Komentarze użytkownika itachi

1) Kwestia cen.
- Bendtner - interesował się wcześniej Bayern i AV i była mowa o takiej właśnie kwocie;
- Rosicky - w lecie pytał się jakiś niemiecki klub; chciał dać koło 6 mln
- Mou, kiedy prowadził jeszcze Inter mówił bodajże o 12 za Diaby'ego; Wenger nie puścił

2) "Pozbycie się"
Uściślę. Nie chodzi o to, żeby brać 2 skrzydłowych i oddawać za to 6 innych graczy, bo w razie kontuzji nie będzie komu grać. Chodziło raczej o to, że nie wierzę już wymienionych przeze wcześniej zawodników. Za takie "gołe kwoty" jeszcze bym ich nie puścił do innego klubu, bo a nuż jeszcze coś pokażą, ale jeśli ktoś mi daje wybór pomiędzy Hazardem i Chamberlainem a nimi, to wolę tych pierwszych. Być może wystarczy sprzedać tylko jednego z nich.

@sebasz:
no też wiadomo, że to nie football manager i nie działa to tak z automatu, że "chcę se kogoś sprzedać, to sprzedam".
Zresztą Denilson jest defensywnym pomocnikiem, więc za niego musiałby przyjść gracz o podobnym profilu. Dla Frimponga jeszcze o sezona-dwa za wcześnie.

Rosa ma swoje lata i lepszy od tego, co jest teraz już raczej nie będzie. To nie jest kwestia tego, że "coś do nich" mam, ale raczej tego, że nie potrafią samemu pociągnąć drużyny. Ich rola ogranicza się do bycia solidnym rezerwowym, który kiedy ma obok RvP, Fabregasa i Theo, to po prostu nie zepsuje. Jednak sam lokomotywą nie będzie.

Abou Diaby. Kończy 25 lat w tym roku, szmat czasu przed nim, po odbyciu rekonwalescencji może się przydać. Niemniej nie spodziewałbym się po nim czegoś więcej, aniżeli zmiana na zasadzie "nie zepsuje".

Osobiście nie potrafiłbym przepuścić okazji ściągnięcia zarówno Hazarda jak i Oxlade-Chamberlaina.
Hazard - 20-25 mln (prawa noga silniejsza, ale widziałem, że może grać na lewym skrzydle)
Chamberlain - 7-10 mln (wypisz wymaluj Theo)

Skąd wziąć pieniążki i jak zrobić miejsce w drużynie? Sorry, ale mecze z Leeds i Ipswich pozbawiły mnie już ostatecznie złudzeń co do piłkarzy z drugiego składu. W kolejności chęci pozbycia się:
Arszawin - koło 15 mln
Denilson - koło 10 mln
Rosicky - 6-7 mln
Abou Diaby - koło 10 mln
Bendtner - 12-15 mln
Vela - 6-10 mln

Osobno każdego z nich lubię, ale jeśli miałbym wybierać między którymś z nich a Hazardem/Chamberlainem, to wybieram tych drugich.

Pieniądze na obrońcę też się znajdą, spokojnie.

Dla mnie Fabian i Szczęsny są lepsi niż taki Schwarzer. Ten pierwszy, nie licząc farfocla z Newcastle, broni w tym sezonie tak na 7-8/10. Co do Szczęsnego, to mam nadzieję na przyszłość na top 5 bramkarzy świata.

Opchnąć póki jeszcze jest w stanie poruszać się o własnych siłach, bez laski! :P

A tak serio... Dla mnie każda cena powyżej 15 mln (jakiej waluty? hm... no przynajmniej euro) jest spoko. Dodać 10 i byłby Hazard

Nie no, mi tam Henry nie przeszkadza, a innym zawodnikom może jakoś przyjemnie urozmaicić trening. Może prędzej im się będzie chciało wstawać albo ogólnie polepszy nastawienie.

Co do innych aspektów... cóż on takiego może nauczyć przez te 2 tygodnie? Może to cokolwiek dać? Jak myślicie?

Nie ma co go trzymać, skoro w tym sezonie nie ma szans na grę w pierwszym zespole. Wydaje mi się jednak, że Blackburn to za wysokie progi. No ale jeśli zapewnią, że będzie grał, to wypożyczyć i pocałować jeszcze w rączkę.

Nie jest w życiowej formie, bo będzie grał jeszcze lepiej.

