Komentarze użytkownika hot995

Nie sądzę, żeby jakikolwiek defensywny pomocnik zawitał na Emirates w momencie przedłużenia kontraktu przez Artetę. Wenger będzie brał go pod uwagę przy rotacji z Francisem. Nie bez powodu Hiszpan parafował umowę o rok. Dopiero po następnym sezonie Boss zarzuci sieci na nowego DP. Mam nadzieję, że ostatnim zakupem będzie transfer bramkostrzelnego skrzydłowego, coś w stylu Alexisa. To będzie oznaczać przesunięcie Walcotta na środek ataku. Giroud swoje zrobił, ale nic ponad to, więc czas na kogoś innego. Na napastnika nie ma co liczyć. Real nie sprowadzi Agüero, więc Benzema zostaje w Madrycie. Lacazette jest z kolei nie realny ze względu na cenę. Ostatnie doniesienia z Francji mówią o kwocie nawet 50 mln euro (w bonusach) jakie PSG być może zapłaci za niego. Arsene nie wyda takich pieniędzy na zawodnika, który zagrał raptem jeden wyśmienity sezon. Wystarczy spojrzeć na dotychczasowe transfery Arsenalu. Mesut, Alexis, Cech - to zawodnicy, którzy przed przyjściem na Emirates rozegrali 100 sezonów na najwyższym światowym poziomie. Przy nich Alexandre to kot w worku.

Przedłużenie kontraktu Artety to bardzo dobra wiadomość. Nie trudno się domyślić, że transferu DP w tym okienku z pewnością nie będzie. Na następną kampanię Coquelin z Mikelem spokojnie wystarczą. Przed nami najważniejszy okres, który prawdopodobnie zadecyduje, czy Arsenal na poważnie włączy się do walki o trofea. Mam na myśli zakup ostatniego elementu układanki i od Wengera zależeć będzie, czy jest to skrzydłowy, czy środkowy napastnik. Związane to jest z rolą Walcotta, bo tak naprawdę nadal nie wiemy na jakiej pozycji występować będzie Anglik. Szczęsny i Ospina dostali swoje szanse na to, żeby się wykazać, ale Boss ostatecznie stwierdził, że nadal nie jest to poziom, którego on oczekuje. Wyraźnie widać, że sentymenty się skończyły. Liczę na taki sam rozwój wypadków z Olivierem. Giroud dostał trzy sezony na to, żeby pokazać swój potencjał. Grał lepiej i gorzej, ale nadal nie jest to "quality", dzięki której Arsenal jest w stanie wejść szczebel wyżej. Dzisiaj trofea wygrywają Ci, którzy mają "armaty" z przodu, a Francuz niestety do takich się nie zalicza. To nie jest przypadek, że rok po roku Champions League wygrali dwaj giganci z Hiszpanii mając w ataku gwiazdy pokroju Ronaldo, Bale'a, Benzemy, Suareza, Neymara, czy Messiego. Jeżeli Arsene chce rywalizować z najlepszymi to czas głęboko sięgnąć do kieszeni po raz kolejny i sprowadzić tutaj zawodnika, który z miejsca poprawi jakość drużyny i wniesie ją na wyższy poziom. Tak jak to miało miejsce w przypadku transferów Cecha, Alexisa, czy wcześniej Özila. Możliwości jest kilka choć z napastników ewentualnie dostępnych będzie tylko dwójka, tj. Karim i Lacazette. W każdym razie reszta zwyczajnie odpada, bo nikt nie oferuje wyższego poziomu niż Theo. Tak jak thide w co drugim komentarzu musi napisać, że Umtitie, Amavie, Robertsy, Fekiry powinni zagrać w Arsenalu, tak ja będę powtarzał jak mantrę, że lepiej jest dać szansę Walcottowi niż ściągać półśrodki. W takim wypadku potrzebny będzie bramkostrzelny skrzydłowy, a takich na rynku jest już zdecydowanie więcej. Griezmann, Reus, Anderson, Götze to tylko Ci, którzy przyszli mi akurat na myśl. Każdy z tych zawodników jest w stanie zagwarantować ponad 10 bramek w sezonie. Mam świadomość, że każdego wyciągnąć będzie bardzo trudno, bo po pierwsze są to olbrzymie pieniądze, a dwa nie muszą wcale chcieć odchodzić. Niemniej jednak tylko takie transfery są w stanie wzmocnić nasz skład. Pedro nic tutaj nie pomoże, bo wcale lepszy od aktualnych skrzydłowych nie jest. Czas zainwestować następne 30-50 mln euro w kolejną gwiazdę inaczej będziemy stać w miejscu, a kto stoi ten się cofa.

