Komentarze użytkownika hot995
Znaleziono 5997 komentarzy użytkownika hot995.
Pokazuję stronę 93 z 150 (komentarze od 3681 do 3720):
@ peciakk:
Zgadza się przesyt. Chyba, że nie potrafisz liczyć. Jest siedmiu pomocników do ustawienia 4-3-3, a licząc Iwobiego ośmiu. Jeżeli Wenger będzie planował zmianę formacji, to ma sześciu piłkarzy na dwie pozycje. Zbyt tłoczno.
Do środka nikt nie przyjdzie. Jest przesyt. Trzeba byłoby sprzedać jakiegoś pomocnika, żeby zrobić miejsce, ale na to się nie zanosi. Arsenal ma siedmiu pomocników na dwie/trzy pozycje (zależy od formacji) w drugiej linii. Do tego jest Iwobi, który z powodzeniem może zastąpić Mesuta w początkowych fazach Ligi Europy, FA Cup, czy EFL Cup.
@ mistiqueAFC:
Jeżeli faktycznie tak jest, to trafił najlepiej jak mógł. Rangnick i Hasenhuttl z całą pewnością go utemperują.
Agent Forsberga rozpoczyna wojnę z zarządem Lipska. Szwedowi nie podoba się sprowadzenie Brumy, który gra na jego pozycji i chce odejść. Doprawdy żałosne.
@ lays:
Nikt nie kupowałby zawodnika za 70 mln euro z zamiarem posadzenia go na ławce. W Barcelonie coraz częściej mówi się z opcji wycofania Messiego do środka pola i w ten sposób powstaje wakat na pozycji skrzydłowego. Dembele pasowałby do profilu idealnie. Katalończycy obierają sobie nierealne cele. Najpierw był Coutinho, potem Bellerin, następnie Verratti, a teraz Dembele. Co łączy całą czwórkę? Długoterminowy kontrakt. Tylko Włoch zdaje się stroić fochy w Paryżu, żeby odejść. Pozostała trójka nie kiwnie nawet palcem.
Zorc przed chwilą powiedział, że nie prowadzą żadnych rozmów z Barceloną w sprawie Dembele. Francuz zostaje w Dortmundzie na kolejny sezon, czyli tak jak myślałem. Długoterminowy kontrakt, więc to zarząd BVB rozdaje karty. Koniec spekulacji.
Bild potwierdza wcześniejsze doniesienia katalońskiej gazety. Do Dortmundu wpłynęła oferta w wysokości 70 mln euro (50 + 20 zmiennych) za Dembele. Jednak ze względu na długoterminowy kontrakt Francuza zarząd BVB nie chce zaczynać rozmów, dopóki na stole nie pojawi się oferta oscylująca w graniach 90 mln euro.
Informacja sprzed kilkudziesięciu minut. Kataloński Sport podaje, że Barcelona wystosowała ofertę za Dembele w wysokości 70 mln euro (50 + 20 zmiennych). Podobno są już po rozmowach z jego agentem i doszli do porozumienia w sprawie kontraktu indywidualnego. Borussia zostaje przy swoim i żąda 90 mln euro.
@ mistiqueAFC:
Zainteresowanie z pewnością jest. Dembele jak grał jeszcze w Rennes, to spotkał się już z Fernándezem. Młody Francuz nie ukrywa, ze jego marzeniem jest Barcelona, ale ma kontrakt aż do 2021 roku, więc w grę musiałaby wejść niebotyczna kwota. Według Bilda poszła nawet oferta w wysokości 50 mln euro, ale została z miejsca odrzucona. Podobno władze BVB nie mają zamiaru rozmawiać, dopóki FCB nie zbliży się do granicy 90 mln euro.
Najpierw Rudy i Süle, potem Gnabry - Bayern powoli wraca do niemieckiej kolonii. Następny być może będzie Brandt, bo według monachijskiej gazety Tageszeitung Julian doszedł do porozumienia z Bawarczykami i za rok, kiedy wejdzie w życie jego klauzula ma przenieść się na Allianz. Zobaczymy, czy to prawda.
