Komentarze użytkownika hot995

Podatek. We Włoszech zostały zmienione stawki. Wcześniej wynosił on 50% (tak jak teraz ma to miejsce w większości krajów) i piłkarz z pensją 10 mln euro netto rocznie kosztował klub 20 mln brutto. Teraz po zmianie, zawodnik z gażą 10 mln będzie wydatkiem dla klubu w postaci tylko 12-13 mln. W ten sposób kluby z Serie A będą zaoszczędzały spore kwoty na pensjach. W skali roku będą to olbrzymie pieniądze. Wszystko zależy od regionów, bo w niektórych stawka jest jeszcze niższa. Te zasady obowiązują właśnie od tego okna transferowego.

@lays:

Różnica polega na tym, że AWB nie był tak zafiksowany na transfer, jak wydaje się być Zaha. To nie zagwarantuje powodzenia transakcji, ale w dużym stopniu ją ułatwi.

Pierwsza oferta zawsze jest odrzucana, dlatego też nie powinna być szczególnie wygórowana. Chodzi o to, żeby druga strona również zeszła ze swojej ceny. Normalna strategia negocjacyjna, więc nie wiem, czemu tutaj niektórzy są zdziwieni i mają pretensje. Dzisiaj wola piłkarza również jest bardzo ważna. Arsenal wysyłając oficjalną propozycję dał sygnał, że chce piłkarza, a sam zawodnik także może robić swoje poprzez naciski na władze klubu. Niesprawiedliwe, ale tak już jest. Zaha swoim zachowaniem może nieco pomóc zbić kwotę i o to na pewno chodzi AFC. Ufam, że skoro już zaczęli, to mają jakiś szczególny plan i powoli będą go wdrażać. Dobrze, że chociaż jest próba i chęci. Jak będzie dalej? Zobaczymy, ale nie ma się co obrażać i wyzywać, że klub początkowo wysłał niższą ofertę, bo to normalne.

Arsenal będzie tak zdesperowany, żeby pozyskać Zahę, że podpisze kontrakt z Brahimim tylko po to, aby włączyć do do transferu Iworyjczyka i obniżyć cenę.

Garfield_pl jest jak ljungberg77, ale w drugą stronę. Jeden przekonuje, że wszysytko jest z a j e b i ś c i e, a drugi, że wszystko jest do dupy.

We Włoszech wszedł nowy system podatkowy, który bardzo sprzyja niektórym klubom z Serie A, w tym Juve. Dzięki temu Stara Dama zaoszczędza mnóstwo milionów na płacach dla piłkarzy, więc mogą sobie pozwolić na wydatki w kwestii tygodniówek.

@Alonso napisał: "Jaki marketing Blanca? xD PSG tylko dlatego dobrze zarabia na sponsorach bo właścicielem klubu jest państwo. Na przykład, największym udziałowcem po Francuzach w Accor Hotels jest Katar, prezes tej firmy hotelarskiej Bazin, wcześniej był szefem Capital Colony które przed Katarczykami było właścicielem PSG a Sebastian Bazin pełnił funkcję prezydenta klubu, potem ten sam gość brał udział w sprzedaży klubu Katarowi. UEFA bada ich powiązania i pewnie gówno znajdą znając duże zdolności Kataru do korumpowania różnych organizacji. Żaden klub prócz innych podobnych tworów jak City nie ma takich wpływów polityczno finansowych na świecie dzięki "strategi finansowej" właściciela."

PSG jest czwartym klubem na świecie w kontekście sprzedaży trykotów z tego sezonu. Patrząc przez pryzmat tego, że dopiero od 2011 roku ponownie pojawili się na mapie poważnej piłki, to jest to olbrzymi sukces. Za tym właśnie między innymi stoi Blanc. Czy podpisanie kontraktu z Renault, francuskim producentem samochodów, będącym zarazem jedną z najstarszych firm oraz jednym z liderów pod względem globalnej sprzedaży aut to dzięki udziałom Kataru? Oczywiście, że nie. Czy podpisanie wczoraj rekordowej sumy sponsoringu z Nike - amerykańską firmą na sumę ponad 75 mln euro ma związek z Katarem? Również nie. Z siecią hotelową Accor dobrze kombinujesz, ale nie do końca. Nie masz wszystkich szczegółowych informacji. QSI jest udziałowcem owej firmy, ale tylko w 10,44% - podkreślam tylko 10.44. To powoduje, że nie ma żadnych przeszkód w nawiązaniu z partnerstwa. UEFA wszystko zbadała i zaakceptowała wniosek. To właśnie na prośbę tego organu, PSG miało zdewaluować swoje wszystkie kontrakty sponsorskie z Katarem i zawrzeć nowe, na przejrzystych i czystych warunkach bez ingerencji w/w państwa. To właśnie zrobił klub. Wybór marki francuskiej nie jest bez przyczyny, bo Paryż otwiera się właśnie głównie na siatkę sponsorską z Francji, żeby bardziej utożsamiać się z tym krajem. Stąd wybór paryskich hotelów, czy producenta francuskich samochodów.