Götze jako zawodnik grający na "szpicy". Człowieku przestań już, bo kompromitujesz się z każdym kolejnym komentarzem.

Götze to przede wszystkim skrzydłowy, więc ten lament o Cazorli nie jest potrzebny.

@ strug210:

dbpolska.net

@ pLYTEK:

meczstudio.com/trans8.html

Vidal i Turan będą po prostu trenować razem z drużyną, ale grać zaczną dopiero od 1 stycznia. Analogiczna sytuacja jak z Suarezem po ugryzieniu.

@ pierre_afc:

Radwańska z roku na rok ma łatwiejszą drabinkę do finału Wimbledonu. Niestety i tak za każdym razem odpada z niżej notowanymi rywalkami, więc nie ma sensu się tym sugerować.

Ramos to nie jest wychowanek Realu.

Jedyna droga do Ligi Mistrzów dla Southampton prowadzi przez LE. Na TOP4 są nadal za słabi.

"W Juve gra jako DM" - tego nikt nie przebije.

@ arsenallord:

Przypuszczam, że Wenger widzi to inaczej. Kiedy gramy na Emirates z zespołami 10-20 praktycznie każdy broni się całym zespołem na własnej połowie. Właśnie w takich spotkaniach Boss często zdejmował Coquelina, bo nie był po prostu potrzebny, dlatego tutaj pojawia się szansa Vidala, który dałby nam zdecydowanie więcej zarówno od Francisa jak i od Schneiderlina. Poza tym przy ewentualnej grze z Walcottem jako środkowym napastnikiem Boss będzie wystawiał aż czterech pomocników co będzie oznaczać, że potrzebny nam jest ktoś jeszcze. Nie widzę natomiast rozwiązania w przypadku przyjścia Morgana.

Wenger prawdopodobnie wychodzi z założenia o przekwalifikowaniu Walcotta na stałe jako napastnika, dlatego jeszcze jeden klasowy pomocnik może się przydać. W ustawieniu z Theo i Alexisem Boss poświęca zawsze jednego skrzydłowego kosztem środkowego pomocnika i trzeba jasno przyznać, że ta taktyka przyniosła nam pod koniec kilka rewelacyjnych wyników, a już sama gra była po prostu bajeczna. Innego rozwiązania nie widzę, jeżeli chodzi o transfer Vidala.

@ pauleta19:

To nie są żadne głupoty. Masz takie samo spojrzenie na temat co ja. Wystarczy zobaczyć, kto wygrał Champions League w ciągu ostatnich dwóch lat i odpowiedź nasuwa się właściwie sama. Real Madryt z tercetem: Ronaldo, Benzema, Bale oraz Barcelona z tercetem: Neymar, Suarez, Messi. Dzisiaj najlepsze kluby mają ogromną siłę rażenia z przodu. Jeżeli chcemy im dorównać, to musimy iść w tym samym kierunku. Dlatego albo Wenger postara się ściągnąć jakiegoś klasowego snajpera, który jest w stanie strzelić na przestrzeni całego sezonu masę bramek albo będzie trzeba zainwestować w skutecznego skrzydłowego pokroju Alexisa.

@ Rafson95:

Dokładnie tak napisałem. Zapomniałeś jednak, że to wszystko odnosiło się do meczu United 3:0 Liverpool, gdzie Carrick faktycznie pełnił rolę środkowego obrońcy obok Jonesa i Evansa. Przeoczyłeś to, a przecież przyznałem się do błędu, bo Tobie chodziło o mecz wyjazdowy czego ja nie zauważyłem. Teraz już na pewno wszystko rozumiesz. Pisząc "internetowe wojny" miałem raczej na myśli dyskusje złożoną tylko ze zwrotów: "Ty debilu" itd.