P.S - Do treningu wraca Mario Götze. Najgorsze już za nim. Podobno ma być gotowy już na sam początek sezonu. Forma wraca:
pbs.twimg.com/media/DC36qFaXYAE3vAo.jpg
Bardzo dobrze wygląda współpraca na środku obrony. Dziennikarze niemieccy przed turniejem obawiali się o defensywę, bo Süle został zgarnięty przez Löwa na PK, Tah doznał urazu, a tymczasem Kempf i Stark grają wybornie. Ich technika i wyprowadzenie piłki naprawdę robi wrażenie. O ile po Niklasie można było się tego spodziewać, bo ma na koncie niezły sezon w Herthcie (plus grywał jako defensywny pomocnik), to forma MO jest sporym zaskoczeniem. Oby tak dalej.
P.S - BVB ma szczęście, bo choć Weigl jest kontuzjowany, to Dahoud zastąpi go bez cienia wątpliwości.
@lays: Nie tak źle, jeżeli wziąć pod uwagę, że Borussia kupiła już aż trzech zawodników (Dahoud, Toprak, Philipp), a do tego dochodzą jeszcze koszta odprawy Tuchela, czy zarwania kontraktu Bosza. Na wszystko poszło już mniej więcej 55 mln euro.
To ciekawe, bo ostatnio mówiło się, że Borussia podwyższa cenę za PEA do 80 mln euro widząc to co dzieje się na rynku i jakie są ceny (patrz Morata). Tymczasem okazuje się, że prawdopodobnie kwota 70 mln euro wystarczy i jest w stanie przekonać władze BVB do sprzedaży. Jeżeli mam być bardziej dokładny, Ostendorp informuje, że odbyło się spotkanie na szczycie między "wielką trójką" (Watzke, Zorc, Bosz) i wszyscy zgodnie twierdzą, że chcą znać przyszłość Gabończyka do 26 lipca. Termin nie jest przypadkowy, bo własnie wtedy dojdzie do pierwszego zgrupowania w Bad Regaz w Szwajcarii. Zarząd musi wiedzieć, czy można planować następny sezon w składzie z Aubameyangiem, czy bez niego. Dopóki nie wyjaśni się jego przyszłość, dopóty Dortmund nie będzie robił żadnych ruchów na rynku transferowym. Na te chwilę nie ma chętnych.
Ultimatum w kwestii Aubameyanga od zarządu Borussii. Jeżeli Gabończyk chce odejść, to ma znaleźć klub najpóźniej do końca lipca. Władze BVB stawiają sprawę jasno. Nie będzie żadnych rozmów na temat sprzedaży w późniejszym terminie, bo chcą jak najszybciej sprowadzić ewentualnego następcę. Kandydaci: Lucas Alario z River Plate albo Kramarić z Hoffenheim. Koszt w granicach 20-30 mln euro. Informacje podaje Ostendorp.
Nikogo nie sprzedał i prawdopodobnie nie sprzeda. Keita nie ma po co odchodzić do LFC, bo za rok z całą pewnością zgłosi się po niego Bayern i wpłaci klauzule.
Leipzig i Salzburg zagrają w Lidze Mistrzów. UEFA już podjęła decyzję. To tak na wypadek, gdyby ktoś jeszcze wyjeżdżał mi z argumentem, że najlepsi mogą odejść z Lipska ze względu na brak Champions League.
@ pierre_afc:
Błąd. Nic takiego nie napisała żadna gazeta. Jest wręcz przeciwnie. Media w Niemczech są zgodne co do tego, że Bayern jest w stanie spełnić każde wymagania finansowe Alexisa, ale tego nie zrobi, bo to zaburzyłoby hierarchię w zespole. Nie stać, a nie chcieć to spora różnica.