C'mon, jeśli wg tej logiki w meczach pucharowych dajemy odpocząć pierwszej jedenastce, to też niech Wilshere odpocznie. Chłopak gra z najlepszymi, bo ma 18 lat i trzeba mu dawać szansę, ale też gra z randomami, bo... ma 18 lat i trzeba mu dawać szansę.
Póki co jest to najbardziej eksploatowany zawodnik w kadrze, więc wolałbym, żebyście go nie rysowali na tych drzewkach. A już w ogóle szczytem moich marzeń byłoby, gdyby Wenger go tak często nie rysował na swoich przedmeczowych drzewkach. :P

Pragnę zauważyć, że obecnie zawodnikami rezerwowymi są tacy gracze jak: Arszawin, Chamakh, Bendtner, Vela, Rosicky, Eboue, Denilson, Gibbs. Oni mają prawo narzekać na brak występów, więc od nich zacząłbym ustalanie składu. Dopiero w dalszej kolejności próbowałbym wciskać, rokujących skądinąd świetne nadzieje, JET-a, Ramseya czy Lansbury'ego.

A nuż Eboue naciągnie sobie mięsień/złapie inną tygodnią kontuzję i co? Gramy bez prawego obrońcy?

Można się było odwołać chociażby żeby skrócić karencję do 1-2 meczów.

75 tys funtów tygodniowo?
Wow, dużo.

No ale z drugiej strony kilka rzeczy:
1) Dla mnie Nasri zaczyna być bardziej wartościowym graczem niż Fabregas. Już nie chodzi tylko o ten sezon, ale ogólnie o widoki na przyszłość.
2) Jeśli dostanie kontrakt, który już po roku trzeba by było podwyższać, to zawodnik mógłby zacząć zerkać w stronę Madrytu/Barcelony/nawet Eastlands. A po cóż go wodzić na pokuszenie? Jest bardzo przywiązany do Klubu, na boisku czupurny jak kogucik w obronie swych kolegów, więc niech tak zostanie nawet do końca kariery...

Ochrzczono go przed paroma laty "młodym Zidanem", po czym zaczęto się z tego wycofywać. Teraz powracam do tej myśli, bo wydaje się to być coraz bardziej prawdopodobne. Zizou w wieku 23 lat grał znacznie słabiej od obecnego Samira, eksplodował koło '97-'98 r. (25-26 lat).

Ja bym bardziej uśrednił te oceny. Nikt nie powinien mieć niżej niż 7, ale też nikomu nie dałbym więcej niż 7,5.
- Nasri wcale nie odstawał od reszty zespołu;
- Rzucała się w oczy świetna gra w obronie;
- Wilshere miał 2 paskudne straty, po których mógł stać się kozłem ofiarnym, gdyby padły gole, ale poza tym dawał dużo spokoju w środku pola; przyjęcie - odegranie;
- RvP z meczu na mecz lepiej; wprawdzie widać po nim jeszcze tę frustrację, że kiedyś umiał zrobić więcej niż teraz, że jeszcze daleko mu do optymalnej formy i np. momentami teatralnie się wywraca, ale... i tak już jest jedną z jaśniejszych postaci w zespole;

Najlepszą opcją jest taki klub z PL, który zapewni mu jak najwięcej minut. Wydaje się, że Bolton jest najlepszym spośród w ogóle możliwych.

A tak w ogóle, to powinien już dawno być na wypożyczeniu.

Spoko, że Wilshere gra co 2-3 dni.

A jak zostaną jakieś drobne, to jeszcze Xaviego.

Tak najbardziej, to ja bym chciał Messiego!

Ja bym go wypożyczył, bo musi grać jak najwięcej, a to punkt krytyczny jego kariery, no ale ja się nie znam...

Nie było co się emować po porażce z United i nie ma co popadać w huraoptymizm po zwycięstwie z Chelsea. W każdym meczu można zainkasować 3 punkty, więc mistrzostwo zdobywa się na randomach, takich jak Wigan. Z punktu widzenia tabeli mecz z zespołem z dolnej części ligi jest równie ważny jak z drużyną z top4. Życzyłbym sobie, by Arsenal się umiał spiąć na mecze z przeciętniakami. Potrzebne są punkty, punkty i jeszcze raz punkty.

Dodam jeszcze tylko, że za mecze z Newcastle i Tottenhamem powinniśmy mieć +6 punktów, za Sunderland +2, a za WBA min. +1 p. One leżały na boisku, a wymknęły się we frajerski sposób. Mielibyśmy teraz 44 punkty... Więc apel do kibiców: więcej dramatyzowania po straconych punktach z ogórkami, niż zwalniania Wengera po porażce 1 bramką z United na Old Trafford.

