć, jeżeli jest ona przemyślana i poparta sensownymi argumentami, ale jeżeli robisz to jednocześnie ubliżając "własnemu" klubowi to coś faktycznie jest nie tak.

@ Arsenal96l, Fanatic, TlicTlac, Rafson95:

Wytłumaczę nieco skrupulatniej, bo sami się nie domyślicie. Atletico ma podobny styl gry do Chelsea, tj. autobus, natomiast Arsenal preferuje raczej inną grę, dlatego jestem zdumiony, że więcej kibiców The Gunners sympatyzuje z Los Colchoneros niż kibiców The Blues. W końcu ich strategia to wypisz, wymaluj to samo. Co prawda mogłem użyć słowo "kibiców" po raz drugi, ale sądzę, że inteligentny człowiek powinien był się domyślić.

@ MaciekGoooner, Kyrtap:

Nie wiem do czego się odnosicie, jeżeli do tego samego, to wytłumaczyłem wyżej.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 22:56

@ FabsFAN:

Jasne, że nie każdy, ale było już takich wielu. Nie mam zamiaru przekonywać Cię, że odejdzie bądź nie, ale z miejsca bym tego nie wykluczył.

@ pauleta19:

Nie próbuj nikomu przemówić do rozsądku, bo to nic nie da. Simeone dla wielu na tej stronie jest Bogiem, więc normalne, że złego słowa "powiedzieć" o nim, czy o jego drużynie nie można. Czasami odnoszę wrażenie, że więcej kibiców Arsenalu sympatyzuje z Atletico niż Chelsea co dla mnie osobiście jest niezrozumiałe.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 22:46

@ FabsFAN:

Zgadza się. Przecież zarabia 20 mln euro rocznie w Atletico.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 22:41

@ MarcinQT:

Ludziom po prostu znudziła się ładna gra Barcelony, Bayernu, czy Realu i teraz promuje się autobus, bo antyfootball to chyba nie do końca odpowiednie określenie.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 21:47

@ Kyrtap:

Zapomniałeś o tym bajecznym zagraniu Boatenga za linię obrony, po którym Müller wyszedł sam na sam z Oblakiem, ale niedokładnie podał do Lewandowskiego. Ogólnie ten mecz pokazuje, dlaczego nazywam Niemca jednym z najlepszych stoperów świata. Jego podania są nieziemskie.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 09:22

@ simpllemann, marimosh:

No właśnie - nikt tego nie napisał i ja nie napisałem, że ktoś tak napisał. Sam z siebie oceniłem wyłącznie wkład Wasilewskiego w mistrzowskim sezonie i dałem Wam do zrozumienia, że żadna z tego radość (przynajmniej dla mnie), jeżeli Polak wygrywa spektakularnie Mistrzostwo Anglii grając zaledwie w dwóch meczach. Dlatego dla mnie zawsze będzie tylko "częścią".

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 09:10

@ marimoshi:

Idąc Twoim tokiem myślenia wypadałoby jeszcze od razu pogratulować Dudkowi, że wygrał Mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Hiszpanii w cztery lata rozgrywając raptem ile dwa, trzy może cztery mecze. Przykro mi, ale ja jednak będę pamiętał tego Dudka z okresu gry w LFC. Tak samo jest z Wasylem, który swoje w Belgii zrobił, czy reprezentacji.

@ simpllemann:

Tylko, że tutaj nie chodzi o to, kto ma rację. Ja po prostu oceniam jego wkład w ten sezon, którego praktycznie nie miał i temu zaprzeczyć nie może nikt. Chociaż nic mnie już na tej stronie nie zdziwi.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 09:00

Nie o to chodzi. Porównanie do Barcelony miało na celu pokazać, że czasami udział zawodnika w wywalczeniu pucharu przez daną drużynę jest znikomy. Tak jest w przypadku Lester i Wasilewskiego, więc nie ma się z czego cieszyć. Cieszył to się będę jak Bayern wygra Ligę Mistrzów i Bundesligę, bo tam Polak jest jedną z najważniejszych części w zespole. Nie jestem nawet zaskoczony, że miałeś problem ze zrozumieniem tego.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 03.05.2016, 08:46

Zawodnik, który zagrał tylko w dwóch meczach sezonu ma być częścią historii? Jak już to ewentualnie "częścią". To tak jak Turan, Vermaelen i reszta ekipy w Barcelonie. "Przyszedłem tutaj, żeby zdobywać trofea". Faktycznie zajebisty przejaw ambicji. Nie grać cały sezon, żeby potem unieść puchar. Nic tylko pokazywać dzieciakom.

