Komentarze użytkownika hot995

@OldFashion:

Tak wszystkie poważne źródła, czyli jedno - Ornstein podał, że 350.000 funtów to kwota brutto. Nie brnij dalej, bo pogrążasz się jeszcze bardziej. Özil zarabia niemal tyle samo co aktualnie Salah na mocy nowego kontraktu, tj. 200.000+ euro na tydzień.

@OldFashion:

"Salah w nowym kontrakcie dostał 200 tyś funtów, Ozil kasuje 350 tysięc.".

Trochę się zagalopowałeś. Za bardzo się tutaj panoszysz i za bardzo chcesz na siłę (za przeproszeniem) d o p i e r d o l i ć Arsenalowi. Kwota zarobków, którą podałeś u Salaha jest netto, a ta u Özila brutto. Niewykluczone więc, że Egipcjanin zarabia nawet więcej niż Niemiec.

@kaman17:

Skąd wiem? Od pewnego dziennikarza z nazwiskiem Ornstein, który jako jedyny z mediów (pewnie nie przez przypadek) podał w informacji o przedłużeniu kontraktu przez Mesuta kwotę wraz z dopiskiem "before tax", czyli "przed opodatkowaniem". Reszta gazet umyślnie to przeoczyła, żeby stworzyć możliwie jak największy "clickbait" i walnąć tytuł o ogromnych milionach zarabianych przez zawodnika Arsenalu. Czytając tutaj Was od dłuższego czasu dochodzę do wniosku, że udało im się nabrać niesamowicie wielu ludzi, dlatego postanowiłem, że czas przywrócić Was do realnego świata.

Pozwólcie, że pomogę. Po co macie tracić czas na szukanie:
https://twitter.com/bbcsport_david/status/958674358091894784

Wypominanie kontraktu Özila to głupota i brak podstawowej wiedzy. Te 350.000 funtów tygodniowo to kwota brutto, czyli na czysto Mesut dostaje około 200.000 euro. To daje sumę w wysokości około 10 mln euro rocznie. Wcale nie tak wielkie pieniądze jak się wydaje. Media (niemal wszystkie) zrobiły Wam wodę z mózgu po raz kolejny, bo nie podały najważniejszej informacji.

@Qarol:

Nie chodzi o żadne "jaranie", a zwyczajną miarę. Jeżeli jesteś na trzecim miejscu albo na czwartym i masz odpowiednio do drugiej i trzeciej lokaty 10, 12, 15 albo więcej punktów straty, to oznacza, że sporo jeszcze brakuje Ci do sukcesu i jesteś daleko za resztą. Tylko logika, nic więcej. To proste.

@Qarol:

Totalna bzdura. Zawsze lepiej być trzecim niż czwartym. Drugim niż trzecim itd. Im wyżej jesteś, im więcej punktów masz zdobytych, to znaczy, że tym lepszy jesteś i mniej brakuje Ci do ostatecznego sukcesu. Wystarczy pomyśleć logicznie.

@Traitor:

Pavard to nominalny środkowy obrońca. Na prawej stronie gra z konieczności, bo Sidibe jest w fatalnej formie co można było zobaczyć nawet na tym Mundialu. Na swojej nominalnej pozycji pokazałby znacznie więcej.

@Marcinafc93:

Równie dobrze to mogła być czysta kurtuazja. Został poproszony o komentarz przez klub w sprawie przedłużenia kontraktu Granita, więc musiał go pochwalić. Przecież nie powie, że z miejsca leci na ławę i jest przeciętny.

Xhaka dał się nabrać na tak prosty balans ciałem. Ta akcja dobitnie pokazuje jego braki koordynacyjne i dlaczego nie daje rady w Premier League. Nie chodzi już nawet o samą utratę bramki, bo jego wina jest połowiczna, ale o to, że pozwolił na oddanie strzału. Ten facet musi pójść w odstawkę dokładnie tak samo jak Cech. Niech te spekulacje na temat N’Zonziego się potwierdzą, a wtedy będę miał pewność, że Granit zostanie przyspawany do ławki.

10 mln euro to byłaby nawet zbyt wygórowana kwota. Do dzisiaj nie mam pojęcia, dlaczego Barcelona go kupiła. Na EURO nie pokazał dosłownie żadnego podania do przodu. Nie widziałem w nim kompletnie niczego. Nie potrafię wskazać jego zalet. Jeden Elneny wystarczy. Portugalski odpowiednik nie jest potrzebny. Całe szczęście, że to tylko głupia plotka.

Neymar nie odejdzie z PSG. Na pewno nie tak prędko. Nie ma na to żadnych szans (brak klauzuli). Nie po to sam emir Kataru go ściągał, żeby puścić po roku. To byłoby ośmieszenie. Brazylijczyk jest ich największym narzędziem marketingowym.

Johannes Kerner, Tom Bartels, Reinhold Beckmann czy ewentualnie Oliver Schmidt i Bela Rethy. Dla mnie zdecydowanie najlepsi komentatorzy Oczywiście nieco inaczej to wygląda, bo tam nie mówi się non stop w trakcie trwania meczu, a emocje są bardziej tonowane, ale nikt przynajmniej się nie wydziera do mikrofonu.

@RIVALDO700:

Co dzisiaj pokazał "wielki" Lukaku?

To nie jest wszystko. Poza 4.5 mln euro pensji mówi się jeszcze o 5-6 mln euro bonusu dla zawodnika za sam podpis i 3 mln euro dla agenta.

Ja rozumiem, że Neymar czasami pajacuje i to może drażnić, można go za to nie lubić, ale żeby nazywać go przereklamowanym albo mówić, że nic wielkiego nie pokazał? Przecież ten facet umiejętności ma niewiarygodne. Naprawdę są jeszcze ludzie, którzy w niego wątpią? To obecnie trzeci najlepszy piłkarz świata zaraz za Messim i Ronaldo. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Sezon w sezon wyciąga genialne liczby. Wystarczy przypomnieć remontadę z PSG. Przecież tam Brazylijczyk przyćmił nawet samego Argentyńczyka i niemal w pojedynkę poprowadził Barcelonę do awansu. Wywalczył karnego na 3:0, a w momencie strzelenia bramki przez PSG na 1:3 wszyscy na Camp Nou przestali już wierzyć. Wtedy nie kto inny jak właśnie Neymar wziął sprawy w swoje ręce. Kapitalny gol z wolnego (4:1), bramka z karnego (5:1), a potem genialna asysta w 95 minucie do Roberto (6:1). Jak można w ogóle porównywać szczeniaka Mbappe do kogoś takiego. Francuz rozegrał prawie 500 minut więcej, ale statystykami nawet się do niego nie zbliżył. Widać, że zaczął się Mundial. Ten typ od kryzysu napastników to taki typowy Janusz, który napalił się, bo zobaczył dzieciaka co zagrał dobry mecz na międzynarodowej imprezie i już robi z niego Boga Footballu. Zresztą wystarczy poczytać jego komentarze. Najgorsze jest to, że chłop sam wierzy w te swoje brednie, które wypisuje. Kylian ma przed sobą wspaniała przyszłość, ale nie nikt nie ma prawa porównywać kogoś kto gra dobry turniej do zawodnika, który od lat gra na najwyższym poziomie (Neymar) albo do kogoś kto sezon w sezon ładuje od 30 do 40 goli w sezonie (Lewandowski). Mistrzostwa Świata już niejednokrotnie kreowały "gwiazdy" i Janusze to podłapywali. "Genialny" Ochoa, który bronił w hiszpańskim średniaku, a teraz siedzi w Belgii. Wcześniej EURO i Payet, który występuje w przeciętnym europejskich klubie, bo do takiego można zaliczyć Marsylię, której brakują lata świetlne do TOPU. Campbell też pokazał się ze świetnej strony. Chcieli go nawet kibice Realu i co? Gówno. To nie jest przypadek. Zdecydowanie łatwiej wypromować się na Mundialu grając 2, 3, 4 a nawet 5 dobrych spotkań niż zagrać 30 dobrych meczów w sezonie ligowym.

@adriangazda:

Rebić to zawodnik Eintrachtu. Został wypożyczony do Frankfurtu na jeden sezon i potem na kolejny, ale już z opcją pierwokupu (2 mln euro). Die Adler skorzystali z tego i teraz Chorwat ma 3-letni kontrakt z klubem z Bundesligi. Podobno Fiorentina zapewniła sobie 30% kwoty od następnego transferu, ale nie jest to potwierdzona informacja.

Rebić jeżeli tylko skupi się na footballu, a nie robieniu zadym i kopaniu rywali, to Eintracht będzie dla niego wyłącznie przystankiem do niezłej kariery. Ma chłopak potencjał co pokazał niejednokrotnie (vide mecz z Bayernem).

Bzdura. Meyer zarabiał na mocy starego kontraktu 1.5 mln euro netto za sezon, a po prolongacie miał dostać nawet 5.5 mln euro brutto, czyli zostałby najlepiej opłacanym piłkarzem klubu. W tym momencie jego przyszłość to jeden wielki znak zapytania, a odpowiedzialność za to ponosi głównie jego agent - Roger Wittman, który zrobił mu wodę z mózgu.

@filo94:

Jeżeli chodzi o BVB - owszem. Zdecydowanie najlepsze.

Ruhr Nachrichten: "Am Montag dürfte der längst ausverhandelte Wechsel von BVB-Innenverteidiger Sokratis zum FC Arsenal auch offiziell verkündet werden.".

"W poniedziałek oficjalnie zostanie ogłoszony długo wyczekiwany transfer środkowego obrońcy BVB Sokratisa do Arsenalu.".

@Topek:

Dokładnie tak będzie. Jeżeli Xhaka będzie miał miejsce w pierwszym składzie, to Ramsey leci wyżej i siada Lacazette albo Mkhitaryan. Jeżeli Granit wyląduje na ławce, to obaj będą grali.

@Elastico07:

Będzie tam tylko widniał w ustawieniach na odbiornikach telewizyjnych. Wiadomo, że jego miejsce i tak będzie w środku i tam najczęściej będzie operował. Na jego pozycji będzie miejsce do wejść Bellerina/Monreala w zależności jaka strona. Wcześniej w reprezentacji Niemiec jak grał jeszcze Schweinsteiger, to Löw również często ustawiał tak Mesuta, żeby zrobić miejsce dla Bastiana, Khedirę i Kroosa jednocześnie. James i Eriksen również są tak ustawiani w kadrze Kolumbii/czasami Bayernie, a Duńczyk w Tottenhamie. To nic nowego. Jeżeli chodzi o kwestię defensywy, to nie ma się co martwić. Emery nie jest głupi i na pewno zrobi to samo co selekcjoner Die Mannschaft, czyli postawi na formację 4-4-2 w obronie, tj. Aumbameyang i Özil z przodu, a dwie linie w czwórce: Ramsey, Xhaka, Torreira, Mkhitaryan - Bellerin, Sokratis, Mustafi, Monreal.

@Kyrtap:

Cały czas się łudzę, ale niestety wydaje mi się, że Emery widzi miejsce dla Granita jako B2B, czyli tam, gdzie wcześniej grał Aaron. Do tego jeszcze dochodzi przedłużenie kontraktu przez Szwajcara. W ten sposób Ramsey pójdzie wyżej, a Özil zostanie jako fałszywy skrzydłowy. Niestety wrzucenie do składu Xhaki będzie oznaczało brak miejsca dla Lacazette'a albo Mkhitaryana i to mnie najbardziej martwi, bo liczyłem, że obaj będą mieli pewny plac.

Tylko ktoś się wyróżni, to ten od razu wystrzela z tym swoim Perezem.

Zdecydowanie za późno Messi wprowadził Agüero. Ten mecz pokazał, że trenerem będzie raczej miernym. Na miejscu federacji zwolniłbym go natychmiast.

Daleko jest od wyciągania wniosków, że ta "popijawa" miała wielki wpływ na ich formę, a w zasadzie jej brak. Chodzi po prostu o etykę i profesjonalizm. Jeżeli ktoś wychodzi do mediów i mówi, że przed najważniejszym turniejem życia urządzili sobie większą lub mniejszą balangę, to dla mnie jest to nie do zrozumienia. Na "wytchnienia psychiczne" przyszedłby czas po Mundialu, wtedy niech zalewają się do woli. I tak mają wszystko czego chcą. Liczne spotkania z rodziną, komfort w postaci najlepszy warunków itd. Wytknąłbym to tak samo nawet po wygranym finale.

@Czeczenia:

Bezsensowne biadolenie. Nie mam zamiaru czepiać się żałosnych reklam ani zaglądać im do portfeli. Chodzi mi wyłącznie o honor i pewne wartości, które powinien sobą reprezentować piłkarz kadry. Jedziesz na turniej, który jest rozgrywany raz na cztery lata, jeden z najważniejszych (o ile nie najważniejszy w ich całej karierze), więc należy zachować trochę powagi i skupienia. To nie jest zabawa. W końcu reprezentujesz tam cały naród, a nie wyłącznie siebie. Dla mnie takie popijawy przed taką imprezą to zwyczajny brak profesjonalizmu. Nie ma problemu, niech wyjdą, pokażą się, powalczą i wakacje, więc niech sobie walnie i kilka - ja będę miał to gdzieś, ale w takim momencie? Nie trafia to do mnie.

Glik? Dla mnie może kończyć karierę reprezentacyjną. Jeszcze "zarazi" kolejnych wchodzących do kadry fikołkami i popijawami. Tego nam nie potrzeba.

"Chcieliśmy zagrać wysokim pressingiem...".

"Owszem, ten wynik satysfakcjonował Japończyków, natomiast my cały czas mieliśmy w planie w niskim pressingu.".

To jak to miało w końcu być z tym "pressingiem", bo już się pogubiłem. W mojej ocenie to był maksymalnie wysoki trucht.

Nie ma żadnego honoru. Japonia i tak grała na pół gwizdka od samego początku, bo im wystarczył remis. Potem jeszcze spoglądali na drugi mecz, to i porażkę przyjęli bardzo chętnie. W normalnych warunkach przejechaliby się po nas tak samo jak Senegal i Kolumbia.

Krychowiak zardzewiał kompletnie. Każdy kontakt z piłką sprawia mu ogromny problem. Puszcza wszystko w kozioł, a potem nie potrafi opanować. Nigdy nie był mistrzem techniki, ale teraz to cień zawodnika z EURO. Niby 2000 minut przegrane, ale nadal nie ma pewności siebie. Zobaczymy ile czasu zajmie mu odbudowa formy, o ile w ogóle ją odbuduje.

@new_star:

Już to kiedyś tłumaczyłem. Lipsk to nowy klub, więc tam nie wybrzydzają żadnych pucharów. Chcą zdobywać co się tylko da, żeby powiększyć swoją markę. Są głodni trofeów i nikogo nie będą lekceważyć, a rozgrywki Ligi Europy będą dla nich tak samo ważne jak Bundesliga.

Skoro jeden piłkarz gra w potentacie z Francji (Fabinho) pokazując się jednocześnie w LM, drugi występuje w czołowym klubie Bundesligi (Keita), a także na poziomie Champions League i Ligi Europy, trzeci to samo, jeżeli chodzi o Europę pokazuje w drugim najlepszym włoskim klubie (Jorginho), to logiczne, że ich notowania w tym momencie są wyższe od czwartego z Serie A (Torreira), który ma za sobą wyłącznie mecze w ligowym średniaku na krajowym podwórku. Tym samym jest większe prawdopodobieństwo, że trzej pierwsi sprawdzą się w Premier League znacznie lepiej niż ten ostatni. To jest normalne i nie ma tutaj pola do dyskusji. Jednak czym byłby football bez niespodzianek? Mieliśmy już sporo wyjątków od reguły, więc nie zdziwi mnie, jeżeli to Urugwajczyk będzie najlepszym z nich.

Faktycznie. Jakoś dziwnie to brzmi. Poprawiłbym, ale tutaj ważniejsze było dodanie zbędnych "apteczkoplusików" niż opcji "edytuj".

@Adrian12543:

Jako synonim, żeby nie pisać 20 razy tego samego.

@MaciekGoooner:

Żeby karny po przypadkowej ręce został podyktowany, to musi ona spowodować jakąkolwiek korzyść dla drużyny tego, który przewinił, czyli zablokować strzał albo zabrać piłkę przeciwnikowi uniemożliwiając uderzenie, a tutaj w tym wypadku nie miała ona żadnego wpływu na akcję, bo footballówka i tak spadła bez problemu pod nogi Ighalo, który mógł pokonać bramkarza.

@michalal:

Gdzie ja napisałem, że ręki nie było. Przeczytaj ten komentarz piętnaście razy, to może zrozumiesz.

Jeżeli dla kogoś tutaj Cakir drukował, to zdecydowanie dla Nigerii dając im darmową jedenastkę po "faulu" Mascherano. Decyzja z niepodyktowaniem karnego po przypadkowej ręce Rojo, która nie miała żadnego, nawet najmniejszego wpływu na akcję również bardzo dobra.

Bardzo chętnie zobaczę mecz Francja - Argentyna.

@enrique:

Nie każda ręka to karny. Tak samo jak nie każdy kontakt w polu karnym to jedenastka. Rojo uderzył piłkę głową, ale ta niefortunnie spadłą mu na rękę. Mimo tego nie zatrzymał akcji, bo Ighalo miał okazję do oddania strzału. Dla mnie przypadek i dobra decyzja sędziego.

Czyli Messi nadal tylko piłkarzem. Selekcjonerem jest cały czas Sampaoli, bo nikt inny tak idiotycznej zmiany by nie przeprowadził.

Mascherano owszem miał ręce blisko, trochę go przytrzymywał, ale Nigeryjczyk widząc to sam teatralnie upadł. Dla mnie karny z kapelusza.