@ Qarol:

O poziomie danych lig można spokojnie dyskutować, ale jeżeli chodzi o fizyczność to Premier League jest zdecydowanie najbardziej wymagająca. Tempo gry jest o wiele szybsze i może właśnie dlatego zawodnicy, którzy grają tutaj pierwszy rok mają zniżkę formy, bo nie do końca są do tego przyzwyczajeni. Tak było z Alexisem, Özilem, a Di Maria to padł kompletnie pod koniec.

@ Rafson95:

Po prostu nie chcę, żeby szedł taką samą drogą, jak Ty. Przytoczyłeś mi ostatnio mecz, w którym United grało bez klasycznego DP - zgadza się, ale po co? Nigdzie nie pisałem, że nikt w Anglii nie jest w stanie rozegrać jednego, czy kilku meczów w takim ustawieniu. Próbowałem uświadomić kryptofanowi Arsenalu, że takie coś jest niemożliwe, ale na dłuższą metę. To zasadnicza różnica. Dalej, czy ja gdziekolwiek Ciebie obraziłem? Czy gdziekolwiek zauważyłeś w moich komentarzach docinki: "intelektualny gimbus, głupi, niedojrzały"? Niestety nie, bo to nie w moim stylu. Szkoda mi czasu na te internetowe wojny. Zastanów się i zobacz kto z nas używał w/w epitetów. Poza tym przyznałem się do błędu, kiedy opisywałem zupełnie inny mecz niż Ty miałeś na myśli, więc nie wiem, czego oczekujesz. Przeprosin? W takim razie postradałeś zmysły. Wracając do dyskusji. Primo - neguję opcję Hendersona jako DP, bo on po prostu nim nie jest i grać w ten sposób w LFC nie będzie. Czego tu nie rozumiesz? The Reds linię obronną opierać będą na piątce defensorów i dwóch środkowych pomocników, tj. Jordan i Milner. Secundo: Valencia został przesunięty na prawą obronę i grał tak przez cały sezon. Young również grał często jako wahadłowy na lewej stronie, ale już w tym samym wymiarze czasowym co Ekwadorczyk. Zastanawiasz się dlaczego przywołuję Twoją osobę? Właśnie dlatego. Przejrzyj moje wczorajsze komentarze jeszcze raz i pokaż mi, gdzie napisałem, że uważam Carricka za obrońcę? Po raz kolejny przypisujesz mi coś czego w ogóle nie było. Dyskusji tutaj nie ma żadnej, bo nie masz po prostu argumentów. Dlatego jedynym Twoim ratunkiem są teksty właśnie w stylu: "szkoda czasu" / "kończę dyskusję".

@ Qarol:

Nie próboj mi przypisywać czegoś, czego nie napisałem, bo w tym mistrzem jest Rafson. To normalne, że są zawdonicy, którzy z miejsca wpasują się w ligę i od razu są w stanie pokazać swój cały potencjał. Przykładów jest mnóstwo. Sęk w tym, że działa to w obie strony, a na dowód tego podałem innych zawodników. Piłkarzy ocenia się przez pryzmat całego sezonu, a nie jego początku. Nie zaprzeczysz, że jak na klasę zawodników zarówno Angel i Mesut swoje pierwsze sezony mieli raczej średnie. Niemiec dopiero teraz rozkwitł na dobre, a z Argentyńczykiem wcale nie wiadomo jak będzie.

Zgadza się. Klasowy zawodnik nie musi się aklimatyzować. Najlepszymi przykładami są Di Maria i Özil.

@ songoku95:

Mam takie samo zdanie na temat transferu Firmino. To rzecz jasna świetny grajek, który pokazał klasę w Hoffenheim, czy reprezentacji Brazylii, ale Premier League nie takich piłkarzy już przerastała. W przypadku odejścia Sterlinga, który jednak gwarantuje wysoki poziom aklimatyzacja RF może okazać się drastyczna w skutkach dla The Reds.

Wydaje się, że jednak Schweinsteiger to priorytet LvG także transfer Morgana do Arsenalu może być bardzo prawdopodobny. Zobaczymy co się wydarzy.

@ Rafson95:

Powoli, powoli. Najpierw zauważ, że to ja popełniłem błąd. Mianowicie odniosłem się do spotkania United z Liverpoolem wygranego 2:1, a Ty wspomniałeś o meczu, gdzie Red Devils wygrali 3:0 - tego nie zauważyłem. Faktycznie tam LvG wyszedł bez nominalnego defensywnego pomocnika, ale zauważ, że grała tam aż piątka obrońców. Nie znajdziesz w Anglii drużyny, która gra bez DP w ustawieniu z czwórką obrońców. Dalej - nie zmienia to jednak rzeczy, że źle zrozumiałeś moją opinię na temat tercetu: Henderson - Coutinho - Firmino. Ja miałem na myśli dłuższą metę, a nie pojedyncze spotkania. Rodgers może sobie na to pozwolić w meczu z amatorami (np. puchary), ale w samej lidze już nie poza ewentualnymi wyjątkami, ale to w znacznej mniejszości. Ktoś kto tego nie rozumie ma raczej znikome pojęcie o Premier League. Obrażać Cie nie mam zamiaru, bo to nie w moim stylu. Do dyskusji na argumenty zawsze jestem otwarty, ale to nie moja wina, że większość ich nie posiada (vide kolega niżej o nicku mindtrap).

@ Rafson95:

"Wyjątek potwierdza regułę". Wyjść w innym ustawieniu na jedno spotkanie, a zagrać takim przez cały sezon to dwie inne sprawy, więc nie ma czego porównywać. Brakuje jeszcze tekstu, że Wenger zdejmował Francisa na 45 minut i grał bez klasycznego DP. Zacznijmy może od tego, że nie masz nawet pojęcia w jakim ustawieniu wyszło United na to spotkanie. Otóż była to formacja 4-1-4-1 z cofniętym Carrickiem jako łącznikiem między obroną i atakiem (inaczej defensywny pomocnik). Zresztą LvG grał tak cały czas aż do momentu kontuzji Anglika. Chcesz zacząć dyskusje, a nie znasz nawet podstaw. Trochę się chłopcze ośmieszasz. No nic musisz szukać dalej.

@ mindtrap:

Przejdźmy do tematu Cecha. Jako, że jestem osobą bardzo skrupulatną wszystko Ci ułatwię. Mój komentarz na temat transferu Petra został napisany dokładnie 25 maja, czyli w momencie, kiedy o jego sprowadzeniu trąbiły bez przerwy gazety typu Daily Mail, Daily Star, czy Metro. W tym momencie mało kto w ogóle wyobrażał sobie zakup takiego zawodnika. Wystarczy, że przejdziesz do archiwum i poczytasz sobie na spokojnie wszystkie opinie dotyczące sprowadzenia Czecha. Dojdziesz do wniosku, że 90% tego portalu uważało tak samo. Sam Wenger w wywiadach ciągle podkreślał, że transferu bramkarza nie będzie. Pozyskanie kogokolwiek na tę pozycję oznaczałoby odejście Szczęsnego bądź Ospiny, a w to również nikt nie byłby w stanie uwierzyć. U pierwszego ze względu na status, staż w drużynie i wiarę samego Bossa, natomiast u drugiego zakładam, że sam się domyślisz. Reasumując - wszystkie znaki na niebie wskazywały na to, że zawodnik Chelsea tutaj nie trafi, więc jeżeli liczysz na to, że mam zamiar się wstydzić, to rozczaruję Cię, bo nie ma czego. Na koniec dodam tylko, że kwestia albo raczej ocena sprowadzenia danego zawodnika do klubu nijak ma się do taktyki w angielskiej piłce.

@ mindtrap:

Chciałeś chłopie argumenty, to je dostałeś. Dyskusja została zakończona, a Twoja banalna wyobraźnia wyśmiana. W takim razie zostało Ci już tylko zwykłe prostackie zachowanie, patrz komentarze niżej: wiek, kompleksy i co tam sobie jeszcze wymyślisz.

@ mindtrap:

Widzę, że nadal nie rozumiesz. Jesteś kompletnym laikiem, więc wytłumaczę Ci wszystko po kolei jak zwykłemu szaraczkowi. Premier League to nie jest liga hiszpańska. Tutaj gra bez DM'a nie przejdzie, a wyżej wymieniona przez Ciebie linia pomocy (Henderson-Coutinho-Firmino) takiego nie posiada. Rodgers nie jest aż taki głupi i wie, że w takim wypadku nawet średnie ekipy dominowałby bezproblemowo Liverpool. Każdy kto choć trochę śledzi grę na wyspach w tym The Reds (poza rzecz jasna Tobą) wie, że trzon drugiej linii LFC w następnym sezonie opierać się będzie na duecie Jordan-Milner. Nie ma miejsca dla obu Brazylijczyków, więc jeden z nich wyląduje na skrzydle. Reasumując Twój wytwór jest kompletnym science-fiction. Zamiast próbować wywinąć się ze swojej głupoty lepiej przyznałbyś się do błędu. Widać jak na dłoni, że Anglia to nie jest Twój klimat. W sumie Hiszpania też nie sądząc po "Alcaser". Na dodatek nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i przekręcasz wszystko co piszę pogrążając się już całkowicie. Dotrzymam jednak słowa i przejdę dalej. Nigdzie nie napisałem, że Firmino się nie sprawdzi. Przestrzegam tylko przed tym całą czerwoną część Merseyside. Kluczowe słowa z poprzedniego komentarza: "w przypadku wtopy". Przekładając na jeszcze prostszy jeżyk: jeżeli RF nie pociągnie gry jak to robił Sterling Brendan może mieć problem, bo Raheema już na Anfield nie będzie. Tracę niepotrzebnie czas, bo powtarzam wszystko co już było (vide słowa Master10), ale skoro nie czaisz to musiałem zrobić to raz jeszcze.

@ mindtrap:

Po co. Wiedziałem, że ktoś zrobi to za mnie i się nie myliłem. Sporo jeszcze musisz się nauczyć, jeżeli chodzi o Premier League. Co do zakupu Firmino - ciekawy zawodnik, ale nie robi na mnie żadnego wrażenia z jednego powodu. Jest to transfer "+1 i -1". Odchodzi zawodnik, który ciągnął LFC w pierwszej połowie sezonu, a przychodzi ktoś nowy, ktoś kto niekoniecznie musi przystosować się do warunków na wyspach. W przypadku wtopy The Reds przejadą się nasmowicie.

"Srodek Henderson-Firmino-Coutinho brzmi obiecujaco" - przyznam, że rozłożyło mnie to na łopatki.

Zależy czym się kierujesz oglądając żeńską siatkówkę. Dla mnie "plażówka" jest zbyt nudna, dlatego wolę halową. Od następnego sezonu trzeba będzie zobaczyć kilka meczów Impela w Orlen Lidze jak i LM chociażby ze względu na samą Skowrońską.

Everton zapłacił ponad 35 mln euro za Lukaku. Do tej pory nie potrafię zrozumieć jak można było wyrzucić w błoto taką sumę. Chłop był wart ewentualnie połowę. Jedynym wytłumaczeniem może być to, że to klub z Merseyside, a tam potrafią przepłacać jak mało kto. Na Goodison nawet nie będą chcieli słyszeć o jego sprzedaży, więc tylko oferty w granicach 40 mln euro mogłoby ich przekonać. Nie ma sensu płacić takiej sumy za średniego napastnika. Pisałem po finale pucharu, że jeżeli mamy się bawić w półśrodki jak właśnie Belg, czy Martinez z Porto albo inny wynalazek to lepiej jest dać szansę gry na dłuższą metę Walcottowi. Chłopak ma niezłe zgranie z zespołem i w dodatku nasi pomocnicy ładnie go czują. Na pewno gorszy od w/w zawodników nie będzie. Przy grze z Sanchezem i Walcottem potrzebny byłby jeszcze jeden pomocnik, bo Wenger w takim układzie gra jednym pomocnikiem na skrzydle, więc taki Vidal albo Schneiderlin byłby jak znalazł. Jeżeli kupować nominalnego napastnika to tylko takiego, który podniesie jakość w zespole (vide Özil na /10/, czy Cech na bramce). Takich widzę tylko dwóch i w miarę realnych przy dobrych lotach, tj. Benzema - Lacazette, Reszta nie jest godna nawet mojej uwagi, a co dopiero Bossa.

Podwójne brawa dla dziewczyn w Baku za pokonanie Niemek. Grać bez trenera i dotrzeć co najmniej do półfinału? Chapeau bas.

Nadal ciężko mi w to uwierzyć. Od samego początku nie wierzyłem w transfer bramkarza. Wszystkie informacje na temat Cecha w Arsenalu traktowałem po prostu z przymrużeniem oka. Wenger zawsze na pytania dziennikarzy odpowiadał spokojnie, że ma dwóch fantastycznych fachowców, a tymczasem jeden, którego tak komplementował prawdopodobnie odejdzie. Historia zatacza koło. Nie potrzebowaliśmy środkowego pomocnika, ale nadarzyła się okazja mieć jednego z najlepszych rozgrywających świata, to Boss z niej skorzystał i teraz nikt nie narzeka na Özila. To samo jest z bramkarzami. Teoretycznie inne pozycje wymagają wzmocnień, ale Arsene znowu odkrył okazje i chce z niej skorzystać. Ciekawy sposób na budowanie drużyny. Wojtek złym bramkarzem nie jest, ale Petr to jednak solidna firma z jeszcze większym bagażem doświadczenia od Polaka. Ospina? Zrobił swoje, ale nic ponad to. Szczęsny to po prostu lepszy bramkarz i na dodatek z jeszcze większym potencjałem niż Kolumbijczyk. Status też zapewne nie jest bez znaczenia.

"Wymiana w składzie Mertesackera na Ramosa to byłby ogromny skok jakości." No poleciałeś chłopie grubo.

Gdyby faktycznie Ramos dołączył do United byłoby to niezłe wzmocnienie Arsenalu. Kibice Barcelony zapewne są teraz bardzo zmartwieni.

Ronaldo to nominalny skrzydłowy i praktycznie zawsze wystawiany jest na lewej flance. Po prostu facet ma instynkt i potrafi odnaleźć się w polu karnym. To jest właśnie coś czego Hazard nie ma i może mieć nie będzie nigdy, coś co odróżnia go właśnie od najlepszych.

Niech wstydzą się Ci, którzy Jacka wycenili.

Nie "pogral by", bo tam grać będzie Soares.

Clyne ma rok do końca kontraktu, więc czego Ty się spodziewałeś, że zapłacą za niego 100 mln funtów? Od czasu do czasu ktoś w tym ich komitecie transferowym musi ruszyć głową.

@ Verminator97:

Nie myślałem, że Cabaye, który rozegrał 10-12 meczów w sezonie będzie jakąkolwiek konkurencją dla niego, ale jak widać jest. Pogba to zupełnie inna pozycja. Konkurencją dla Francisa jest przede wszystkim Schneiderlin, ew. jeszcze Kondogbia i Matuidi. W każdym razie wychodzi na to, że Dechamps woli średnich piłkarzy z PSG (Yohan), Newcastle (Sissoko), czy Lyonu (Gonalons) zamiast wybijającego się w Arsenalu Coquelina. Szkoda, bo w momencie kiedy Morgan jest kontuzjowany selekcjoner Francuzów spokojnie mógłby sprawdzić sobie "naszego" zawodnika.

Nikt nie kupi Reusa, bo on zostaje na kolejne sezony w Dortmundzie. "Chcę wraz z Borussią zdobywać tytuły. Jestem przekonany, że w najbliższych latach to się nam uda."

@ lays:

Co Ty za bzdury "wygadujesz". France Football nic takiego nie napisało. Gówniany Express podłapał temat i tyle. Do tego ta żałosna kwota w postaci 30 mln euro, daj spokój. Choć transfer z wypożyczeniem wydaje się logiczny, to nadal nic nie jest ugadane. Możliwe jednak, że to kwestia czasu. Al-Khelaifi to w tej chwili pies na Francuzów, bo chce oprzeć klub na zawodnikach Tricolores, więc logiczne jest, że będzie się o niego starał. W dodatku kontrakt Zlatana wygasa za rok także będzie wakat na pozycję napastnika w PSG. Niemniej jednak Aulas na pewno to wykorzysta i za takie drobne go nie sprzeda, nie ma takiej opcji. Na ten moment tylko getfootballnewsfrance informuje o porozumieniu, ale to tak, jakby w ogóle go nie było.

"Widać po jego dorobku bramkowym i asyst,ze trawy nie gryzie" - chłopie przestań już i się nie kompromituj.