Komentowany temat: Leicester City nowym mistrzem Anglii 03.05.2016, 08:41

Ktoś, kto poniósł zaledwie trzy porażki w sezonie jak najbardziej zasługuje na mistrzostwo. Od początku kampanii pisałem, że Leicester spuchnie, a tymczasem Lisy do końca grały niemal równo. Niesamowita historia.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 02.05.2016, 12:17

Olewa? Przecież on nadał nowy sens temu pucharowi. Wcześniej to była totalna klapa, a teraz wszystko idzie ku lepszemu.

Komentowany temat: Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 01.05.2016, 10:32

Lewandowski to akurat nietrafiony przykład. Arsenal potrzebuje napastnika z topu, a nie zawodnika, który strzelił ledwo 27 goli w Bundeslidze, 8 w LM i został mianowany czwartym najlepszym piłkarzem globu. Poza tym jest w trójce najlepszych napastników świata aktualnie. To nic wybitnego.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 29.04.2016, 11:18

@ Rafson95:

Odnosisz i odnosisz się do tego West Hamu cały czas, a problem leży w tym, że to żaden odnośnik. Nie róbcie z właścicieli klubów idiotów, bo to w dużej mierze inteligentni ludzie. Zapewne zarząd przekalkulował razem z trenerem, czy warto grać w LE, skoro drużyna jest na etapie budowy. Doszli do wniosku, że na ten moment to czysta głupota (zbyt wąska kadra) i postanowili, że skupią się wyłącznie na rozgrywkach domowych. W ten sposób potraktowali eliminacje jako przygotowanie do sezonu. Poza tym wiemy jak wyglądają pierwsze mecze sezonu, dlatego nie dopatrywałbym się nie nie wiadomo czego w spotkaniu z Rumunami na UP. Forma nie jest jeszcze w pełni ukształtowana. Widać to było także po innych drużynach. Sampdoria przegrała pierwszy mecz u siebie z Vojvodiną (Serbia) 0:4, Dortmund przegrał z austriackim AC Wolfsberger, z kolei Fenerbahce zostało pokonane przez grecki Atromitos. Żaden więc to argument.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 29.04.2016, 10:45

Zacznijmy od tego, że 38 meczów w Premier League =/= 38 meczów w La Liga. Można dyskutować na temat poziomu, czy jest on najwyższy w Anglii, ale nie na temat fizyczności, bo w tym aspekcie PL nie ma sobie równych. Tempo, walka, zaangażowanie - tego nie doświadczysz nigdzie indziej w takim stopniu jak tutaj. Logiczne więc, że to piłkarzy sporo "kosztuje". Zresztą mówią o tym wszyscy trenerzy i zawodnicy, którzy grali/pracowali w obu krajach. Selekcjoner reprezentacji Walii swego czasu powiedział, że bardzo cieszy się z transferu Bale'a do Realu, bo teraz nie będzie on tak zmęczony sezonem w Hiszpanii jak bywało to na wyspach.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 28.04.2016, 18:41

Nigdzie nie pisałem, że Arsenal wygra wszystko z Wengerem, czy że sam Boss jest lepszym trenerem niż Simeone. Cenię Argentyńczyka i szanuję, ale nie dam sobie wmówić, że strzelenie bramki + obrona przez około 70 minut + kopanie rywali, prowokacje i zwijanie się z bólu po fantomowych faulach przeciwników to szczyt tego, co w footballu najpiękniejsze. Nie podobały mi się murujące drużyny Mourinho, nie podoba mi się zabijanie meczu przez drużynę El Cholo. Rozumiem, że tak grają, rozumiem, że ta taktyka przynosi im sukcesy - po prostu nie w ten sposób rozumiem piłkę i nie byłbym w stanie im kibicować. Patrzę na Atletico i widzę grę polegającą na strzeleniu szybko gola i "w y j e b y w a n i u" przez resztę meczu piłki w kosmos. Dochodzę do wniosku, że chyba niektórym znudziła się świetnie grająca Barcelona, Real, czy Bayern i w zamian wolą promować obronę Częstochowy. Cóż każdy lubi co chce.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 28.04.2016, 17:26