Sopcast, kanał 74175. Dobrze chodzi.

Cóż, ta wypowiedź Wengera nie oznacza, że Chamakh jest faktycznie "zajechany", ale raczej to, że najprawdopodobniej chce kogoś innego na jego miejsce wystawić w 1 składzie. Podejrzewam, że chodzi o Robina. Poszło to wcześniej w takiej formie do mediów, żeby Marouane nie marudził, że jest tylko rezerwowym. Wilk syty i owca cała.

E tam, Drogba, Drogba. Ostatnio owszem strzelił nam piękną, ale przede wszystkim farciarską bramką, niemniej jakimś piłkarskim bogiem nie jest. Po stokroć bardziej obawiam się, gdy Nani zaczyna się kiwać z Clichym. A jak już zaczyna nie daj Boże dośrodkowywać po jakimś rykoszecie, to już w ogóle. /o\

Wilshere, Nasri, Walcott, Clichy, to gracze, którzy w dalszej lub bliższej perspektywie będą kuszeni przez Real. :P Myślę, że tylko Gael może z nich chcieć odejść. Wilshere będzie chciał iść w ślady takiego Gerrarda.

Jeszcze jedno mi się w chłopaku podoba, co wyszło przy okazji wywiadu z naszym Szczęsnym. Jack wieczorami dużo trenuje na własną rękę. To nie tak, jak inni zawodnicy, że ciągle marudzi na przeciążenia treningowe. On sam się pali do pracy.

Tylko jeszcze, żeby ujarzmić ten jego charakterek... XD

No dobra, może będzie dziwne to co powiem, ale ja uważam, że Wilshere gra... zbyt wiele. Chłopak ma 18 lat, a występuje co 3 dni. Nic by się nie stało, gdyby wybiegał na boisko co 7-10 dni, a na treningach inwestował w ćwiczenia dające większe rezultaty w dalszej perspektywie czasowej. Usprawiedliwieniem dla tak częstej jego gry mogłoby być chyba tylko uznanie, że nie ma lepszych na tę pozycję.

Nie chcę, żeby chłopak został zajechany jak np. Brazylijczyk Ronaldo. Umiejętności Wilshere'a są i tak gdzieś na poziomie wybitnego 21-latka. Może nie ma co na siłę przyspieszać jego rozwoju?

Muszę jednak podkreślić, że oczywiście nie znam się na prowadzeniu kariery młodych piłkarzy, bo zwyczajnie znać się nie mogę. Te uwagi są wypowiedziane z ust laika, ale wygłaszam je dlatego, że chcę usłyszeć kontrargumenty.

Czy takim jest Fabregas? Hm... no a jego kontuzje?

W FM-ie miał wysokie judging player ability i judging player potential, więc jestem za!
:P

1) Fart fartem do pokolenia, ale jednak też trzeba trochę cierpliwości i ufności, żeby Barcelona mogła sobie wychować takich koksów jak Messi, Xavi, Iniesta, Sergio, Pedro. Czyli da się? Da?
2) W latach 80-tych, kiedy Fergie przejmował United, to dominował Liverpool. Przez te 20-parę lat w sukcesach odstawił ten klub o kilka długości. Dzisiejsze pokolenie za najbardziej uznaną piłkarską markę w Anglii uznaje właśnie United. Mało kto pamiętam tamten Liverpool, który tak ownił.
W ocenie Wengera potrzeba znacznie szerszej perspektywy. Sorry, ale w pieniążkach na transfery ustępujemy chyba nawet Kogutom (o United, Chelsea, City nawet nie wspominam). I to nie jest kwestia 1 sezonu, ale kilku. Rok w rok. Mierzmy siły na zamiary i oceniajmy realnie. Uważam, że dużo zrobił, że przy takim nakładzie finansowym (no też budowa stadionu) był w stanie utrzymać nas w czubie. Niemniej kadrowo jeszcze ustępujemy najlepszym i jedyne co można zrobić, to inwestować w tych różnych Gibbsów, Walcottów, Denilsonów, Bendtnerów. Nasri się już wyrobił. Owszem, jest tam odłożona kasa, koło 20 mln, ale żadnego Zidane'a za to nie kupimy.
Z materiałem, który jest, osiągamy relatywnie dużo. Jeszcze może być mistrzostwo.

(O lol, alem się rozpisał.)

No cóż, brzydki ten Rywin na zdjęciu, ale pieniążki może mieć ładniejsze. Obchodzi mnie tylko kasa dla klubu i stabilność finansowa. No dobra, patrząc na szefa sąsiada zza miedzy przydałaby się też stabilność emocjonalne.

Czytałem dzisiaj niusa, że Barcelona jeszcze się nim interesuje. I też chodzi o kwotę 12 mln euro.

Nie ogarniam. Dla mnie gość zawsze był za słaby na nawet (przepraszam za to "nawet") Arsenal. Przy sporej ilości dobrej woli doceniałem jego strzały z daleka i pracowitość. Wślizgi i krycie bez szału. Beznadziejne jak na tę ligę i pozycję warunki fizyczne. Zero w kreowanie gry ofensywnej (ok, ostatnio w LM miał 2 świetne podania otwierające drogę do bramki), bez dryblingu.

Nie wiem, może go jakoś źle oceniam, nie widzę jego mega przydatności... No ale... Jest jakieś "ale" do tego?

Lol, myślałem, że 85 za Fabregasa. :P

Nie no, za 50 jeszcze bym go nie puścił, ale za 60 chyba już tak. Dla świętego spokoju.

Zapomniałem, że w ogóle ktoś taki jak Diaby istnieje.

Nie no, to nie jest kwestia tego, czy go chcę, bo uważam go za najbardziej łakomy kąsek na rynku transferowym (ok, jeszcze Pastore i Neymar, ale w grę nie wchodzą). Po prostu nie wierzę w ten transfer. Ewentualnie w lecie.

Co do wątku z Arszawinem - IMO powoli trzeba go wykręcać z pierwszego składu. Inwestować raczej w Theo, Samira i rozglądać się za nową, lepszą jakością. Taką jest właśnie Hazard. Nie wiem, czy akurat może grać na lewej, ale jeśli wzmocni prawe skrzydło, to Samir może się skupić już tylko na lewym.

Jestem za. Chociażby nawet dlatego, żeby podbić na przyszłość jego cenę. W przypadku kontuzji Chamakha/RvP, to można próbować Velę albo Walcotta na szpicy.

, nie po to żeśmy się z nim męczyli przez ostatnie sezony, żeby teraz, kiedy dojrzał, go sprzedawać...

Ja liczę, że zadziała prawo karmy za tę całą sagę transferową Fabregasa i wszystkie teksty puszczane w stronę naszego klubu...

Cóż, szanse oceniam na poziomie 15%. Musiałby stać się cud, ale... czemu nie, może się uda. Z punktu widzenia tryumfu w LM trafiliśmy najlepiej, bo Barcelona szczyt formy sobie ustalił na grudzień i końcówkę sezonu. Największy spadek formy ma być właśnie w lutym.

Transmisja na Eurosporcie, względnie spocast: sop://broker.sopcast.com:3912/60713

Jeśli tylko sam zawodnik nie będzie przesadnie naciskał na transfer, to go zostawić, bo nie znajdziemy lepszego zmiennika dla Sagni. Zresztą jest to gracz uniwersalny, w razie czego może wzmocnić wykonywanie zadań defensywnych w pomocy.

Jeśli Chamakha chcecie zdejmować, to ja nie wiem, kto będzie odbierał te "long balle", które cały czas ładujemy do przodu... :|

Osobiście nie mam dzisiaj nic przeciwko Chamakhowi, Nasriemu i Arszy. Całkiem ok to wygląda z ich strony, ale brakuje jescze kogoś, żeby przetrzymał piłkę środku pola. Jak na siebie, to chyba Song wypada najgorzej, zwłaszcza w ofensywie, ale nie ma kim go zastąpić. No bo kto, Denilson?
Argumentem mógłby być Walcott za Rosę i wtedy Samira na środek. RvP nas nie zbawi, wciąż dochodzi do swej formy sprzed ponad roku. Ewentualnie jeszcze może Fabs, ale pewnie jeszcze nie jest fully fit.

sopcast 94913. (Po holendersku?)

To ja jestem turbo oferma. xD Nie brałem udziału w konkursie, ale tak stawiałem:
1. Fabian
2. Chamakh :F
3. Bergkamp
4. RvP
5. Walcott
6. Eboue
7. Clichy
8. Kolo Toure
9. Andriej
10. Vela
11. Henry
12. Adams
13. Nasri
14. Wenger

Możecie się śmiać. :P

Zimowa aura, więc Jędrek szaleje. :F