Goretzka wybitne zawody. Na razie najlepszy. Stindl rzadko przy piłce, ale jak już się uaktywni, to zawsze wie co z nią zrobić. Dobra decyzja Löwa z powołaniem dla Larsa. Z kolei fenomenu Wagnera totalnie nie rozumiem. Kompletnie nie pasuje do całej układanki. Czekam na Wernera. Najgorsi Wrąbel (czyt. Leno) i Brandt, który mimo, że wypracował pierwszą bramkę to ma mnóstwo niedokładnych zagrań i problemy z prostym przyjęciem piłki. Zupełnie jakbym widział Chamberleina. Ogólnie bardzo dobrze chłopaki grają. Ciekawie się to ogląda. Głębia składu reprezentacji Niemiec wcale nie odstaje od tej z Hiszpanii, czy Francji.
P.S - Tomaszewski niech już lepiej nic nie mówi, bo się tylko kompromituje.
Według kickera sprawa Alexisa nie poszła do przodu ani trochę i w tym momencie nie ma żadnych rozmów z Bayernem - martwy punkt.
Usunięcie ostrzeżenia? Nie widzę sensu. To najlepszy przykład niekompetencji administracji (nieskazitelny dowód). Zatem niech się to za nimi ciągnie aż do usranej śmierci.
@ mistiqueAFC:
Modeste mógł odejść już zimą, bo wtedy na stole była oferta nawet w wysokości 50 mln euro, ale Schmadtke (dyrektor sportowy FC Köln) nie zgodził się, bo "Kozły" nadal liczyły się w walce o europejskie puchary. Jak pokazał czas, to była świetna decyzja. Następca? Jak niżej. Nazwisk na liście jest sporo, ale media w Niemczech niemal jednym tchem wymieniają Jhona Córdobę z Mainz.
Francja ma w tej chwili trzech artystów footballu, którzy będą wiedli prym w światowej piłce, tj. Dembele - Mbappe - Lemar. Posiadanie któregokolwiek z nich pozwoli wejść każdemu klubowi na wyższy poziom. Pierwszego prawdopodobnie Wenger kompletnie olał, drugi jest już nie do wyjęcia. Został trzeci. Nie skorzystanie z jego zakupu będzie jednym z największych błędów Bossa w całej karierze. Żaden Iwobi, czy inny Adelaide nigdy nie zbliży się poziomem do Francuza.
@ imprecis:
Aubameyang sam się wpakował w gówno. Początkowo przystał na ofertę PSG (14 mln euro za sezon), ale kiedy zgłosili się Chińczycy i zaoferowali mu niemal dwukrotność tego co zarobiłby w Paryżu stał się zachłanny i zażądał od Francuzów 20 mln rocznie. Ci postanowili się zatem wycofać, a Azjaci przypomnieli sobie o napastniku Köln - Anthony Modeste. Ostatecznie postawili na niego (Kolonia zarobi około 40 mln euro) i Gabończyk został w tej chwili na lodzie. To "gadanie" o tym, że nie pasował trenerowi Emery'emu to opowiastka dla dzieci. Nie ma podstaw, żeby sądzić, że Arsenal sprosta wymaganiom finansowym PEA. Ten transfer jest według mnie tak samo nierealny jak Lukaku/Mbappe.
@ lays:
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale to niemożliwe. Wenger jest teraz na cenzurowanym u kibiców, tak samo jak zarząd zresztą, więc muszą wydawać. Finansowe wyjście na zero byłoby już totalnym splunięciem w twarz fanom. Pomoc? Arsene nie kupi raczej nikogo do drugiej linii. Kolejną szansę od niego dostaną Ramsey i Wilshere. Cazorli nie liczę, ale może gdzieś pod koniec sezonu wróci. Seri w Barcelonie? Nie ma takiego tematu w Katalonii. Na ten moment FCB skupia się wyłącznie na pozyskaniu Verrattiego. To ich priorytet. Jeżeli się nie uda, może wtedy zwrócą swoją uwagę na Iworyjczyka.
Przeglądam wyłącznie media niemieckie. Resztę olewam, więc trudno mi dyskutować. Mimo wszystko gdzieś jednak natchnąłem się, że Lemar to opcja zapasowa, gdyby Starej Damie nie wyszło z Costą. Jak wiadomo sprawa Brazylijczyka jest już na ostatniej prostej, więc nie sądzę, żeby szukali kolejnego skrzydłowego. Przyszłość Alexisa? Na ten moment stawiałbym, że zostanie w Arsenalu. PSG odpuściło już dawno, City nie ma na co liczyć, a Bayern nie ma zamiaru zgodzić się na wymagania finansowe Chilijczyka. W przypadku pozostania Sáncheza i Özila trudno uwierzyć mi w jeden transfer do ofensywy mając na uwadze odejście Girouda. Wszystko z prostego powodu. Wliczając pieniądze ze sprzedaży Oliviera i reszty zawodników transfer Lacazett'a zostałby niemal sfinansowany. To oznacza, że Arsenal nie wydałby na wzmocnienia praktycznie ani grosza. Co do ewentualnego ustawienia na nowy sezon. W przypadku zakupu dwójki Alexandre, Lemar nie widzę innego wyjścia niż powrót do 4-3-3. Wtedy miejsce znajdzie się dla każdego.
Największy żart to był w bramce. Ręcznik większy niż Bravo. Drągowski siedział, ale lepszy sprawdzony chłopak niż dzieciak, który gra na peryferiach footballu i poważną piłkę widział jedynie w telewizji.
@ TlicTlac:
Jeżeli chodzi o Die Mannschaft, to najlepsi i z największymi szansami na udział w MŚ pojechali do Rosji na Puchar Konfederacji (Súle, Can, Kimmich. Werner, Goretzka, Sane, Brandt, Weigl, choć ten ostatni akurat jest kontuzjowany).
Lemar to już dawno powinien być spakowany i oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Arsenalu. Ewentualna cena za niego, o której mówi się w mediach jest najlepszą rzeczą, która mogła spotkać ten klub. Na dodatek wydaje się, że sam Francuz chce grać na Emirates. Mecz z Anglią pokazał, że Thomas potencjał ma nie mniejszy niż Mbappe i Dembele. Na całe szczęście Bayern nadal jest zamroczony wymaganiami finansowymi Alexisa, że do tej pory chłopaka nie zauważyli, ale do czasu...
@ PrzepisyGry:
Decyzji o zwolnieniu nie neguje. Nie było innej opcji. Nie można pracować, jeżeli jest się w konflikcie z szefem/pracownikiem. Tutaj jedynym racjonalnym rozwiązaniem było podziękowanie.
W każdym razie uważam, że Watzke mógł zrobić więcej, żeby tego sporu nie było.
@ karmel567:
Tuchel podjął walkę z Bayernem Guardioli w pierwszym sezonie, ale nic dziwnego, że nie podołał. W Bundeslidze ekipa Pepa biła rekord za rekordem i Thomas również poszedł tą drogą, o czym świadczy fakt, że jeszcze nigdy w historii ligi niemieckiej wicemistrz nie zdobył tak wielkiej ilości punktów. Przegrana nie była dla niego żadną ujmą. Nie da się pokonać czegoś, co jest niemal doskonałe. Ponadto TT został najlepiej punktującym trenerem w historii samej BVB. Drugi sezon był tym przejściowym i nikt nie wymagał od niego, że nawiąże walkę z Bawarczykami po tym jak odeszli Hummels, Gündoğan i Mkhitaryan. Pod względem sportowym wywiązał się ze wszystkim postawionych mu celów przez HJW/Zorca (awans do fazy pucharowej LM, finał pucharu krajowego, minimum trzecie miejsce w lidze) i dokonał tego z nawiązką. Jeżeli chodzi o konflikt, to nie on jeden jest winny. Poczytaj niemieckie gazety, to dowiesz się niemal wszystkiego. Niemiec jest ostatnią osobą, którą można by obarczać winą. Tuchel ma ambicje i jest świadomy tego co pokazał. Nie musi niczego udowadniać, dlatego nie widzi mu się praca w angielskim Mainz. Po co ma się cofać. Jego cel to walka o trofea i gra w Champions League. Przygoda w Borussii idealnie pokazała, że jest wystarczająco dobry, żeby mieć takie aspiracje. Z czasem zgłosi się ktoś ciekawy. Na koniec dodam tylko kolejną ciekawostkę, o której zapewne nikt z Was nawet nie słyszał. Otóż od samego początku TT miał pod górkę w Dortmundzie. Facet przejmował totalnie rozbity klub. Wystarczy wspomnieć o tym, że Hummels miał nadwagę (zagrał najgorszy sezon w karierze), Gündogan pod względem fizycznym nie był praktycznie gotowy do sezonu (nie pomagały liczne kontuzje), cały zespół wyglądał mizernie w tym aspekcie, a Mkhitaryan był na wylocie, bo zarząd zdawał sobie sprawę, że nic z niego nie będzie. Ormianin kompletnie nie potrafił odnaleźć się w taktyce Kloppa. Z tego względu Tuchel zaczął od zmiany całej diety żywieniowej, żeby postawić wszystkich na nogi, a z Henrichem przeprowadził indywidualną rozmowę tłumacząc mu czego będzie od niego wymagał i jak ma grać. Nakreślił mu jasny plan i zakazał jego sprzedaży. W rezultacie cała trójka zagrała jedne ze swoich najlepszych sezonów w karierze i trafiła do najlepszych klubów świata. Do tego jeszcze dochodzi transfer Weigla, na którego nie bał się postawić od razu. Pracę trenera nie ocenia się tylko pod względem zdobytych pucharów. Jest jeszcze wiele innych czynników, które określają klasę danego szkoleniowca.
@ karmel567:
Tuchel swój kunszt trenerski udowodnił już w BVB na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Jego drużyna została najlepszym wicemistrzem w historii Bundesligi zdobywając największą ilość punktów. W swoim pierwszym sezonie Ligi Mistrzów od razu doszedł do ćwierćfinału mimo, że Watzke wyprzedzał mu najlepszych piłkarzy. Teraz sięgnął po trofeum krajowe przerywając tym samym pięcioletnią posuchę pucharową w Dortmundzie wyrzucając po drodze Bayern. Z całą pewnością jego ambicje to coś więcej niż średniak angielski. Zresztą w mediach niemieckich mówiło się dokładnie tak samo, że Thomas jest zbyt dobrym trenerem, żeby pałętać się po średniakach. Jak widać miałem rację.
Na to wygląda. W tej chwili jest na wakacjach z rodziną. Prawdopodobnie poczeka przynajmniej rok i zobaczy, czy będą jakieś "przetasowania trenerskie" w mocnych klubach. Wyrobił sobie naprawdę niezłą markę, więc może stawiać spore wymagania i z czasem na pewno znajdzie się jakiś ciekawy klub, który będzie chciał na niego postawić. Mimo wszystko niczego nie można wykluczyć. Z całą pewnością mógłby zacząć pracę w Premier League od zaraz, bo angielski zna niemal perfekcyjnie, ale nie przypuszczam, bo to kłóci się z jego wymaganiami.
Według mnie nie ma takiej opcji. Tuchel był już w Dortmundzie i nie podobało mu się to, że zabierali mu najlepszych zawodników. W Soton miałby znowu to samo i to jeszcze na większą skalę. Thomas nie byłby w stanie niczego zbudować, dlatego jego podstawowym warunkiem w nowej pracy jest "charyzmatyczny klub wypełniony wielkimi graczami". To słowa jego agenta.