@ arsenallord:

Na całe szczęście Simeone nigdy tutaj nie zawita. Zapewne będzie tak jak powiedział, czyli jego kolejnym klubem będzie Inter.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 28.04.2016, 17:20

Oczywiście, że przyszedł w głównej mierze dla Wengera jak zresztą praktycznie każdy inny zawodnik, który gra w Arsenalu. Tak samo będzie z kolejnymi. Arsene to człowiek instytucja i jeden z najbardziej szanowanych szkoleniowców w tym sporcie. Praca z kimś takim to zaszczyt.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 28.04.2016, 10:24

Druga połowa to był z kolei pokaz siły Bayernu. Świetnie się ich oglądało, kiedy każdy zawodnik brał udział w rozegraniu i podchodził pod pole karne przeciwnika. Dosłownie oblężenie Jasnej Góry. Atletico kompletnie nie istniało. Nie potrafili utrzymać się przy piłce nawet przez minutę. Nie sądzę, żeby wytrzymali taki napór w Niemczech. Już na Calderon mieli sporo szczęścia, że nic nie wpadło. Sam osobiście nie spodziewałem się, że FCB stworzy sobie tyle okazji bramkowych z Los Colchoneros. Nie widzę szans dla ekipy Simeone.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 21:36

@ Hubertus888:

Z tym, że dla Ben Arfy to normalka.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 20:45

@ mistiqueAFC:

Jakie ambicje? Przecież Mesut mówi, że w przypadku trzeciego miejsca zostanie osiągnięty cel MINIMUM, a nie MAKSIMUM. Z czym Ty masz problem?

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 20:31

@ Hubertus888:

Wstawiłbym tam jeszcze Xhakę i z miejsca Arsenal byłby jednym z faworytów do mistrzostwa.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 19:33

@ Rafson95:

Dobrze, że przypomniałeś mi. Pamiętam to dokładnie. Od razu człowiek czuje, które słowa są jego nie jak w przypadku Walcotta. Tak było, choć pewnie komentarz został napisany przy pierwszym newsie nt. Cecha, który był z metro. Kto by się spodziewał takiego rozwiązania na samym początku? Dopiero później na jaw wychodziły fakty, że Abramowicz obiecał Petrowi transfer do jakiegokolwiek klubu wybranego przez siebie.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 18:25

@ Qarol:

Robina to Arsenal miał praktycznie tylko przez jeden sezon i potem już go nie było. Gdyby Wenger mógł dalej budować ekipę w oparciu o Holendra, Hiszpana i Francuza to pewnie zespół zrobiły znaczny krok w przód.

@ Gunnerrsaurus:

Kiepski żart. Pisząc wcześniej "laury" miałem raczej na myśli trofea z tej górnej półki.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 18:15

@ Rafson95:

Ostry pojazd z tym Walcottem. Gdybym tak jeszcze napisał, to przyznam, że bym się wstydził. Znowu zaczynamy wmawiać komuś coś, czego nie "powiedział"? Mamy więc eksperta w tej dziedzinie.

