Komentarze użytkownika hot995

"Tuchel do PSG to jak do tej pory byly takie same spekulacje od mediow tak samo jak Tuchel do Arsenalu...".

W połowie kwietnia wyszła informacja, że Tuchel odstawia Bayern dla czołowego europejskiego klubu. 60% gazet w Niemczech podawało, że jest to PSG, 40%, że Arsenal. O ile Kicker i reszta milczała bez przerwy, o tyle Bild i SPORTBUZZER sumiennie tydzień w tydzień podawały nowe informacje dotyczące zatrudnienie TT w Paryżu rozpoczynając od długości kontraktu po asystentów. Już wtedy było wiadomo, że to nie są plotki, a sprawa jest praktycznie przesądzona. Pisanie, że to były "takie same spekulacje" to czysta ignorancja i brak podstawowej wiedzy jak działa dziennikarstwo.

@RahU:

Martino nie miał MSN, bo Suareza jeszcze nie było, a Neymar do drużyny wchodził, więc Barcelona (nie lubię tego określenia, bo takowe nie istnieje) nie była jeszcze tzw. "gotowcem". Abstrahując już od tych wszystkich Tuchelów, Allegrich i Löwów, którzy prawdopodobnie są nierealni, to całkiem możliwe, że Luis Enrique jest najlepszym wyborem. Sam osobiście zastanawiałem się nad jego osobą i kandydaturą, więc trochę poszperałem. O jego kadencji w Barcelonie wiele mówić nie trzeba. Facet wygrał wszystko i choć miał tam genialnych albo najlepszych piłkarzy na świecie, to jednak zasługuje na uznanie. Przykład PSG pokazuje, że ustawić gwiazdy również trzeba umieć. Żeby dokładnie poznać sylwetkę LE trzeba się cofnąć nieco bardziej w przeszłość. Przede wszystkim Hiszpan jest trenerem, który nie znosi sprzeciwu i potrafi ustawić piłkarzy do pionu.

"Pierwszego dnia treningu w Romie Enrique kazał zawodnikom biegać wokół boiska. Gdy minęło pół godziny, a wciąż nie padła żadna komenda o zmianie ćwiczenia, lider rzymskiej drużyny, Totti, w końcu nie wytrzymał: - Trenerze - zwrócił się do Asturyjczyka - nie jesteśmy lekkoatletami, a piłkarzami. Odpowiedź Enrique była natychmiastowa - po prostu wskazał Tottiemu drogę do szatni. Reszta zawodników dalej biegała w kółko.".

Na starcie od razu dał do zrozumienia Xaviemu, że ten nie będzie grał w każdym meczu i powoli pójdzie w odstawkę. Rozgrywający nie robił problemów i uszanował wolę szkoleniowca. Messiemu nakreślił jasny plan gry i to też zdało egzamin. Bardzo dobrze wprowadził również Neymara i przy nim Brazylijczyk wypłynął na szerokie wody. Wszyscy wypominają mu przygodę w Romie, ale warto zwrócić uwagę, że był to jego pierwszy przystanek trenerski. O ile w Rzymie mu nie wyszło, to Celta u jego sterów grała naprawdę dobrą ofensywną piłkę. Pokonał wtedy między innymi Real (2:0), dwa razy Sevillę (po 1:0), Villarreal (2:0), czy Valencię (2:1). Sam mam pewne obawy co do jego osoby, gdyby został następcą Wengera, ale nie da się zaprzeczyć, że ma na pewno ciekawy warsztat.

Bardzo dobrze. Gazids to jedyna osoba w tym klubie, która ma jakieś pojęcie o footballu i to pewnie jemu w głównej mierze kibice mogą zawdzięczać, że udało się namówić Wengera do zakończenia współpracy. Nie od dziś wiadomo, że Ivan prowadził wewnątrz klubu pewną grę przeciwko Wengerowi i na całe sczęście udało mu się ją wygrać. Dobra robota. Pierwszy etap zakończony. Mam nadzieję, że drugi, czyli wybór odpowiedniego następcy również zakończy się sukcesem.

"A Bild juz dawno poinformowal, ze Tuchel wybral Arsenal zamiast Bayernu...".

I smoki jeszcze. Dużo smoków było.

@kamilo_oo:

Byłyby niezłe jaja, gdyby po ostatnich doniesieniach Bilda czy SPORTBUZZERA okazało się, że to jednak Kicker miał rację. PSG nadal nie ogłosiło podpisania umowy, Tuchel i jego przedstawiciele podejrzanie milczą. Nie ma się co łudzić, ale tylko takie coś mogłoby w pewnym stopniu osłodzić staratę Wengera.

Pierwsza myśl? Przeczytałem z niedowierzaniem i pomyślałem "co to za bzdury?". Po chwili spojrzałem na prawy dolny róg (datę w komputerze, żeby upewnić się, czy czasami nie straciłem rachuby czasu i to nie jest dopiero 1 kwietnia). Wtedy uświadomiłem sobie, że to jednak prawdziwe informacje i przeczytałem raz jeszcze. Przyznam, że nie obyło się bez kilku łez. Dziwne uczucie. Nie znam Arsenalu bez Wengera, dlatego wiem, że początkowo będzie strasznie ciężko oglądać ten klub bez niego na ławce. To, czego dokonał ten facet dla Arsenalu zapisane powinno zostać w annałach. Mimo ostatnich niepowodzeń zasłużył na pomnik tak samo, a nawet bardziej niż Henry. Chylę czoła przed żywą legendą. Pamięć o nim nigdy nie przeminie. Teraz czas na nowy rozdział. Ten, któremu przyjdzie zająć miejsce Bossa zmierzy się z niewyobrażalną presją. Mam nadzieję, że będzie na to gotowy.

"Der polnische Stürmer hat einen Vertrag beim FC Bayern bis 2021, aber den großen Traum, für die Königlichen zu spielen. Die Mitspieler wissen um seinen Wechselwunsch. Lewandowski, der schon zuvor kaum private Kontakte mit seinen Kollegen pflegte, wirkt derzeit noch verschlossener.".

"Polski napastnik ma kontrakt z Bayernem do 2021 roku, ale jego wielkim marzeniem jest zagrać dla Realu. Koledzy z zespołu wiedzą o jego pragnieniu zmiany. Lewandowski, który wcześniej praktycznie nigdy nie miał prywatnych kontaktów ze swoimi kolegami, jest obecnie jeszcze bardziej zamknięty.".

Gdzie Ty tu widzisz, że Lewandowski ogłosił kolegom z zespołu, że chce odejść? To zwykły clickbait i nic więcej. Widzę, że jeszcze są osoby, które nie potrafią weryfikować wiadomości tylko bezmyślnie powtarzają po innych. Poza tym nie Bild, a SportBild. Pierwszy to dziennik, a drugi to tygodnik. Za każdą z gazet odpowiadają inni dziennikarze. Mam wrażenie, że w Polsce nigdy ludzie się tego nie nauczą. Mylenie obu tych magazynów to amatorszczyzna.

Jest szansa zakończyć sezon z przytupem (nad Burnley).

@songoku95:

Cisza. Na ma żadnych nowych wieści na temat Leno, Horna czy Meyera. Z Kolonii na ten moment odejdzie na pewno Hector. Dortmund zagiął na niego parol i prawdopodobnie wpłacą klauzulę (8 mln euro). Informację potwierdza bardzo dobre źródło, czyli Kölner Stadtanzeiger (rodzima gazeta).

@songoku95:

Tadeco to bardzo utalentowany szkoleniowiec. Styl gry jego zespołów jest jednak odmienny do tych, które prezentują ekipy Tuchela czy Nagelsmanna. W każdym razie to takie same pokolenie młodych niemieckich trenerów. Domenico preferuje grę opartą na żelaznej defensywie. Nie bez powodu jego ulubioną formacją jest 3-5-2. Kiedy zaczynał poważną karierę (pomijam juniorów z Hoffenheim) w Erzgebirge Aue (druga Bundesliga) od razu przeszedł na ustawienie z trójką obrońców i wahadłowymi. Wyciągnął mały i biedny klub ze strefy spadkowej co uznano za wielki sukces, dlatego zgłosiło się po niego Schalke. Średnia punktów 1.82 na mecz oznacza, że był najlepszym trenerem prowincjonalnego zespołu od dwudziestu lat. Teraz jest też najlepiej punktującym trenerem w historii Schalke, bodaj 1.83 punktów na mecz. Ponadto dzierży rekord 6 zwycięstw z rzędu razem z Ralfem Rangnickiem i Mirko Slomką. Znany jest z tego, że uwielbia oglądać grę rywali i analizować ją. Jest wybitnym taktykiem. Ma też świetny kontakt z zawodnikami. Jest dla nich jak przyjaciel. Mówi płynnie w czterech językach: niemiecki, angielski, włoski i hiszpański. W szkole trenerskiej w Kolonii był lepszy niż Julian Nagelsmann, z którym uczęszczał do tego samego rocznika. To Tedesco ukończył kurs z najwyższą notą, jako najlepszy uczeń. W Niemczech wróży mu się wielka karierę. Postawił cały klub z Gelsenkirchen na nogi i wyciągnął go z kilkuletniego marazmu. Zasługuje na największe pochwały. Jednak jego największą wadą jest zachowawczy i siermiężny styl gry. Die Königsblauen grają typowo na wynik i nie ma tam miejsca na efektowną i widowiskową grę.

Nagelsmann to najmłodszy trener w Budeslidze. Jest cholernie ambitny i pewny siebie. Zdaje sobie sprawę ze swoich umiejętności. Już na swojej pierwszej konferencji prasowej, kiedy został przedstawiony jako nowy trener Hoffenheim stanowczo powiedział: "Ich habe Respekt vor Menschen, aber ich habe keine Angst vor der gestellten Aufgabe. Mit meinem Workshop kann ich diesem Team helfen.". "Mam szacunek do ludzi, ale nie boję się postawionego przede mną zadania. Z moim warsztatem będę w stanie pomóc tej drużynie.". Jak powiedział tak zrobił. Ponadto jest świetnym motywatorem i psychologiem, to dlatego jego zespół dobrze radzi sobie z wyżej notowanymi rywalami. Dwukrotnie pokonał Bayern Ancelottiego, raz Schalke Tadesco, a także rozniósł Lipsk 4:0 kiedy Ci deptali po piętach Bawarczykom w świetnym sezonie sięgając po wicemistrzostwo. Pamiętny dwumecz z LFC, w którym debiutująca ekipa Hoffenheim naprawdę wyglądała bardzo dobrze mimo ostatecznej porażki 6:3. Na jego temat ciekawie wypowiedział się Leitner, który pracował z nim w TSV: "Ich erinnere mich an die Besprechung. Seine Worte waren wie die Erlaubnis, eine Feuerwaffe zu benutzen.". "Pamiętam odprawy. Jego słowa były jak pozwolenie na użycie broni palnej.". Zaczynał w juniorach w Augsburgu, gdzie był asystentem Tuchela. Zajmował się obserwacją i analizą gry przeciwników. Później miał jeszcze epizod juniorach Bayernu i Hoffenheim, gdzie z drużyną U-19 sięgnął po mistrzostwo. Nagelsmann jest też bardzo dojrzały jak na swój wiek. Po jego debiutującym sezonie w lidze niemieckiej "11 Freunde" określiło go mianem "najstarszego 29-latka w historii Bundesligi". Został trenerem roku 2017 w Niemczech. Wprowadził swój klub po raz pierwszy od 10 lat do europejskich pucharów. Julian potrafi budować zespół w oparciu o młode talenty i wcale nie potrzebuje nieokreślonego budżetu, żeby zbudować mocny zespół co właśnie udowodnił w Dorfverein. Cała jedenastka z poprzedniego sezonu kosztowała ich jedynie 31 mln euro. W przeciwieństwie do szkoleniowca Schalke dla JN najważniejsza jest gra do przodu. Jest jednak bardzo kreatywny i nieszablonowy.

Co łączy w/w dwójkę? Żaden z nich nie trafi do Arsenalu Tadesco jest sumienny i pracowity. Bardzo związał się z Schalke - https://twitter.com/s04_fr/status/985609649926926336 więc na pewno nie odejdzie po sezonie wywalczając awans do LM. Ma tam robotę do zrobienia. Z kolei Nagelsmann choć nie ukrywa, że w przyszłości chciałby objąć klub z topu, to ma klauzulę, która wchodzi w życie dopiero po następnym sezonie (bodaj około 10 mln euro). Prezes TSG - Dietmar Hopp wielokrotnie powtarzał, że nie puści swojego szkoleniowca aż do wygaśnięcia kontraktu, czyli 2021 roku. Zmusić go może jedynie właśnie zapis w umowie Niemca, jeżeli ktoś zgodzi się na jej aktywowanie.

Totalna bzdura i plotka. Mislintat to nie głupiec i na pewno wie, że zarówno Tadesco jak i Nagelsmann nie są do wyjęcia.

@Barney:

Bredzisz i nic nie wiesz. Nie bez powodu odnoszę się do tej sytuacji i nie bez powodu ją krytykuję, bo sam miałem podobnie. Pracuję w tej samej firmie od pięciu lat, zarabiam dobrze i niczego mi nie brakuje, czyli tak jak Wilshere, ale zachowując odpowiednie proporcje finansowe. Dwa lata temu dostałem propozycje pracy od partnerskiej firmy w Niemczech, gdzie mógłbym zarabiać trzy razy więcej, ale wybrałem rodzinną miejscowość. Wolałem mniej, ale zostać tutaj, gdzie dobrze się czuję, z miejscem, z którym czuję się związany.

Dla mnie to nie jest normalne. Będąc na jego miejscu i w jego sytuacji finansowej zdecydowanie bardziej wolałbym zostać w "domu" grając dla klubu, w którym się wychowałem i z którym mam szanse na większe osiągnięcia inkasując mniej niż zarabiać więcej i występować w średniaku bez perspektyw. Jeżeli Wilshere nie podpisze tego kontaktu, to w moich oczach straci cały szacunek. Wielokrotnie broniłem go na tej stronie i uważałem, że mimo problemów z licznymi urazami Arsenal nadal powinien w niego inwestować, bo talent ma ogromny. Często stawiałem go ponad Aaronem i w kilku pierwszych meczach po kontuzji pokazał jakość. Nagle kiedy okazało się, że nie podoba mu się oferta klubu zaczął zjeżdżać w dół, a tak naprawdę powinien dziękować, że w ogóle została mu przedstawiona nowa umowa. Tak się właśnie się odpłaca za zaufanie i tyle właśnie jest warta ta jego "miłość". Nie podoba się, to weg natychmiast. Meyer przyjmie to z pocałowaniem ręki, a poziomem wcale nie odstaje.

@MVTI:

Nie wal mi tutaj elaboratu na temat sytuacji Anglika, bo ja o niej doskonale wiem. Znam każdy szczegół włączając w to bonusy. Odnoszę się tylko do przykładu podanego poniżej. Dla "normalnego" człowieka podwyżka o 1000 to wielka sprawa, dla piłkarza o 20 000 nie zmienia praktycznie niczego. Nadal żyje jak przysłowiowy król. Chodzi o proporcje. Pierwszemu daje to spory komfort, drugiemu nie zmienia praktycznie nic, bo nadal ma właściwie wszystko czego zapragnie.

@Barney:

Bardziej idiotycznego przykładu nie dało się przytoczyć. Spójrz na proporcje. To wielka różnica dla "normalnego" człowieka, który nie żyje jak "król" i zarabia miesięcznie 3000, a potem dostaje podwyżkę do 4000. Jednak dla kogoś, kto inkasuje tygodniowo 80 tysięcy zamiast 100 000 nie powinien być to wielki problem. Nadal pozwala to na bardzo wygodne życie.

@songoku95:

Żadne 5 mln euro. Dokładnie 10 stycznia Bild i kicker ujawniły szczegóły kontaktu Horna. W jego umowie są dwa zapisy (klauzule). Pierwsza brzmi, że Timo będzie mógł opuścić klub za 13.5 mln euro, jeżeli Kolonia się utrzyma. Druga mówi, że w razie spadku cena maleje do 9 mln euro.

@kamilo_oo:

To nie była decyzja Nevesa. Karty rozdawał tam jego agent - Jorge Mendes, który jest także przedstawicielem byłego trenera FC Porto - Nuno Espírito Santo i jednocześnie dobry znajomym właściciela Wilków - Guo Guangchanga. Ruben miał słabszy ostatni sezon i nie był w formie, więc w Portugalii NES sadzał go często na ławę. Wszystko "wyreżyserował" właśnie Mendes. Uznał, że lepiej będzie dać młodego chłopaka najpierw do Championship, gdzie obok siebie będzie miał znanego trenera, który pomoże mu w aklimatyzacji, a jeżeli wszystko dobrze wypali, to potem załatwi mu transfer do jednego z lepszych angielskich klubów. Na razie działa. Nie chciał go od razu rzucać na głęboką wodę mimo zainteresowania lepszych klubów, bo wiedział, że mógłby sobie nie poradzić. Tutaj mamy akurat wyjątkowo przykład agenta piłkarskiego, który zadbał o rozwój dzieciaka i całkiem dobrze wszystko zaplanował.

We Frankfurcie wrze.

"Das Vertrauensverhältnis zwischen Eintracht-Vorstand Bobic und Trainer Kovac hat durch den Bayern-Job tiefe Risse bekommen. Der Coach muss vielleicht vorzeitig gehen. Es gibt etliche neue Trainerkandidaten. Denn die Eintracht-Verantwortlichen fühlen sich von ihrem Chefcoach an der Nase herumgeführt. Bobic, der das Verhalten der Bayern-Verantwortlichen "sehr ärgerlich, unprofessionell und respektlos.".

Władze Eintrachtu nie są zadowolone z postępowania swojego trenera. Kovac powiedział, że podjął decyzję o dołączeniu do Bayernu raptem cztery dni temu, a tymczasem zarząd klubu nad Menem wie, że rozmowy były prowadzone za ich plecami. Die Welt spekuluje, że może dojść nawet do radykalnych posunięć i przez cały incydent Rada Nadzorcza jest w stanie zwolnić Chorwata jeszcze przed zakończeniem sezonu i przed spotkaniem z Bayernem, do którego dojdzie 28 kwietnia. Dyrektor sportowy Eintrachu - Fredi Bobić zarzuca też Bawarczykom, że ich zachowanie jest irytujące, nieprofesjonalne i okazuje brak szacunku.

@schnor25:

Bzdura. Mustafi spadł w hierarchii u Löwa już dawno. Selekcjoner reprezentacji Niemiec nie jest ślepy. W pewnym momencie konkurował z Höwedesem o miano trzeciego środkowego obrońcy i zmiennika dla Boatenga i Hummelsa. Teraz jest dopiero piątym wyborem za Rüdigerem i Sülem.

Szczególnie Aubameyang, Willock, Xhaka, Iwobi, Holding i Chambers byli zmęczeni siedzeniem na ławie albo jak w przypadku Gabończyka na sofie w domu. Żałosna wymówka. Już wystarczy tego. Czas powiedzieć sobie do widzenia.

Jeżeli dany klub się kompromituje, to jak najbardziej wskazany jest śmiech. Tym bardziej, jeżeli jest to rywal. Miejsce Arsenalu nie ma tutaj znaczenia, bo możesz krytykować, osądzać i wyśmiewać kiedy tylko zechcesz bez znaczenia, które miejsce zajmuje Twój zespół. Football żyje z opinii, spekulacji i szydery i to zawsze będzie jego cześć. W tym nie ma nic dziwnego. Każdy i tak jest tutaj świadomy, że ten sezon w wykonaniu The Gunners to jedna wielka porażka.

No to jak już komentatorzy tak powiedzieli, to na pewno tak było. Koniec dyskusji.

Możesz mieć Ronaldo, Lewandowskiego i Agüero jednocześnie w ataku, ale i tak meczu nie wygrają z taką drugą linią. Po tym jak zobaczyłem skład w pomocy jasne było, że to będzie ciężkie do oglądania.

Idzie, idzie Burnley.

Po przerwie niech ten Bramall już zejdzie. AMN w jego miejsce.

@FabsFAN:

Chamberlain oducza się tego już od kilku lat i coś mu nie wychodzi. Iwobi może pójść tą samą drogą.

Aubameyang - jakość i klasa. Każdy kontakt z piłką. Przyjemnie się go ogląda. Nie da się opisać słowami jak wielka to szkoda, że nie może grać w LE.

Nie ma się co rozpisywać. Zdjęcie mówi wszystko.

Czekałem już od dawna na mecz z Atletico kiedy Arsenal regularnie grał w LM. Chciałem zobaczyć jak Wenger wypadnie na tle kogoś takiego jak Simeone. Gdyby ktoś wtedy powiedział mi, że dojdzie do tego spotkania, ale w 1/2 LE, to powiedziałbym, żeby udał się do psychiatryka.

@Marcinafc93:

Słabe porównanie. Tuchel prowadził zespół, który grał w europejskich pucharach. Doszedł do 1/4 LE i 1/4 LM. Kovac nawet nie liznął żadnych międzynarodowych rozgrywek. Między nimi jest ogromna różnica.

Mam nadzieję, że w ostatnim roku kontraktu rola Cecha w zespole będzie podobna do tej, którą pełni aktualnie Mertesacker. "Wujek dobra rada", ale jak najdalej od boiska.

Niemiec Marco Rose, czyli aktualny szkoleniowiec Salzburga był jednym z założycieli niemieckiego blogu - spielverlagerung.de, czyli takiego polskiego odpowiednika taktycznie.net. Ciekawie się rozwija jego kariera.

@rreddevilss:

Nie mówiłem o żadnych "potęgach", więc nie wiem co Ty chłopie chcesz osiągnąć przypisując mi słowa, których nie wypowiedziałem. Wyraźnie napisałem tylko, że LE w tym sezonie stoi na wyższym poziomie. Nic poza tym.

W międzyczasie SportBild (Falk) i kicker zgodnie podają, że Kovac będzie nowym trenerem Bayernu od następnego sezonu. Prawdopodobnie Herrmann zostanie mimo odejścia Heynckesa i nadal będzie asystentem, żeby pomóc Chorwatowi w pracy w Monachium. FCB ma zapłacić klauzulę w wysokości 2.2 mln euro.

@Dewry:

Jest po długoterminowej kontuzji, więc Hasenhüttl go w miarę oszczędza i wprowadza powoli. Chyba, że konflikt, który ujrzał niedawno światło dziennie jest poważniejszy, ale na ostatniej przerwie reprezentacyjnej Szwed mówił, że wszystko jest w porządku.

Zgadza się - bardzo dobrze robisz. Nie chcemy tutaj pseudo kibiców. Najlepiej oglądaj tą Marsylię już do końca sezonu.

Szkołę może skończyłeś, ale pisać nadal nie potrafisz. Wyrzucenie ze szkoły =/ ukończenie. Wracając do meczu. Brak kogoś najbardziej dostrzega się właśnie kiedy go nie ma. Xhaka może na razie Xabim Alono nie jest, ale wprowadza jednak pewien spokój w drugiej linii. Na razie nie ma co robić tragedii.

Falk: "Jetzt ist es beschlossen: Der FC Bayern geht mit seinem legendären Duo Robbery in die neue Saison!".

Bayern przedłużył kontrakty Robbena i Ribbery'ego o rok.

"Salif Sane wird Schalker!".

Schalke oficjalnie potwierdza transfer Sane za 8 mln euro (klauzula). Bardzo dobra decyzja władz Die Königsblauen. Szkoda, bo może warto byłoby o nim pomyśleć w kontekście Arsenalu. Takie pieniądze to nic, a obrońca konkretny.

@Fabri4:

Będzie mógł zagrać. Football Leaks informowało już dawno o szczegółach transferu Jamesa do Bayernu i w umowie nie było żadnego zapisu, który uniemożliwiałby mu grę ze swoim nominalnym klubem.

@illpadrino:

Mam to samo. Według mnie karny naciągany. Benatia owszem ręce miał blisko Hiszpana, ale na popchnięcie mi to nie wyglądało. Zresztą w powtórkach widać jak Lucas leci na ziemię dopiero po tym jak zawodnik Juve wyciąga nogę co jasno pokazuje, że musiał tylko położyć ręce. Teatralny upadek, lekki kontakt, więc wszyscy myślą od razu, że karny, ale ja mam inne zdanie.

@Kasi4rsenal:

Każdy zerwany kwiat wstawiony do wazonu z wodą będzie kwitł, ale tylko przez jakiś czas. Potem i tak obumiera.