Nie sądzę. Jest za dobry na angielskiego średniaka. Prawdopodobnie zrobi sobie przerwę.
Głównie jedną rzecz. Giroud jest za słaby na podstawowy skład Arsenalu. Otrzymał wystarczająco dużo szans i miał spory kredyt zaufania u Wengera, żeby udowodnić, że jest inaczej. Nie sprostał, więc czas na zmianę.
@ simpllemann:
Skontruję statystykami z sezonu 13/14. Giroud 16 goli w 3083 minut, Agüero 17 bramek w 1538 minut.
@ pauleta19:
Wenger po prostu przejrzał na oczy, że Giroud nadaje się wyłącznie do roli jokera. Zresztą Francuz sam to udowodnił. W sezonie 13/14 rozegrał 3083 minuty i strzelił raptem 16 bramek. Z kolei w kampanii 15/16 miał na koncie 2425 minut i trafił do siatki również 16 razy. Zaufanie dostał. Inna sprawa, że go nie wykorzystał.
Jak nikt, skoro Atletico robiło wszystko, żeby stworzył duet z Griezmannem. Lacazette ma po prostu słabszy PR od Moraty i kilku innych napastników, dlatego niektórzy mają obawy przed tym transferem. Francuz od trzech sezonów strzela gola za golem (sezon 2014/2015 - 27, sezon 2014/2015 - 21, sezon 2016/2017 - 28). Nigdy nie spadł poniżej pewnego poziomu. Tylko dwóch zawodników w ciągu trzech lat przebiło jego dorobek bramkowy (Cavani i Ibrahimović). Alexandre nie dał się wyprzedzić nikomu innemu poza w/w dwójką. Raz udało mu się zdobyć koronę króla strzelców zostawiając w tyle zarówno Szweda jak i Urugwajczyka. To wystarczy.
Winą obarczać możecie jedynie Oliviera, a nie klub. Nikt go na siłę nie zatrzyma. Skoro chce odejść, to droga wolna. Najwyraźniej boi się konkurencji mimo, że w mediach mówił inaczej. Oczywiście to tylko czysto hipotetyczne założenia, bo jeszcze może okazać się, że klub sam chce się go pozbyć po to, aby w pewnym stopniu zniwelować cenę za Lacazette'a. Poza tym nadal brakuje konkretów i choć ostatnio głośno na ten temat, to cały czas nie ma porządnego źródła. W każdym razie mimo, że zmiana jeden - jeden, to i tak na plus. Odchodzi słabszy, przychodzi lepszy.
SPORTBILD ujawnia także szczegóły nowej umowy Nagelsmanna w Hoffenheim obowiązującej do 2021 roku. W kontrakcie została zawarta klauzula wykupu aktywna od 2019 roku. Zatem Ancelotti ma jeszcze dwa lata pracy.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ peciakk:
Nie rozumiesz. Nie rozmawiamy na temat jakości, czy zdrowia poszczególnych zawodników, bo to, że środek pola wymaga wzmocnienia nie ulega wątpliwości. Rozmawiamy na temat ilości. Jest siedmiu nominalnych pomocników i to wystarczy. Ich poziom i podatność na urazy to już inny temat. Prawda jest taka, że dopóki nikt z drugiej linii nie odejdzie, dopóty nie zobaczysz w Arsenalu nowego pomocnika. Tymczasem nie ma żadnych przesłanek, żeby ktokolwiek odchodził. Byłem pierwszym, który pisał (jeszcze w trakcie poprzedniej kampanii) o tym, że klub obowiązkowo będzie musiał ściągnąć następcę Cazorli. Wiem jednak, że nie ma na to żadnych szans. Już dzisiaj mogę Ci "powiedzieć", że Wenger postawi na Aarona i Jacka jako B2B, a Cazorla będzie traktowany jako bonus.