@ Czeczenia:

W Arsenalu cały czas są zawodnicy od podawania, ale nie ma piłkarza od wykańczania. Dlatego drużyna tkwi nadal praktycznie w miejscu. Chelsea miała kogoś, kto o to zadbał, więc tytuł zdobyli. Dobry "snajper" praktycznie nie wie co to kryzys. Kryzys to ma tylko Giroud. Griezmann strzela jak opętany, Costa robił to samo w Atletico i robi to w Chelsea, Lewandowski ładuje aż miło w Bundeslidze, a Suarez z kolei podbił Hiszpanię. Napastnik, napastnik i jeszcze raz napastnik. Obrona to wyłącznie dodatek. To, że Barcelona wygrała LM po czterech latach wraz z przyjściem Urugwajczyka, a nie przed nie jest przypadkiem. Lester jest wysoko, bo ma dwóch piłkarzy, którzy byli w niesamowitej formie na przestrzeni całego sezonu (Vardy/Mahrez). Bez nich Kante i załoga nic by nie zrobili. Przykłady nie są trafione, bo miałeś mi podać jakiś, w którym drużyna wygrywa bez topowego napastnika. Atletico go ma i miało, Chelsea go miała, United ich miało - proste. Nie podasz, bo takich nie ma albo zdarzają się raz na sto lat. Ja natomiast pokazałem Ci, że można wygrać tytuł, kiedy nie wszystko "gra" - vide mistrzostwo Red Devils z sezonu 12/13. Pisałem o ich nie najlepszej defensywie, pokazałem statystyki. Zaznaczę tylko, że nie interesuje mnie to co robiło United, jak wygrało dziesięć lat temu, czy w średniowieczu. Nie bez powodu użyłem słów "w dzisiejszym footballu".

P.S - Berbatov to swego czasu był świetnym napastnikiem. Poza tym na Old Trafford byli wtedy jeszcze Rooney i Chicharito.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 14:39

@ Czeczenia:

Przed chwilą pisałeś, że dzisiaj w footballu wygrywają Ci, którzy mają odpowiednią jakość w każdej formacji. Dziwne zważywszy na obronę Barcelony, która nadzwyczajna nie jest i nie była, a mimo to wygrała absolutnie wszystko. Teraz z kolei drwisz z defensywy Katalonii. Więc jak to w końcu jest, bo sam gubisz się w tym co piszesz. Nikt nie jest w stanie zwyciężać non stop. Gdyby tak było Blaugrana mając najlepszy atak na świecie nie miałaby sobie równych. Pytanie - dlaczego władze FCB nie zainwestowały pieniędzy w Thiago Silvę, czyli jednego z najlepszych obrońców świata tylko wydali ogromną kwotę na Suareza? Odpowiedź jest bardzo prosta. Przekalkulowali i zdecydowali, że lepiej wyjdą na wzmocnieniu ataku. Co się potem stało? Przyszedł najlepszy środkowy napastnik globu i Barcelona po czterech latach znowu wygrała Ligę Mistrzów. Jaki z tego morał? Dalej - Chelsea. Kto gwarantował im w dużej mierze punkty? Diego Costa, który od razu w pierwszym sezonie zaczął strzelać jak opętany i dzięki temu The Blues zbudowali przewagę punktową. Wyobraź sobie teraz jakby podania Fabregasa i Hazarda wykańczał Giroud albo dziadek Drogba. Liverpool po pięciu latach żenady w końcu rozegrał dobry sezon i był blisko sięgnięcia po tytuł, a dlaczego? Odpalił "gryzoń" strzelając 31 goli i zaliczając 21 asyst. Gdyby nie on The Reds nie skończyliby pewnie nawet w pierwszej czwórce. Przykład to jednak idiotyczny, bo dobrze wiesz jak zakończyła się ta kampania. Prawdopodobnie przez upadek Gerrarda puchar nie trafił na Anfield, a nie ze względu na słabą obronę. Atletico miało Costę, który strzelił 27 bramek. Z gorszym napastnikiem niczego by nie osiągnęli. Ogólnie widzę, że nie zrozumiałeś mojego przekazu, dlatego wytłumaczę raz jeszcze. Nigdzie nie napisałem, że wygrywa ten, kto strzela najwięcej bramek, ale ten, kto ma napastnika. Przykłady, które wyżej podałeś były więc kompletnie nietrafione, bo każda z w/w ekip miała w swoich szeregach świetnego snajpera, a nie zawodnika pokroju Oliviera. Zapewne mógłbyś strzelać dalej, ale chybiłbyś tak samo jak teraz. Do United się już nie ustosunkujesz, bo tego przykładu podważyć się po prostu nie da.

