Komentarze użytkownika hot995

@ DontCry:

Nie niszcz chłopakowi marzeń. Pozwól mu myśleć, że to dzisiaj na murawę wychodzi podstawowy skład.

@ Kysio2607:

Pisałem dokładnie o tym samym już wcześniej. Nie ma sensu teraz prorokować, kto jest lepszy, kto gorszy albo kto jest większą niewiadomą i umniejszać komukolwiek. Wszystko zweryfikuje zbliżający się wielkimi krokami sezon. Każdy z trójki (Lukaku, Morata, Lacazette) ma swoje plusy i minusy. Każdy ma jakiś czynnik, który spowodował, że jego cena jest taka, a nie inna. Morata ma z nich wszystkich największy PR, bo grał w Realu i Juventusie strzelając bramki w obu ligach i do tego Champions League (pamiętna akcja z Bayernem). Lukaku z kolei do tej pory nie występował w żadnym poważnym klubie, ale jest sprawdzony na boiskach Premier League zdobywając sporo goli jak na kluby, w których przesiadywał. Lacazette mimo, że był w najsłabszej lidze, to przewyższa całą stawkę pod względem zdobytych goli w ciągu ostatnich trzech sezonów - 91. Dla porównania Belg (71), a Hiszpan (47). Czas pokaże, kto najlepiej ulokował swoje pieniądze. Teraz to zwykłe wróżenie z fusów.

@ imprecis:

Odnoszę się do ogółu Twoich wypowiedzi. Przecież sam pisałeś, że wolałbyś Moratę od Lacazette'a, ale cena wywindowana przez Real odstrasza. To równoznaczne jest z tym, że uważasz Hiszpana za lepszego zawodnika od Francuza i masz do tego pełne prawo. Nikt nie broni Ci mieć własnego zdania.

@ Paranoja:

Nie. Po prostu uznałem, że ten "argument" to nie jest argument, który świadczy o klasie zawodnika albo będąc dokładny o tym, "czy jest większą bądź mniejszą niewiadomą".

Nie wnikam w Wasze pyskówki, które są totalnie pozbawione sensu. Po prostu argument, że ktoś reprezentował barwy wielkiego klubu z miejsca nie oznacza, że jest lepszy od kogoś, kto tam jeszcze nie występował.

Douglas i Czyhrynski też "grali" w Barcelonie. Rozumie zatem, że to jedni z najlepszych piłkarzy świata. Fuck logic.

Oczywiście, że miał i nawet zasili. W 99% umowa jest już dogadana. Po prostu odpowiedział na pytanie dziennikarza.

Goretzka dla Sky Germany na temat plotek łączących go z Liverpoolem: "Nie mogę nic powiedzieć. Nic nie czytałem i nie rozmawiałem z Kloppem".

@ gunners007:

To nie jest FIFA. Zapominasz, że aby doszło do transferu potrzebna jest zgoda klubu. Liverpool też oferował horrendalne pieniądze za Keitę, a i tak ostatecznie gówno zdziałał. Sytuacja Barcelony z Coutinho może być dokładnie taka sama. Klopp nie ma zamiaru pozbywać się największej gwiazdy, a Brazylijczyka obowiązuje długoletni kontrakt (bodaj pięć lat). Katalończycy nie interesują się Alexisem. Śmiem nawet wątpić, czy sam Chilijczyk chciałby przenosić się z powrotem na Camp Nou. W końcu odstrzelono go bez żalu. Jedyną opcją w miarę realną wydaje się być Hazard, ale o też ciężka operacja. Nici z tych pieniędzy Barcelonie, jeżeli na rynku nie ma dostępnych opcji. Nie zdziwi mnie, jak JMB będzie w dupie po utracie Neymara.

Oczywiście, że będzie mieć znaczenie. Na dodatek ogromne. Neymar miał być "twarzą" i największą gwiazdą Barcelony po odejściu Messiego i Sureza. W końcu jest od nich aż o pięć lat młodszy. To wokół niego miał być budowany nowy projekt. Teraz wszystko prawdopodobnie się posypie i to spory cios dla władz Katalonii. Takie kluby jak Real, czy Barcelona opierają także swoją siłę o wielki marketing i do tego potrzebują największych nazwisk footballu. Żaden Dembele, czy Coutinho w żadnym stopniu nie zastąpi Brazylijczyka. Pomijam fakt, że w Dortmundzie "sklep" jest już zamknięty i jeżeli FCB zgłosi się po Francuza to i tak pocałują klamkę. Liverpool także nie ma zamiaru sprzedawać. Marotta też już oświadczył na ramach prasy, że Dybala nie dostanie pozwolenia na odejście. Wbrew pozorom nawet mając 200+ mln euro Barcelonie trudno będzie znaleźć kogoś jakościowego. Pozostanie im jedynie naściągać "Gomesów" i "Paulinhów," bo w tym są bardzo dobrzy.

O tym, że Keita nie odejdzie wiedzieli wszyscy w Niemczech, który znają charakter Rangnicka. W biurach na Anfield porywali się z motyką na słońce.

Wenger chciał też Messiego w miejsce Alexisa, ale ten dziwnym trafem też się nie zgodził.

Jasne, że nie dostanie większej kasy. No bo co to jest 30 mln euro przy 15, które dostaje w Barcelonie. Praktycznie nie widać różnicy.

@ Simpllemann:

Chamberlain odrzucając propozycję nowego kontraktu skłania Wengera do tego, żeby ten wystawił go na listę transferową. W ten sposób odpłaca się najlepiej jak tylko może, ale sam nie jest tego świadomy.

Nikt nie może brać na serio typa, który przekonywał tutaj wszystkich do zakupu Bale'a. W ten sposób facet sam skreślił się z jakiejkolwiek poważnej dyskusji.

@ Redzik:

Słaby argument. Nie każdy zespół potrzebuje w danej chwili tego samego zawodnika. Dla przykładu Real i Barcelona nadal stawiają na swoje tercety, więc nie ma tam miejsca dla Lemara. PSG z kolei poszukuje wyłącznie gwiazdy najwyższego format (Neymar, Sanchez, Mbappe), z którym mógłby identyfikować się klub pod względem marketingowym, dlatego musi to być piłkarz z "wielkim" nazwiskiem.

Rangnick na temat ofert Liverpoolu za Keitę: "Nawet jeżeli będzie ich jeszcze pięć, to nasze stanowisko się nie zmieni. Nie po to zagraliśmy fantastyczny sezon, żeby uczynić inne drużyny szczęśliwymi".

"Sypnie" to mu niedługo Bayern, bo zarząd jest gotowy przedłużyć umowę z Chilijczykiem i ma zamiar podnieść jego płace. Niedługo rozpoczną się rozmowy. Vidal ma w Monachium status nietykalnego, więc nic ani nikt nie skłoni Rummenigge i Hoenessa do jego sprzedaży. Nie każdego da się przekupić (vide Rangnick).

To nic nie da. Vidal nie jest na sprzedaż. "Arturo bleibt bei uns, das werde ich auch meinen Freunden bei Inter sagen" - Ancelotti.

Bild nic takiego nie podaje. Wręcz przeciwnie. Ostatnia wypowiedź Mintzlaffa na łamach niemieckiej gazety: "RB Leipzig freut sich auf die nächste Saison zusammen mit Naby Keita". Rangnick był dzisiaj (właściwie powinienem napisać wczoraj, bo jest już po dwunastej) na konwencji w Bochum i poruszył temat największych gwiazd. Bild opublikował krótkie video, które możecie sami zobaczyć - dla tych, którzy znają język: bild.de/video/clip/bundesliga-bei-bild/bundesliga-bei-bild-33009168.bild.html. Wszystko macie jak na dłoni, bez żadnych manipulacji angielskich mediów jak to ostatnimi czasy bywało. Jeżeli ktoś nie rozumie, to pokrótce wyjaśnię. Ralf wyraźnie mówi tutaj, że Keita i Forsberg zostają na następny sezon w Lipsku: "Beides sind außergewöhnliche Spieler. Auch in unserer Mannschaft sind sie Unterschiedsmacher". Ponadto skrytykował także całe otoczenie Gwinejczyka, czyli Liverpool i agenta, którzy mieszają mu w głowie: "Es braucht jemand, der sie einnordet. Die Jungs selber sind gar nicht das Problem. Das Problem ist das Umfeld, das ganze Dorf in Guinea oder irgendwelche Leute im Umfeld, die den Spielern erklären, warum sie das jetzt gleich machen müssen".

Według Bilda z powodu kontuzji Bernata, który może pauzować minimum trzy miesiące Bayern chce pokrzyżować plany Spurs i ściągnąć im sprzed nosa Toljana. Byłoby zabawnie. Cena (uwaga) zaledwie 5 mln euro. To byłby majstersztyk prawie jak z Jamesem. Ponadto Bawarczycy nadal szukają dyrektora sportowego. Po tym jak odmówili Lahm i Kahn faworytami mają być Thomas Linke i Miroslav Klose. Niemiecki Sky z kolei podaje innych kandydatów: van Bommel, Reuter i Bierhoff. Doszło także do kontaktu między Bawarczykami a Milanem w sprawie Sanchesa. Włosi chcą wypożyczyć Portugalczyka na dwa lata (koszt 5-6 mln euro) z obowiązkową klauzulą wykupu (35 mln euro). Zarząd FCB uznał jednak, że to za mało. Z nieco mniej znanych źródeł. W Leverkusen szukają już następcy Chicharito. Podobno ich wzrok skierowany jest na Belgię i samego Teodorczyka. Völler ma oferować jednak maksymalnie 12 mln euro, więc raczej z transferu nici.

Wszystko zapoczątkował Diego, a nie Keita. Naby pajacował ze zwodami na treningu i tak zirytował Demmiego, że ten odpowiedział mu ostrą kosą. Chwilę później Gwinejczyk odwdzięczył mu się tym samym. Według mnie zwykłe starcie, których multum na treningach. Ostatnio podobnie było z Lewandowskim i Boatengiem. Nie wiązałbym tego z transferem.

Hazard przewyższa Alexisa tylko pod względem dryblingu. Reszta aspektów jest już bez wątpienia po stronie Chilijczyka. Zaryzykowałbym nawet stwierdzeniem, że jest najlepszym piłkarzem Premier League.

P.S - Keita nie naciskał na żaden transfer. Chciał odejść do LFC, ale kiedy Rangnick powiedział mu, że nie ma na to żadnych szans, to z pokorą to przyjął i nie robił żadnych szopek medialnych jak Forsberg, czy jego agent.

W sam raz. Odpowiedni poziom.Jak nie oni, to ktoś inny. Na pewno znajdzie się jeszcze kliku, którzy nabiorą się na jego "talent".

@ Wojakus:

Błąd, źle, bzdura. Nie da się czytać tych wypocin. Nigdzie nie napisałem, że pozostanie Alexisa da Arsenalowi pewne mistrzostwo. Mogę jedynie śmiało stwierdzić, że będzie o to po prostu łatwiej z jednym z najlepszych piłkarzy świata w składzie. Priorytetem jest powrót na salony Europy i nie mam tutaj na myśli drugorzędnych rozgrywek pod nazwą LE. Drugi rok z rzędu bez Ligi Mistrzów może być opłakany w skutkach dla tego klubu. Tak właśnie było z Liverpoolem, który przez siedem lat tylko raz zakwalifikował się do Champions League kończąc odpowiednio na miejscach: siódmym, szóstym, ósmym, siódmym, drugim, szóstym i ósmym. Dlaczego The Reds skończyli właśnie w ten sposób? Odpowiedź jest prosta. Nie byli w stanie przyciągnąć do siebie żadnych jakościowych piłkarzy, bo nikt nie traktował ich poważnie. Prestiż klubu spadł diametralnie i zaczęło się ściąganie przeciętnych "Karollów", czy innych "Allenów". Należy więc zadać sobie pytanie, czy chcemy iść tą drogą. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Przypominasz mi pewnego agenta, który tutaj panoszy się od jakiegoś czasu (jednocześnie się kompromitując) wmawiając innym coś, czego nie napisali. Mianowicie, że bez LM klub miał nie przeprowadzić żadnych klasowych wzmocnień, a tymczasem dołączyli Lacazette i Kolasinac. Niefortunnie dla niego wszyscy zgodnie twierdzili, że to wyłącznie utrudni pozyskanie jakościowych piłkarzy, a nie jednoznacznie je przekreśli. Swoją drogą używał dokładnie tego samego idiotycznego argumentu z United, gdzie udało się przeprowadzić głośne transfery w postaci Pogby, Ibry, czy Mchitarjana mimo braku udziału w "elitarnych rozgrywkach". Wyjaśnię zatem po raz enty, że Red Devils dysponują "nieco" innym budżetem i są w stanie zrekompensować brak Ligi Mistrzów potężną tygodniówką. Nie oszukujmy się. Już dwukrotnie w tym oknie transferowym doświadczyliśmy, że siła Arsenalu leci w dół. Pod względem chociażby w/w prestiżu - gdyby nie ban Atletico klub nie byłby w stanie konkurować z Hiszpanami o podpis Alexandre'a i pod względem finansowym - sprawa z Lemarem utkwiła w martwym punkcie, bo nie ma wystarczających środków na koncie i trzeba na wpływy ze sprzedaży. Zdecydowanie bardziej opłaca się zatrzymać Alexisa na kolejny rok i postawić wszystko na jedną kartę. 50 mln euro i tak nie zbawi Arsenalu, a skutki pozbycia się go mogą być tragiczne.

Co to w ogóle za poroniony pomysł, żeby myśleć o sprzedaży Alexisa, bo trzeba w końcu zacząć żyć bez niego. Niczego się jeszcze nie nauczyliście? Widzę, że już wszyscy zapomnieli, co było z RvP kiedy odchodził. Lament, że w przypadku pozostania Holendra to pewnie byłoby mistrzostwo, bo zabrakło wyłącznie klasowego napastnika. Skoro Borussia potrafiła zatrzymać Lewandowskiego pozwalając sobie, żeby odszedł za darmo, bo było ich na to stać, to tym bardziej może zrobić to taki klub jak Arsenal. Rozumiem pesymistyczne myślenie, choć można je określić również jako realizm, że ciężko będzie zdobyć mistrzostwo z Bossem za sterami. Wiele osób zwątpiło w niego dożywotnio. Sam osobiście uznałem, że to był dobry czas na pożegnanie, bo bez pracy pozostawał jeden z najlepszych szkoleniowców młodego pokolenia. Jednak rzygać mi się chce ciągłym powtarzaniem tej samej śpiewki. Kto z Was wierzył, że Premier League wygra Lester? Kto z Was później wierzył, że mistrzostwo wygra Chelsea po takim początku? Kibic bez wiary, to nie jest kibic. Odejście Sáncheza niczego nie zmieni. To sygnał dla całej reszty, że klub poddaje się już na samym początku, na samym starcie kampanii oddając swojego najlepszego zawodnika. Liga angielska jest dzisiaj tak konkurencyjna jak nigdy. Trudno nawet jest o samo wejście do TOP4. Już teraz widać, że Arsenal odczuł na swoich barkach brak Champions League pod względem finansowym, bo zarząd nie może pozwolić sobie na kolejną ofertę za Lemara tylko musi poczekać aż sprzeda kilku piłkarzy. Na razie to tylko pieniądze, ale później w dół poleci również prestiż, a to będzie początek końca. Chcecie popaść w takim sam marazm jak Liverpool? Zasranym obowiązkiem tego zespołu jest natychmiastowy powrót do Ligi Mistrzów, bo inaczej czarno widzę przyszłość. Pozbycie się Chilijczyka w niczym nie pomoże i nie rozwiąże żadnego problemu. Wręcz przeciwnie - prawdopodobnie go pogłębi.

Bzdura. Na ten moment nie ma trzeciej oferty za Keitę. Skończyło się na 75 mln euro, które Lipsk odrzucił (potwierdził to Mateschitz).

Wy marzycie o każdym zawodniku, o którym pójdzie plota. Nie ważne, że jest przeciętny. Najważniejsze, żeby był transfer. Z Rafinhą było dokładnie tak samo.

Nareszcie koniec. Krytykował nikogo nie będę, wystawiał na piedestał również. W końcu to zwykły sparing na jakimś kartoflisku. Czasu na osiągnięcie szczytowej formy jest jeszcze sporo. Prawdziwe granie rozpocznie się dopiero na Emirates Cup i tam będzie można wysuwać jakiekolwiek wnioski. Mimo wszystko podobała mi się ta inicjatywa klubu, dzięki której fani mogą zintegrować się z zespołem. Naprawdę super sprawa, że ten kibic Arsenalu mógł zagrać całą pierwszą połowę na lewej stronie z profesjonalistami. Doceniam to.

Przecież ten typ ze Sky Sports wali ślepakami na lewo i prawo. Tak samo było z Onyekuru, o którym mówił, że na 100% trafi do Arsenalu, gdzie Orstein napisał, że nie było nawet takiego tematu. Łykacie wszystko jak leci.

Widzę, że Bayern przegrywa z jakimś "chińskim klubem". Przynajmniej Milan gra u siebie.

Antero Henrique był wczoraj w hotelu Le Royal Monceau. Jest nawet krótki film, który pokazuje dyrektora sportowego PSG wchodzącego do środka. Całkiem możliwe, że jest coś na rzeczy w sprawie Alexisa.

"Es gibt keinen Kontakt zu einem Club bzgl. Aubameyang, dementsprechend wurde auch mit keinem Club über einen Wechsel im Winter gesprochen". - BVB dementuje pogłoski Bilda o rzekomym zimowym transferze PEA do Chin.

Dla Arsenalu priorytetem powinny być pieniądze, ale te z Ligi Mistrzów, a nie ze sprzedaży Alexisa. Trzeba wrócić na salony Europy najszybciej jak się tylko da, bo inaczej klub może popaść w marazm jak Liverpool ostatnio. Sprzedaż najlepszego piłkarza w tym nie pomoże.

Nie ma żadnych szans. Każdy jest na straconej pozycji w walce o niemieckiego piłkarza, jeżeli tym interesuje się Bayern. Nawet Real i Barcelona. Goretzka jest już prawdopodobnie dogadany z władzami Bawarczyków i trafi tam za darmo w sezonie 2018/2019. Heidel zdecydował już, że ich gwiazda zostanie w Schalke na następną kampanię i odejdzie, kiedy wygaśnie jego kontrakt. Bardzo dobre źródła mówią, że jeżeli ktokolwiek spróbuje wyciągnąć Leona składając mu propozycję jeszcze w tym oknie transferowym, to jego agent od razu zwróci się z tym do Monachium informując ich, a Ci natychmiastowo przebiją każdą ofertę.

@ lays:

Sztab medyczny Arsenalu byłby dla Ciebie najlepszym wyjściem. Wróciłbyś do zdrowia w raptem trzy tygodnie.

30 mln funtów za rezerwowego Barcelony, który notabene łapie uraz za urazem? Trzymajmy się planu. Wenger chciał sprowadzać w tym oknie transferowym wyłącznie zawodników o najwyższej jakości. Do tej pory mu się udawało. Rafinha z całą pewnością nie pasuje do tej kategorii. Lepszej opcji niż JMS nie będzie. Ponadto Iworyjczyk ma klauzulę (40 mln euro), więc Nicea nie miałaby nic do gadania.

Neymar ma dostać 222 mln euro od Quatar Sports Investment za promowanie MŚ 2022. Tak sobie to PSG wymyśliło.

4-2-3-1 to ulubione ustawienie Emey'ego za czasów Sevilli, więc pewnie taki jest plan. Z tym, że -Matuidi, który notabene odejdzie +Rabiot.

@ FabsFAN:

Przeciwnie. PSG chce obu.

Łapcie na rozluźnienie: Stuttgart podarował Arminii Bielefeld 1893 (rok założenia VfB) litrów piwa Krombacher w ramach podzięki za zwycięstwo z Brunszwikiem w przedostatniej kolejce drugiej Bundesligi (AB wygrała 6:0). Dzięki temu klub z Mercedes-Benz Arena miał znacznie łatwiejszą drogę do najwyższej klasy rozgrywkowej. Alkohol rozdano fanom wczoraj podczas sparingu z Norwich.