Nikt nie wie, czy jest to prawda. Jednak taką informację podało L’Équipe i trzeba przyznać, że jest ona bardzo, bardzo sensowa. Taki zapis w umowie Kyliana pozwoliłby PSG na wypłacenie części kwoty transferu w późniejszym terminie, w znacznie późniejszym. To bardzo przemyślana zagrywka w kontekście FFP, iście mistrzowska. Mnie to by wcale nie zdziwiło, bo nie od dziś wiadomo, że w Paryżu pracują prawdziwi fachowcy, jedni z najlepszych w swoich dziedzinach, jak chociażby Jean-Claude Blanc, który jest bodaj numerem jeden na świecie w sprawach marketingu piłki nożnej (sponsoring, ticketing, merchandising). Wystarczy spojrzeć na ich wyniki handlowe. Niemalże najwięcej sprzedanych koszulek (współpraca z marką Jordan to niebywały sukces) i ogromne umowy sponsorskie, jak np. dzisiaj z Nike albo wcześniej z Accor Hotels. W tej chwili PSG występując w Ligue 1 przeskoczyło pod względem dochodów od partnerów Bayern, Juventus i niemal wszystkie kluby angielskie. Plasują się na czwartej pozycji. Za Realem, Barceloną i United. Taki efekt dała odpowiednia i przemyślana strategia marketingowa połączona z transferami takich piłkarzy jak Neymar czy Mbappé.

@iluzbg:

Real i PSG w żadnym stopniu nie złamali zasad FFP. Paryż miał jedynie lekki bałagan w umowach sponsorskich, ale zostało to już "naprawione". Z kolei Milan faktycznie przewinił i teraz za to płaci wysoką cenę. Zresztą jak najbardziej słusznie.

A co niby UEFA miała zrobić PSG? Za co ich ukarać? Za to, że wydają swoje zarobione pieniądze? W Paryżu wcale nie wydają wiele. Wszystko mieści się w normach.

W poniedziałek zacznie się masowe ogłaszanie transferów, więc pewnie internet wybuchnie.

Z Salibą wygląda to pewnie tak, że na aktualne okno transferowe Arsenal nie nadszarpnie znacząco budżetu (o ile w ogóle) pozyskując go i jednocześnie wypożyczając. Prawdopodobnie będzie to rozbite na raty albo zwyczajnie klub zapłaci bądź zacznie dopiero płacić od następnego sezonu, żeby transfer był liczony na kolejny rok kalendarzowy. Chodzi o to, żeby już się dogadać i mieć go zaklepanego.

Jeżeli te doniesienia okażą się prawdziwe i Arsenal sprzeda Lucasa za 35-40 mln euro (rozbite na raty z wypożyczeniem), to Sanllehi powinien się natychmiast pakować. Upokorzenie pod względem ceny i upokorzenie pod względem tego, że kluczowego piłkarza z AFC wyciąga żenująco słaby Milan.

@Alonso:

Jasne, masz dużo racji. Sprawę Sarabii znam, bo obserwuję ze względu na transfer do PSG. Wiem, że Paryż już kontaktował się z nim zimą, a dla Tuchela to był priorytet, więc trudno byłoby go przekonać, skoro on sam zdecydowany jest na transfer do Francji i odrzucił m.in. Atletico. Jednak 5 mln euro AFC spokojnie mogłoby wyrównać i dorzucić do tego grę w Premier League i wyjściowy skład jako dwa argumenty. Tego PSG mu nie da. Nie wiem, czy Hiszpan by na to poszedł. Martwi mnie jednak co innego. Nie było tematu Pablo w Londynie (bazując oczywiście na odpowiednich źródłach). Nawet nie było próby starania się o podpisanie go. Tak samo jest z Brandtem. Niby chciał zostać w Niemczech, ale dlaczego chociaż nie zapytać? Nie spróbować? Przecież to żadna ujma, jak piłkarz odmówi. Ziyech podobno miał już kilka ofert, ale systematycznie wszystkie odrzuca (w tym chociażby z Rzymu), bo nic mu nie odpowiada. Ja szczerze mówiąc wątpię, że Marokańczyk odrzuciłby ofertę The Gunners, gdyby takowa się pojawiła. Tym bardziej, że najlepsi na razie o niego specjalnie nie zabiegają (z Bayernem nic nie jest na rzeczy i to była zwyczajna plotka).

Dwie z trzech najlepszych okazji tego okna transferowego już zarezerwowane (Brandt - 25 mln euro, Sarabia - 18 mln euro). Został jeszcze Ziyech. Szkoda, że w tym klubie nadal śpią.

Te warny są tak idiotyczne i żałosne, że już rozumiem, dlaczego nie ma pod nimi podpisu. Też bym wolał się nie ujawniać w takim wypadku.

@Argudo:

Nie. Piszę z komputera. Zwyczajna pomyłka. Nawet nie zauważyłem.

Walka, zaangażowanie, determinacja, to wszystko widać i świetnie się to ogląda. Pomóc może również szczęścię i ono też pomogło (dwa strzały Ruiza), ale w końcu przychodzi moment, że trzeba też pokazać umiejętności, a w tym Hiszpanie gurują o kilka klas. Nie ma co obwiniać chłopaków, bo dają z siebie wszystko. Przynajmniej się nie spalili i nie stracili bramek po głupich indywidualnych błędach, a po prostu przez wyższość rywali.

Sébastien Denis (Foot Mercato): "Lyon rozpoczął rozmowy z Kościelnym i zaproponował mu dwuletnią umowę. Francuz rozważa propozycję, ponieważ chce wrócić do kraju."

Bielik idzie na króla strzelców.

Wypalony Hummels, który był najlepszym obrońcą Bundesligi w rundzie wiosennej. To nieźle się wypalił.

Dijon sprowadziło Messiego.
https://twitter.com/DFCO_Officiel/status/1140660774848716800

@kwiatinho:

Nie zmieniaj tematu. Fantastyka to coś zupełnie innego niż brak wiedzy. Ja nie odnoszę się do każdego poszczególnego "drzewka", ktore tu powstaje. Nie zwracam na to uwagi. Zwracam z kolei uwagę na to, jeżeli ktoś pisze nieprawdę lub głopotę. To wszystko. Ty dwukrotnie to zrobiłeś, więc Ci to udowodniłem, ale Ty zamiast przyznać się do błędu, dalej szedłeś w zaparte jeszcze bardziej się pogrążając.

@Gunner18AFC:

Tutaj niektórzy potrafią się wyzywać i "częstować" tekstami o rodzicach. Jak się ma do tego tekst "gówno wiesz"? Nie jesteśmy w kościele ani w teatrze.

@Sobieski14:

Nigdy się za takiego nie uważałem i mówiłem to już wielokrotnie. Piszę tak często szydząc i ironizując z tych, którzy w ten sposób sami z siebie mnie określają. Czasami żartem, ale czasmi całkiem poważnie. Nie zatrzymam tego i nie zabronię ludziom pisać tego, co chcą.

@kwiatinho:

Wolę czytać i analizować niż wypowiadać się w stylu "bo tak sobie myslę i bo tak sobie zakładam" bez poparcia tego jakimkolwiek argumentem.

P.S. Przesadzasz. Czasami piszę coś w nieco innym tonie, bardziej dosadnym, żeby coś zaakcentować, ale dalej nie ma w tym żadnych wulgaryzmów (wcześniej tak, ale regulamin się zmienił, więc zaprzestałem) czy wyzwisk w drugą stronę. Nikogo nigdy tutaj nie obraziłem i nie obrażę. To nie w moim stylu, żeby przepychać się w internecie.

@kwiatinho:

Ty powinienieś zakończyć tę dyskusję ze względu na swój brak wiedzy, a nie charakter czy poziom wypowiedzi drugiej strony. Uraził Cię zwrot "gówno wiesz", to może idź poskarż się rodzicom. Przykro mi, jęzeli nie będziesz umiał przez to zasnąć. Za każdym razem szczycisz się, jaki to jesteś dorosły, a potem obrąząsz się jak mała 10-letnia dziewczynka. Skoro już kończymy temat, to raz jeszcze ukażę Ci, że nie masz pojęcia o czym mówisz.
@kwiatinho napisał: ". Piłkarze baaaardzo rzadko publicznie w mediach wykazują chęć odejścia z klubu i to z różnych względów. Rabiot tak zrobił i skończyło się rumakowanie siedzeniem na trybunach."
Sytuacja Rabiota jest bardziej skomplikowana. Francuz chciał zostać i negocjował warunki nowego kontraktu. Tylko za tym kryje się coś więcej. Adrien to wychowanek klubu. PSG zainwestowało w niego, postawiło na niego i dla niego pozbyło się Matuidiego czy Lo Celso. Wszystko po to, żeeby mógl grać jeszcze więcej i bardziej się rozwijać. Ten jednak tego nie docenił i jak odpalił Henrique ze swoimi wymaganiami finansowymi, to Portugalczyk wyszedł z siebie i za karę odstawił go na trybuny. Tak wyglądała ta historia.
Co do Bilda - tam jest udokumentowany fakt, bo to jest wywiad z samym piłkarzem, więc jest to źródło praktycznie jak z klubu. Dopiero inne, które podałem są dywagacjami i nie brałem tego za pewnik tylko za argument, ale nie w postaci faktu. Tak jest różnica. Naucz się odróżniać te kwestie.

@kwiatinho:

Wypowiadam się wyłącznie na temat Twojej wiedzy związanej z PSG, nic więcej. Nie oceniam Ciebie w ogólnym kontekście. To nic osobistego. Patrząc przez pryzmat tego co piszesz, widzę gołym okiem, że nie śledzisz tego, co dzieje się w Paryżu, a mimo to próbujesz prowadzić dyskuję o czymś, o czym nie masz absolutnie najmniejszego pojęcia. To jest właśnie sedno sprawy i powód, dla którego odpowiedziałem na Twój komentarz. Nie zobaczysz mnie piszącego na tematy związane z klubami z Serie A, bo nie śledzę tego tak dogłębnie. Nie wydałem opinii o Torreirze wcześniej i nie zrobię tego z Andersenem czy Praetem, bo ich zwyczajnie nie znam. Tobie polecam robić to samo. Jeżeli chcesz o czmyś napisać, to najpierw zgłąb temat. Jeżeli tego nie robisz, to na własną odpowiedzialność. Nie dziw się potem, jeżeli ktoś zwróci Ci uwagę, że robisz błąd albo wypisujesz głupoty i nie mają one odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nie masz żadnego argumentu popierającego tezę, że Draxler odejdzie (no poza stwierdzeniem - nigdy nic nie wiadomo), a ja podałem Ci aż cztery. Wyszczególnię je raz jeszcze:
- Draxler nie zamierza odchodzić (sam to mówi)
- Tuchel nie chce sprzedaży Niemca (powiedział to i najlepsze źródła związane z PSG podają, że chce nawet prolongaty jego umowy),
- klub nie powiedział mu, że ma odejść (powiedział o tym w wywiadzie dla Bilda),
- trwają czystki w kadrze i pomija się w tym Juliana.
Na ten moment nie ma żadnych przesłanek (podkreślam - na ten moment), które pozwoliłby stwierdzić, że on odejdzie, ale nadal rzecz jasna pozostaje Twoja furtka "wszystkie się może zdarzyć". Nie zaprzeczam. Ja tylko komentuje aktualną sytuację. Nie patrzę w przyszłość, bo jej nie znam.

@kwiatinho:

Udajesz mądrego, a w zasadzie gówno wiesz. To jest zawsze najzabawniejsze, kiedy ktoś nie ma kompletnie pojęcia o czymś, ale mimo to wypowiada się na dany temat. To powoduje, że osoba, która w czymś "siedzi" ma sporo manewrów, żeby ośmieszać drugą stronę, ale skoro tego chcesz, pojedziemy z faktami. Zacznijmy od samego zainteresowanego:
https://sportbild.bild.de/fussball/international/fussball-international/julian-draxler-zoff-neymar-psg-62546424.sport.html
"Ich fühle mich sehr wohl, komme auf meine Spiele, habe einen Super-Trainer und bin in einem Super-Verein.“ Er denke nicht, dass ihn in Paris jemand „vom Hof jagen will“ - "Czuję się tutaj bardzo dobrze, gram, mam świetnego trenera i jestem w super klubie. ”Nie uważa, że ktoś w Paryżu chce się go pozbyć."
https://parisunited.fr/nos-informations/draxler-refuse-une-premiere-approche-de-schalke-04/
Odrzucił ofertę powrotu do Schalke i nie ma zamiaru słuchać propozycji od innych klubów.. Nie chce odchodzić, bo czuje się świetnie w Paryżu i dogaduje się z kolegami z drużyny. Akceptuje swoją pozycję sportową i to, że czasami musi usiąść na ławce. Ma poparcie trenera.
https://parisunited.fr/lequipe/les-titis-du-psg/diaby-et-weah-quittent-paris/
PSG ma zamiar sprzedać swoich młodych piłkarzy - Diaby'ego (już po), Weaha, N'Sokiego. Wcześniej mówiło się też o Nkunku. Skoro odchodzą oni, to można się domyślać, że zostaną Ci, którzy mają większą renomę (Cavani i Draxler), bo ktoś na ławce być musi. Reasumjąc, w tej chwili nie ma żadnych logicznych przesłanek, że Draxler opuści Paryż, ale Ty walisz głupimi gadkami typu "Wielu piłkarzy nie chciało odchodzić wielu trenerów nie chciało sprzedawać a piłkarze mimo to odchodzili". Tylko że każdy przypadek jest inny. Tutaj większość stron, a może i nawet wszystkie chcą tego samego, więc jakim cudem nagle miałoby dojść do sprzedaży? Wracając do budżetu PSG, bo być może źle się wyraziłem albo niedokładnie (mój błąd). Pisząc "nie mają pieniędzy" miałem na myśli, że to nie jest już klub, który może sobie kupić kogo chce, bo dysponują funduszem z Kataru. Koniec, tego już nie ma. UEFA zdewaluowała ich wszystkie kontrakty sponsorskie z państwem i teraz mogą wydawać jedynie pieniądze, które sami wygenerowali. To oznacza, że nie będą dla nikogo "dobrą ciocią" sprzedając po taniości. Draxler ma lukratywny kontrakt w Paryżu i nie sądżę, żeby Arsenal chciał go pokryć i na dodatek płacić 35 mln euro (nawet w ratach), skoro nadal mają problemy, żeby dogadać się z klubem z Chin w kwestii Carassco, gdzie chodzi o mniejszą kwotę. Kreślisz w swojej głowie scenariusze, które są oderwane od rzeczywistości, a Twój jedyny argument to coś w stylu: "wszystko się może zdarzyć" albo "nigdy nic nie wiadomo". Owszem, ale na takim poziomie nie zamierzam dyskutować.

@kwiatinho:

Nie. PSG nie ma żadnych pieniędzy i nie sra zielonymi. UEFA już ich zablokowała i nie mogą szaleć. Wydają tylko to, co zarobili. W tej chwili jest to klub jak każdy inny. Do końca czerwa muszą zebrać 30 mln euro z tytułu sprzedaży zawodników w kontekście FFP. Chcą zrobić małą przebudową i Leonardo nie pójdzie tam na żadne ustępstwa. W grę wchodzi tylko gotówka, żeby można było to od razu zainwestować. Tuchel chce pozostania Draxlera, a sam Niemiec dwukrotnie już powiedział, że nigdzie się nie wybiera i chce zostać w Paryżu, więc tylko dobra oferta mogłaby skłonić ich do sprzedaży.

@Kondi

Dahbia Hattabi (Foot Mercato): https://twitter.com/DahbiaHattabi/status/1140375449807335427
Bilel Ghazi (lequipe): https://twitter.com/BilelGhazi/status/1140383761948917760

Nie znam ani Saliby, ani Andersena. Nie widziałem Francuza w akcji, bo nie wystąpił w dwumeczu z Paryżem. Natchnąłem się jednak na kilka opinii na jego temat szukając informacji związanych z PSG i podobno dzieciak jest olbrzymim talentem. Rok temu grał cały sezon w młodzieżówce i nagle wszedł z wielkim impetem do seniorskiej piłki przebijając się do podstawowego składu jednej z rewelacji Ligue 1. To wszystko mając zaledwie 18 lat. Od razu władze Saint-Étienne przedłużyły jego kontrakt. Z kolei Alexis Claude-Maurice był objawieniem Ligue 2. Obaj są bardzo młodzi, ale skoro ten klub nie jest w stanie ściągać takich piłkarzy jak Nicolas Pépé, to obranie takiej drogi, jak sprowadzanie w/w nazwisk połączonej ze stawianiem na piłkarzy z akademii (Nelson, Willock, Saka czy ESR) bardzo by mnie cieszyło. Wystarczy już Mkhitaryanów i Özilów. Już i tak doprowadziło nas to do regresu.

Arsenal uzgodnił warunki 5-letniego kontraktu z Williamem Salibą i wyprzedza konkurencję w walce o młodego Francuza - Foot Mercato. Teraz czas na negocjacje z klubem.

Zdaniem Bilel Ghaziego, PSG wyobraża sobie sprzedaż Neymara, jeżeli do klubu wpłynie satysfakcjonująca oferta. Wszystko się zgadza patrząc na słowa Nassera.

@ChatCrapGetBanged:

Zgadza się. Popełnianie takich błędów nie przystoi mejwenowi, influcerowi i liderowi opinii, ale cóż. Stało się. Miewałem w życiu gorsze pomyłki. Kiedyś napisałem SMS'a do dziewczyny (wciąż aktualnej), że jest kaczką dziw... Możesz domyślić się, co zrobił słownik. Do dzisiaj to wspominamy i się z tego śmiejemy.

@ChatCrapGetBanged:

Słownik wybrał "przeżyty" i nie zważając na to zmieniłem tylko końcówkę. Taka właśnie była geneza tego "czegoś". W każdym razie wyszło zabawnie.

Chłopak gra świetny mecz. Wychodzi mu właściwie wszystko. Wyprowadza pilkę przeżutem, dryblingiem. Notuje odbiory. Strzela bramkę dającą prowadzenie, więc pewność siebie miał na najwyższym poziomie i chciał dalej zaznaczać swoją obecność na boisku niemal w każdym kontakcie z piłką. Najważniejsze, że zrobił to dopiero przy wyniku 3:1. Można zrozumieć i wybaczyć.

Lukaku ma sporo bramek w Premier League jak na swój wiek, bo zwyczajnie szybko wystartował z grą na Wyspach (już jako 19-latek występował regularnie). To główna przyczyna, dlaczego jego dorobek strzelecki w ogólnym rozrachunku jest niezły, jeżeli chodzi o Anglię. Dopiero na drugim miejscu są umiejętności. Żaden z niego wybitny napastnik. Reprezentacja Belgii? Słaby argument. Już od dłuższego czasu eliminacje do ME czy MŚ są na bardzo niskim poziomie (początkowe fazy finałowych turniejów również), a potentaci znacząco odstają i potrafią wbijąc masowo gole pastrzeom. Romelu gra w dobrze ułożonej drużynie, gdzie jest wiele gwiazd, więc logiczne, że chcąc nie chcąc będzie sporo strzelał. Lista drużyn, z którymi zdobywał bramki: Szkocja x2, Kazachstan, Islandia, Tunezja, Panama, Kostaryka, Egip, Arabia Saudycja, Japonia, Cypr x2, Grecja x2, Gibraltar, Estonia, Irlandia x2, Norwegi, Finlandia, Luksemburg, USA - 34 gole. Lepsi rywale, choć też nie wszyscy z wysokiej półki, ale już trochę lepsi: Szwajcaria x2, Japonia, Meksyk, Bośnia, Portugalia, Szwecja, Chorwacja, Holandia, Rosja - 14 bramek. Mi to nie imponuje i raczej słaby argument. Reasumując - Belg to niezły napastnik, jeden z wielu, ale nigdy nie wejdzie na ten najwyższy poziom i nigdy nie będzie stawiany obok najlepszych. Za dużo braków.

@Papaciok:

W tym nie ma niczego nienormalnego. Takie coś nazywa się negocjacjami, czyli procesem komunikowania się, którego celem jest osiągnięcie porozumienia w różnego rodzaju kwestii. Zjawisko na co dzień spotykane w biznesie. Zrozumiesz je kiedyś, jak będzie zarządzał czymś więcej niż tylko kiesznkowym od rodziców.

Człowiek jest spragniony footballu na wysokim poziomie, włącza mecz, bo sporo gwiazd na boisku, a tymczasem gra jakby na stojąco i zero werwy, zaangażowania, tempa. Dosłownie gówno.

@schnor25:

Spokojnie. Zaraz pojawi się jakiś magik, czarodziej czy szaman, tj. biegły psychiatra, który wyda opinię, że opętały go demony, że był niepoczytalny, że mu pies zmarł i dlatego to zrobił, adwokat doradzi, żeby udawał szaleńca i za jakiś czas wyjdzie na wolność i będzie sobie żył wśród ludzi.

W dzisiejszych czasach napastnik nie ma strzelać goli. Bycie królem strzelców Premier League to żaden arguement potwierdzający klasę. Dzisiaj liczy się to, ile napastnik wnosi do gry. A gole? To nic nieznaczący element i żaden wkład w zwycięstwa.