@ mistiqueAFC:

Nie wcinaj się, bo nie masz absolutnie po co. Przykład Francuza nie miał na celu pokazać jaki wielki ze mnie wróżbita.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 14:09

@ WilSHARE:

Wszystko szło, bo padały bramki. Zawiesił się Giroud do końca kampanii, Alexis doznał kontuzji i skończyły się zwycięstwa. Trzeba więc kupić kogoś, kto się nie zawiesi. Ekipy "na majstra" nie będzie dopóki Arsenal nie pozyska napastnika z prawdziwego zdarzenia. Przed rozpoczęciem ligi napisałem, że jeżeli rozpoczniemy sezon z Giroudem w ataku nie będziemy mieli czego szukać. Oczywiście jak zawsze miałem rację (sprostowanie nie zawsze, bo tylko w 99% - Martial tak pamiętamy Rafson). Teraz pójdę dalej i powtórzę się. Mistrzostwa po raz kolejny nie będzie, jeżeli Olivier będzie podstawowym napastnikiem. Niczego nie zmienią nawet Varane, Mahrez i Kante.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 13:41

Nie wydaje mi się. Zaryzykuję stwierdzeniem, że Arsenal mając w składzie Zlatana bądź Lewandowskiego byłby mistrzem w tym sezonie. Barcelona nie ma wielkiej jakości w obronie, a niedawno wygrała wszystko co tylko dało się wygrać. United w ostatniej kampanii SAF'a zdobyło tytuł z aż 43 straconymi bramkami, czyli tyle samo co wtedy UWAGA siódmy Liverpool. W nie jednym spotkaniu dostawali 2-3 gole, ale nie miało to znaczenia, bo odpowiadali czterema, czy pięcioma. Czym byłaby dzisiaj wielka defensywa Atletico bez fenomenalnego Griezmanna? Godin i Giménez strzelaliby po 15 bramek w sezonie? Ciekawe, na którym miejscu w La Liga byliby dzisiaj z Olivierem w ataku. Zapewne na pierwszym z 50-oma punktami przewagi nad Barceloną. Tytułów nie wygrywa się remisami tylko zwycięstwami, a zwycięstwa zapewniają gole, z kolei gole gwarantują przede wszystkim napastnicy. Mógłbym strzelać tak bez przerwy kolejnymi przykładami, ale oszczędzę Cię.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 12:51

@ lays:

Przestań mi przytaczać sezony Arsenalu z Robinem, który nie zagrał pełnego sezonu, bo to czysta głupota. Co ma ugrać Wenger z napastnikiem, który strzela 9 i 11 goli? Przecież to jeszcze mniej niż Giroud. Dobry sezon to Holender zaliczył w sezonie 2010/2011, gdzie strzelił 18 bramek. Przełomem była jednak kampania rozegrana rok później. Tam van Persie przeszedł samego siebie - aż 30 goli i 14 asyst w 38 spotkaniach. Patrząc dzisiaj na aktualnych napastników, to te liczby wydają się jakby były z jakiegoś filmu Science Fiction. Pierwszy sezon w United też miał nieziemski, 26 bramek i 15 finalnych podań w 38 spotkaniach. Zresztą wygrał tytuł dla Red Devils właściwie w pojedynkę. Kto wie jakby się to wszystko potoczyło, gdyby udało się go zatrzymać.

@ Czeczenia:

Nie trzeba wielu dowodów na poparcie tezy, że bez napastnika Arsenal niczego nie wygra. Wystarczy spojrzeć na ten sezon. Wszystkie drużyny, które są wyżej w tabeli mają lepszego "snajpera". Statystyka pokazuje to samo. Dzisiaj w footballu wygrywają Ci, którzy mają gwiazdy w ataku, nie w obronie.

Komentowany temat: Kolejny żałosny występ: Sunderland 0-0 Arsenal 27.04.2016, 11:58

@ Barney:

Był RvP to za dużo powiedziane. Praktycznie go nie było. Zagrał jeden dobry sezon i od razu się zmył.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady